Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Bobby29 wrote:Ja kupilam mleczko do prania lovela i kupiłam też płyn do płukania, też lovela. Niby położne nie zalecają płynu, ale trochę nie wyobrażam sobie takich sztywnych ubranek,choć może jeszcze nie będę używać do rzeczy małej, tylko do naszych rzeczy.
Tez nie lubię sztywnych ubrań. Na wszelki wypadek kupie. Do prania ręcznego tez będzie. -
Domi_tur wrote:Werni ja prałam w samym płynie Loveli i nie były twarde. Teraz kupiłam też plyn do płukania z yelp do kocykow itp żeby dzidziusiowo pachniały😍
Tez myślę by do kocykow kupićteraz taka pogoda to na balkonie się wywiesi ubranka
-
Smerfelinka wrote:Baileys ja też dostałam od lekarza Helicid, bo dla dziecka właśnie są to łagodne/neutralne środki. Dopytywałam o to kilka razy
Biorę rano przed śniadaniem i w końcu mam spokój
Ja będę prała w Bobini, ale płynu do płukania nie planuję. Chociaż może jeszcze zmienię zdanie, bo swoich ubrań nie wyobrażam sobie bez płynu. Zobaczę, jak Leon będzie reagował i jaką będzie miał skórę.
Frida ja też ostatnio cały czas bym nabiał jadła, a piję wapno w syropie na alergię. Co ciekawe, ma na etykiecie, że jest polecane w okresie ciąży i karmienia w celu zapobiegania niedoborówMożliwe, że teraz nasze zapotrzebowanie jeszcze wzrosło.
Pochwalę się Wam, że wczoraj skończyłam kocyk dla Małego i duma mnie rozpieraTylko zdjęcie niestety koloru nie oddaje. Naprawdę jest taki limonkowy. Nie jest idealny, kupny byłby pewnie ładniejszy, ale dla mnie i tak jest super. Teraz jeszcze planuję zrobić misia, jeśli remont mi na to pozwoli.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1ad44e86e910.jpgSmerfelinka lubi tę wiadomość
-
joan85 wrote:Tak, tu są wyczuleni na tym punkcie ale z drugiej strony mnie wkurzyła, bo skarżyłam się, że od miesiąca robi mi się często słabo, często właśnie po śniadaniu, nie ma znaczenia jaka jest pogoda. Poprosiłam o badania pod kątem anemii i co? Spojrzała na wyniki z końca kwietnia i stwierdziła, że było ok, to nie będzie powtarzać. Mam więcej jeść jej zdaniem. No ile niby? Co godzinę? Pod koniec kwietnia, to ja się też akurat bardzo dobrze czułam, dopiero po krzywej 29 kwietnia zaczęłam mieć takie rewelacje. W poniedziałek powiem też o tym i dorzucę, że swędzą mnie ręce i stopy, to na pewno zrobią w szpitalu komplet badań
.
ja tez rano slabo sie czuje.nawet do 2go sniad.pije 2 slabsze kawki z mlekoem ogarne male i dom i ruszam do parku z nimi lub centrum hand jak kiepska pogoda
w miedzyczasie poleze do 30min jak mi slabo
wyniki dobre.po prostu po 30tc robi sie ciezej jakby sie na Mont Everest czl wspinalWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 15:11
-
werni wrote:Hej mój drugą noc daje czadu a w dzień spokojny.
Dziewczyny w czym pierzecie ubranka ? Ja mam proszek loveli ale jeszcze dokupie płyn.werni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybaileys wrote:OlaWi jesz sery plesniowe? Mnie sie marzy makaron z sosem gorgonzola, ale jakos wciaz sie boje 🙈
wiki2 lubi tę wiadomość
-
Chimera wrote:Kurka wodna, jedna z wrzesniówek już się rozpakowała. Chyba zdałam sobie sprawę, że nie znamy dnia ani godziny. Obyśmy się wszystkie jeszcze trzymały!
O Bożeoby z maluszkiem było wszystko ok
Tak się cieszę, że my już w miarę bezpieczne tygodnie mamy... -
Malinka7 wrote:Ja kupiłam mleczko z loveli. Zobaczymy jak się będzie sprawdzało, bo jeszcze nie prałam.
Tez jeszcze nie prałam i dlatego tak pytam Was
Właśnie oby z małym było ok. Tez co raz bardziej myślę o porodzie wyprawce czy że wszystkim zdążę. -
O kurcze... Właśnie poczytałam. Trzymam kciuki za malutką.
Trochę się wystraszyłam tym, że jeszcze trochę rzeczy zostało mi do ogarnięcia i kupienia, a tu rzeczywiście nie zna się dnia ani godziny.
Dziewczyny, uznacie mnie za jakąś dziwaczkę, ale... Moja teściowa mnie poinformowała, żebym nie kupowała pieluch tetrowych ani rożka, bo ona wraz z córką już zamówiły. Pierwsze moje uczucie, to jakieś ukłucie w sercu, że ja sama chciałam dla mojego dziecka wybrać te rzeczy i kupić. Nie ucieszyłam się wcale. Jak zapytałam jaki rożek to powiedziała tylko 'zobaczysz'. I tak zechce żeby dały mi go wcześniej żebym mogła wyprać, najwyżej kupię inny jak mi się nie spodoba, bo jednak gust mojej teściowej i szwagierki duuuuuzo odbiega od mojego.boje się też że poszły po kosztach i będzie badziewny.
Po dłuższym namyśle stwierdziłam, że najwyżej powiem że rozpadł się podczas prania
To jakaś choroba, że sama chce wszystko kupić i wybrać dla mojego dziecka czy to normalne?
Jeszcze może gdybym wiedziała, że ta rzecz będzie ładna, w moim guście i z dobrych materiałów to może by to uszło, ale tak to się boje, że będę musiała udawać przed nimi jak to mi się podoba. -
Malinka7 wrote:O kurcze... Właśnie poczytałam. Trzymam kciuki za malutką.
Trochę się wystraszyłam tym, że jeszcze trochę rzeczy zostało mi do ogarnięcia i kupienia, a tu rzeczywiście nie zna się dnia ani godziny.
Dziewczyny, uznacie mnie za jakąś dziwaczkę, ale... Moja teściowa mnie poinformowała, żebym nie kupowała pieluch tetrowych ani rożka, bo ona wraz z córką już zamówiły. Pierwsze moje uczucie, to jakieś ukłucie w sercu, że ja sama chciałam dla mojego dziecka wybrać te rzeczy i kupić. Nie ucieszyłam się wcale. Jak zapytałam jaki rożek to powiedziała tylko 'zobaczysz'. I tak zechce żeby dały mi go wcześniej żebym mogła wyprać, najwyżej kupię inny jak mi się nie spodoba, bo jednak gust mojej teściowej i szwagierki duuuuuzo odbiega od mojego.boje się też że poszły po kosztach i będzie badziewny.
Po dłuższym namyśle stwierdziłam, że najwyżej powiem że rozpadł się podczas prania
To jakaś choroba, że sama chce wszystko kupić i wybrać dla mojego dziecka czy to normalne?
Jeszcze może gdybym wiedziała, że ta rzecz będzie ładna, w moim guście i z dobrych materiałów to może by to uszło, ale tak to się boje, że będę musiała udawać przed nimi jak to mi się podoba.
Ojej,dają to bierz.Moja teściowa też kupowała synowi do czasu aż pojawiły się dzieci u jej córki.Teraz ma inne wnuki do rozpieszczania i pomagania.Bierz,jak będzie tandetne albo brzydkie to sprzedasz na olx i kupisz inne.A może będą fajne😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 17:49
-
Też myślę, że trzeba brać i najwyżej sprzedać, a kasę z tego przeznaczyć na to co Ci się podoba
przecież można zawsze powiedzieć, że dostałaś rożek od kogoś innego i na razie używasz tego czy coś :p
Ale to chyba normalne, że się chce pewne rzeczy kupić samemu, więc się nie przejmuj -
nick nieaktualnyOoo to ja tez troche ponarzekam na wczorajsza sytuacje zakupową. Moja siostrzenica tez jest w ciąży idziemy prawie równi z terminem. I ona mnie zapytała czego jeszcze mi potrzeba dla dziecka bo by z mężem kupili. A my juz mamy wszystko co chcemy. Probowalam dać do zrozumienia ze to głupie ze ona kupi cos mi a ja jej... Troche pod naciskiem powiedziałam ze moze byc mata edukacyjna. Ja chciałam kupic dla nich cos skromnego bardziej symbolicznie skoro i tak rodzimy dzieci prawie w jednym terminie. No a skończyło sie na tym że ona sobie wybrała prezent w kosztach ok 200zl (bo to było kupowanie sobie rzeczy nie tak w ramach niespodzianki tylko ja ci pokaże co chce żebys nie kupiła czegoś co mi sie nie podoba) wiec do maty cos mi tam jeszcze kupi zeby było po równo. Jestem generalnie tym jakos hmmm zniesmaczona No nawet nie umiem nazwać tego uczucia odnośnie całej tej akcji. Bo matę to bym sobie nawet od kogoś chętnie odkupiła- ja nie musze miec wszystkiego nowego wypasionego i drogiego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 18:22
Agagusia lubi tę wiadomość
-
Takie babeczki wyszły, 3 talerze, szkoda że nie mogę poczestować
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1d4a8530a878.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 18:46
Nacha, werni, OlaWi, Smerfelinka, DrzewkoPomarańczowe, plinka89, Chimera, Agagusia, Ania95, Misi@, baileys, Domi_tur, Anhydra lubią tę wiadomość