X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DrzewkoPomarańczowe wrote:
    Mama mi wzięła dziecko na spacer to może w spokoju kawę wypije :).

    Powiem Wam, ze nagrodę łajzy roku mam już chyba w kieszeni :(.
    Wczoraj na sorze babka mi oddała tego kleszcza zawiniętego w gazik na wypadek gdybym jednak zdecydowała się go zbadać. Schowałam gazik z tym kleszczem do torebki, do kieszonki na suwak. Po powrocie do domu pojechaliśmy do kuzynki, z która byliśmy umówieni. Po powrocie wzięłam od razu Julka do mycia i spać. A kleszcz został w torebce. Przypomniało mi się rano. Zaglądam do gazika a kleszcza nie ma! I znowu stres, panika. Przetrzasnelam cała torbę i nic. Zaczęłyśmy z mama szukać miejscu gdzie stała ta torba i mama znalazła dziada na ścianie. Ubiła na smierć ☠️
    Niech ten tydzień się już skończy!

    Kwiczę 😀 Choc domyslam sie, ze Wam do smiechu nie bylo, to jednak wizja polowania na uciekiniera mnie bardzo rozbawila. Jak Tommy Lee Jones w Sciganym 😂

    plinka89, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po co wrzucalyscie info o znizce do Kappahla, znalazłam co najmniej kilka wspaniałych sukienek midi na guziki, ktore pragne miec! A ZUS nadal nie przelał mi zasiłku za kwiecień i nie powinnam nic kupować 😀

  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    Haha no nieźle :D w życiu bym nie spakowała do torebki żywego kleszcza, nie ma opcji ;D

    Ja myślałam chyba ze on po wyjęciu już się do niczego nie nadaje. W sumie na tym sorze to mogła mi dać jakaś probówkę czy coś, a nie dać w gazie do łapy.
    Ale ja byłam zestresowana i przestraszona ze coś się może Julkow stać, rozminelam się trochę z rozumem.

    Ale bierzcie i czerpcie z mojej głupoty! Kleszcza się nie bada - od razu zabić na smierć! ;)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że nie tylko ja czekam na zasiłek z Zusu 😂 czerwiec za chwilę a tu za kwiecień jeszcze nie ma kasy, to za lipiec dostanę w listopadzie 😂😂

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Malinka7 Autorytet
    Postów: 598 461

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa wrote:
    Ja właśnie siedzę i oglądam zajęcia ze szkoły rodzenia online :) do tego wciągam melona, a młoda robi imprezę w brzuchu :D
    Na jakiej stronie oglądasz?

    3jgxdqk3vzuxur4g.png
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również czekam na wyrównanie z ZUSu 😁

    aadd84dc14.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ale dziś mam dzień na wysokich obrotach.
    Polazłam na basen, potem zakupy. W domu 2 prania zrobiłam. Właśnie się piecze kruche ciasto z rabarbarem. I hit hitów zrobiłam łososiową marchewkę (marchewka która udaje że jest wędzonym łososiem) jeszcze się marynuje ale już smakuje ekstra. My nie jemy ryb/mięsa ale udawane smaki lubimy. Jeśli Macie ochotę w ciąży na łososia a nie jecie bo wiadomo surowa ryba to może wam posmakuje. W linku przepis
    http://www.jadlonomia.com/przepisy/lososiowa-marchewka/

    Ja użyłam zwykłego oleju bo nie miałam lnianego i zbyt rybą mi wali żeby do czegoś innego używać (także go z premedytacja nie kupiłam).
    A sól wędzoną znalazłam na dziale zwykłych przypraw, w saszetce jak pieprz itd

    baileys, Bobby29 lubią tę wiadomość

  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa wrote:
    Moja teściowa doprowadza mnie do kurwicy. Od co najmniej stycznia mówimy że będziemy się pozbywać wersalki z pokoju dla małej. I ona jęczy że bardzo ją chce. Od połowy kwietnia wie że mamy wolne rano 28mego maja. I ona nadal nie wie czy będzie sobie miała jak wziąć urlop. Mój mnie doprowadził do szału, bo stwierdził że jak nie teraz to w któryś weekend się ją wyniesie. Co tłumacząc na nasze znaczy nigdy się sam tym nie zajmę, zrób to za mnie. Nikt mi nie psuje tak krwi jak ta baba. Sory za żale, ale mam wrażenie że eksploduje zaraz. I zamiast złożyć meble i skończyć pokój to tak będę się z nią użerać do samego porodu.

    Współczuję, mój teść mi tak samo działa na nerwy, zwłaszcza odkąd jestem w ciąży. Skończył medycynę (jest stomatologiem) i ciągle neguje wszystko co wyczytałam w książkach o ciąży i czego nauczyliśmy się na szkole rodzenia. Np. twierdzi, że w burakach nie ma żelaza, wyśmiał moją położną za teorię o zbawiennym działaniu kobiecego mleka na obolałe sutki, nie rozumie dlaczego w ciąży nie powinno się jeść niepasteryzowanych serów, wędlin wędzonych na zimno, surowych ryb itp. Nie wytrzymuję już z nim, ograniczyłam wizyty do minimum, w dyskusje już się nie wdaję. Niestety mój M. jest z innego miasta, więc jak już do nich jedziemy w odwiedziny, to z noclegiem. A teść całą noc ogląda tv, ja przez to nie mogę spać, męczę się. Ostatnio jak byliśmy na weekend, 2 dni z rzędu zaprosił swoich znajomych i siedzieli do 3-4 w nocy, byłam wykończona. A najbardziej mnie wkurzyły dyskusje o płci naszego dziecka, że szkoda że będzie dziewczynka, jeden z gości stwierdził, że musimy się postarać o syna (płakać mi się chciało, bo szanse na drugie dziecko są niewielkie, a na płeć nie mam żadnego wpływu). I teść zawsze nalega żebyśmy zostali przynajmniej tydzień, musimy się tłumaczyć i jak nie mam dobrej wymówki, to nie ma opcji żebyśmy pojechali szybko do domu. I oczywiście jestem tą złą kiedy muszę wracać na badanie krwi czy wizytę. Aż się boję co to będzie po porodzie, czy da dziecku spać kiedy tam będziemy i jak się będzie wtrącał...

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 23 maja 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina, przybijam piątkę i łączę się bólu... Mój teść jest taką teściową z koszmarów :p

    Dobrze, że u nas syn i chociaż w tym temacie zamknął usta, bo swojemu młodszemu synowi najpierw rok dogryzał, że "strzela pustakami" a potem, że nawet syna nie umiał zrobić 🤯🤯🤯

    Kiedyś napiszę o nim książkę 😂 a tymczasem powiedziałam mu, że jego towarzystwo mi nie służy w ciąży i będzie go odwiedzał sam małż 😂 teściowa za granicą i nie ma kto go stopować e wywodach i mądrościach z mchu i paproci😂

    Marcelina85, plinka89 lubią tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 23 maja 2019, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka7 wrote:
    Na jakiej stronie oglądasz?
    https://szkolarodzeniaprenalen.pl

    Takie sobie, nic nowego się nie dowiedziałam do tej pory :)

    Marcelina moja teściowa mieszka 2 bloki ode mnie. Mimo to widujemy ja raz na rok. Bo ja trzeba specjalnie zapraszać. Jesteśmy na swoim już 4 lata i przez ten czas aż raz zaprosiła nas na herbatę.

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chimera wrote:
    Jeśli chodzi o kleszcze, to dobrze jest po wyjęciu oddać go do labu żeby sprawdzili czy nie był zakażony. Oczywiście u nas nie ma wielu laboratoriów które to robią i trzeba za to zapłacić. Ja jestem wyczulona w sprawie kleszczy, bo mój szwagier miał boreliozę. Nie chodził po lesie czy krzakach, kleszcza przyniósł z parku. Rumień pojawił mu się kilka dni później, ale wg lekarza, u którego się leczył nie jest to zasadą. Leczenie trwało 2 albo 3 lata i pochłonęło sporo kasy. Miał szczęście w nieszczęściu, że tak szybko zareagowali i zaczęli leczenie.

    Pytalam czy badac kleszcza czy nie, to lekarka stwierdziła, ze teraz sie od tego odchodzi jezeli klesC byl szybko wyjety. Podobno wtedy nawet jak okaze sid, ze byl chory, to niekoniecznie zarazil czlowieka i lekarze czekaja na pojawienie sie objawow u pacjenta, szczególnie w przypadku dzieci, bo wiadomo, ze te antybiotyki sa doac silne.

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • Malinka7 Autorytet
    Postów: 598 461

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamówiłam stanik na Ali :D nie wiedziałam, że to takie łatwe i przyjemne. Zapłaciłam całe 14,30 zł bo miałam jakiś kupon do wykorzystania dla nowego użytkownika czy coś takiego :P ojj, boje się, że polubie tam zakupy. Już czaje się też na tę nianię co Domi wstawiła link. Moja bratowa ma identyczną i wydaje mi się ok. Boje się tylko o zasięg. Bo jednak jak mały będzie spał na górze, a ja będę np na dole obiad robić, to może nie być zasięgu, bo to jednak trochę ścian jest.

    3jgxdqk3vzuxur4g.png
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrzucam link do szortów ciążowych, dresowe ale urocze :

    https://allegro.pl/oferta/spodenki-ciazowe-szorty-krotkie-lena-m-8021573051?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare

    Tu bluzka z krótkim do karmienia :
    https://allegro.pl/oferta/bluzka-ciazowa-krotki-rekaw-i-karmienia-debora-s-m-7399292699?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare


    Są jeszcze całkiem ładne bluzki z długim rękawem, te z krótkim są w opcji z zamkami i z panelem. Bluz niestety nie ma :/ ale będę kopać dalej, jak znajdę coś ładnego i taniego to wrzucę :)

    Choć śniła mi się bluza z Nubee i chyba grzecznie poczekam, aż wrzucą jakiś kod rabatowy :)

    Bobby29, AnaKwiat lubią tę wiadomość

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa wrote:
    https://szkolarodzeniaprenalen.pl

    Takie sobie, nic nowego się nie dowiedziałam do tej pory :)

    Marcelina moja teściowa mieszka 2 bloki ode mnie. Mimo to widujemy ja raz na rok. Bo ja trzeba specjalnie zapraszać. Jesteśmy na swoim już 4 lata i przez ten czas aż raz zaprosiła nas na herbatę.

    U mnie ta sama sytuacja :P mieszkamy z teściami na tym samym osiedlu od 3 lat, z tym że nas teściowa nigdy nie zaprosiła :P do nas przychodzi tylko na urodziny (a to też nie zawsze), bo jak twierdzi "u nas się dusi" (mamy 40m2) ;)
    Już nas denerwuje ta sytuacja, bo jak my do nich nie przyjdziemy to kontakt się urwie, a jak nie przychodziliśmy przez np 3 tygodnie, to wielki foch był, bo nie pamiętamy o nich. Ale jak mąż jej powiedział, że miło by było gdyby choć raz nas zaprosiła, to był jeszcze większy foch 😂 ogólnie moja teściowa ma nerwicę i depresję, więc sobie wyobraźcie jakie mamy z nią ciężkie życie ;)

  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    Dziewczyny mam pytanie, jaki termometr dla dziecka macie lub kupujecie? Ogladałam w tv test termometrów i sa duze niescisłosci temperatur, kadzy typ mierzy inaczej i to oznice były duze chyba nawet 1 stopien, no to masakra jest. Testowali zwykłe, elektroniczne, bezdotykowe. Jakas dr polecała najbardziej mierzace w uchu, ze sa najdokładniejsze.

    Też o tym czytałam, dlatego kupiliśmy właśnie do ucha - Braun ThermoScan i aspirator elektroniczny też tej firmy.

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa wrote:
    https://szkolarodzeniaprenalen.pl

    Takie sobie, nic nowego się nie dowiedziałam do tej pory :)

    Marcelina moja teściowa mieszka 2 bloki ode mnie. Mimo to widujemy ja raz na rok. Bo ja trzeba specjalnie zapraszać. Jesteśmy na swoim już 4 lata i przez ten czas aż raz zaprosiła nas na herbatę.

    Moi teściowie czekają chyba na specjalne zaproszenie na pachnącej papeterii, bo te ustne puszczają mimo uszu. Od pół roku mieszkamy na swoim, a oni nawet nie widzieli naszego domu. Na Wigilię woleli zostać w domu, na Wielkanoc niby nie chcieli robić kłopotu, bo jestem w ciąży (a przecież mogli wpaść i mi pomóc), więc się nie widzieliśmy wcale i chyba mają focha. Zawsze to my się musimy do nich pofatygować, święta podzielone na pół i w rozjazdach. Jesteśmy razem 10 lat, a oni zajrzeli do nas tylko 2 razy i to zawsze bez zapowiedzi ("akurat jesteśmy przejazdem i za pół godziny wpadniemy"). Ciekawe czy w ogóle przyjadą poznać wnuczkę, czy będzie trzeba ją dostarczyć pod nos... Przykro mi, bo moi rodzice nonstop są u nas i wiem że po porodzie będę mogła liczyć tylko na nich, a to będzie ich trzecie wnuczę są już po 70-tce.

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    W ogóle wczoraj się dowiedziałam, to chyba będziemy zapraszani na wesele 9 sierpnia dobry żart no nie 😂 Jak myślicie przekreślić od razu tą imprezę? Nie mam doświadczenia i w sumie to nie wiem czy jest szansa w ogóle iść gdziekolwiek świeżo po porodzie?

    Jako, ze mamy ten sam termin porodu i ze w moim przypadku będzie to juz drugi to pozwole sie wypowiedziec w tej sprawie :D

    Wiesz oby bylo jak najlepiej, ale moze byc różnie. Po pierwsze jak troche przenosisz ciążę, to to nie będzie 8 dni po, ale moe 5-4? Przy sn wypuszczaja niby po 2 dniach, ale jak przypadkiem będzie cc, albo dziecko zlapie zoltaczke to przetrzymaja Cie dluzej. To kwestia logistyczna.

    Druga sprawa to Twoje samopoczucie i dziecka. Ja raczej nie czulabym sie na silach isc na tego rodzaju impreze, noworodka bym z soba nie zabierala, a tym bardziej nie zostawiala samego na tak dlugo.

    Po trzecie, bedac na miejscu pary mlodej wolalam wiedziec kto będzie a kto nie wcześniej, a w Twoim przypadku mimo szczerych checi raczej za duzo niewiadomych by to przewidziec.

    Reasumując, ja bym sobie darowala :D

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DrzewkoPomarańczowe wrote:
    Ja myślałam chyba ze on po wyjęciu już się do niczego nie nadaje. W sumie na tym sorze to mogła mi dać jakaś probówkę czy coś, a nie dać w gazie do łapy.
    Ale ja byłam zestresowana i przestraszona ze coś się może Julkow stać, rozminelam się trochę z rozumem.

    Ale bierzcie i czerpcie z mojej głupoty! Kleszcza się nie bada - od razu zabić na smierć! ;)

    Jak to mowia ,,zrobilas mi dzien" :D
    Nam spakowala właśnie do strzykawki, troche dziwnie w sam gazik...
    Mialyscie szczęście w ty m pasmie niesZczesc, ze sie odnalazl!

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 23 maja 2019, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    Współczuję, mój teść mi tak samo działa na nerwy, zwłaszcza odkąd jestem w ciąży. Skończył medycynę (jest stomatologiem) i ciągle neguje wszystko co wyczytałam w książkach o ciąży i czego nauczyliśmy się na szkole rodzenia. Np. twierdzi, że w burakach nie ma żelaza, wyśmiał moją położną za teorię o zbawiennym działaniu kobiecego mleka na obolałe sutki, nie rozumie dlaczego w ciąży nie powinno się jeść niepasteryzowanych serów, wędlin wędzonych na zimno, surowych ryb itp. Nie wytrzymuję już z nim, ograniczyłam wizyty do minimum, w dyskusje już się nie wdaję. Niestety mój M. jest z innego miasta, więc jak już do nich jedziemy w odwiedziny, to z noclegiem. A teść całą noc ogląda tv, ja przez to nie mogę spać, męczę się. Ostatnio jak byliśmy na weekend, 2 dni z rzędu zaprosił swoich znajomych i siedzieli do 3-4 w nocy, byłam wykończona. A najbardziej mnie wkurzyły dyskusje o płci naszego dziecka, że szkoda że będzie dziewczynka, jeden z gości stwierdził, że musimy się postarać o syna (płakać mi się chciało, bo szanse na drugie dziecko są niewielkie, a na płeć nie mam żadnego wpływu). I teść zawsze nalega żebyśmy zostali przynajmniej tydzień, musimy się tłumaczyć i jak nie mam dobrej wymówki, to nie ma opcji żebyśmy pojechali szybko do domu. I oczywiście jestem tą złą kiedy muszę wracać na badanie krwi czy wizytę. Aż się boję co to będzie po porodzie, czy da dziecku spać kiedy tam będziemy i jak się będzie wtrącał...

    Podziwiam Cie, ze w ogole chcesz go jeszcze odwiedzac, ja bym chyba nie dala rady.
    Z drugiej strony, moze facet po prostu nie mysli... Mowilas mu, zeby zgasil tv, ze wizyty gosci Cie mecza? Jak tak chce byscie wpadali na dluzej to niech sie postara, szczególnie, ze w ciąży powinno sie nas rozpieszczac! :P

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • OlaWi Autorytet
    Postów: 695 551

    Wysłany: 23 maja 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baileys wrote:
    A jest inny wzor rozpinanej po calosci z tego Dolce Sonno? Najlepiej cala gladka? Bo ta czarno-biala kratka to nie moj klimat, ale jak mowicie ze mają spoko jakosc i rzeczywiscie sa dluzsze, to moze bym jakas wziela, zeby nie wydawac milionow monet na Granatovo.

    Zastanawiam sie czemu niektore firmy robia rozpinanie po calosci z przodu, a inne z tylu.. co jest wygodniejsze do ktg?

    Podobny krój jest na szykownej mamie. Też dziewczyny zamawiały. Ja mam malinowa a któraś brała w kolorze jeansu, chyba jeszcze szara była.

    f2w3rjjgiz6fnyna.png
‹‹ 711 712 713 714 715 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ