Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
plinka89 wrote:Ja sie jednak dziwie troche, ze tak od razu daja sterydy...
W przypadku dużego ryzyka porodu przedwczesnego, znacznie zwiększają się szanse dziecka na przeżycie.emi2016 lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnyJa dzis mialam wyskoczyc na chwile do Smyka, a tez sie skonczylo wiekszymi zakupami w galerii, Ikei i Komforcie, dopiero wracamy. Maz spojrzal na smartwatchu, to mu pokazalo 9 tys. krokow🙈 I tez juz wiem, ze przesadzilam, bo mnie mega boli w kroczu i w dole brzucha😕
Tyle dobrego, ze kupilismy kolejne rzeczy z listy - nowy dywan do sypialni zeby bylo ladnie kolo lozeczka Małej, lusterko do obserwacji dziecka w aucie, przescieradelka, troche ciuszkow. I wreszcie upolowalam krem z filtrem Pharmaceris, ale z linii Emotopic - mam z tej linii pielegnacje dla siebie i sie mega sprawdza. Ten filtr wszedl niedawno i ma napisane, ze sie nadaje od 1. dnia zyciaBobby29 lubi tę wiadomość
-
Niestety w szpitalu to.standard na wejscie sterydy dla dziecka. Szpital troche w ten sposob chroni swoja d. Ja odmówiłam podania sterydow bo.chcieli wcisnac profilaktycznie.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Malinka7 wrote:Dziewczyny, ja przeżywam kryzys ubraniowy. Nie mam się w co już ubierać. Wszystko jest za małe. Zawsze nosiłam wszystko dopasowane, nie lubiłam szerszych bluzek, a teraz wszystko kuse w brzuszku. Sukienek też takich normalnych nie mam, same strojne na wesela... Szok
jutro ciągnę męża na jakieś zdjęcia w plenerze (ciekawe czy coś z tego wyjdzie), a nie mam w co się ubrać. Spodnie ciążowe mnie wkurzają, tzn pas na brzuchu mnie denerwuje, bo jak jest gorąco, to jednak te dwie warstwy na brzuchu to jest duuuzo.
Muszę w tym tygodniu ogarnąć jakieś zakupy ubraniowe, ale kompletnie nie wiem gdzie ich szukać
https://allegro.pl/oferta/dluga-spodnica-sukienka-letnia-2w1-kolory-7898346331?snapshot=MjAxOS0wNS0yMlQxMDoyMTowNy45MjBaO2J1eWVyOzZkMjdjNzU1YjgwNzkzNzg3ZTVlOWQ3YzE1ZTk4MTkyMDliOTM5ZDI2ODg3NWRjOTU5ZWUzM2JhNjUzNzc0ZDY%3D
Teraz będę miała jako sukienkę, a później mogę nosić jako spódnicę. Myślę, że w poniedziałek powinna do mnie dotrzeć, ciekawa jestem czy się sprawdzi.
W czwartek byłam u rodziców, jak wychodziłam z domu to leciała jakaś taka mżawka, więc założyłam kurtkę przeciwdeszczową męża, bo nic z moich okryć się na brzuchu nie dopina. Jak mnie mama zobaczyła to było "dziecko co ty masz ubrane?"
Mama zaraz pogrzebała w szafie i pożyczyła mi polar i kurtkę wiatrówkę. Jest jeszcze troszkę zapasu. Pożyczyła mi jeszcze rybaczki (chociaż długo ich nie ponoszę, bo będą cisły w brzuch) i jakbym miała kryzys, to mam przyjść po jakieś bluzkiMalinka7 lubi tę wiadomość
-
ja nie moge narzekac na garderobę
bluzki ciazowe, spodnie, spodenki sukienki mam jeszcze z 1ej ciazy gdzie zainwestowalam w h&m czy mothercare
teraz tylko nosze, nic mnie nie cisnie, wszystko sie dopina z luzem, solidna jakosc np leginsow nike przetrzymaly 2 ciaze i po ciazy
potem bede sprzedawac za grosze jesli uda sie
Agagusia lubi tę wiadomość
-
Ja na szczęście lubię góry oversize to z tym nie mam problemu, w spodnie niższe sprzed ciąży się mieszczę, w majtki też 😂 ale jak ubieram coś obcisłego to czuję się jakbym była Obelixem
Dzisiaj 7 letnia siostrzenica po moim wejściu do rodziców krzyknęła "uwaga, Ciocia się już wtoczyła do domu!" 😂 no miło, milutko 😁Applejoy, emi2016, OlaWi, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Ja i tak rzadko wychodzę, więc nie inwestuje w ciuchy ciążowe. Mam 2 pary spodni i 2 spódnice. Do tego 2 bluzki z krótkim ciążowe, kilka większych tiszertow o 2 rozmiary, kupiłam w Pepco po 10 zł
A z letnich ciuchów mam trochę luźnych sukienek i bluzek także dam radę.
Nacha lubi tę wiadomość
-
natty85 wrote:Niestety w szpitalu to.standard na wejscie sterydy dla dziecka. Szpital troche w ten sposob chroni swoja d. Ja odmówiłam podania sterydow bo.chcieli wcisnac profilaktycznie.
No właśnie o to mi chodzi, na ile to konieczność, a na ile zabezpieczanie siebie. Mi juz kilka razy udalo sie uratować core, bo co jakis problem skorny to od razu pierwszy steryd! Dopiero jak szczerze powiedzialam, ze i tak nie podam to jakos znajdowali cos innego.
Nie znam sie na sterydach plucnych i mam nadzieję, ze nie bede musiala sie poznac, ale slyszalam właśnie rozne opinie. Kolezanka tez dostala bo miala problemy szyjka i ryzyko przedwczesnego, a ciaze donosila. -
nick nieaktualnyChimera wrote:Ja zamówiłam sobie taką spódnicę/sukienkę:
https://allegro.pl/oferta/dluga-spodnica-sukienka-letnia-2w1-kolory-7898346331?snapshot=MjAxOS0wNS0yMlQxMDoyMTowNy45MjBaO2J1eWVyOzZkMjdjNzU1YjgwNzkzNzg3ZTVlOWQ3YzE1ZTk4MTkyMDliOTM5ZDI2ODg3NWRjOTU5ZWUzM2JhNjUzNzc0ZDY%3D
Teraz będę miała jako sukienkę, a później mogę nosić jako spódnicę. Myślę, że w poniedziałek powinna do mnie dotrzeć, ciekawa jestem czy się sprawdzi.
Daj znac, spodobal mi sie ten kolor dzinsowy niebieski i cena tez rewelacja 🙂 Tylko jaki stanik zamierzasz do niej nosic? Kurcze nie wyobrazam sobie z ciazowym biustem chodzic bez stanika, chyba by mi cycki odpadly, a takie z odpinanymi ramiaczkami, to sa zazwyczaj usztywniane i srednio wygodne.
Ja kupilam w ciazy sporo spodnic i sukienek olowkowych elastycznych i glownie w nich chodze. Akurat mi nie przeszkadza, ze sa takie obcisle, bo sie ciesze z brzuszka i tez maz zadowolony, ludzie od razu przepuszczaja w sklepach itd. 😁
Zamawialam glownie na ASOS i w tym sklepie: https://www.selfieroom.pl/mommy/sukienki
-
baileys wrote:Daj znac, spodobal mi sie ten kolor dzinsowy niebieski i cena tez rewelacja 🙂 Tylko jaki stanik zamierzasz do niej nosic? Kurcze nie wyobrazam sobie z ciazowym biustem chodzic bez stanika, chyba by mi cycki odpadly, a takie z odpinanymi ramiaczkami, to sa zazwyczaj usztywniane i srednio wygodne.
Takie mnie kwasy dopadły, że spać nie mogę. Wypróbowuje różne sposoby na zgagę, ale co mi się wydaje, że już mi lepiej, to jak spróbuję się trochę bardziej położyć, a nie siedzieć, to znów się zaczyna 😞😞
-
Niezapominajka5 wrote:Myślę,że decyzja lekarza o podaniu zastrzyku raczej nigdy nie jest pochopna. A przynajmniej tak to sobie wyobrażam- że dają go wyłącznie wtedy, gdy wymaga tego konieczność.
W przypadku dużego ryzyka porodu przedwczesnego, znacznie zwiększają się szanse dziecka na przeżycie.
No u mnie akurat jest duże ryzyko ze względu na obciążony wywiad tak jak już pisałam: poród przedwczesny w 29 tyg gdzie odeszły mi wody nie wiadomo dlaczego, poronienie, arytmia więc lekarz
powiedzia)ł, że tak będzie bezpieczniej wrazie gdyby znowu coś zaczęło się dziać tak jak w pierwszej ciąży. Gdyby synek nie dostał wtedy sterydów to nie wiem jak by się wszystko potoczyło, a tak samodzielnie oddychał odrazu po porodzie.plinka89, Niezapominajka5, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Ja na szczęście lubię góry oversize to z tym nie mam problemu, w spodnie niższe sprzed ciąży się mieszczę, w majtki też 😂 ale jak ubieram coś obcisłego to czuję się jakbym była Obelixem
Dzisiaj 7 letnia siostrzenica po moim wejściu do rodziców krzyknęła "uwaga, Ciocia się już wtoczyła do domu!" 😂 no miło, milutko 😁
Kochana siostrzenica 😍😍😍. Dzieci zawsze mówią wprost to co myślą 😂😂[/url]
-
Plinka - za suche powietrze w sypialni. Ja mam to samo + krew w nosie. I pojawiają się te objawy właśnie po takiej nocy jak dziś, gdy nie pada już na dworze a my nie włączamy nawilżacza
23.08.2018 [*] Nasza Dziewczynka (11+0 tc)
23.08.2017 [*] Nasz Chłopczyk (8+5 tc)
Dodatnie ANA
MTHFR 1298A (homozygota)
PAI-1 4G/5G
Fatalne cytokiny -
nick nieaktualnyMamy i Mamy „to be” wszystkiego wspaniałego 😍🍰🥂
Ja właśnie pozegnalam teściów po weekendzie u nas. Padam na cyce a dopiero po 8 😜Panna_Justyna, Larissa90, Frida91, Ania95, emi2016, Pierniczkowa, Smerfelinka, Chimera, Applejoy, DrzewkoPomarańczowe, baileys, Bobby29, OlaWi, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny !
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamyoby uśmiechy i Wam i Waszym pociechom nie schodziły z twarzy ! Zdrowia przede wszystkim ! A przyszłym mamom życzę lekkiego, szybkiego i szczęśliwego rozwiązania i oczywiście radości z macierzyństwa!
Ja w ramach prezentu leżę i odpoczywam a Łucja z eMkiem spaceruja i mają przynieść croissanty do kawyPotem jeszcze wspólny spacer i lody - rozpusta !
Aż mnie wzięło na wspomnienia - 2 lsata temu powiedziliśmy rodzicom o ciąży skladając życzenia z okazji dnia... Babci ale że to nie ten dzień ? A to za rok bedzie jak znalazłEhhh... A teraz znów Dzień Matki w ciąży
A za tydzień 3 trymestr !
Miłego dnia !Nacha, Smerfelinka, Ania95, DrzewkoPomarańczowe, Bobby29, plinka89, kayama, OlaWi, Agagusia lubią tę wiadomość
-
My dzisiaj świętujemy rocznice ślubu
dzień matki to jedno z najpiękniejszych świąt w moim życiu
Wszystkim mamusiom uśmiechu - żeby nigdy nie znikał z naszych pięknych twarzy nawet pomimo trudów macierzyństwa)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2019, 09:44
emi2016, Pierniczkowa, Smerfelinka, Ania95, Bobby29 lubią tę wiadomość
[/url]
-
plinka89 wrote:No właśnie o to mi chodzi, na ile to konieczność, a na ile zabezpieczanie siebie. Mi juz kilka razy udalo sie uratować core, bo co jakis problem skorny to od razu pierwszy steryd! Dopiero jak szczerze powiedzialam, ze i tak nie podam to jakos znajdowali cos innego.
Nie znam sie na sterydach plucnych i mam nadzieję, ze nie bede musiala sie poznac, ale slyszalam właśnie rozne opinie. Kolezanka tez dostala bo miala problemy szyjka i ryzyko przedwczesnego, a ciaze donosila.Ja też mam nadzieję,że donoszę. Dzieciątko urodziło się zdrowe, czy były jakieś komplikacje?
Ja natomiast mam znajomą,która urodziła w 30tc i modliła się,by sterydy już zaczęły działać (miała dość późno podane,bo nic wcześniej nie zwiastowalo porodu).
Plinka, myślę,że podejście zmienia się troszkę w zależności od tego w jakiej obecnie sytuacji się znajdziemy. Gdy ja dostałam tych silnych, promieniujacych skurczy, naprawdę bałam się,że już nie da się tego zatrzymać i że to akcja porodowa. Nie da się tego strachu opisać.. Bo przecież zdarzają się porody w 6-7 miesiącu i nigdy nie wiesz, czy to na mnie akurat trafiło. U mnie wtedy podjęto decyzję o sterydach.
Na pewno są przypadki, kiedy są one podane niepotrzebnie. Ale są też przypadki, gdy niestety nie zostaną podane i później się tego żałuje.
Największy problem to to,że nie wiemy jak będzie u nas.
Czy gdybym miała drugi raz wybór, to zdecydowałabym się na steryd? Po tym co przeszłam- tak. Czy gdybym miała łagodniejsze objawy? Być może nie. Trudno powiedzieć, ale chyba nie chciałabym ryzykować.
Teraz mimo wszystko jednak się cieszę, że gdyby mała wcześniej pchała się na świat,to zwiększyłyby się jej szanse,że będzie żyć.
Po latach walki z niepłodnościa, nie wiem,czy przezylabym jej stratę.
I naprawdę życzę Wam Kochane z całego serduszka, aby już żadna nie stawała przed takim wyborem. Aby wszystkie maluszki urodziły się w terminie i bez żadnych komplikacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2019, 10:23
Smerfelinka, Bobby29, plinka89, Panna_Justyna lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝