Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylvka wrote:Ej dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też tak macie, czy tylko ja jestem taka nienormalna 🤓 z jednej strony nie mogę się doczekać aż przytulule mój wyczekany cud i chce jak najszybciej żeby to zleciało a z drugiej już prawie płaczę, że nie będę mieć wkrótce brzuszka 🙈 Też macie takie rozkminy czy tylko mi tak odwala 🤔😝
Sylvka, plinka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do porodu i wizyt u gina mam tak jak Domi. Mój K był ze mną na prenatalnych każdego trymestru i wystarczy. Nie ma potrzeby zeby chodził ze mną na zwykle wizyty kontrolne. Z reszta po pierwszym USG było mu bardziej niedobrze niż miał byc bardziej w euforii-ten typ tak ma 😂 Cos czuje ze przy porodzie bardziej by mnie denerwował niż pomagał. No i nie wiem czy jego żołądek to wytrzyma 😂
Pierniczkowa mam taka sama rozkmine odnośnie monitora. Ale chyba jesteśmy bardziej na nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 12:41
-
Hahaha Nacha to by było dziwne, Ty rodzisz a Twój z głową w kubełku 😂
Mój mąż jeździ ze mną na pobrania tylko kiedy może i głównie dlatego, że to jest jego wyraz troski o mnie, żebym nie musiała sama prowadzić - i to jest dla mnie okidziemy potem razem na dobre śniadanko i kawkę i w ten sposób spędzamy ostatnie wspólne spokojne chwile 😂
Sylvka, ja zdecydowanie chciałabym jak Iga, mieć to za sobą i odzyskać swoją dawną sprawność fizyczną-psychiczną :pNacha, Sylvka lubią tę wiadomość
-
Applejoy wrote:Owsianki z cynamonem 😍😍😍
Taaaaaaaak! Omnomnom 😍Applejoy lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Dzień dobry dziewczyny !
Mam dziś StudniówkęCzyli najpóźniej za 79 dni poznamy naszego synka
Ten czas tylko mi tak pędzi ?
Pierwsza ciąża się dłużyła, a teraz mam wrażenie, że jeszcze nic nie mam a zaraz Młody pojawi się na Świecie
Domi_tur - ja bardzo chciałam, żeby mój był przy porodzie, również ze względów praktycznych - miał mi sprawdzać glikemięA koniec końców jak go położna zawołała to zapytałam tylko "po co on mi tutaj ?" Także ten... A on był przerażony, do teraz to wspomnia i woli żebym miała drugą cesarkę
A ja bym wolała naturalnie... Szkoda, że raczej szans na to nei ma
Sylvka - mam podobne rozkminy, tym bardziej, że dla mie to już ostatnia ciąża... Będę tęskniła za tym stanem, mimo że czasem ledwie chodzę przez kręgosłup... Ale ruchy dziecka są tak magiczne i cudowne... Ehhhh....
Iga- owoce można jeść ! Tylko musisz wybierać te z niskiem Ig i nei jeść ich za dużo na raz... Po za tym IG możesz obniżyć dodając jogurt naturalny
Applejoy, IGA.G, Ania95, Sylvka, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
Pierniczkowa wrote:Dziewczyny jest sens brać monitor oddechu, skoro mała będzie spać w dostawce w nocy? W dzień będzie u siebie w łóżeczku i nie wiem czy to kupować skoro ja i tak będę na nogach. Mamy 2 pokojowe mieszkanie wiec nie ma opcji żebym jej nie słyszała.
monitor oddechu przydaje sie w chorobie taki elektroniczny aniol stroz
w dzien dobra jest sjesta 1h by odespac czasem trudna nocke
kazdej nowej mamie wydaje sie ze podola 24h dozor,rzeczywistosc weryfikuje
do dozoru dochodzi spacer i obowiazki domowe, full jak na 1na osobe
mozna i bez monitora oddechu biegac i spr dziecko co 15min jak nasze matki robily
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 14:07
-
Ja po wizycie
mój szkrab waży 1430 g 😍 wszystko jest ok. Ułożył się główką w dół 😊 teraz wizyty co 3 tygodnie i na następnej ktg!! 😁
Limerikowo, Frida91, emi2016, Bobby29, Niebieska Gwiazda, DrzewkoPomarańczowe, Pierniczkowa, Applejoy, E_linka2, OlaWi, Niezapominajka5, Smerfelinka, Vampire lubią tę wiadomość
-
Emi pocieszyłaś mnie
mnie nawet ta zgaga i ból krzyża nie przeszkadza. Czasami boli, ciągnie tu czy tam w pachwinach ale jak dla mnie wyjątkowy stan. Zobaczymy czy nie zmienie zdania za dwa miesiące 😅 ta pierwsza ciąża jest taka magiczna, ekscytująca. Nie wiem czy kiedyś uda mi się znów zajść a jeśli tak, to myślę że to już nie będzie takie samo przeżycie (chyba).
Powiedz mi jeszcze bo słyszałam żeby jednak nie łączyć owoców z nabiałem ? 🤔3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Sylvka wrote:Ej dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też tak macie, czy tylko ja jestem taka nienormalna 🤓 z jednej strony nie mogę się doczekać aż przytulule mój wyczekany cud i chce jak najszybciej żeby to zleciało a z drugiej już prawie płaczę, że nie będę mieć wkrótce brzuszka 🙈 Też macie takie rozkminy czy tylko mi tak odwala 🤔😝
Ja też tak mamchciałabym już przytulić mojego kochanego synka, a z drugiej strony strasznie będzie mi brakowało jego ruchów w brzuszku 😍 to jest niesamowite kiedy nowe życie rozwija się pod naszym sercem
mam nadzieję, że będzie nam dane jeszcze raz to przeżyć 😊
-
Sylvka wrote:Emi pocieszyłaś mnie
mnie nawet ta zgaga i ból krzyża nie przeszkadza. Czasami boli, ciągnie tu czy tam w pachwinach ale jak dla mnie wyjątkowy stan. Zobaczymy czy nie zmienie zdania za dwa miesiące 😅 ta pierwsza ciąża jest taka magiczna, ekscytująca. Nie wiem czy kiedyś uda mi się znów zajść a jeśli tak, to myślę że to już nie będzie takie samo przeżycie (chyba).
Powiedz mi jeszcze bo słyszałam żeby jednak nie łączyć owoców z nabiałem ? 🤔
A niby dlaczego nir można łączyć owoców z nabiałem? Pierwszy raz słyszę i az jestem ciekawa argumentówgdy polaczysz owoce z jogurtem nauralnym lub serkiem wiejskim zmniejsza sie ich IG oczywiscie ma byc to jogurt a nie smietana czyli nabial o nieskiej zawartosci tłuszczu, tłuste potrawy tez potrafia wybic cukier ! Szczerze mowiac z takim wzrostem po posilakch bialkowo tluszczowych trudniej jest sobie poradzić. ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 14:16
-
Domi_tur wrote:Hahaha Nacha to by było dziwne, Ty rodzisz a Twój z głową w kubełku 😂
Mój mąż jeździ ze mną na pobrania tylko kiedy może i głównie dlatego, że to jest jego wyraz troski o mnie, żebym nie musiała sama prowadzić - i to jest dla mnie okidziemy potem razem na dobre śniadanko i kawkę i w ten sposób spędzamy ostatnie wspólne spokojne chwile 😂
Sylvka, ja zdecydowanie chciałabym jak Iga, mieć to za sobą i odzyskać swoją dawną sprawność fizyczną-psychiczną :p
To jest właśnie jedno z moich wspomnień w ciąży. Mąż ze Man jeździł na pobrania krwi i potem szliśmy razem na śniadanko.
Zdecydowanie się bardziej ze mną cackał niż teraz 😁[/url]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:To jest właśnie jedno z moich wspomnień w ciąży. Mąż ze Man jeździł na pobrania krwi i potem szliśmy razem na śniadanko
.
Zdecydowanie się bardziej ze mną cackał niż teraz 😁
Aż się za tym tęskni, prawda ?
Ja ogólnie w pierwszej ciąży sobie polegiwałam, eMek wracał z pracy, mył podłogi, okna itd, a teraz robię to wszystko i jeszcze ogarniam roczniakaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 14:30
DrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
-
Mój mąż przed pierwszym porodem miał nastawienie „Ty rodzisz - Ty decydujesz”. Nie miał parcia żeby być ale miał takie podejście, ze jeśli ja tego potrzebuje to on będzie. I nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Ja miałam problem z właściwym osadem sytuacji, a on do końca myślał trzeźwo. W II fazie porodu był mi bardzo fizycznie potrzebny bo ja końcówkę miałam mega trudna, parłam bez skurczu, praktycznie non stop i mąż, lekarka i położna tez się przy tym natyrały 😁.
Przed oczywiście tez się łudziłam, ze będzie stał od głowy i nic nie zobaczy. Koniec końców nie chciałabym widzieć tego co on wtedy widział 😁. Ja do dziś żyje w błogiej nieświadomości, nie oglądam żadnych filmików itp.
Teraz to jest jakby oczywiste, ze on będzie wiec nawet nie poruszamy tego tematu.Limerikowo lubi tę wiadomość
[/url]
-
emi2016 wrote:Aż się za tym tęskni, prawda ?
Ja ogólnie w pierwszej ciąży sobie polegiwałam, eMek wracał z pracy, mył podłogi, okna itd, a teraz robię to wszystko i jeszcze ogarniam roczniaka
No dokładnie 😀.
Dziś musiałam z Julkiem jechać załatwić pare spraw na mieście. Ubrałam go, zakładam buty i wypuściłam go z mieszkania. Poleciał prosto w kałuże 🙄. Omal mnie to nie złamało 😁. Prawie tak jak to, ze w drodze powrotnej, 5 min od domu zasnął mi w samochodzie. Szczęśliwie udało się kontynuować drzemkę już w domu. Teraz siedzę i powinnam coś poogarniac ale zamiast tego delektuje się bloga cisza.
emi2016 lubi tę wiadomość
[/url]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Kupiłam bilety na koncert na koniec września. Koncert ze dwie h plus cała logistyka na narodowym drugie 2, jak nie więcej. I teraz się zastanawiam czy mi cycki nie eksplodują 😁. Myślicie, ze mnie wpuszcza z laktatorem? 😂
Teoretycznie nawet butelek z wodą nie można wnosić, ale może dla matki karmiącej zrobią wyjątekDrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
[/url]
-
emi2016 wrote:A niby dlaczego nir można łączyć owoców z nabiałem? Pierwszy raz słyszę i az jestem ciekawa argumentów
gdy polaczysz owoce z jogurtem nauralnym lub serkiem wiejskim zmniejsza sie ich IG oczywiscie ma byc to jogurt a nie smietana czyli nabial o nieskiej zawartosci tłuszczu, tłuste potrawy tez potrafia wybic cukier ! Szczerze mowiac z takim wzrostem po posilakch bialkowo tluszczowych trudniej jest sobie poradzić. ..
Podobno wybija cukier bardziej...ale może to jakiś fake. Może to chodziło o mleko a ja sobie wbiłam do głowy, że ogólnie nabiał... żyłam w takim przeświadczeniu .3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
A ja dzisiaj po genetycznych. Na szczęście nadal wszystko w porządku. Mały spał i zasłonił się rączkami. Waga prawie 1300, więc trochę gramów przybrał od poniedziałku. Jak zobaczyłam tego małego pucka to po prostu znów się zakochałam ❤
menka2, Bobby29, DrzewkoPomarańczowe, Pierniczkowa, E_linka2, Ania95, emi2016, Niebieska Gwiazda, Mary Magdalena, Limerikowo, Smerfelinka, Vampire, Larissa90 lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
monitor oddechu to jak większość rzeczy bardzo osobista kwestia - przy pierwszym dziecku nie zdecydowała się używać i nie żałuję pomimo, że miałam pożyczony w domu - znam historie, gdzie takie nianie dawały fałszywe alarmy bo np. odpieły się. co bardzo stresowało rodziców.
inna kwestia jest gdy dziecko ma lekarskie wskazania do używania np. wiotkość krtani która przyczynia się do bezdechów. W innym przypadku uważam że nic nie zastąpi czujności rodzicówa i tak przyznam, że przez pierwszy miesiąc spałam na czujce i przy zapalonym świetle aby widzieć czy córka oddycha
plinka89 lubi tę wiadomość