Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylvka, do mnie ten stanik szedł 12 dni, a tez myślałam, że dostanę w lipcu. Teraz zamówiłam następny, zobaczymy, czy też tak szybko dojdzie. Ja brałam 38c, a noszę 75d, chociaż ostatnio mnie 75 trochę cisnąl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:06
Sylvka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas tez sie zapowiada wiekszy bobas, pocieszam sie chociaz,ze na wszystkich usg jest ułozona glowka w dol i ze mam szerokie biodra - moze sie uda urodzic naturalnie. Dzis na szkole rodzenia mielismy o porodzie, to nasza polozna mega cisnela, ze tylko porod fizjologiczny to dobro, i to najlepiej bez znieczulenia. O cesarce powiedziala kilka slow i raczej niechetnie. Nie podobalo mi sie to, jak sie maja czuc osoby np. z przyczyn zdrowotnych skazane na CC😕
Kiedy robicie usg III trymestru? W tygodniu 29+ czy 30+? My jestesmy zapisani na 29+6 i sie zastanawiam czy to nie za szybko. To badanie jest laczone z sesja 4D maluszka i ma cene az 4 stowki. U Was tez jest cos takiego, ze macie wiecej fotek po tym badaniu niz zazwyczaj? A ile ono u Was trwalo, tez tyle co prenatalne / polowkowe?
Bylam w Lidlu przed chwila, sa sliczne lniane kombinezony dla bobasow po 20 i 25 zl, ale rozmiarowka jakas absurdalna. Tylko rozmiar 50 jest wzglednie maly. Ostatecznie nie wzielam nic, bo mimo ze urocze, to maja twarde gumki i guziki na plecach, mysle ze to by bylo mega niewygodne dla dziecka.
Z tymi wydatkami to rzeczywiscie sky is the limit. Na samym foteliku widac - niektorzy kupuja tylko nosidlo, czasem nawet uzywane, a my bralismy nosidlo z baza, pokrowiec i lusterko do obserwacji dziecka w aucie i juz wychodzi roznica 500 zl do 2000 zl. Swoja droga ten bambusowy pokrowiec Maylily naprawde polecam, przyszedl mi ostatnio i jest ekstra w dotyku, taka chlodna mgielka, bedzie super na lato🙂
Ja od rodzicow nie chcialam hajsu na wyprawke, bo bylo mi jakos glupio, od wielu lat zarabiam wiecej i mam jakies hamulce przed tym. U nas w rodzinie zreszta nie ma zwyczaju, zeby rodzice kupowali mlodym cokolwiek. Inwestowali tylko za mlodu w nasza edukacje, zebysmy mieli dobre zawody i dalej sami sobie radzili. Choc chcieli sie ostatnio dorzucic do bujaczka, to moze tutaj rzeczywiscie skorzystamy.
Agagusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA powiedzcie mi łopatologicznie, jakie wlasciwie okolicznosci / schorzenia kwalifikuja do cesarki przy pierwszym porodzie?
Rozumiem bardzo duza waga dziecka i zle ulozenie. A jesli chodzi o matke? Jak mam zrosty w jamie brzusznej i macicy po endometriozie to moga mnie tez kierowac? -
OlaWi wrote:Żeby było śmieszniej mój jest główkowo obrócony 😭🤣 nie wiem czy śmiać się czy płakać. Mam jakiegoś doła. Ostatnio chyba hormony szaleją. Za dużo emocji. Ogarnia mnie przerażenie i za dużo myślę o wszystkim. O dzidziusia, porodzie, pracy, rodzinie..
Może nie będzie tak źle? Może niedługo przystopuje trochę z wagą, albo ta waga jest spowodowana złym pomiarema Ty i mąż ile ważyliście? Ja 3500, a mój mąż 3400, więc oby Mikołaj poszedł w nasze ślady
-
Ola nie martw sie. Moze dla odstresowania spotkaj sie z kolezankami, jakies pogaduchy, spacery? Na pewno to hormony i moze zmeczenie ciaza. Ja sie martwie o termin porodu po tym straszeniu przez ginów. Szukam teraz torby musze pozyczyc bo nie mam, aby spakowac sie juz do porodu. Ale ja jestem typ zadaniowy, pisze sobie listy w punktach co mam jeszcze do ogarniecia i realizuje, to mnie uspokaja. Martwie sie tez troche o moje zdrowie bo ten twaredy brzuch a tu jeszcze trzeba wytrzymac min 2 miwsiace. Głównie lezenie bo iedzenie i chodzenie mnie strasznie meczy. Boli tez wtedy i kłuje brzuch, i skurcze lapia po troche wiekszej aktywnosci. Moja mała była w poprzek teraz nogami w dół. Podobno lezenie nie sprzyja prawidłowemu obróceniu dziecka. Ale mnie to nie martwi jak i tak chce cesarke. Ja duzo sobie wyobrazam jak to juz bedzie z dzieckiem na swiecie, to pomaga, poza tym mam dosc ciazy
Mam pewnie zbyt sielankowa wizje jak to bedzie ale co tam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:03
OlaWi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, z wagą ja bym się chyba nie martwiła. Przynajmniej ja póki co tak mam - że chce żeby dzieci rosły i im większa ich waga tym będę czuła się bezpieczniej, gdyby coś wcześniej zaczęło się dziać. Choć rozumiem też wasze rozterki - bo moje dzieci urodza się prawie na pewno dość małe i przez cc.
Z humorem ostatnio u mnie też słabiej, hormony szaleją chyba jak nigdy, dlatego mniej piszę.
Dostałam dziś zamówienie z allegro z Hubi World. Mogę polecić - zamawiałam pieluchy tetrowe białe i kolorowe (białe te lux - i są na prawdę grube i fajne), flanelowe, prześcieradła frote i ręczniki. Ręczniki jakoś najmniej mi przypadły do gustu - poszukam gdzieś jeszcze bo muszę dokupić jeszcze 4. -
baileys wrote:A powiedzcie mi łopatologicznie, jakie wlasciwie okolicznosci / schorzenia kwalifikuja do cesarki przy pierwszym porodzie?
Rozumiem bardzo duza waga dziecka i zle ulozenie. A jesli chodzi o matke? Jak mam zrosty w jamie brzusznej i macicy po endometriozie to moga mnie tez kierowac?
Ja miałam wskazanie ze względu na cukrzycę typu 1, chodzi o mój stan podczas porodu - duzy wysilek,spadek cukru, śpiączka obraz o dziecko - spadek cukru (w przypadku podania glukozy),niewydolność łożyska - ryzyko śmierci wewnatrzmacicznej. Ale z racji ze mam cukrzyce krotko i bez powikłań pozwolono mi na probę sn przy podpietym ktg o zarezerwowanej dla mnie sali. Niestey nie udalo sie ale to inna historia.
Po za tym - artytmie, zbyt wąski kanał rodny, i inne choroby matki... -
OlaWi wrote:Żeby było śmieszniej mój jest główkowo obrócony 😭🤣 nie wiem czy śmiać się czy płakać. Mam jakiegoś doła. Ostatnio chyba hormony szaleją. Za dużo emocji. Ogarnia mnie przerażenie i za dużo myślę o wszystkim. O dzidziusia, porodzie, pracy, rodzinie..
Doskonale Cię rozumiem. Miałam dokładnie taki sam kryzys w pierwszej ciąży. Będzie dobrze, zobaczysz wszystko się samo ułoży. -
Sylvka wrote:Musisz zmierzyć się pod biustem i w biuście, wyjdzie Ci różnica tj. rozmiar miseczki wg tabeli mi wyszło 34c ale czy go dobrze patrzę 🤔...na dole aukcji jest instrukcja.
Jak juz sie pomierzylam i chcialam zaryzykowac to nie moge kupicMoge wybrac rozmiar a koloru nie moge przez co jak klikam na ,, kup teraz '' to pisze, zebym wybrala kolor. Juz sama nie wiem czy przez zmeczenie ja tego nie ogarniam czy cos nie tak na stronie tam jest.
Edit: to jednak mój komputer zawiódł 😂 na telefonie wszystko w porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:40
-
Co do przyjmowania pieniędzy od rodziców na wyprawkę, to moja mama na nic takiego nie wpadła a teściowie sponsorują non stop córkę i jej dzieci, więc mają wystarczająco dużo wydatków hehe
nasz budżet jest trochę uszczuplony, u nas na same starania poszły prawie wszystkie oszczędności (ponad 50 tys. zł), ale mamy tą komfortową sytuację, że jesteśmy w stanie kupić wszystko co jest niezbędne z bieżących wypłat, choć może nie wszystko z górnej półki. Chyba nawet byłoby mi niezręcznie przyjmować pieniądze.
BAILEYS: 15 tys. niezły budżet, ale pamiętam jak pisałaś, że macie odłożone pieniądze na leczenie niepłodności, które z przyjemnością wydajesz na rzeczy dla maluszka
Mebelki już do Was przyszły? My chcemy zamówić z serii Marylou, choć rozważałam też serię Ines.
Nie znałam firmy Pani P. tak na szybko zerkłam , że śliczne rzeczy, ale nie ma już promki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:24
-
Ze wskazań to też wady miednicy, często wychodzą podczas mierzenia przy przyjęciu na oddział, spadki tętna dziecka, wady serca matki..
Ola nie martw się, może przytyje jeszcze max 1500g, na Majówkach dziewczynie zrobili cesarke, okazało się że dziecko waży 5100g i ma 64 cm 😂😂😂 myślę, że jej nie pobijesz
A jeśli chodzi o kasę to na wózek dostaliśmy od mojej babci, która próbuje odkupić swoje winy odcięcia się od wnuczek na wiele lat, może źle to zabrzmi ale śpi na pieniądzach to nie mam wyrzutów :p a teściowie dają każdemu dziecku kasę... Moi rodzice inwestowali w nas w okresie ksztalcenia i od nich nie wzięłabym zlotówki, za to chętnie będę im parzyć kawkę podczas gdy oni będą zabawiać moje dziecko😁
Fajnie Baileys, że możecie sobie pozwolić na przyjemne zakupy bez przeliczania - gdybym wiedziała, że tak szybko uda nam się zajść w ciążę to bym zaczęła oszczędzanie wcześniejchoć ja trochę jestem Janusz okazji i zawsze mi szkoda kasy 😂 wyjątkiem są podróże, na to mi nie szkoda :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:35
OlaWi, emi2016 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKalija wrote:Co do przyjmowania pieniędzy od rodziców na wyprawkę, to moja mama na nic takiego nie wpadła a teściowie sponsorują non stop córkę i jej dzieci, więc mają wystarczająco dużo wydatków hehe
nasz budżet jest trochę uszczuplony, u nas na same starania poszły prawie wszystkie oszczędności (ponad 50 tys. zł), ale mamy tą komfortową sytuację, że jesteśmy w stanie kupić wszystko co jest niezbędne z bieżących wypłat, choć może nie wszystko z górnej półki. Chyba nawet byłoby mi niezręcznie przyjmować pieniądze.
BAILEYS: 15 tys. niezły budżet, ale pamiętam jak pisałaś, że macie odłożone pieniądze na leczenie niepłodności, które z przyjemnością wydajesz na rzeczy dla maluszka
Mebelki już do Was przyszły? My chcemy zamówić z serii Marylou, choć rozważałam też serię Ines.
Nie znałam firmy Pani P. tak na szybko zerkłam , że śliczne rzeczy, ale nie ma już promki.
My robimy kacik dla Malej u nas w sypialni, bo niestety nie mamy osobnego pokoju dzieciecego, wiec zamowilam tylko lozeczko Paso Doble i polke Ines. Przyszly niedawno, ale leza jeszcze niezlozone.
Sprawdz te opaski Pani P. na FB - mnie sie wydaje, ze przedluzyli promocje do konca maja. Ja wzielam te z serii newborn, jedna retro, jedna boho i jedna panna powabna.
Dobrze zapamietalas - mnie ze wzgledu na endometrioze w klinice nieplodnosci zakwalifikowali od razu wylacznie na IVF. Zrobilismy wszystkie wstepne badania, genetyke, inne cuda i okres mi nie przyszedl - bach, ciaza🙂 Wiec stwierdzilam, ze to bylo przeznaczenie i trzeba te odlozona kase wydac na Bobo, bo jest naszym Cudem😀 Dlatego jej nie zaluje bujaczkow babybjorn, wanienek beaba czy nosidel cybexa 🙂 Notabene uwazam, ze duza czesc tych rzeczy jak beda jeszcze na gwarancji odsprzedam, wiec sie sporo zwroci
Domi_tur, Kalija lubią tę wiadomość
-
Kalija wrote:Dziewczyny macie już urządzone pokoiki/kąciki Maluszków ? Jestem ciekawa jak się urządzacie
ja mam urządzanie zaplanowane dopiero na lipiec, ale już prawie wszystko wymyślone
Kalija lubi tę wiadomość
-
Kalija wrote:Dziewczyny macie już urządzone pokoiki/kąciki Maluszków ? Jestem ciekawa jak się urządzacie
ja mam urządzanie zaplanowane dopiero na lipiec, ale już prawie wszystko wymyślone
My mamy łóżeczko wstawione do małej sypialni więc nie szalejemy z urządzaniem :p tylko lampka chmurka na ścianę, okazuje się, że mam za wąską komodę na przewijak więc wyląduje przewijak na łóżeczkuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:55
-
To my mielismy farta i chyba przeznaczenie. Kasa była odłozona na 1 procedure in vitro! Liczyłam na kilka zarodków i w razie niepowodzenia kolejne transfery juz z biezacej kasy. I ze próbujemy max 3 razy, jak sie nie uda to trudno... widac nie jest nam dane. A tu niespodzianka ciaza po 1 próbie
To rzadko sie zdarza po 40 wiec mysle ze tak miało byc. Ale nie mamy w zwiazku z tym wszystkim odłozonej kasy na dalsze wydatki, wiec wszystko idzie z biezacej.
Domi_tur, Sylvka, Kalija, OlaWi, plinka89 lubią tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Sylvka, a kiedy to usg miałaś? Waga od 3 do 3,5 kg jest super. Chciałabym, żeby mój synek się zmieścił w tym przedziale 😛
OlaWi, Ania95 lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]