Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Usiasia - dobrze, ze sie uspokoilas i masz juz dobra opieke.
Agagusia - mnie tez czasem dopadaja czarne wizje, szczególnie wieczorami zaczynam sie na zapas stresować i stwarzac problemy. Moze to huśtawka hormonów tak dziala?
Co do mdlosci, to podobno imbir tez pomaga, ja przy przeziebieniu pije z nim herbatę, moze dlatego poki co mnie omijaja..
A mam pytanie do dziewczyn, ktore biora euthyrox - udaje Wam sie zachowac pol godziny odstepu miedzy tabletka a jedzeniem, bo u mnie z kazdym dniem troche gorzej, tzn. po przebudzeniu mam uczucie glodu!Usiasia lubi tę wiadomość
-
Agagusia wrote:Dziewczyny, jestem załamana:( piersi mnie zupelnie przestały bolec:(
W ogole jakos wczoraj nad ranem obudziłam sie z przeświadczeniem ze cos jest nie tak... caly ranek walczyłam ze doba zeby nie zrobic bety, mimo ze bylam wczoraj w przychodni w ktorej robie. Ale stwierdziłam ze nie robie jak obiecałam, ze za duzo nerwów mnie to kosztuje ten stres do wieczora. Nawet Suwaczek założyłam zeby odpędzić zle mysli, no i dzis to:(
Pierwszy raz od soboty zmierzyłam temperature: 37.08, nie plamie, ale jednak cos nie daje mi spokoju:(
Ide dzis na betę do labu gdzie mam wyniki w do poludnia zwykle, niech sie rozstrzygnie co jest, bo chce wiedzieć na czym stoję, nie zniosę nerwowo niepewności:(
Aga ale przecież wiesz że objawy pojawiają się i znikają! Ja bym bety nie robiła bo przy Twoich wartościach może już nieco zwalniać i wtedy będziesz niepotrzebnie schizować. Pomysl- przecież takie poziomy hormonów nie spadają z dnia na dzień, w ciągu kilku h! Jestem przekonana, że jutro wszystko wróci do normy!
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyJa w pierwszej ciąży wymiotowalam sama żólcia. Nie mogłam myć zębów. Jak tylko brałam szczoteczka do ręki miałam odruch wymioty ;( slodycze(zwłaszcza czekolada) smakowały jak mydło. Teraz czuje cały czas niepokój. Cierpię na bezsenność, a w dzień spalabym cały czas, ale nie mogę bo jestem z małym w domu. Od poniedziałku on wraca do przedszkola Ja do pracy..ciekawa jestem jak to będzie. Jeść mogę i tyle. Już przybrała 2 kg. A to dopiero początek i sama nie wiem jak to się stało;(
W pierwszej ciąży nie czułam takiego niepokojumimo, że miałam podejrzenie, że synek będzie mieć zd. Może uspokoja się po wizycie. Byle do czwartku.
Usiasia lubi tę wiadomość
-
Misi@ wrote:Ja w pierwszej ciąży wymiotowalam sama żólcia. Nie mogłam myć zębów. Jak tylko brałam szczoteczka do ręki miałam odruch wymioty ;( slodycze(zwłaszcza czekolada) smakowały jak mydło. Teraz czuje cały czas niepokój. Cierpię na bezsenność, a w dzień spalabym cały czas, ale nie mogę bo jestem z małym w domu. Od poniedziałku on wraca do przedszkola Ja do pracy..ciekawa jestem jak to będzie. Jeść mogę i tyle. Już przybrała 2 kg. A to dopiero początek i sama nie wiem jak to się stało;(
W pierwszej ciąży nie czułam takiego niepokojumimo, że miałam podejrzenie, że synek będzie mieć zd. Może uspokoja się po wizycie. Byle do czwartku.
Misi wydaje mi się, że to normalne, że targają nami różne emocje- od euforii po depresje. Ja mam podobnie. Pewnie hormony nie pomagają. Często też mam problem z zasypianiem w nocy- polecam na to puścić sobie e-booka na YT w tle- mnie to zawsze uspokaja bo skupiam się no powieści i nie myślę o pierdolach i problemach...zasypiam w 10 min
P.S Ja po prostu póki co się nie ważę i Tobie polecam to samo. Na to przyjdzie jeszcze czas. Teraz gromadzi się dużo wody i stad te skoki kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 09:07
Usiasia, Misi@ lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Agagusia - trzymam kciuki by wszystko było dobrze. Wydaje mi się że jeśli Cię to uspokoi powinnaś zrobić bete. Stres nie jest dobry. Powiem Ci że ja mam obecnie mniejsze objawy niż w terminie spodziewanej @. Choć potrafię zasnąć w 5sekund.
Plinka89 - ja biorę euthyrox zazwyczaj kiedy wstaję rano siku a potem jeszcze się kładę i do tej pory nie miałam problemu bo raczej śniadanie jadalam dosc późno natomiast dzisiaj już ciezko mi wytrzymać żołądek się domaga papu ide właśnie coś wszamać.
W najgorszym wypadku trzeba będzie skrócić ten czas choć nie wiem wtedy jak z przyswojeniem leku
-
Agusia ja dokładnie dzisiaj w tak samym nastroju jak Ty...
Też czuje wewnętrzny niepokój mimo że nie mam zbytnio powodów. Kompletnie przestały mnie boleć piersi, nawet draznie sutki żeby się upewnić czy są nadal takie wrażliwe ale nie są. Mdłości miałam wczoraj od południa, może dzisiaj też będą. Wolałabym cały czas czuć się źle niż nie czuć nic. Jestem przewrażliwiona i boję się że tym mogę sobie zaszkodzić. Ehhh... Ja mam USG w poniedziałek, byleby wytrzymać psychicznie ten weekend. Jak będzie serduszko to będę już spokojna tak mi się wydaje haha
Jeżeli chodzi o euthyrox, ja nastawiam budzik ok godzinę przed wstaniem. Biorę na śpiąca tabletkę i śpię dalej a później mogę od razu po wstaniu zjeść śniadanieCóreczka A. 08.2019❤️🌼❤️🌼❤️🌼
Czekamy na Alusia 💙💙
-
Mnie też Aga nie bolą piersi, to nic nie znaczy! Do początku tego tygodnia nie miałam ani pół objawu...
A dzisiaj jakby mnie z krzyża zdjeli, głowa mnie ćmi i brzuch, nie mogę nic zjeść, mam wrażenie że mnie choroba jakas rozklada... Nie wiem jak ja wytrzymam w pracy -
Dzieki Dziewczyny za wsparcie, czekam w kolejce do labu.
A propos zwolnienia bety to i tak juz zwolniła, wiec juz duzo bardziej nie powinna. To mnie tez lekko zaniepokoiło, ale ze objawy byly to postanowilam nie schizowac. Najpierw miedzy 13a 15dpo w 2 doby byl wzrost 270%, a potem miedzy 15 a 18dpo uśredniony wzrost 99% z 313 na 879. U Was tez tak bylo?
Wyliczylam ze dzis zeby byl wzrost jako-taki to musi byc 2000-2200, wiec to nie sa jakies ogromne wartości.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Agagusia trzymam kciuki za piekna bete!
Mnie piersi tez bola troche mniej niż jeszcze kilka dni temu. Staram sie o tym nie myśleć...wczoraj caly dzien mialam mdłości i wymioty i nie mogłam nic przełknąć..dzis mdłości nie mam ani nie wymiotuję. Juz wczoraj wieczorem lepiej sie czułam i mogłam cos zjeść. Apetytu nadal nie mam ale wmawiam sobie ze tak moze byc, ze mdlosci raz sa a raz nie ma
..prawda???
Ja euthyrox dzisiaj wzięłam w ogóle w nocy jak szlam siku. Kolo 4 heh potem nie mogłam zasnąć bo ssalo mnie i byłam głodna. Już chciałam poczekać te pół godziny i zrobić sobie w nocy kanapkę ale na szczęście udało mi sie zasnąć.
Co do zwolnienia to ja mam działalność i pracuje w domu także o tyle dobrze że nie musze siedziec taka zdychająca w robocie.
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Agagusia, rozmawiałam wczoraj z przyjaciółką.
Mówiła, że u niej testy były dodatnie, później chciała potwierdzić i wg. bety nie była w ciąży, a tego samego dnia poszła do gina i okazało się, że jest pęcherzyk. W lipcu tego roku urodziła córeczkę -
Agagusia, mam nadzieję że wyniki Cię uspokoją ;* ja tez dziś byłam na drugiej becie, przy okazji proga badałam. Jadę dziś z córką zapoznać się z nową nianią, bo nasza dostała prace w zawodzie i złożyła wypowiedzenie. Ale może to i dobrze, nowa będzie sprawować opiekę w mieszkaniu koleżanki (w sumie nad trójka dzieci), więc w razie potrzeby będę mogła odpocząć w domu. W tej ciąży nie zamierzam się zażynać i pracować do końca, bo i tak korpo tego nie doceni ale na razie w pracy odpoczywam bardziej niż z młodą w domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 10:46
Gdańsk, 31 l., kp -
Tez mam jeszcze taka nadzieje. Na razie troche sie uspokoiłam, ale non stop jest we mnie jakis niepokój, jestem po dwoch biochemicznych ciążach, po jednej na świeżo, bo to dlatego... dam znac jak beda wyniki, mam nadzieje ze max o 14, trzymajcie prosze kciuki.
Za Teoja betę tez trzymam Smeg!Usiasia lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualnyHej i ja na sierpień. Termin wypada na 06.08.2019
Testowałam 24.11 i wyszła taka bladziosza, że aż musiałam zapytać inne dziewczyny na ovufriend czy one też to widzą (więcej testów nie wzięłam, ale @ nie przyszła a miała być 26.11)
Nie mogę iść na betę ponieważ jestem na morzu (taka praca) wracam ok 14-15.12 a 18.12 mam już zaklepaną wizytę. Mam nadzieję że to mój ostatni rejs
Objawy w czasie kiedy powinna być miesiączka to ból podbrzusza typowy na ten okres. Obecnie czasem coś tam poczuję ale słabo. Piersi za to bolą a nigdy tak nie bolały. Nudności nie mam ale może dlatego, że od 5miesięcy łykam prenatal uno z imbirem, który miał je łagodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 11:11
Marimiko, Domi_tur, Agagusia, plinka89, Alfa_Centauri, Misi@, smeg lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny może któraś Z Was się na tym zna. Po skończonym macierzynskim odbieralam urlop zaległy. Na tym urlopie poronilam I dostałam zwykle l4 które trwało 50dni. Teraz dostalam l4 ciążowe. Czy powinnam wracać na 1.dzień.do pracy? Jak.to wygląda bo każdy mi mówi coś innego.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
natty85 wrote:Dziewczyny może któraś Z Was się na tym zna. Po skończonym macierzynskim odbieralam urlop zaległy. Na tym urlopie poronilam I dostałam zwykle l4 które trwało 50dni. Teraz dostalam l4 ciążowe. Czy powinnam wracać na 1.dzień.do pracy? Jak.to wygląda bo każdy mi mówi coś innego.
-
nick nieaktualnyIdę do Was, bo ja końcówka lipca.
Ledwo żyję. Męczy mnie wszystko.
I nie ma L4 i nie ma przebacz. Jest dom, dwójka dzieci i zwierzaki.
A jeszcze dziś poszłam na ćwiczenia dla ciężarnych... ledwo dałam radę.
Chyba sobie narazie daruję...Anhydra, Agagusia, smeg lubią tę wiadomość
-
natty85 wrote:Dziewczyny może któraś Z Was się na tym zna. Po skończonym macierzynskim odbieralam urlop zaległy. Na tym urlopie poronilam I dostałam zwykle l4 które trwało 50dni. Teraz dostalam l4 ciążowe. Czy powinnam wracać na 1.dzień.do pracy? Jak.to wygląda bo każdy mi mówi coś innego.
Sorry ze sie wcinam:-) najlepiej jakbys sie gdzies zorientowala. Zwolnienie mozna miec ciagiem prze 200 iles tam dni nie pamietam. W kazdym badz razie starczy na cala ciaze. Pamietam jednaj jak pare lat temu gin mowil o pacjentce ktora byla na zwolnieniu juz przed ciaza i on nie mogl jej w ktoryms momencie przedluzyc
-
Ufff - beta: 3029:)
Jestem juz spokojniejsza i mam nadzieje ze na dluzej niz ostatnio:) chcialabym wyłączyć głowę, ciagle to myślenie. Mam straszna huśtawkę nastrojów - w jednej chwili jest super, ciesze sie, robie plany jak to bedzie, a za chwile dopada mnie dol ze to wszystko moze w jednej chwili zniknąć
Dziekuje ze mnie wspieralyscie, to naprawde pomaga w ciężkich chwilach.plinka89, Marimiko, Alfa_Centauri, Anhydra, Misi@, Myszowelove, smeg lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Agagusia wrote:Ufff - beta: 3029:)
Jestem juz spokojniejsza i mam nadzieje ze na dluzej niz ostatnio:) chcialabym wyłączyć głowę, ciagle to myślenie. Mam straszna huśtawkę nastrojów - w jednej chwili jest super, ciesze sie, robie plany jak to bedzie, a za chwile dopada mnie dol ze to wszystko moze w jednej chwili zniknąć
Dziekuje ze mnie wspieralyscie, to naprawde pomaga w ciężkich chwilach.
Oczywiście, super że beta urosła i teraz już włącz wewnętrznego buddę, który będzie medytował e chwilach stresu :pWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 12:21
-
Sung - a roznawialas z lekarzem o ewentualnym L4? Wiem, ze maja różne podejście ale moze warto spróbować? Z doświadczeniem w poprzedniej ciazy wiem, ze poczatek byl u mnie gorszy niz końcówka...
Agagusia - znajdz sobie jakies wciągające zajecie, serial albo ksiazke zeby nie myśleć!
A jak u Was z temperatura? Ja mam ciagle 37 i nie wiem czy to z powodu ciazy (6/7tc) czy przez chorobsko z którym ciągle walcze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 12:27