Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDomi, jestem na zwolnieniu drugi miesiac, a wczesniej bylam ekstremalnie aktywna zawodowo. I jak ktos mnie pyta "co robisz cale dnie", to mnie pusty smiech ogarnia, bo chyba takie osoby poza praca nie maja wcale zycia
- to jest wspanialy czas na poszerzanie kompetencji zawodowych, ja zaczelam nauke nowego jezyka + szlifuje business i legal english, nadrabiam literature zawodowa, na ktora wczesniej nie mialam czasu
- gotuje! pysznie, duzo, odkrywam mase przepisow bezglutenowych
- ksiazki! kocham dobra literature i wreszcie mam na nią czas, wczesniej zdarzalo mi sie czytac tylko na wyjazdach dla odmozdzenia jakis chlam typu Remigiusz Mroz
- filmy, dokumenty Netlix
- joga, cwiczenia
- generalne porzadki w domu
- organizacja wakacji, innych kwestii domowych typu ubezp. domu, auta - moj eMek duzo pracuje i ja jestem pod tym wzgledem glowa rodziny
- wyszukiwanie wyprawki dla Bobo, jakbym pracowala do konca, pewnie kupilabym wszystko nowe, teraz moge poszukac okazji, jakichs dobrych uzywek na olx
- sen! sypialam dotad 5-6 h, teraz sypiam 8-9, cos wspanialego, inne nastawienie do zycia
- i najwazniejsze, zorganizowalam swoj slub z przyjeciem w calosci w 1 m-c
Kontrole z ZUS mialam, i to nie dot. stanu zdrowia, tylko te gorsza, dot. tego czy rzeczywisce wykonuje dzialanosc gosp. czy zalozylam ją dla wyludzenia zasilkow. Skonczyla sie jakos 2 tyg. temu umorzeniem postepowania. Zasilek juz mam na koncie. Jest zalosnie niski w porownaniu do zarobkow, ale niestety w takim kraju zyjemy. Tajemnica poliszynela jest zreszta, ze wiele osob na dzialalnosci i tak swiadczy uslugi nieoficjalnie na chorobowym, tyle ze bez fv, da sie dogadac z klientem i mozna zarabiac tak samo. Trzeba sie tylko nie "pokazywac" Ja sie tej kontroli spodziewalam i specjalnie nie balam, przedstawilam wlasciwe dowody, to i zaplacili.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 11:41
Ania95, Domi_tur, Klara Wysocka, Bobby29, Anhydra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykayama wrote:A na usg wyszło mi wszystko dobrze Także wszystko wskazuje na zapalenie błony śluzowej żołądka. Muszę się za to wziąć po porodzie.
To super, ze nic powaznego Chorowalam na refluks wiele lat (glownie z powodu stresu), przeszlam rozne diety i leki, ale najbardziej pomoglo mi siemie lniane. Tak ze popijaj ten kleik dalej regularnie i powinno byc lepiej
kayama lubi tę wiadomość
-
Nacha wrote:oo tak do ludzi! wiem co to znaczy, mam tak samo! Jak człowiek siedzi pół dnia sam w domu to na weekend najchętniej poszedł by do zatłoczonej kawiarni a nie w dzicz
A nie wychodzicie z domu? ja pakuję psa w auto i jadę do miasta trochę posiedzieć, pospacerować, spotkać się np. z koleżanką. W dodatku mam teściów blok dalej, więc też się z nimi często widzę, ale nie narzekam 
Ja uwielbiam ten czas kiedy nie muszę się nigdzie spieszyć. Teraz właśnie siadam z kawą na balkonie i mam zamiar relaksować się na słońcu 😊
Sylvka, baileys, Niezapominajka5, Klara Wysocka, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję baileys, brzmisz niezwykle logicznie, prawie się przekonałam 😂
Chyba będę się przez Skype łączyć z salonem żeby pogadać z klientkami 😂😂😂
Ale fakt jest taki, że trzeba trochę zwolnić tempo i nauczyć się normalnego życia, dom, gotowanie, spacery z psem, wiem że to może być przyjemne :p
Ja kontroli się nie boję bo nie mam czego, biznes dalej będzie się kręcił tyle że pod skrzydłami pracownika, bardziej mnie zastanawia jak szybko przychodzą żeby ewentualne postępowanie szybko zakończyli i wyplacili zasiłek szybciej niż po porodzie 😂 bo znam dużo takich przypadków. Szczerze mówiąc znam mało ciężarnych, które kontroli nie miały, może wrocławski ZUS lubi odwiedzać swoich klientów :p
Anhydra lubi tę wiadomość
-
baileys wrote:To super, ze nic powaznego Chorowalam na refluks wiele lat (glownie z powodu stresu), przeszlam rozne diety i leki, ale najbardziej pomoglo mi siemie lniane. Tak ze popijaj ten kleik dalej regularnie i powinno byc lepiej
Dokładnie tak robię! Zaleczylam to siemieniem lnianym, pije codziennie i bolow żołądka prawie nie mam. Muszę też w nocy pić bo mnie ssie okropnie jak się obudzę. To jest najgorsze, nie rozumiem tego nocnego głodu, w dzień jem normalnie.
-
nick nieaktualnyOczywiście że wychodzę z domu. Rodzinę mam na drugim końcu polski, większość znajomych pracujących wiec do południa nie ma z kim się spotkać zbytnio. Śmigam czasem na plaże połazić, chociaż pogoda do tej pory wcale nie rozpieszczała, licze że teraz nadrobie czas na zewnątrz chaty na spacerachAnia95 wrote:A nie wychodzicie z domu? ja pakuję psa w auto i jadę do miasta trochę posiedzieć, pospacerować, spotkać się np. z koleżanką. W dodatku mam teściów blok dalej, więc też się z nimi często widzę, ale nie narzekam
Ja uwielbiam ten czas kiedy nie muszę się nigdzie spieszyć. Teraz właśnie siadam z kawą na balkonie i mam zamiar relaksować się na słońcu 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 12:01
-
nick nieaktualny
-
Ania95 wychodze na plac zabaw :p który teraz wieje pustką. a tak poważnie, to wychodziłam, jasne, że wychodziłam, ale jednak pracuje w oświacie, tam ciągle dzieci, nauczyciele, rodzice, ciągle trzeba mówić ;p więc te l4 w pierwszej ciąży mnie troche przeraziło. Teraz mam inny stan, cenie sobie czas do 14 jak Aniela jest w żłobku, ide na spacer z psem, odpoczne, ugotuje, bo później do 19 mam czas tylko dla niej. Obecnie siedzialysmy w domu bo była przeziębiona, ale już powoli wychodzimy do ludzi a w poniedziałek wraca do żłoba.
Nacha tak, czas wolny to coś za czym się tęskni ;p ale przy noworodku miała sporo czasu, dużo spała, dużo kp, gorszy był po roku powrót do pracy, bo wtedy całe dnie coś.
-
Agagusia wrote:Tez czytałam ta historie o szpitalu na Madalińskiego - faktycznie kiepsko i smutno, mam nadzieje ze finalnie z dzieckiem bedzie Ok. Jestescie na tej grupie sierpniowej na fb? Ja podczytuje ale pisze tylko czasami, raz na pare dni. Z kolei moja kolezanka rodziła tam w październiku i byla zadowolona, wczesniej z inflandzkiej nie byla. Slyszalam tez bardzo dobre opinie o Solcu. Katowa to dla mnie tylko w przypadku skrajnego wcześniactwa wchodziłaby w gre, podobno pacjentka jest tam najmniej ważna, tasma. Choc specjalistów i sprzęt maja mega. Z drugiej strony Zelazna odkąd ma III st referencyjności goni ich, ratują maluchy z 24 tc, a podejście do człowieka zupelnie inne.
Co do drobnej budowy, to moja byla kierowniczka dziewczyna w rozmiarze 34. Maz kiedys jak ja na mieście spotkał to myślał ze to nasza stazystka - taka ma budowę i urodę. Pierwsze dziecko ponad 4 kg urodzila w 3 godziny:) drugie tez bez problemu, choc juz szczegółów nie znam. Oczywiscie nikogo nie bede do niczego namawiała, sama mialam cc w sumie na zyczenie - powód to bylo tylko poprzednie cięcie. Teraz mi sie odmieniło:) moim zdanie to wina traumy po pierwszemu porodzie, teraz doceniam jak wazny jest wybor dobrego szpitala z ludzkim podejściem do pacjentek, wtedy poszłam za lekarzem i to byl błąd.
Ja mam jakas gastrofaze od 2 dni, ciagle jadalabym i gotowała:) dzis zrobilam juz placki z jabłkami, zupe pomidorowa plus 2 słoiki wywaru ktory wekuje na za pare dni na nastepna szybka zupe i dodatkowo mega porcje chili con carne z kg mięsa - Czesc mrożę na gorsze czasy - lubimy i z kasza i z plackami ziemniaczanymi i jak zostanie naleśników to tez jest opcja na szybki obiad. I jeszcze makaron carbonara za mna chodzi od 2 dni... Jezu, az sie boje co to bedzie na wadze u gina w poniedzialek!
moje dwie kolezanki rodzily na madalinskkiego, obydwie pierwsze dziecko. jedna we wrzesniu 2017, druga 4 miesiace temu, i obydwie powiedzialy mi to samo - jesli chodzi o porodówkę, to czuły się bardzo zaopiekowane, poinstruowane co i jak robić, i czuły się bezpiecznie. Ale już na sali poporodowej czuły się zostawione same sobie, i obydwie są zdania że jeżeli się rodzi po raz pierwszy to lepiej nie brać osobnej sali (jeśli ktoś rozważa) bo pielęgniarki zależy jak się trafi, ale raczej się tak mocno nie przejmują. Za to współlokatorki pomagają.
Generalnie co do porodu, to ja zdecydowanie wolę, żeby poród przebiegł bezpiecznie a reszta jakoś to będzie, dlatego składniam się ku madaliśkiego, ale jeszcze decyzji nie podjęłam.
dziewczyny z warszawy, jak możecie podzielcie się waszymi opiniami
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt
Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
nick nieaktualnyDomi_tur wrote:Dziękuję baileys, brzmisz niezwykle logicznie, prawie się przekonałam 😂
Chyba będę się przez Skype łączyć z salonem żeby pogadać z klientkami 😂😂😂
Ale fakt jest taki, że trzeba trochę zwolnić tempo i nauczyć się normalnego życia, dom, gotowanie, spacery z psem, wiem że to może być przyjemne :p
Ja kontroli się nie boję bo nie mam czego, biznes dalej będzie się kręcił tyle że pod skrzydłami pracownika, bardziej mnie zastanawia jak szybko przychodzą żeby ewentualne postępowanie szybko zakończyli i wyplacili zasiłek szybciej niż po porodzie 😂 bo znam dużo takich przypadków. Szczerze mówiąc znam mało ciężarnych, które kontroli nie miały, może wrocławski ZUS lubi odwiedzać swoich klientów :p
No jak Ty masz salon kosmetyczny to faktycznie trudno, żebyś dorabiała i pozostawała niewidoczna choć nie powiem, słyszałam o dziewczynach z Twojej branży, które na l4 robią dalej robotę, tylko nie w gabinecie, ale u siebie w domu lub u klientek
Ja miałam kontrolę od razu, po 3 tyg. zwolnienia. W Poznaniu kontrolują każdego, kto choć minimalnie podwyższył podstawę. Prawda jest taka, że ten zasiłek jest tak marny, że i tak w budżecie domowym szału nie robi. Ja wpłacałam kilka tych najwyższych składek, a okazało się, że wyrównanie jakie przyszło na konto, nawet na OC+AC auta nie starczy
Aha, zasiłek widoczny w ZUS PUE jest brutto, a nie netto, uprzedzam żebyś nie była niemiło zaskoczona kwotą przelewu 
-
ja nie z Warszawy, ale moje dwie dobre koleżanki rodziły na madalińskiego i sobie bardzo chwaliły. W ogóle tak się mówi o porodach, straszy nimi lub nie, a nikt nie mówi o karmieniu piersią. dla mnie poród to był pikuś w porównaniu z karmieniem, nie umiałam małej przystawić, miała ogromny odruch ssania, pogryzła mnie do krwi, wdała się bakteria, i tak w bólach karmiłam dopóki nie wezwałam do domu doradczyni laktacyjnej... położna środowiskowa niewiele pomogła.
-
A oto przykład mozgu ciazowego...
Pojechalam do lidla na zakupy. Zmiebilam torebke. Reszty pewnie sie domyslacie...
Najgorsze, ze zorientowalam sie jak caly towar byl na tasmie i zaczelam grzebac w torebce.
Teraz czekam na męża az mnie wybawi!
baileys, OlaWi, Agagusia, Smerfelinka, Anhydra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPlinka, nieźle Mnie się zdarzyło jeździć bez prawa jazdy z 2 tygodnie, ale bez portfela to nie.
Info dla wszystkich miłośniczek motoryzacji oraz kociar - w Poznaniu w weekend jest Motor Show i międzynarodowa wystawa kotów rasowych O ile na auta mąż mi pozwala pójść, to na koty nie, bo mi dotąd wyszły ujemne przeciwciała na toxoplazmozę i mu odbija, że się zarażę. Jak tu go przekonać kurde
-
Cześć dziewczyny u nas leci 23 tydzień
Nie nadrobiłam chociaż czasami zaglądam i mam nadzieję, że u każdej wszystko pięknie.
Ja ostatnio męczę się z bólem żołądka zwlaszcza w drugiej połowie dnia do tego refluks, zgaga, szalejace cukry zwłaszcza na czczo i od wczoraj ketony. Acha żeby nie było za miło wymioty i mdłości sporadycznie powróciły żeby nie było... nie narzekam. Sama tego chciałam na to czekałam
A propo ali to jest promocja na 5 par body z krótkim rękawem, nie całe 50 zł. O dziwo mają bardzo dobre opinie z feedbacków wynika, że jakości materiału całkiem całkiem. Dużo wzorów do wyboru. Zaryzykowałam i zamówiłam... mam nadzieję, że dotrą
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/638fcb2a0328.jpg
38,01 zł 51%OFF | 5 sztuk/partia Baby Pajacyki 2018 Krótkim Rękawem 100% Bawełniane kombinezony Noworodka ubrania Roupas de bebe chłopcy dziewczyny kombinezon i odzież
https://s.click.aliexpress.com/e/cDGvzFvR
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 13:01
OlaWi, Anhydra lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Justyna, ja brałam Encorton od owulacji do ok. 16 tc, przez cały czas 20mg, pod koniec schodzilam z dawki stopniowo co kilka dni.
Domi, ja jestem na zwolnieniu od 5 tc, nie miałam kontroli, a prowadzę działalność od ponad 3 lat i przez pół roku podwyższalam podstawę do maksimum. Podobno ostatnio ZUS zmniejszył liczbę kontroli: https://msp.money.pl/wiadomosci/janusz-biznesu-kombinuje-zus-sprawdza-i-ma-rekordowe-wyniki-6363228729518209a.html
W wolnym czasie dużo odpoczywam i czytam książki, maluję, śpiewam, oglądam filmy, czasem chodzę na spacery, robię porządki, wypróbowuję nowe przepisy, zabawiam dzieci rodzeństwa, montuję zaległe filmy z dawnych podróży, chodzę po lekarzach, kompletuję wyprawkę... ale większość czasu zajmuje mi czytanie Was
W ten weekend wybieram się na takie targi: https://mamaija.pl/blog/harmonogram-gda-lo/?fbclid=IwAR1Pg3rP7ESpFEAhZ8GScG2aeSog4MRLIAHzL2cnwQXvagL2jHpybaVaizo
Szukam jeszcze innych bezpłatnych warsztatów, w Łodzi. Wybieralam się jeszcze na Mama i Ja 11 kwietnia, ale mam wtedy polowkowe.
Dzisiaj kilka razy stwardniala mi macica, więc staram się leżeć. Od początku ciąży biorę magnez i Duphaston, dr mówił że w razie bólu mam brać nospe, ale te skurcze są bezbolesne... jutro wizyta na NFZ bez usg, zobaczymy co poradzi.
Panna_Justyna, OlaWi, Vampire lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Zawsze na taką sposobność noszę 100 w przegrodce wewnętrznejplinka89 wrote:A oto przykład mozgu ciazowego...
Pojechalam do lidla na zakupy. Zmiebilam torebke. Reszty pewnie sie domyslacie...
Najgorsze, ze zorientowalam sie jak caly towar byl na tasmie i zaczelam grzebac w torebce.
Teraz czekam na męża az mnie wybawi!
Zawsze się może zdarzyć,że zapomnę portfela, skończy mi się gotówka lub nie obsługują karty
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnyMarcelina85 wrote:Dzisiaj kilka razy stwardniala mi macica, więc staram się leżeć. Od początku ciąży biorę magnez i Duphaston, dr mówił że w razie bólu mam brać nospe, ale te skurcze są bezbolesne... jutro wizyta na NFZ bez usg, zobaczymy co poradzi.
A spodziewasz się chłopca czy dziewczynki? Mój gin mnie uczulał, że przy chłopcu nie należy po I trymestrze podawać syntetycznego progesteronu jak w Duphastonie, tylko Luteinę. Może jakoś zaszkodzić gospodarce hormonalnej Maluszka. Ja brałam do 19 tc, ale ja się spodziewam dziewczynki. Teraz stosuje Luteinę i powiem Ci, że dużo lepiej działa niż dupek i jest znacznie tańsza, może też lepiej się przerzuć? -
Jestem na zwolnieniu już ponad 3 miesiące i bardzo sobie chwalę ten stan
Choć też byłam pracoholikiem, który ciągle robił gratisowe nadgodziny,to uważam,że wybrałam dobrze
Tak jak wiele z Was, wykorzystuję po prostu czas, którego wcześniej nie miałam. Nie boje się nudy, bo należę do osób, które zawsze sobie coś znajdą.
Do mnie przemawia głównie możliwość regeneracji, która na pewno dobrze działa na dzidzie (nigdy już nie będzie lepszej okazji). Mam mnóstwo czasu, który mogę wykorzystać jak tylko chce.
A drugi czynnik, to aspekt ekonomiczny. Mi się po prostu nie opłaca pójść do pracy. 100% to 100%. Mając do wyboru ryzyko dla malucha (bo taka mam pracę) lub wykorzystanie czasu jak tylko chce, dla mnie wybór był prosty
Inna sytuację mogą mieć dziewczyny na działalności lub te, u których długość chodzenia do pracy może mieć wpływ w przyszłości. Jak najbardziej to rozumiem i szanuję
Ania95 lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝
