X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • Malinowa Panienka Autorytet
    Postów: 2255 1502

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_tur wrote:
    Używałam, na rozstępy to dla mnie za mało :) jako kosmetolog mam w domu chyba ze trzydzieści balsamów z każdej półki cenowej, niewiele powala :)

    A ja jestem z nich chyba najbardziej zadowolona :) ale co skóra, to inne potrzeby...

    [*] Jagoda 18.03.2014
    [*] Antosia 13.01.2019

    Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
    MTHFR 1298A>C hetero
    Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa Panienka wrote:
    A ja jestem z nich chyba najbardziej zadowolona :) ale co skóra, to inne potrzeby...
    Miałam Masło żurawinowe było fajne :) ale moja skóra potrzebuje w zimie mega natluszczenia, nawet czyste maslo shea czasem to za mało :) ale właśnie widzę, że mają balsam na rozstępy... Jak mój arsenał się wykończy to na pewno wypróbuję :)

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się zrobił bliznowiec po pierwszej cc. Teraz też pewnie będzie cc. Myślicie że jakieś specyfiki mogą pomóc aby nie było bliznowca? Teraz smarowalam bliznasilem I contratubexem.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 wrote:
    Mnie się zrobił bliznowiec po pierwszej cc. Teraz też pewnie będzie cc. Myślicie że jakieś specyfiki mogą pomóc aby nie było bliznowca? Teraz smarowalam bliznasilem I contratubexem.

    Hyalobarrier Gel, tak się nazywa :) podobno używa się go bezpośrednio po operacji i działa cuda, ale nie wiem na ile to marketing :)

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 00:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę poczytać...A czy drugie cc robi się w tym samym miejscu? Czy będzie druga blizna?

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 02:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy mialyscie teraz lub poprzednio plamienie implantacyjne?

    dziekuje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 02:57

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 wrote:
    Muszę poczytać...A czy drugie cc robi się w tym samym miejscu? Czy będzie druga blizna?

    W tym samym. Jesli masz bliznowiec to ci go raczej wytna

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy nastepnym cc wycina sie poprzednia bliznę - nowa jest w ty samym miejscu. Sa teraz plastry ma blizny m.in. po cc - Surticon.
    Ja jestem po cc - pierwsze z braku postępu w II fazie - dwie godziny parcia na pełnym rozwarciu i nic, maly wstawił sie odgieciowo i nie bylo szans. Moim zdanie przyczyniła sue do tego końska dawka oxy w pompie 'bo do wieczora Pani nie urodzi', a byla 7 rano. Teraz odpowiedziałabym, ze mi nie przeszkadza, nigdzie sie nue spieszę, ale wtedy młoda, głupia, myslalam ze tak trzeba:( Cesarka na szybko, w znieczuleniu ogólnym, potem małego zabrali mi na cala noc, karmili mm- trauma Maciej, płacz przez rok ze tak to wyglądało.
    Drugie cc na życzenie - nie chciala przechodzi powtórki z pierwszego razu, wybrałam super szpital, cięcie planowe, ale zaczęły due skurcze, wiec wykonane wczesniej, tata przy nas, trwało to z pol godziny, maly od razu ze mna, karmienie chwile po cc, nie straciłam małego z oczy ani na chwile ( jedynie przy szyciu szybko go zmierzyli, zbadali), nic sie nie działo bez mojej zgody - kapiemy-nie zycze sobie-ok nie ma problemu.
    A teraz kiełkuje we mnie myśl o próbie porodu naturalnego - Vba2c, w tym samym szpitalu gdzie drugie urodziłam, ponoc wlasnie tam jest taka opcja, jest lekarz ktory sie zajmuje takimi przypadkami. Mysle i czytam i dalej mysle... ciekawe, czy udaloby sie. Nie chce narażać siebie i przede wszystkim dziecka, ale chyba sprobowac chcialabym:) oby tylko samo sie ladnie, przed czasem zaczęło, oby sie ułożyło główka w dol i dobrze wstawiło, aby nie bylo za duze, oby nie mialo za duzego obwodu główki...

    Czy ktoras z Was tez mysli o SN po CC, albo i 2CC?

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogole to skad jestescie dziewczyny?
    Fajnie byloby wiedzieć, moze lekarza, szpital sobie polecic jakby co.
    Ja jestem spod Wawy - dokladnie południowo-wschodnie okolice.
    Pierwsze rodziłam w MSWiA - nie polecam, drugie swZofia na Żelaznej - cud, opieka pierwsza klasa, wszyscy mili, warunki i jedzenie jak w hotelu:) Bylam tez na patologii 4 dni, tak samo. A nie zostawilam tam ani złotówki, a sorry 200 zl za obecność taty przy cc.
    I kiedys tez mieszkałam w Łodzi, bylam na patologii w Matce Polce z wymiotami w 8 tygodniu - bylo Ok, choc bez rewelacji. Kolezanki pro Familie bardzo polecają.

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • OlaWi Autorytet
    Postów: 695 551

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limerikowo wrote:
    czy mialyscie teraz lub poprzednio plamienie implantacyjne?

    dziekuje

    U mnie nic. ani kropki. ale to chyba indywidualna kwestia.

    f2w3rjjgiz6fnyna.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 wrote:
    Ola mam córkę po Ivf I też po leczeniu immuno :) Dzieci z Ivf to silacze:)
    Jestem sierpniowka 2018 i moja coreczka rowniez jest z ivf ;) rowniez wyczekana, ponad 5 flugich lat... zgadzam sie, to prawdziwi silacze!

    OlaWi, smeg lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zastanawialam się, czy Wam o tym pisać, ale potrzebuje Waszego wsparcia. W nocy obudziłam się w kałuży krwi (spodnie calutkie przemoczone)...byłam przekonana, że to koniec. Pojechaliśmy na ip. Małe na szczęście żyję, wzrost odpowiedni, serduszko bije 170 na minute. Pękło mi naczynko i zrobił się krwiak. Musze leżeć plackiem. Krwiak na "biegunie południowym o wymiarach 0.8x0.9 cm". Chyba nie jest spory, ale krwi naprawdę leciało mi sporo (kapało po podlodze). Teraz boję się nawet isc do toalety....Jestem wykończona psychicznie. eMek też jest klebkiem nerwow- jeszcze nigdy go tak zdenerwowanego nie widziałam. Dlaczego mnie znowu to spotyka?

    Usiasia lubi tę wiadomość

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
  • Reniiata Ekspertka
    Postów: 210 522

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agagusia wrote:

    Czy ktoras z Was tez mysli o SN po CC, albo i 2CC?

    Ja mam za sobą dwa porody naturalne. Trzeci po 15h zakończył się cc. Tak jak u ciebie, mały ułożył się odgieciowo.
    Teraz mam ogromną nadzieję na vbac :D

    Ciąża - poród, połóg - grupa fb
    Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
    Mama czterech ❤️
    Mama aniołka 9.2018r
  • Reniiata Ekspertka
    Postów: 210 522

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaWi wrote:
    U mnie nic. ani kropki. ale to chyba indywidualna kwestia.

    To moja piąta ciąża. Nigdy, w żadnej nie miałam takiego plamienia.

    Ciąża - poród, połóg - grupa fb
    Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
    Mama czterech ❤️
    Mama aniołka 9.2018r
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Jestem sierpniowka 2018 i moja coreczka rowniez jest z ivf ;) rowniez wyczekana, ponad 5 flugich lat... zgadzam sie, to prawdziwi silacze!
    Pamiętam Cię z wątku Ivf:)

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • AnaKwiat Autorytet
    Postów: 527 668

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Dziewczyny, zastanawialam się, czy Wam o tym pisać, ale potrzebuje Waszego wsparcia. W nocy obudziłam się w kałuży krwi (spodnie calutkie przemoczone)...byłam przekonana, że to koniec. Pojechaliśmy na ip. Małe na szczęście żyję, wzrost odpowiedni, serduszko bije 170 na minute. Pękło mi naczynko i zrobił się krwiak. Musze leżeć plackiem. Krwiak na "biegunie południowym o wymiarach 0.8x0.9 cm". Chyba nie jest spory, ale krwi naprawdę leciało mi sporo (kapało po podlodze). Teraz boję się nawet isc do toalety....Jestem wykończona psychicznie. eMek też jest klebkiem nerwow- jeszcze nigdy go tak zdenerwowanego nie widziałam. Dlaczego mnie znowu to spotyka?

    Anhydra, bardzo mi przykro ale bardzo możliwe, że wszystko będzie dobrze. Moja koleżanka miała krwiak w 8-9tc ale potem ładnie się wchłonął a ona ma śliczną córeczkę. Reszta ciąży była bezproblemowa. Leż teraz dużo i staraj się nie martwić. Trzymam kciuki!

    Krzyś jest z nami od 15.08.2019
  • Reniiata Ekspertka
    Postów: 210 522

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra - postaraj się uspokoić. Połóż się jak lekarz kazał i odpoczywaj.
    Na poprzednim forum było naprawdę sporo dziewczyn z krwiakiem i u żadnej nie skończyło się to źle. Krwiwki się wchłonęły.
    Wiem, że łatwo mówić, ale postaraj się uspokoić. Widziałaś, z dzidziusiem wszystko jest w porządku. Jeśli krwiqk jest daleko od kosmowki to naprawdę są duże szanse że sam się wchlonie.
    Trzymam za Was kciuki. Trzymaj się kochana. ❤️

    smeg lubi tę wiadomość

    Ciąża - poród, połóg - grupa fb
    Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
    Mama czterech ❤️
    Mama aniołka 9.2018r
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Dziewczyny, zastanawialam się, czy Wam o tym pisać, ale potrzebuje Waszego wsparcia. W nocy obudziłam się w kałuży krwi (spodnie calutkie przemoczone)...byłam przekonana, że to koniec. Pojechaliśmy na ip. Małe na szczęście żyję, wzrost odpowiedni, serduszko bije 170 na minute. Pękło mi naczynko i zrobił się krwiak. Musze leżeć plackiem. Krwiak na "biegunie południowym o wymiarach 0.8x0.9 cm". Chyba nie jest spory, ale krwi naprawdę leciało mi sporo (kapało po podlodze). Teraz boję się nawet isc do toalety....Jestem wykończona psychicznie. eMek też jest klebkiem nerwow- jeszcze nigdy go tak zdenerwowanego nie widziałam. Dlaczego mnie znowu to spotyka?

    Stąd te plamienia występowały wcześniej?
    No to według zaleceń, leż i odpoczywaj, wszystko będzie dobrze!
    Kochana napisałam priv :)

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra lez I odpoczywaj...znam.dziewczyny co pół ciąży krwawily bo miały krwiaki A teraz mają zdrowe dzieciaki :)

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny. Jestem na szczęście w domu. Krew nadal leci, ale jest już ciemniejszego koloru... Kazali mi wziąć to relanium, bo obniża skurcze macicy :/
    Na szczęście nie czuje żadnego bólu, skurczów też jakiś odczuwalnych nie miałam i nie mam. Jestem zmęczona, ale boję się, że jak zasne, to znowu dostane krwotoku... eMek przybiega z drugiego pokoju na każdy mój szelest....
    Jutro wizyta u mojego lekarza, mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 11:05

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ