Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
A i jeszcze jedno z dzisiejszej wizyty.Martwiła mnie jakaś przegroda w macicy która ma 2.5cm na usg połówkowym.Doktorek stwiedził,że to nic groźnego i był bardzo zadowolony z opisu całego usg.Zresztą stwierdził,że badanie robiła sama mistrzyni.
Właśnie do mnie dotarło,że zaczęłam 23tydzień czyli 6 miesiąc,niesamowite😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 14:13
plinka89, Smerfelinka, Misi@, Agagusia lubią tę wiadomość
-
IGA.G wrote:ja w pierwszej ciąży mogłam leżeć i patrzeć na falujący brzuszek
teraz ta ciąża leci inaczej, czasem mam nawet wyrzuty, że nie mam na nią czasu... ale to chyba normalne, jak ma się dziecko w domu. upały też mnie niepokoją trochę, ale damy rade
oj też mam czasem wyrzuty, że "zaniedbuje" najmłodszą w brzuchuale jest tyle spraw w ciągu dnia na głowie plus starszak, że jakoś po prostu czasu brakuje
p.s. możecie mnie dopisać na pierwszej stronie1 sierpień dziewczynka - chociaż pewnie i tak się rozpakuje już w lipcu to ten termin 1 sierpień to wg miesiączki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 13:45
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAleż dzis pogoda wspaniala dziewczyny, korzystacie?
Ja siedze w kawiarni w parku z salatka, herbatka i ksiazka, na krotki rekawek, jest pieknie!
napisalam wlasnie do wszystkich wspolpracownikow z biura jak spedzam czas i chca mnie udusic
kayama, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Dodam, że ludzie to świnie, autobus pełen ludzi rano i wszyscy udawali, że mnie nie widzą. Kierowca się wkurzył, wstał i poprosił żeby ktoś mi miejsca ustąpił ale bylo juz za późno bo juz bylam oblana potem i miałam mroczki przed oczami. Tak się złożyło, że wracałam razem z nim, posadzil mnie zaraz za kabina kierowcy i otworzył przednie drzwi 😂
Niestety to prawda ludzie to świnie...sama tego doswiadczyłam w poniedziałek wracając ponad godzinę stojąc w autobusie, ludz na ludziu, duchota, okna nie pozwolili otworzyć a korek myślałam że się w życiu nie skończy. Byłam tak zrezygnowana, że chciało mi się płakać... nawet nie miałam jak kurtki ściągnąć. Oczywiście każdy miał głowę w drugą stronę. Może powinnam upomnieć się o swoje w końcu jestem odpowiedzialna już nie tylko za siebie, ale niestety nie jestem typem takiego człowieka3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnyJa w poniedziałek w przychodni miałam z kobietami małą spinkę. Robiłam krzywą....po godzinie przeprosiłam panią z dzieckiem i bez problemu weszłam na 2 pobranie. Po następnej godzinie przepraszam inna babeczkę ze muszę juz wejść na 3 pobranie to z pretensjami na mnie wskoczyła ze ona sie do pracy spieszy i mam sobie poczekać jak ona wyjdzie. Takie zamieszanie sie zrobiło ze pielęgniarki nawet mnie mie widziały. Weszłam po niej, jak wchodziłam do gabinetu to nastepna babka na mnie naskoczyła ze teraz ona i gdzie ja sie wpychał. Tym razem widziały mnie pielęgniarki i zgarnęły
-
Nacha wrote:Ja w poniedziałek w przychodni miałam z kobietami małą spinkę. Robiłam krzywą....po godzinie przeprosiłam panią z dzieckiem i bez problemu weszłam na 2 pobranie. Po następnej godzinie przepraszam inna babeczkę ze muszę juz wejść na 3 pobranie to z pretensjami na mnie wskoczyła ze ona sie do pracy spieszy i mam sobie poczekać jak ona wyjdzie. Takie zamieszanie sie zrobiło ze pielęgniarki nawet mnie mie widziały. Weszłam po niej, jak wchodziłam do gabinetu to nastepna babka na mnie naskoczyła ze teraz ona i gdzie ja sie wpychał. Tym razem widziały mnie pielęgniarki i zgarnęły
Chciałabym napisać, że jestem zdziwiona, ale nie jestem. Przykra sytuacja.
Ja niedawno jak byłam u gina to zaproponowała m dziewczynie w 9 mcu by weszła przede mną do gabinetu (widać było, że źle się czuje), później przepuscilam drugą kobietę bo ona "tylko po recepte" i gdy kolejna Pani poprosiła mnie o przypuszczenie "tylko po recepte" powiedziałam jej "przykro mi , ale nie" i zanim dodałam czemu ta zjechała mnie jak gowniare , że ona tylko na 2 min i powinnam ją wpuścić. Inne babki się śmiały, mi nie było do śmiechu 😒 dodam , że było godzinne opóźnienie, do którego też się przyczyniłam wpuszczając bez kolejki 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 15:19
-
Iga.G dobrze skonsultować te wyniki tak jak pisałaś ze zamierzasz. Wg rozporządzeń na czczo 92 i powyżej to juz jednak cukrzyca. Ja mam właśnie stwierdzona od 7 tygodnia bo zawsze minimalne przekroczenie, najwiecej 95 miałam i próbowałam z dieta ale niestety tej na czczo nie potrafie wyregulować i jestem na metforminie. Poza tym pozostałe wartości nawet nie sa blisko przekroczenia tak samo teraz kłuje sie 4x na dobę i tylko na czczo jest blisko granicy (na lekach).
-
Bee.girl - od razu Ci lek wlaczyli?
Myslalam, ze przu tak malych przekroczeniach nalezy po prostu trzymac sie diety.
Wiecie, czasami w kolejkach np w sklepie ludzie nie patrzą od razu na brzuch. Sama trzymam wzrok na wysokosci czola i nueraz dopiero po fakcie zauwazam Pania z brzuchem.
Ale fakt, ze tez zdarzyly mi sie nieprzyjemne sytuacje i to w miejscach, gdzie nie powinny np w szpitalu. Ja mma przykre wrażenie, ze to głównie kobiety sa tu gorszeszczególnie to starsze pokolenie, które nie rozumie tego calego "cyrku" wokol ciazy, a moze po prostu nie pamieta jak to jest. Niemniej jednak najgorsze jak juz leca po nas wyzwiskami... Ja np zostalam kiedys nazwana na caly korytarz,,skurczybykiem babskim". Teraz sie z tego smieje, ale w danej chwili to przyjemne nie jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:50
-
Cześć Dziewczyny,
dziś miałam „wolny” dzień. Byłam rano u endo, potem tylko 3 h w pracy 😁. Pojechałam sobie do Ikea kupić pare drobiazgów, potem pojechałam do h&m. Maja -20% na kolekcje dziecięca wiec skorzystałam i kupiłam trochę letnich ubrań dla Julka. Mąż był w domu dziś wiec nie musiałam się spieszyć do niani na 16. Co za luksus 😁!
W Ikea wciągnęłam pierwszy raz w życiu torcik daim - któraś z Was ostatnio wspominała (Baileys?). Ale to było dobre ☺️baileys, kayama, Smerfelinka, OlaWi, Agagusia lubią tę wiadomość
[/url]
-
A propos starszego pokolenia to moja babcia mówi, ze w ciąży ziemniaki kopała 😀. Nic, ze teraz jej naturalna postawa to kat prosty
.
Dziś w Ikea jak szlam do kasy, już witalam się z gąska i pewien młodzian na ostatniej prostej mnie wyprzedził 😀.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:07
[/url]
-
nick nieaktualnyDrzewkoPomarańczowe wrote:Cześć Dziewczyny,
dziś miałam „wolny” dzień. Byłam rano u endo, potem tylko 3 h w pracy 😁. Pojechałam sobie do Ikea kupić pare drobiazgów, potem pojechałam do h&m. Maja -20% na kolekcje dziecięca wiec skorzystałam i kupiłam trochę letnich ubrań dla Julka. Mąż był w domu dziś wiec nie musiałam się spieszyć do niani na 16. Co za luksus 😁!
W Ikea wciągnęłam pierwszy raz w życiu torcik daim - któraś z Was ostatnio wspominała (Baileys?). Ale to było dobre ☺️
Hehe, a nie mowilam! Dzieki, ze piszesz o promce, bo chce kupic jakies gatki dla Malej, poki co nakupilam bodziakow, a getrow nie mam wcale.
W temacie przepuszczania w komunikacji itd. zgadzam sie z Plinką, ze nie mozna wymagac od ludzi w tramwaju, by za kazdym razem jak ktos wsiada, odrywali sie od tel czy ksiazki i wypatrywali ciezarnychPoza tym, czemu nie poprosicie wprost o ustapienie miejsca? Nie rozumiem bycia honorowym za wszelka cene jak sie zle czujemy. Albo czemu nie jedziecie po prostu samochodem? Ja w ciazy jechalam komunikacja raz i uwazam, ze o raz za duzo. Autem jest nieporownanie wygodniej, bezpieczniej, nawet jesli czasem postoi sie w korku. Puszczam audiobooczka, rozsiadam sie i mi zadne mroczki przed oczami nie groza. Za 2 tyg jedziemy na urlop blisko 600 km w jedna strone, jestem ciekawa jak mi sie pojedzie taka dluzsza trase
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:31
-
Jest różnica kiedy ktoś czyta książkę lub patrzy w okno, a kiedy bacznie Ci się przygląda,Tobie i segregatorowi z napisem Jestem w ciąży...
Jeżdżę codziennie autem, aczkolwiek w korkach do centrum szybciej jeździ komunikacja, zresztą po to ona jest żeby korzystać. Nie każdy też posiada prawo jazdy czy samochód , sorry ale nie lubię komentarzy w takim stylu
Nikt nie oczekuje żeby się wszyscy podrywali z miejsca, ale nie dam sobie wmówić że ludzie patrzą na brzuch i go nie widzą 😂 tym bardziej gdy połowa przygląda Ci się już na przystanku, bo stajesz się właśnie atrakcją przedmieścia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:32
Smerfelinka, joan85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDomi_tur wrote:Jest różnica kiedy ktoś czyta książkę lub patrzy w okno, a kiedy bacznie Ci się przygląda,Tobie i segregatorowi z napisem Jestem w ciąży...
Jeżdżę codziennie autem, aczkolwiek w korkach do centrum szybciej jeździ komunikacja, zresztą po to ona jest żeby korzystać. Nie każdy też posiada prawo jazdy czy samochód , sorry ale nie lubię komentarzy w takim stylu
Nikt nie oczekuje żeby się wszyscy podrywali z miejsca, ale nie dam sobie wmówić że ludzie patrzą na brzuch i go nie widzą 😂 tym bardziej gdy połowa przygląda Ci się już na przystanku, bo stajesz się właśnie atrakcją przedmieścia
Czemu nie poprosilas w takim razie glosno o ustapienie miejsca? Na pewno jakbys wyraznie powiedziala "jestem w ciazy, zle sie czuje, moze mi pan / pani ustapic", to ta osoba by sie podniosla, bo by jej bylo glupio. Ja nie lubie z kolei bycia wielce honorowym, trzymania buzi na klodke wzdychajac wymownie nad kims i oczekiwania, ze swiat sie na nas tylko patrzy... Chce czegos, to o to prosze, proste. Albo mozna isc na to miejsce dla osob uprzywilejowanych i wprost kazac komus sie stamtad przesiasc.
Mnie juz po prostu zycie nauczylo, ze trzeba walczyc o swoje, bo nikt za nas tego nie zrobi, zwlaszcza jak teraz odpowiadamy za kogos jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 17:56
Agagusia lubi tę wiadomość
-
Plinka89- nie, ale cokolwiek nie robiłam (rodzaj posilku, pora ostatniego, pora wstania), ciagle ten cukier na czczo był minimalnie za wysoki. Zdarzało sie ze 1 na 5 poranków był poniżej, wiec nie udało mi sie na niego wpłynąć zeby jednak tych przekroczeń nie było. Mam najmniejsza dawkę metforminy i narazie codziennie jest w granicy dozwolonej, chociaz moi dietetycy mówią ze najcześciej z cukrzyca ciążowa jest tak ze postępuje (szczególnie Ok 32 tygodnia) i to moze nie wystarczyć pozniej.
-
Nacha wrote:Ja w poniedziałek w przychodni miałam z kobietami małą spinkę. Robiłam krzywą....po godzinie przeprosiłam panią z dzieckiem i bez problemu weszłam na 2 pobranie. Po następnej godzinie przepraszam inna babeczkę ze muszę juz wejść na 3 pobranie to z pretensjami na mnie wskoczyła ze ona sie do pracy spieszy i mam sobie poczekać jak ona wyjdzie. Takie zamieszanie sie zrobiło ze pielęgniarki nawet mnie mie widziały. Weszłam po niej, jak wchodziłam do gabinetu to nastepna babka na mnie naskoczyła ze teraz ona i gdzie ja sie wpychał. Tym razem widziały mnie pielęgniarki i zgarnęły
Oooo nie, trzeba było nie ustąpić, krzywa to krzywa, są konkretne odstępy pomiarów. Trzeba było jej powiedzieć że takie nasz wytyczne bo źle wyjdą pomiary. Ja bym jej nie wpuściłaAlbo faktycznie od razu do pielęgniarek.
-
baileys wrote:Czemu nie poprosilas w takim razie glosno o ustapienie miejsca? Na pewno jakbys wyraznie powiedziala "jestem w ciazy, zle sie czuje, moze mi pan / pani ustapic", to ta osoba by sie podniosla, bo by jej bylo glupio. Ja nie lubie z kolei bycia honorowym i oczekiwania, ze swiat sie na nas tylko patrzy... Chce czegos, to o to prosze, proste. Albo mozna isc na to miejsce dla osob uprzywilejowanych i wprost kazac komus sie stamtad przesiasc
Być może dlatego, że wsiadając czułam się świetnie, a stan w którym nagle robi się słabo zazwyczaj oznacza, że pojawia się nagleale dziękuję za te cenne uwagi
natomiast powstrzymalabym się od oceniania honorowosci czy innych cech bo nie mają akurat tu nic do rzeczy
każdemu w każdym miejscu może przytrafić się taka sytuacja, nie wrzuciłam jej tu by ktokolwiek się rozczulał a w ramach informacji, by nikt więcej nie był zdziwiony brakiem reakcji ze strony innych. Temat uważam za wyczerpany
-
baileys wrote:Czemu nie poprosilas w takim razie glosno o ustapienie miejsca? Na pewno jakbys wyraznie powiedziala "jestem w ciazy, zle sie czuje, moze mi pan / pani ustapic", to ta osoba by sie podniosla, bo by jej bylo glupio. Ja nie lubie z kolei bycia wielce honorowym, trzymania buzi na klodke wzdychajac wymownie nad kims i oczekiwania, ze swiat sie na nas tylko patrzy... Chce czegos, to o to prosze, proste. Albo mozna isc na to miejsce dla osob uprzywilejowanych i wprost kazac komus sie stamtad przesiasc.
Mnie juz po prostu zycie nauczylo, ze trzeba walczyc o swoje, bo nikt za nas tego nie zrobi, zwlaszcza jak teraz odpowiadamy za kogos jeszcze
No mi się wydaje że trudno bylo by spotkać taka sytuację, że jak powiem "jestem w ciąży źle się czuję słabo mi" to ktoś to oleje i nie ustąpi. Trzeba się zwrócić konkretnie do danego człowieka. Także zgadzam się z tobą Baileys że trzeba mówić, i się domagać niestety. Ja póki mogę to stoję. A kiedyś miałam sytuację że po prostu miałam okres jechałam autobusem i od skurczy zrobiło mi się słabo czuam że zaraz zemdleje i poprosiłam 1 osobę z brzegu, od razu się poderwala i spokojnie dojechalam.baileys, Domi_tur lubią tę wiadomość
-
Być może jestem dziwna, ale kiedy robi mi się słabo w kościele to w nim nie siadam tylko wychodzę, gdy jest mi niedobrze w markecie to nie czekam aż mi przejdzie tylko wychodzę na powietrze, kiedy jadę autobusem i robi mi się słabo to idę do kierowcy żeby mnie wypuścił, bo potrzebuję tlenu
i jest mi od razu lepiej
-
nick nieaktualnyDokladnie, na wszelkich kursach ratownictwa tez mowia, ze jak sie cos dzieje na ulicy i tlum sie bezsensownie gapi, to nalezy konkretna osobe "wywolac do tablicy" i kazac jej pomoc, inaczej ludzie sie gapia jak lamy, takie czasy.
Dziekuje tej z Was, ktora wspomniala ostatnio o ciuszkach w Tesco, jestem wlasnie i sa ekstra wyprzedaze, sliczne ubranka po 15-20 zlBobby29, E_linka2, joan85 lubią tę wiadomość