Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi_tur wrote:P. S
Pracowałam na studiach w KFC :p kurczak widział zdecydowanie mniej chemii niż ten z Biedronki hehe ze wszystkich fast foodów poleciłabym jedynie KFC :p
Haha no ja tam kurczakiem z KFC od czasu do czasu też nie pogardę Dzięki Tobie nie będę teraz miała takich wyrzutów sumienia
Domi Ty to chyba jesteś moim bliźniskiem genetycznym, bo ja też kolejną wizytę u gina prowadzącego mam 10.01 a potem prenatalne 16.01
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Dziewczyny kiedymiałyście pierwszą wizytę? Ja mam 11.01 to będzie 7 tydzień 5 dzień nie wiem czy to nie późno tymbardziej że ostatnią ciążę straciłam
Olciak lubi tę wiadomość
-
Gratki Anhydra! Swietnie! Z karta to juz fajnie wyglada, nie?
A ze mnie dziewczyny leci od doku woda z piana - sorry za dosłowność. Nie wiem czy jak tak bedzie dalej to wieczorem nie pojade na IP. Do tego nadal rzygam. Nie chce sie odwodnić... na razie pije colę, wode, wezme probuotyk i tyle chyba.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Nynka86 wrote:Dziewczyny kiedymiałyście pierwszą wizytę? Ja mam 11.01 to będzie 7 tydzień 5 dzień nie wiem czy to nie późno tymbardziej że ostatnią ciążę straciłam
Ja właśnie dlatego planuje iść dopiero w 7 tygodniu, żeby na pewno już serduszko zobaczyć.
Jak się martwisz spróbuj gdzieś się prędzej dostać.Limerikowo lubi tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
kayama wrote:Hej. Ja też z krwawieniami, najpierw miałam plamienie 21 w piątek, w sobotę dr widziała serduszko i małego krwiaka a wieczorem w sobotę już miałam krwawienie jak przy okresie. Pojechałam do szpitala, na usg zarodek był ale ze słaby sprzęt mieli to nie widzieli serduszka. Chwilę był spokój i 25 wieczorem znów krwawienie i bóle brzucha 26 znów wieczorem ale już malutkie. Kurcze zawsze krwawie wieczorem. Jutro idę na usg, nie wiem co tam się dzieje i bardzo się martwię. Z drugiej strony betę i prog mam bardzo wysokie a wczorak okropne mdłości, może to dobrze wrozy. Mi chyba leci z tego krwiaka. Daj znać co u ciebie.
Dziewczyny sprobujcie luteine do srodka aplikowac najlepiej na noc plus duphaston doustnie max dawki
ja mialam progesteron 25 wiec dosc niski w 1ej ciazy.bralam max dawki i mam coreczke.czasem ciazy trzeba pomoc -
Agagusia wrote:Gratki Anhydra! Swietnie! Z karta to juz fajnie wyglada, nie?
A ze mnie dziewczyny leci od doku woda z piana - sorry za dosłowność. Nie wiem czy jak tak bedzie dalej to wieczorem nie pojade na IP. Do tego nadal rzygam. Nie chce sie odwodnić... na razie pije colę, wode, wezme probuotyk i tyle chyba.
-
Anhydra wrote:Ja już po wizycie. Pimpek ma już 3 cm i serduszko ładnie bije. Krwiak jest na tyle mały, że cytując gina "nie ma sensu mierzyć". Szok, że z takiego małego paskudztwa tyle krwi wyleciało.
Nadal trochę krwawię, ale kolor już brunatny ("krwiak się opróżnia"). Prawdopodobnie ta intensywność krwawienia jest efektem Clexane i Acardu, ale tego póki co nie będziemy odstawiać. Musze leżeć i na siebie uważać. Dostałam jeszcze zastrzyki prolutex. ..tak więc czuje się obecnie przy tylu lekach jak chemiczny kurczak z KFC .
Aaa i założył mi kartę ciąży (nigdy do tego etapu nie dotrwałam). Termin prenatxlnych mam na 16 stycznia .
Tak wiec Kayama, Olciak- głowa do góry
P.S. Mi objawy też powoli ustepują (mdłości mam już sporadycznie, a przecież przez 3 tyg umierałam; cycki raz trochę bolą, raz nie) a jak widać z Bobo wszystko ok.
Fajnie, podniosłas mnie na duchuAnhydra lubi tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:Dziewczyny sprobujcie luteine do srodka aplikowac najlepiej na noc plus duphaston doustnie max dawki
ja mialam progesteron 25 wiec dosc niski w 1ej ciazy.bralam max dawki i mam coreczke.czasem ciazy trzeba pomoc
Limerikowo ja biorę cały czas lutinus 300, zwykle właśnie na noc. Poza tym mam Prolutex a prog pod sufit bo ostatnio 130. Już chyba więcej się nie da pakować Pewnie trzeba po prostu dużo leżeć. -
Słuchajcie potrzebuje rady, czy któraś brała węgiel leczniczy? W necie czytam same informacje ze jest bezpieczny, nie wchłania się z przewodu pok i można bez problemu w ciąży, że na opakowaniach są informacje ze bezpieczny w ciazy. Kupiłam i w domu dopiero przeczytałam jak byk pisze na nim nie wolno stosować w ciąży! No to zglupialam. Są jakieś różne wegle?
-
Agagusia wrote:Gratki Anhydra! Swietnie! Z karta to juz fajnie wyglada, nie?
A ze mnie dziewczyny leci od doku woda z piana - sorry za dosłowność. Nie wiem czy jak tak bedzie dalej to wieczorem nie pojade na IP. Do tego nadal rzygam. Nie chce sie odwodnić... na razie pije colę, wode, wezme probuotyk i tyle chyba.
Agagusia, ja bym to nie lekceważyła. Faktycznie jak leci z góry i dołu to po pierwsze można się odwodnić, a po drugie może to doprowadzić do zasadowicy metabolicznej. Nie jest to bardzo groźne dla zdrowie, ale w ciąży trzeba na siebie dmuchać i chuchać.
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
kayama wrote:Słuchajcie potrzebuje rady, czy któraś brała węgiel leczniczy? W necie czytam same informacje ze jest bezpieczny, nie wchłania się z przewodu pok i można bez problemu w ciąży, że na opakowaniach są informacje ze bezpieczny w ciazy. Kupiłam i w domu dopiero przeczytałam jak byk pisze na nim nie wolno stosować w ciąży! No to zglupialam. Są jakieś różne wegle?
Zawsze myślałam, że węgiel w ciąży bezpieczny. A nie możesz skonsultować z ginem?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Olciak - co z betą?Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
Hejka dziś 6+2d byłam na wizycie i słyszałam serduszko mega emocje
Następna wizyta 21 styczniaOlaWi, Misi@, emi2016, Alfa_Centauri, Marimiko, Mila1996 lubią tę wiadomość