Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas malowanie w toku. Kwitnę u mamy, trzy dni 1,5 kg do przodu.. u mamy trzeba zjeść ile nałoży 😅 jak za dziecka.. masakra.. i obraża się jak jej mówię, że nie jem tyle.
Mój maluch od wczoraj szaleje. Ciągle się obraca. Czasami boleśnie. Pogoda mnie jakoś dobija, ciągle bym spała..
Pępek na razie jest wklęsły 🙃Applejoy lubi tę wiadomość
-
Sylvka wrote:Radzę nie zakładać konta na ali bo to się bardzo źle kończy... haha 😂 sama bym sobie zamówiła stamtąd biustonosz tylko właśnie nie wiem co przyjdzie i czy trafi się z rozmiarem.
Skoro tak polecacie Brauna to chyba też zamówie ten termometr
Nie wiem jak u Was, ale u mnie ciągle leje żeby było nie śmiesznie mieszkam przy rzecze, woda już wyszła z koryta do wałów jeszcze daleko ale i tak jestem przerażona 😱
W ogóle wczoraj się dowiedziałam, to chyba będziemy zapraszani na wesele 9 sierpnia dobry żart no nie 😂 Jak myślicie przekreślić od razu tą imprezę? Nie mam doświadczenia i w sumie to nie wiem czy jest szansa w ogóle iść gdziekolwiek świeżo po porodzie?
Przebiję Ciędobry żart to jest, że moja siostra bierze ślub 2-3 dni po mojej cesarce, a ja miałam być świadkową. Cała rodzina się zjedzie na wesele i mam nadzieję, że w tym zamieszaniu nikt nie wpadnie na pomysł żeby mnie odwiedzać...chociaż jakaś pomoc pewnie będzie mi potrzebna po cięciu, ale raczej nikt nie będzie miał do tego głowy. Panieński będzie pewnie 2 tygodnie wcześniej i moja sis bardzo liczy na moją obecność
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
OlaWi, ja Ci zazdroszczę.
Ale jak to mówią - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
My jeszcze mieszkamy z moimi rodzicami (budujemy się) i jeśli ja obiadu nie ugotuje, to nie będzie nic do jedzenia. Fakt, moja mama pracuje, ale czasem wypada, że tylko 1/2/3 razy w tygodniu. A tak to jest całe dnie w domu i niestety na pomoc żadna liczyć nie mogę. Nikt nie poczuwa się do tego, że trzeba cos zrobić na obiad. Ja mam już tego serdecznie dosyć, bo czasem dwoje się i troje, żeby wszystkich zadowolić, a jeszcze bywa tak, że się źle czuje i jest mi słabo. Gotuje dla 6ciu dorosłych osób, w tym 3 facetów. Jeszcze moja siostra sobie sprowadza chłopaka i mu codziennie serwuje moje obiady. No szlag mnie trafia. Z innymi rzeczami jest tak samo... Sterta prania się już uzbierała, ale stwierdziłam, że poczekam aż ktoś się za to weźmie. No i się nie doczekałam. Dziś zaczęłam prać, wyciągnęłam jedno pranie, to się nagle 'pomoc' znalazła i w sumie to tylko pokrzyżowała mi plany, bo jako drugie pranie miałam nastawić ciuchy, gdzie są moje ciążowe koszulki, no ale moja pomoc mi inne pranie wsadziła do pralki... Ech. Ok, pomyślałam, czy to tylko będzie wstawienie czy też rozwieszenie. No i bingo. Pranie wyprane stoi w wanience w łazience, a drugie nastawione. Już wywiesić nie ma komu. Ciekawe jak ono wyschnie... Nie czepiam się tego.
To się wyżaliłam.OlaWi lubi tę wiadomość
-
Malinka ugotowac raz czy drugi / trzeci sobie i mezowi.zobaczysz jaka reakcja rodzinki bedzie
jesli glodni to pretensje
wylacznie do siebie.
zakupy tez przeciez trzeba oplacic zrobic przytargac
kazdy raczki ma
to samo z praniem.uprac sobie rozwiesic i uprasowac i do szuflady
nie ma co w ciazy nianczyc swoim kosztem pol rodziny.z kazdym tyg bedzie ciezej fiz.po co sie denerwowac
kazdy odpowiada za siebie
zdrowy egoizm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 16:23
Frida91, Domi_tur, Ania95, plinka89, Agagusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
niektorzy to sie naucza obslugi, ze podane, przyniesione i nawet dziekuje nie burkna
dorosli ludzie
ciaza wiec trzeba zwolnic by potem brzuch nie twardnial i dociagnac do 38tc spokojnie
jak my sie same nie uszanujemy to nikt tego nie zrobiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 16:40
Applejoy lubi tę wiadomość
-
plinka89 wrote:Podziwiam Cie, ze w ogole chcesz go jeszcze odwiedzac, ja bym chyba nie dala rady.
Z drugiej strony, moze facet po prostu nie mysli... Mowilas mu, zeby zgasil tv, ze wizyty gosci Cie mecza? Jak tak chce byscie wpadali na dluzej to niech sie postara, szczególnie, ze w ciąży powinno sie nas rozpieszczac!
Oczywiście, mówiliśmy wielokrotnie, niby trochę ściszy, ale ja i tak słyszę. Nie mam już najmniejszej ochoty go odwiedzać, jeżdżę tylko ze względu na teściową no i poświęcam się dla męża, żeby miał jakikolwiek kontakt z rodziną, bo oni u nas się pewnie długo nie zjawią. Nie lubią mojego miasta i zawsze je krytykują, nie mogą przeżyć, że syn tu zamieszkał zamiast wrócić do nich. Na Wielkanoc tak się złożyło, że w Wielki Piątek miałam wizytę u gina, a w we wtorek endokrynologa, więc nie przyjechaliśmy na święta, spędziliśmy je u nas z moimi rodzicami i chyba na złość tak się zachowywał gdy później ich odwiedziliśmy...znajomi byli ważniejsi od nas, bo w dniach ich wizyt nie było obiadu, tylko wielkie szykowanie wystawnej kolacji na ich przyjście. Dobrze, że wzięłam ze sobą suchy prowiantNastępnego dnia kolejni goście i to samo. Może właśnie liczyli, że to ja będę gotować, ale naprawdę nie miałam na to siły po nieprzespanej nocy, a oni tak się kłócili w tej kuchni, że aż się bałam tam zaglądać, nie chciałam się stresować. Pamiętam jak siostra mojego M. była w ciąży, jak się nad nią trzęśli, dogadzali...ale teraz mają już jedną wnuczkę i druga im najwyraźniej niepotrzebna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 16:45
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
nick nieaktualnyJa nie mam problemow z rodzicami i tesciami, bo i jedni, i drudzy mieszkaja daleko - rodzice jakies 150 km, tesciowa 60 km (ale nie ma prawa jazdy). Widzimy sie co 5-6 tyg w weekendy i jest elegancko. Przy takiej czestotliwosci spotkan jestesmy wzglednie na biezaco, ale nikt nie mowi przykrych rzeczy, bo nie wypada psuc relacji przez te 2 dni kontaktu 😉 Ja bym oszalała mieszkajac z rodzicami, bo nienawidze jak ktos mi sie do czegokolwiek wtraca, nawet w dobrej wierze.
Wlasnie wrocilam z zakupow na targu. Tego mi chyba najbardziej bedzie brakowac po porodzie i powrocie do pracy - kupowania wedlin, pieczywa i warzyw w malych sklepikach. Do tej pory zylam na jedzeniu z marketow typu Lidl, Tesco. I mimo ze uwazam, ze np. Lidl ma dobra jakosc miesa, to widze kolosalna roznice w porownaniu z wyrobami z malych sklepow. Dzis robie homemade burgery na obiad, co by zelazo podreperowac 🙂Marcelina85, Applejoy, Agagusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNacha wrote:Ja użyłam zwykłego oleju bo nie miałam lnianego i zbyt rybą mi wali żeby do czegoś innego używać (także go z premedytacja nie kupiłam).
A sól wędzoną znalazłam na dziale zwykłych przypraw, w saszetce jak pieprz itd
Bylam na diecie wege przez jakis czas po operacji endometriozy, znam i lubie Jadlonomie (zwlaszcza pasztety z fasoli❤).
Awersje do oleju lnianego da sie zwalczyc - ja kiedys wymiotowalam, jak go tylko poczulam w ustach, a teraz w ciazy codziennie pije 2 lyzki, zeby Bobo mialo kwasy omega na rozwoj mozgu. Nawet moge powiedziec, ze mi smakuje. Moze tez sie przekonasz z czasem 😉
Nacha lubi tę wiadomość
-
Ja też piję EssentiALA z oleju lnianego i zamierzam kontynuować przez cały okres karmienia piersią. Ciekaw, czy Pola się przyzwyczai i da sobie potem zaaplikować."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina- faktycznie mnie przebiłaś 😂
U nas sytuacja opadowa tragiczna, ewakuowałam się do mamy. Wody już jest tyle..... 😢 My mieszkamy na parterze, kiepsko to wyglada, jeśli nie przestanie padać a nie zapowiada się...trzeba wszystkie rzeczy wynosić. Jestem przerażona. Mąż już na stanowisku pilnuje dobytku a mnie skręca że może powinnam być na miejscu i mu pomóc w razie czego a nie siedzieć na tyłku u mamy.
W głowie tylko obmyślalam co pierwsze do ratowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 17:24
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Malinka7 wrote:Zamówiłam stanik na Ali
nie wiedziałam, że to takie łatwe i przyjemne. Zapłaciłam całe 14,30 zł bo miałam jakiś kupon do wykorzystania dla nowego użytkownika czy coś takiego
ojj, boje się, że polubie tam zakupy. Już czaje się też na tę nianię co Domi wstawiła link. Moja bratowa ma identyczną i wydaje mi się ok. Boje się tylko o zasięg. Bo jednak jak mały będzie spał na górze, a ja będę np na dole obiad robić, to może nie być zasięgu, bo to jednak trochę ścian jest.
Malinka wrzuć linka proszę.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnyUwielbiam olej lniany. Od dziecka w piątki jedliśmy guzik z olejem lnianym..A też dość często chleb maczany w oleju lnianym s solą...mniam. teraz jak już nie wymiotuje to też jem chlebek maczany z olejem lnianym...ona mi uwielbiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 17:41
-
plinka89 wrote:Oj, wspolczuje. U nas byl epizod z kleszczem przed Wielkanocą. Mala zlapala w ogrodku. Dostalismy takie same zalecenia. Mija juz miesiąc. Poki co rumienia nie ma, ale pokasluje i pochrapuje mi w nocy i tez juz sie zastanawialam czy to nie przez kleszcza, bo wcześniej tak nie miala. Konsultowalam to nawet z lekarzem, ale stwierdził, ze to nie taka przyczyna.
U nas dzis mega ulewa, pewnie jeszcze to uprzykrzy mi noc...
nasza tez chrapie i odksztusza i spi z otwarta buzia 5latka
mamy klopot z migdalkami, anginy odkad 2.5mca skoczyla 4x w roku
doszly katary zatokowe i bole glowy
w tamtym roku epizod szpitalny komplikacje po anginie, atak paciorkow na zespol Pandas, nie jadla 6tyg
teraz 2gi laryngolog nam potwierdzil w Poz ze usuniecie bo przerosniete i nie bronia
w lipcu konsultuje jeszcze dr Jackowska
wole nie usuwac, bo znowu trauma jedzeniowa bedzieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 17:48
-
Dziewczyny byłam dzisiaj w tlmaxx. Nie pochwalę się ile kasy zostawiłam... Ale.. mają super wybór piżam! Byłam pod wrażeniem, bo na pewno więcej niż pamietam (ostatni raz byłam pewnie ze 3-4 m-ce temu - i mówię tu o tkmax w Warszawie na Marszałkowskiej) mnóstwo piżam na ramiączkach, ale były też takie koszulowe rozpinane z krótkim rękawem i krótkimi spodenkami, w cenach od 45zl. Kupiłam dwa komplety, jedna na szerokich ramiączkach plus spodnie 3/4 z mega przyjemnej wiskozy, i druga 3-czesciowa: koszulka na ramiączkach, spodenki i lekki szlafroczek, to chyba powędruje ze mną jako trzeci komplet do karmienia do szpitala. Jeszcze nie mierzyłam ale na oko będzie dobre. Był naprawdę spory wybór!
Oprócz tego jest spory wybór muślinowych otulaczy, w fajnych cenach (miałam zamawiać na Ali, dodałam już do koszyka ale cenowo wypadają podobnie). Wielkość 120x120 cm w dwupaku za 49zl.Mega przyjemny materiał, Bamboo cotton. Cudowne - jeśli szukacie to polecam tam zajrzeć.
Ciuszki jak zwykle mnie nie zachwycily, i są drogie porównując do konkurencji. Zresztą już chyba ktoras z was pisala. Za to nie mogłam znaleźć książeczk. Może były przy kasie na dole bo chyba tylko tam nie byłam...
Poza tym kupiłam mate, bo była taka piękna i super jakościowo. No i teraz będę dumać, jako że mam już tą z Lidla, czy zostawić obie, czy jedna zwrócić. Ta z tkmaxx jest marki bighug i widać po niej od razu jakość, od spodu jest gumowana z wierzchu taka pluszowa. Kosztowała 99zl, niemalo, ale warta swojej ceny. Może zwrócę ta z Lidla jak jeszcze mogę, zamawiałam online a tam chyba jest 30dni na zwrot. Będę dziś obczajac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 18:00
Domi_tur lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki