WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakbym o sobie czytała!Sylvka wrote:Ja również, nie potrafię spać i nie być przykrytą choćby kocem, cienkim prześcieradłem czy czymkolwiek nawet jeśli jest upalne lato. Po prostu jak nie jestem otulona czymkolwiek nie potrafię spać.
Jeśli synek wda się w mamusie to otulacz koniecznie się przyda. Uwielbiam zawijać się w "kokon". Mój małż cośo tym wie, tyle w temacie 😁
Sylvka lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualnyAnia95 wrote:Dziewczyny, czy Wy bierzecie ciepłą kąpiel w wannie? Przez całą ciążę biorę prysznic, ale mam suchą, twardą skórę i chciałabym ją zmiękczyć leżąc w wannie, a nie wiem czy to bezpieczne
Nie mam prysznica w domu, wiec biore wylacznie kapiel, codziennie. Czesto robie przy tym peeling, wsypuje sole itd. Nic mi nie dolega w zwiazku z tym😉
Ania95 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa biorę kąpiele. Nie leje gorącej wody ale tak 38C max. No i jak leżę to brzuch mi wystaje nad wodęAnia95 wrote:Dziewczyny, czy Wy bierzecie ciepłą kąpiel w wannie? Przez całą ciążę biorę prysznic, ale mam suchą, twardą skórę i chciałabym ją zmiękczyć leżąc w wannie, a nie wiem czy to bezpieczne Do wody dodaje sobie zawsze jakieś olejki
Ania95 lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Dziewczyny, czy Wy bierzecie ciepłą kąpiel w wannie? Przez całą ciążę biorę prysznic, ale mam suchą, twardą skórę i chciałabym ją zmiękczyć leżąc w wannie, a nie wiem czy to bezpieczne
Ania a w jaki sposób zmiękczyć? Masz jakieś specyfiki lub patenty? Ja jestem przyzwyczajona do myśli że moczenie w wannie to właśnie przesusza skórę..
Też mam suchą skórę w ciąży, ogólnie jest raczej normalna, w zimie lekko się przesusza jak jest sezon grzewczy ale bez tragedii, za to teraz to jest jakiś dramat.
Ja ogólnie korzystam teraz w cuszy od czasu do czasu z krótkiej kąpieli z dodatkiem oleju kokosowego, ale nie jestem fanką - wolę prysznic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 20:05
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt
Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bobby29 wrote:Ania a w jaki sposób zmiękczyć? Masz jakieś specyfiki lub patenty? Ja jestem przyzwyczajona do myśli że moczenie w wannie to właśnie przesusza skórę..
Też mam suchą skórę w ciąży, ogólnie jest raczej normalna, w zimie lekko się przesusza jak jest sezon grzewczy ale bez tragedii, za to teraz to jest jakiś dramat.
Przed ciążą wystarczyło jak leżałam sobie w ciepłej wodzie przez dłuższy czas np z olejkiem gdyby tak codziennie się moczyć, to rzeczywiście skóra mogłaby być jeszcze bardziej wysuszona, ale raz na jakiś czas ciepła kąpiel jest zbawienna 
potem wystarczy tylko nawilżyć skórę balsamem ☺
Bobby29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzy Wy tez jecie w ciazy tyle lodow? Od kiedy zrobilo sie cieplej, codziennie spaceruje z małzem na jakies lody naturalne, normalnie sie uzaleznilam🙈 ale te smaki sa takie dooobre, np. teraz wsuwam agrest-pomarancza, petarda! Mam nadzieje, ze te naturalne nie ida tak w boczki😁
Larissa90, OlaWi, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
Sylvka wrote:Ja również, nie potrafię spać i nie być przykrytą choćby kocem, cienkim prześcieradłem czy czymkolwiek nawet jeśli jest upalne lato. Po prostu jak nie jestem otulona czymkolwiek nie potrafię spać.
Jeśli synek wda się w mamusie to otulacz koniecznie się przyda. Uwielbiam zawijać się w "kokon". Mój małż cośo tym wie, tyle w temacie 😁
Mam to samo
Ania95 wrote:Dziewczyny, czy Wy bierzecie ciepłą kąpiel w wannie? Przez całą ciążę biorę prysznic, ale mam suchą, twardą skórę i chciałabym ją zmiękczyć leżąc w wannie, a nie wiem czy to bezpieczne
Ja początkowo miałam zakaz, ale teraz już mogę i korzystam z tego przynajmniej raz, dwa razy w tygodniu. Tylko trzeba pamiętać o tym, żeby woda nie była powyżej 37°C, bo przegrzewanie organizmu nie jest wskazane. Mój Mały zawsze w kąpieli się uaktywnia i brzuch mi często tak podskakuje, że fale robi
baileys wrote:Czy Wy tez jecie w ciazy tyle lodow? Od kiedy zrobilo sie cieplej, codziennie spaceruje z małzem na jakies lody naturalne, normalnie sie uzaleznilam🙈 ale te smaki sa takie dooobre, np. teraz wsuwam agrest-pomarancza, petarda! Mam nadzieje, ze te naturalne nie ida tak w boczki😁
To tak jak ja! Lody codziennie lub prawie codziennie, a ostatnio koniecznie z borówkami amerykańskimi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 20:22
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Ania95 wrote:Ok, to dzisiaj pierwszy raz w ciąży poleżę w wannie 😉
Ja chyba tez sie skusze!
Ostatni raz bralam kapiel chyba w 4 mscu, potem tez tylko prysznic, bo jak brzuch zaczal rosnac to jakos tez sie balam
Co do skory, to ja w ciazy tez mam sklonnosc do przesuszania, szczególnie na twarzy. A jesli chodzi o kapiele to jak woda twarda moze wlasjie wzmagac przesuszanie. Ja do kapieli zawsze obowiazkowo jakis olejek daje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 20:23
-
Ja też jestem z tych co się uwielbiają zawinąć 😁😁 Ale wychodzi na to, że przyszło mi to z czasem. Mama mi ostatnio opowiadała jak mnie przynieśli do domu ze szpitala i odwineli z tego ciasnego rożka, to rozwaliłam ręce na boki i tak spałam prawie 5h. Mama chodziła tak wokół łóżeczka, sprawdzała czy dycham w ogóle, zastanawiała się czy mnie budzić na jedzenie, albo przewijanie 😉Sylvka wrote:Ja również, nie potrafię spać i nie być przykrytą choćby kocem, cienkim prześcieradłem czy czymkolwiek nawet jeśli jest upalne lato. Po prostu jak nie jestem otulona czymkolwiek nie potrafię spać.
Jeśli synek wda się w mamusie to otulacz koniecznie się przyda. Uwielbiam zawijać się w "kokon". Mój małż cośo tym wie, tyle w temacie 😁 -
Omomom Baileys, dzień bez loda dniem straconym❤️ dybam codziennie zamiast do warzywniaka to na lody naturalne 😍 mam też fazę na truskawki ale tylko ze śmietana i odrobiną cukru, smaki dzieciństwa 😍
Co do prezentu na Dzień Taty to od dawna mam upatrzony zestaw :koszulka dla małża +body dla Małego z fajnym napisem miałam też myśl, żeby kupić rodzinny zestaw z koszulką dla siebie ale wszyscy znajomi zaczęli wrzucać takie rodzinne fotki i mi chęć minęła.
My zrobiliśmy rok temu remont łazienki i zmieniliśmy wannę na głęboki brodzik z prysznicem. Mąż się uparł na brodzik długości wanny co jest na codzień bezsensowne, ale w ciąży idealne bo nalać wody mogę akurat tyle, że brzuch lekko wystaje 😂
-
baileys wrote:Czy Wy tez jecie w ciazy tyle lodow? Od kiedy zrobilo sie cieplej, codziennie spaceruje z małzem na jakies lody naturalne, normalnie sie uzaleznilam🙈 ale te smaki sa takie dooobre, np. teraz wsuwam agrest-pomarancza, petarda! Mam nadzieje, ze te naturalne nie ida tak w boczki😁
Ja tak) Bardzo mi lody w ciąży smakują. Poza tym mi łagodzą zgage. A ze cukier mam niski i.waga nieduża to sobie pozwalam.
-
Aż mnie zmroziłoDomi_tur wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d64f8f3d88d0.jpg
Mała ściąga moja przy 20 stopniach śpi w samym rampersie, bez przykrycia, każda próba przykrycia jej kocem/kołderką kończy się skopaniem owego w parę sekund, jak jest poniżej 20 stopni to okrycia nie skopie, no ale jak noworodkiem była (późny wcześniak z niską wagą) to wolała być cieplej opatulona, później jej się pozmieniało. Wiem, trudno w to uwierzyć, ale nawet taki nic nie mówiący maluch da Wam znać jak mu lepiej trzeba tylko zaufać swojej intuicji.
Co do spania, to mój mąz spi pod koldrą opatulony po same uszy, a my z małą całkiem odkryte ale co ciekawe kąpiele młoda lubi po tatusiu, tzn mąż nalewa wody która mnie już trochę parzy a młoda siada i domaga się zabawek...
Anhydra, cóż jeszcze mogę dodać oprócz tego co dziewczyny już napisały, bardzo się cieszę że się odezwałaś i nadal jesteście w dwupaku, Koszykarz ma cudowną mamusię która o niego walczy jak lwica nie każda by szukała pomocy np psychologa czując się źle, jesteś bardzo dojrzała i świadoma, podziwiam Cię że się dzielnie trzymasz, bo nawet w chwilach załamania jesteś mega dzielna! Mogę tylko napisać co mi powiedziała po porodzie dziewczyna która również długo leżała przed porodem (nie mogła wstawać nawet do wc, mąż jej podawał basen, po takim leżeniu była bardzo słaba, podziwiałam ją że w ogóle miała siłę urodzić SN); powiedziała że to całe jej leżenie to nic, to tylko kilka tygodni/miesięcy, czym to jest wobec całych lat życia które ją czekają z tym szkrabem.
Trzymajcie się! Odzywaj się czasem bo się martwimy o Ciebie
Co do imienia to u nas od lat było ugadane że Szymon, ale że od jakiegoś czasu jest w czołówce popularności to namawiam małża na inne, mniej znane, jak na razie wspólnie napomknęliśmy że może Nikodem, zobaczymy czy nam się przjmie
Domi, w jakiej klinice robiłaś USG 3 trymestru? jestem umówiona w luxmedzie ale pamiętam USG z pierwszej ciąży no i wolałabym gdzie indziej się zapisać
Emi, jak tam Łucja? Moja Gwiazda dopiero zaczyna tuptać, późno troszkę, ale widocznie potrzebowała. Jak planujecie rozwiązać opiekę w czasie okołoporodowym? Bo chyba też nie macie rodziny tu na miejscu
emi2016 lubi tę wiadomość
06.07.2016 [*] Aniołek -
Dostałam wyrównanie z ZUSu, dwa tyg przed terminem 😁!! Z ekscytacji zarządziłam wizytę w świecie dziecka 😀. Kupiliśmy chicco next2me dream. Planowałam kupić te najtańsza wersje, ale po obejrzeniu na żywca zdecydowaliśmy się na dream. Oglądałam tez magic, ale nie pojmuje przepaści cenowej pomiędzy nim a dream. W internecie kupiłabym pewnie ciutkę taniej, ale dostałam gratis dwa prześcieradełka. Chciałam tez kupić gondole do naszego snapa, ale nie było czarnej.
Kupiłam tez kilka innych rzeczy, np wkład do wanienki, szczoteczkę i materac turystyczny do łóżeczka turystycznego. Z tego ostatniego chyba jestem najbardziej zadowolona. Na wyjazdy nie zabieraliśmy z oczywistych względów wielkiego materaca piankowego do łóżeczka turystycznego, a ta dykta z zestawu to dramat i musieliśmy kombinować z kocami itp. Ten turystyczny ma grubość 5 cm, jest lekki i składany i kosztował 60 zł 😁. Na wyjazdy jak znalazł!
Niby takie mam chłodne podejście do tej całej wyprawki, a bardzo mnie ucieszyły te zakupy 🙈.
Jutro przyjedzie zamówienie z gemini. Lista kontrolna z mojej aplikacji prawi, ze do ogarnięcia został mi zakup gondoli, sporządzenie planu porodu, spakowanie torby i przepranie ubranek. W sumie niewiele i wszystko zrobione mimochodem 😁
emi2016, Domi_tur lubią tę wiadomość
[/url] -
Myszk@, ja robiłam w Sonokardzie na Zwycięskiej, wszystkie trzy usg u dr Olesiak-Andryszczak. Pokazuje każdy narząd, tłumaczy co i jak, dostajesz wydruk na kilka stron z opisem badania mozesz dopłacić sobie do usg 3d jeśli wychodzą ładne zdjęcia, nagranie na płytę plus wydruk 90 ZŁ, same fotki 50
-
Myszk@ moja jeszcze nie chodzi sama.. Bpi się i od razu siada, bardzo duzo spaceruje ale za jedną rękę- nawet na spacer tak idziemy bo z wózka wychodzi - a wózkowa była ! Myślę, ze to kwesria czasu aż się ośmieli i sama pójdzie. .. Na dworze zrobi killa kroków sama ale od razu do mnie idzie i widać że się boi
Co do opieki - moja mama się deklarowała ale szczerze mówiąc wolałabym zaangażować mlodszą siostre eMka z ktorą on bedzie czuł się swobodniej i ktora nie bedzie mi narzekać i marudzic i pouczac a ze jest studentką ro o ile nie ma jakichś planow lub praktyk - myślę ze się zgodzi-zwłaszcza ze jest chrzestna Łucji. Jest te opcja ze eMek weźmie urlop ale nie wiem ile czasu spedzę w szpitalu dlatego szukamu alternatywy...
A Wy jak planujecie to rozwiązać ?
-
u nas to samoMyszk@ wrote:Aż mnie zmroziło moja przy 20 stopniach śpi w samym rampersie, bez przykrycia, każda próba przykrycia jej kocem/kołderką kończy się skopaniem owego w parę sekund, jak jest poniżej 20 stopni to okrycia nie skopie w zimie spi w pajacach bo wiecznie odkryta, a teraz w rampersie przykrywam ją czasem wstając do wc ale za chwilę się odkrywa Anielka od początku pokazała, że jest zimnolubem. od kilkunastu dni ulubione jej zdanie "Nie ce bluzy" mimo deszczu czy wiatru chodziłaby w sandałkach i krótkim rękawie.
-
IGA.G wrote:u nas to samo w zimie spi w pajacach bo wiecznie odkryta, a teraz w rampersie przykrywam ją czasem wstając do wc ale za chwilę się odkrywa Anielka od początku pokazała, że jest zimnolubem. od kilkunastu dni ulubione jej zdanie "Nie ce bluzy" mimo deszczu czy wiatru chodziłaby w sandałkach i krótkim rękawie.
U nas to samo a sweterki lub bluzy po prostu zdejmuje
-
Domi na Zwycięskiej? Rany dla mnie drugi koniec miasta no nic, może mają gdzieś indziej jeszcze, bo sprzęt luxmedowski to raczej słaby jest
Emi, moja w domu próbuje sama, widać że chce i ćwiczy po kilka kroczków gdzie tylko może, do samodzielnego chodzenia jeszcze długa droga. Na spacerach raczej staram się jej nie pokazywać że może chodzić za rękę, jak jest wózek to siedzi w wózku jedynie na ogródek wychodzi na nóżkach i za rączkę, na trawie wiadomo nierówności są i ciężko jej równowagę złapać ale też widać że już jest silniejsza i bardziej pewna swojego ciałka.
Pisałaś ostatnio że wg babci Łucja już powinna paciorek mówić... moja teściowa uważa że dziecko kuzynki (w tym tygodniu skończony roczek) już chodzi, razem z naszą, jest tylko delikatna różnica, Iza nie była stawiana do pionu wszystko robiła w swoim czasie i tupta bo wstanie z podłogi, natomiast córeczka kuzynki jest stawiana na nóżki i się puszcza i robi kilka kroków, jak upadnie to jeszcze wstać nie potrafi, no ale wg mojej teściowej już chodzi
co do opieki to moja mama ma przyjechać, strasznie się tego obawiam, bo gwiazda jak na razie zostawała tylko z tatą, dziadków rzadko widzi więc mama przyjedzie już teraz żeby się oswoiły ze sobą, ale nie wiem dlaczego moja mama sobie ubzdurała że zostanie u nas na stałe... mówiliśmy że do czasu porodu i ewentualnie tydzień, góra dwa po a potem damy sobie radę sami. Jakbyśmy znali datę porodu to małż by wziął urlop tydzień przed, tydzień po i jakoś byśmy się ogarnęli
06.07.2016 [*] Aniołek
