Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi_tur wrote:Pierniczkowa piękny pokoik😍
Właśnie do mnie przyszła paczka z HubiWorld, dzisiaj ma przyjść zamówienie z Ikei z wanienką i toną swieczek i pierdół 😂 zostaje kupić bujaczek, wyprać pokrowiec na materacyk i chyba już tylko pakować torbę do szpitala 😂😂 ale na to jeszcze czas.
Aa no i wózek i fotelik może za tydzień już będzie
Domi, ale mnie przerazilas juz ta torba!
Musze w koncu zaczac ogarniac te rzeczy. Caly czas mi sie wydaje, ze 2 dziecko, wiec wszystko mamtylko, ze trzeba to odszukac, przeprac i dokupić pampersy, podklady itp.
Mam nadzieję, ze ta słabość co mnie dzis dopadla to chwilowa, bo jak nie przejdzie to kiepsko widze to wszystko! -
Agagusia wrote:Bo łatwiej bedzie urodzic po delikatnej indukcji np w 38 tc, niz uparcie odmawiać kolejnego cc narażając sie na straszenie i krytykę ze strony niektórych lekarzy. U mnie tez sa wieksze szanse na powodzenie Vba2c przy mniejszym dziecku niz np po 40 tc gdy juz bedzie mialo to 3800g. Po cc jest tez wieksze prawdopodobieństwo komplikacji na sam koniec ciazy niz w pierwszej ciazy lub kolejnej po SN. Wole juz wtedy miec przy sobie donoszone i tak dziecko niz każdego dnia zastanawiać sie czy dobrze robie ze nadal czekam i czy zbytnio nas oboje przez to nie narażam na problemy, ktore moga w każdej chwili nastąpić. . Osobiscie wole indukcję i probe SN iz cc na zimno, a i tak kazda zrobi jak uważa i życie napisze nam rozne scenariusze, wazne aby szczęśliwie zakończone.
No jasne, czyli u Ciebie głównie to chec vbac. U mnie jak nie ruszy nic wcześniej to w 39 tc cc, czyli ostatni tydzień lipca. Ja nie mam odwagi probowac z vbac, ale zobaczymy jeszcze jak wszystko sie potoczy.
Tak sie zastanawoamy juz nad ta indukcja a tu trzeba jeszcze dotrwac do co najmniej 36 tc -
Zobaczcie, co dziś przyszło z Ali:
Newborn Baby Photography Props girl Boy Animal Pants Knit Hat Set Cute Baby Hand Made Crochet Costume Photo Shoot Clothes
https://s.click.aliexpress.com/e/bfXp0uIG
Planujecie robić sesję noworodkową?
Przyszły jeszcze tkaniny z Allegro i zaczynam swoją przygodę z szyciem. Właśnie się piorą. Na początek planuję prześcieradełka i cienki rożek (kolorowa bawełna z zewnątrz, biała flanela od wewnątrz). Zastanawiam się tylko, czy nie powinnam jakoś go usztywnić...kayama, Applejoy, Smerfelinka, emi2016, Ania95 lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Domi_tur wrote:Ja znowu zrobię reklamę książki "Rodzić można łatwiej ". Tam są super ćwiczenia, które warto wykonywać od 36tygodnia, fajnie opisane jak przygotować krocze do porodu, jak przygotować męża do porodu 😁 co pomaga w danej fazie porodu, czego się spodziewać etap po etapie itd. Taka szkoła rodzenia w pigułce
Namawiałas, namawiałas i namówiłas 😁. Zamówiłam dziś.
Dorzuciłam jeszcze Nowe wychowanie seksualne Agnieszki Stein, ale to bardziej z myślą o Julianie bo zauważyłam, ze chłopak zaczął się interesować swoją cielesnością. Chce tym mądrze pokierować i potrzebuje wsparcia w tym zakresie.Domi_tur, Misi@ lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ja jednak zrezygnowalam z rożka na rzecz cienkich bawełnianych otulaczy, tj.tych wielkich pieluch 120x120. W razie jakby było chłodniej to mam jeszcze 4 kocyki o różnych grubościach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 16:53
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Pierniczkowa wrote:Mnie też od 37 kładzie, mam nadzieję, że będą indukować wcześniej poród nic 39tc
Tym bardziej że zapowiada się duża kluska. Nie chce ryzykować skurczów przy taśmie. Trochę mnie przeraża pionizowanie po cc. Pierwsze po założeniu taśmy było dramatem.
-
IGA.G wrote:juz nawet raz w złości mu powiedziałam, że jakby on miał wybrane i wykochane imię dla dziecka, i wiedziałabym o nim od lat a ja nie miałabym konkretnego typu to bym się zgodziła dla Niego. nawet przy Anielce była rozmowa o imieniu Matylda, ale ustąpiłam, i nawet pamiętam jak mówił, że może kiedyś uda się mieć kolejne dziecko. nawet nie rozmawiamy na temat imion, dla mnie to drażliwy temat, nigdy chyba nie był taki uparty
Ojj wiem jak to jest, u nas do niedawna też trwała taka batalia o moje wymarzone imię i to był ciężki temat. Odkąd pamiętam, na myśl o posiadaniu córeczki, wiedziałam, że będzie się nazywać Pola. Nie rozmawialiście o Twoim wymarzonym imieniu z rodziną? Mój M. dał się przekonać dopiero kiedy jego tata z kilku naszych opcji wybrał właśnie Polęi trochę wzięłam go na litość, że tak mi ciężko, że tyle muszę znosić, a kiedy w końcu się udało, nie mogę nawet wybrać imienia, które mi się podoba. Bo mamy za sobą długie starania i razem dużo przeszliśmy, ale to ja musiałam przejść poronienie, te wszystkie wizyty i ciągłe badania krwi, stymulacje owulacji, zastrzyki, skutki uboczne, przyjmowanie sterydu, po pozytywnym teście ciągły strach i niepewność, te wszystkie dolegliwości, jeżdżenie na wizyty prywatne i na NFZ, znowu badania krwi, 2 x krzywa glukozowa i codzienne zastrzyki, a niedługo poród. W końcu uznał, że najważniejsze że będziemy mieli córeczkę i dał się przekonać do imienia
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
nick nieaktualnyJa po fryzjerze znow weszlam do lumpka i Maja ma kolejne ciuszki na lato. Musze chyba spauzowac z tymi zakupami, bo nie wiem kiedy ona te wszystkie cienkie rzeczy zalozy🙈 No ale 8 zl za oba... to wzielam😁
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/47261f5aac19.jpgSmerfelinka, kayama, Applejoy, Bobby29, IGA.G, Pierniczkowa, DrzewkoPomarańczowe, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Ja dziś znów byłam na warsztatach
Tym razem o chustach i nosidłach, a drugie o diecie mamy karmiącej. I powiem tyle - zakochałam się w chuście
Jeszcze nie wiem, na jaką się zdecyduję, ale na pewno będę chciała spróbować. Mąż dostanie nosiło, bo się upiera, ale ja się uprę przy chuście
Widziałam, jak dzisiaj troje maluchów zasypiało jedno po drugim, jak już były zamotane. I wiązanie już mnie nie przeraża po spotkaniu z doradcą i widzę, jakie to może być wygodne. Dla mnie super.
Pierniczkowa pokoik rewelacja
Chciałabym być już na takim etapieMy dalej czekamy na meble...
Pierniczkowa, Agagusia lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Marcelina85 wrote:Ojj wiem jak to jest, u nas do niedawna też trwała taka batalia o moje wymarzone imię i to był ciężki temat. Odkąd pamiętam, na myśl o posiadaniu córeczki, wiedziałam, że będzie się nazywać Pola. Nie rozmawialiście o Twoim wymarzonym imieniu z rodziną? Mój M. dał się przekonać dopiero kiedy jego tata z kilku naszych opcji wybrał właśnie Polę
i trochę wzięłam go na litość, że tak mi ciężko, że tyle muszę znosić, a kiedy w końcu się udało, nie mogę nawet wybrać imienia, które mi się podoba. Bo mamy za sobą długie starania i razem dużo przeszliśmy, ale to ja musiałam przejść poronienie, te wszystkie wizyty i ciągłe badania krwi, stymulacje owulacji, zastrzyki, skutki uboczne, przyjmowanie sterydu, po pozytywnym teście ciągły strach i niepewność, te wszystkie dolegliwości, jeżdżenie na wizyty prywatne i na NFZ, znowu badania krwi, 2 x krzywa glukozowa i codzienne zastrzyki, a niedługo poród. W końcu uznał, że najważniejsze że będziemy mieli córeczkę i dał się przekonać do imienia
my się długo staraliśmy o Anielkę, a teraz praktycznie w ogóle, jeden jedyny raz ;p więc chyba ciężko będzie go wziąć na litość hehe -
wiki2 wrote:O co chodzi z tasma? Chyba mój mózg ostatecznie zgąbczał
-
nick nieaktualnySmerfelinka wrote:Ja dziś znów byłam na warsztatach
Tym razem o chustach i nosidłach, a drugie o diecie mamy karmiącej. I powiem tyle - zakochałam się w chuście
Jeszcze nie wiem, na jaką się zdecyduję, ale na pewno będę chciała spróbować. Mąż dostanie nosiło, bo się upiera, ale ja się uprę przy chuście
Widziałam, jak dzisiaj troje maluchów zasypiało jedno po drugim, jak już były zamotane. I wiązanie już mnie nie przeraża po spotkaniu z doradcą i widzę, jakie to może być wygodne. Dla mnie super.
Ja tez mam zamiar chustowac i rozwazalam spotkanie z doradca chustonoszenia juz teraz w ciazy, ale potem wyczytalam, ze to strata pieniedzy, ze lepiej dopiero jak sie dzidzia urodzi. Podobno takie wiazanie na lalce ma sie nijak do wiazania na zywym organizmie. Mam upatrzona babke i zamierzam wykupic lekcje w domu jak Mala bedzie miec z 4-5 tygodni.
A jakie chusty polecali? Mnie sie podoba Lenny Lamb Moja Pierwsza Chusta, ale ostatecznie jeszcze jej nie kupilam, zamowie po spotkaniu z ta doradczynia
-
Domi_tur wrote:Nie wiem jak Wy, ale ja nawet w lecie śpię pod normalną cieplutką kołderką😂
Ja tezale teraz od kilku nocy budze sie lekko spocona, jednak ciaza i kg robia chyba swoje.
Corka z listopada to spala wtedy w samym pajacu + rozku, w domu ok 20 stopni. Ona właśnie uwielbiala byc zwijana, nie wiem jak teraz latem bez rozka uspac dziecko
-
Domi_tur wrote:Mamaginekolog wrzuciła dzisiaj post o tym jak ubierać dziecko do spania
z taką samą ściągą
Nie wiem jak Wy, ale ja nawet w lecie śpię pod normalną cieplutką kołderką😂
Oo właśnie muszę poczytać o chustach i nosidłach
Ja również, nie potrafię spać i nie być przykrytą choćby kocem, cienkim prześcieradłem czy czymkolwiek nawet jeśli jest upalne lato. Po prostu jak nie jestem otulona czymkolwiek nie potrafię spać.
Jeśli synek wda się w mamusie to otulacz koniecznie się przyda. Uwielbiam zawijać się w "kokon". Mój małż cośo tym wie, tyle w temacie 😁Nacha, Agagusia lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
baileys wrote:Ja tez mam zamiar chustowac i rozwazalam spotkanie z doradca chustonoszenia juz teraz w ciazy, ale potem wyczytalam, ze to strata pieniedzy, ze lepiej dopiero jak sie dzidzia urodzi. Podobno takie wiazanie na lalce ma sie nijak do wiazania na zywym organizmie. Mam upatrzona babke i zamierzam wykupic lekcje w domu jak Mala bedzie miec z 4-5 tygodni.
A jakie chusty polecali? Mnie sie podoba Lenny Lamb Moja Pierwsza Chusta, ale ostatecznie jeszcze jej nie kupilam, zamowie po spotkaniu z ta doradczynia
Spotkanie było właśnie ze współwłaścicielką Lenny Lamb, więc tylko te chusty i nosidła widziałam, ale w sumie i tak o nich wcześniej myślałam. Trenowałam na tkanej i właśnie mojej pierwszej. Kupię pewnie jakąś z bambusem lub może jedwabiem. W każdym razie na pewno tkaną. Zobaczymy, jakie będzie lato. Teraz nauczyłam się podstawowej kieszonki i wiązania brzucha! Jeśli będzie bardzo duży, to chusta może się przydać już przed porodem, bo to fajnie odciąża plecy. Na pewno też umówię się z doradczynią po porodzie, żeby sobie wszystko przypomnieć i nauczyć innych wiązań. Te warsztaty były darmowe, więc super, ale też uważam, że lepiej spotkać się po porodzie z doradcą sam na sam i móc dobrze to potrenować. W każdym razie ja jestem na tak i polecam takie spotkaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 18:55
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014