X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶
Odpowiedz

Sierpniówki 2022😍❤👶👶👶

Oceń ten wątek:
  • kasha86 Autorytet
    Postów: 538 496

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Ja w ogóle się nie bałam, podeszłam zadaniowo.. Później mnie zdziwił ten ból, to że nie mogę sobie chodzić.. O krwotoku nie wspomnę bo to się działo jakby nie dotyczyło mnie 😂. Teraz chyba jestem bardziej świadoma zagrożenia 🙈

    Co do porodu przez cc i zaburzeń integracji Sensorycznej jako terapeuta Si przyznaje Lexia Ci 100 % prawdy. Widać po dzieciach które są cc..
    A najlepiej moja Julka jest dobrze wyprowadzona, nigdy nie mieliśmy większych problemów... Ale byliśmy u fizjoterapeuty dziecięcego on ja po dotykał, pobadal i pierwsze co się pyta.. Co cc? 😂😂 No tak bo nasza Julka w miejscu nie usiedzi.. Mówi że jak dzieci już wypracowane to chociaż ręce chodzą, albo nogi.. Albo długopis w buzi... I ja siedzę z tym długopisem w buzi i myślę sobie, no cos tym jest.


    Ale wszystko da się przeżyć.

    A ja właśnie chciałam zapytać o ten krwotok (bo tego tez się bałam ale byłam przekonana , że to się dzieje wewnątrz ciała a nie poza … ) wiadomo od czego to się zrobiło - jak zareagował personel - co się wtedy robi ?

    Jeśli chodzi o dzieci urodzone przez cc vs SN to rzeczywiście słyszałam o tym, że jest różnica w napięciu itd. Pewnie tak jest ale nie odczułam tego bardziej niż koleżanki po porodzie SN - w sensie i ja i dzieci kolezanek chodziły na rehabilitacje przez słabe napięcie brzuszka. A czy coś jeszcze to nie wiem - nie wpływa to na nasza życie :) Julka jest ponad przeciętna w przedszkolu, zaczęła mówić słowa mając rok, jest żywa, energiczna (ja tez taka byłam - ciagle skakałam biegałam).

    Jasne, że boje się cc - tym bardziej, że się to demonizuje ale nie jedną rzecz znosimy dla naszych dzieci 👌🏼

    2nn3leb4ic2eh3rg.png
    New Baby <3
    relgtv73w2riqvl3.png
    Julia <3
  • Bunia89 Autorytet
    Postów: 453 414

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znowu chciałabym urodzi naturalnie, oby tylko zaczęło się samo z siebie i tak może w 38tc 😅 wizja, że znowu przenoszę ciążę mnie przeraża, jeszcze kwestia jakie lato będzie 🙈 pamiętam, że ostatnim razem byłam na początku listy, a urodziłam prawie na samym końcu 🙈
    Mi położna mówiła, że często waga dzieci jest zbliżona, że to jakie Wasze mamy rodziły dzieci tak i Wy możecie urodzić. Nie wiem ile w tym prawdy, ale moja mama dwójkę urodziła naturalnie, obie miałysmy powyżej 4kg i moja Hania też powyżej 4 ważyła. Może jakieś ziarno prawdy w tym jest.

    4c3tgywlo997xyly.png
    km5sdf9htez2sipt.png
    22.06.2020 (42+1) Hania 🥰
    21.02.2018 (*) 6tc
    18.08.2018 (*) 7tc
    25.12.2018 (*) 8tc
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maybelle wrote:
    Ja właśnie nie wiem od czego to zależy.. Moja mama miała 4 porody, z czego w dwóch miala bóle jak na okres, a w dwóch bóle krzyżowe 😬 Wszystkie dzieci naturalnie.
    Moja jedna siostra rodzila naturalnie i bardzo szybkie miala porody. Za to druga siostra miala problemy z rozwarciem szyjki i po długim porodzie miala CC. Drugi porod the juz planowane CC.

    Ja się obawiałam, że będę miała podobnie problem z szyjką i rozwarciem. Porod nie postępował, mialam caly czas maksymalnie 2.5cm. Mialam przebite wody plodowe i dalej nic się nie ruszylo.

    Dopiero po epiduralu w magiczny sposób kiedy sobie odpoczywałam zrobilo się 10cm 😄 Jak polozna mi powiedziala, że jest pełne rozwarcie, to plakalam ze szczęścia

    Mówię epidural jest świetny na takie szyjki, warunek muszą być skurcze dobre i głową napierać;) raz też miałam panią po konizacjj, więc na szyjce blizna, rozwarcie na główkę od szpilki i totalnie nic. Wszyscy już byli do cc nastawieni, ja się nie poddałam. Zaproponowałam znieczulenie, za godzinę było po porodzie. Myślę, że gdyby było bardziej dostępne to wielu cc z powodu braku postępowania dałoby dałoby uniknąć;)

    Maybelle, DeLaCruz lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasha86 wrote:
    A ja właśnie chciałam zapytać o ten krwotok (bo tego tez się bałam ale byłam przekonana , że to się dzieje wewnątrz ciała a nie poza … ) wiadomo od czego to się zrobiło - jak zareagował personel - co się wtedy robi ?

    Jeśli chodzi o dzieci urodzone przez cc vs SN to rzeczywiście słyszałam o tym, że jest różnica w napięciu itd. Pewnie tak jest ale nie odczułam tego bardziej niż koleżanki po porodzie SN - w sensie i ja i dzieci kolezanek chodziły na rehabilitacje przez słabe napięcie brzuszka. A czy coś jeszcze to nie wiem - nie wpływa to na nasza życie :) Julka jest ponad przeciętna w przedszkolu, zaczęła mówić słowa mając rok, jest żywa, energiczna (ja tez taka byłam - ciagle skakałam biegałam).

    Jasne, że boje się cc - tym bardziej, że się to demonizuje ale nie jedną rzecz znosimy dla naszych dzieci 👌🏼
    Różne są krwotoki, ja leci na zewnątrz to ooo biedy. Łatwiej zauważyć. Jak leję leję środka (no pęknie macica i do jamy brzusznej) to po pacjentce widac, robi się blask, ciśnienie spada, tętno przyspiesza. Także najważniejsza jest obserwacja po porodzie.

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia89 wrote:
    Ja znowu chciałabym urodzi naturalnie, oby tylko zaczęło się samo z siebie i tak może w 38tc 😅 wizja, że znowu przenoszę ciążę mnie przeraża, jeszcze kwestia jakie lato będzie 🙈 pamiętam, że ostatnim razem byłam na początku listy, a urodziłam prawie na samym końcu 🙈
    Mi położna mówiła, że często waga dzieci jest zbliżona, że to jakie Wasze mamy rodziły dzieci tak i Wy możecie urodzić. Nie wiem ile w tym prawdy, ale moja mama dwójkę urodziła naturalnie, obie miałysmy powyżej 4kg i moja Hania też powyżej 4 ważyła. Może jakieś ziarno prawdy w tym jest.
    Ja ważyłam i mialam taka sama długość jak moja córka. 3600 i 57.

    Bunia89 lubi tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Avaaa Znajoma
    Postów: 26 8

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia35 wrote:
    Kasha dziękuje za ten wpis bo wszyscy dookoła tak demonizują cesarki... Ja przygotowuje się mentalnie do cesarki ze względu na poszerzona aortę serca poród naturalny byłby zbyt ryzykowany dla mnie. Moja szwagierka urodziła trójkę dzieci przez cesarkę i bardzo szybko wracała do siebie po operacji i bardzo dobrze ja wspominała. Mówiła tez ze powrot do formy zalezy w dużym
    Stopniu od lekarza przeprowadzacjacego cesarkę. Jej dzieci są śliczne,zdrowe i mam wrazenie ze chorują nawet mniej niż inne wiec nie sadze żeby rodzaj porodu miał aż taki wpływ na dalsze życie. Ostatnio uśmiałam się bo na jakiejś babskim spotkaniu koleżance która poraz kolejny zostawił facet dziewczyny wmawiały ze to przez cesarkę bo nie przechodziła przez kanał rodny i nie umie walczyć w życiu 😂 idąc tym tokiem rozumowania to chyba dzieci z inkubatorów powinny być skazane na sukces..

    Moja siostra miała dwie cesarski, ze względu na wzrok. Mówi, ze nie wie jak to jest rodzic naturalnie, ale dla niej to cc nie jest niczym straszym. Normalnie wróciła do domu, normalne zajmowała się dzieckiem. Mówi, ze najgorsze co było, to strach przed, bo zasłabła ze stresu, przed samym zabiegiem, tak się nakręciła, bo bardzo chiala rodzic naturalnie. Moja przyjaciółka rodziła w Niemczech gdzie tam tez inne opieka i zaczęła rodzic SN ale trwało to za długo i niestety musi zrobić CC i jak to powiedział, ze może się wyrazić na temat jednego i drugie i w porównaniu z bólami porodowymi to bol po cesarce jest niczym.
    Sama mam dylemat, sama się boje jednego i drugiego jak cholera, ja w ogole to mdleje na widok pobierania krwi 🙈 także jest hardcore,l i mam strasznym problem z wyborem, bo tu bym chciała SN a z drugiej str nie chciałabym zapamiętać trgo dnia jako koszmaru tylko jednego z piękniejszych dni w życiu.

    kasha86 lubi tę wiadomość

  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    Mówię epidural jest świetny na takie szyjki, warunek muszą być skurcze dobre i głową napierać;) raz też miałam panią po konizacjj, więc na szyjce blizna, rozwarcie na główkę od szpilki i totalnie nic. Wszyscy już byli do cc nastawieni, ja się nie poddałam. Zaproponowałam znieczulenie, za godzinę było po porodzie. Myślę, że gdyby było bardziej dostępne to wielu cc z powodu braku postępowania dałoby dałoby uniknąć;)
    To może u mnie by była nadzieja.. U mnie dali oksytocyne chyba 2 razy zrobili mega bolesny masaż szyjki.. I nic a nic się nie działo.. Skurcze były i przechodziły ale całe szczęście bo julka była 4 razy okrecona pępowina

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasha86 wrote:
    A ja właśnie chciałam zapytać o ten krwotok (bo tego tez się bałam ale byłam przekonana , że to się dzieje wewnątrz ciała a nie poza … ) wiadomo od czego to się zrobiło - jak zareagował personel - co się wtedy robi ?
    U mnie nikt nie zauważył.. A krew się lala po nogach itp czucia nie miałam, ale przyszła położna zajrzala, wyprosili wszystkich wszystko pozmienianiali.. Dali kroplówkę, a ja już miałam zjazd i nie wiedziałam co się dzieje.. I wyobraźcie sobie identyczna sytuację miała moja mama rodząc mnie... Może coś w tym jest ze genetyka

    A przyczyną było to że macica się nie skurczala... Ale czemu? To nie mam pojęcia..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 12:23

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1889 3878

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do no-spy i napięcia mięśniowego- tak, jest takie podejrzenie, że branie nospy ma wpływ na obniżone napięcie centralne, natomiast nie wiem, czy ktokokwiek prowadził badania. Pytanie o nospę mam normalnie w swoim wywiadzie przy badaniu niemowląt i daje mi to wskazówkę, że może coś być na rzeczy. Natomiast znowu, trzeba ważyć plusy i minusy... Nic nam nie da trzymanie się kurczowo myśli typu "nie wezmę nospy bo dziecko będzie mieć problem z napięciem mm.", jeśli mamy skurcze, które mogą przyczynić się do poronienia albo przedwczesnego porodu i w konsekwencji będzie jeszcze gorzej. Niestety, jak są wskazania, to bilans zysków i strat jest jasny. Oczywiście jestem przeciwna braniu jakichkolwiek leków lekką ręką (czy to nospy, czy paracetamolu, czy czegokolwiek) - ale jeśli są wskazania, to na prawdę nie ma co kombinować.
    Problemy z napięciem mm to dość powszechna kwestia tak w ogóle. Gdyby fizjo badali przesiewowo wszystkie dzieci, to obstawiam, że pewnie 50% miałoby większe lub mniejsze zaburzenia. Natomiast poza ciężkimi zaburzeniami napięcia mm, to u wielu dzieci tego zwyczajnie nie widać, ani nie sprawi to, że dziecko nie będzie się rozwijać albo że będzie niepełnosprawne. Może mieć ewentualnie wpływ na wystąpienie wad postawy w przyszłości, albo dziecko nie będzie miało szóstek z wfu. Jestem zdania, że warto dziecko wspierać- ale w takich drobnych kwestiach często wystarczy odpowiednia pielęgnacja, odpowiednie noszenie, odkładanie, podnoszenie, przewijanie itp. I zabawy stymulujące rozwój w dobrych wzorcach 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 12:28

    Maybelle, DeLaCruz, puszek369, Bunia89, Kasik, megson91 lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    To może u mnie by była nadzieja.. U mnie dali oksytocyne chyba 2 razy zrobili mega bolesny masaż szyjki.. I nic a nic się nie działo.. Skurcze były i przechodziły ale całe szczęście bo julka była 4 razy okrecona pępowina
    Czasami pepowina przeszkadza, Czasami nie. Zależy jak dluga jest i jak ciasno. Może jie schodziła w kanał przez pępowinę. Też trzeba wtedy uważać z oxy, bo mocniejszy skurcz i deceleracjam, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i dzieciątko urodziło się całe i zdrowe.


    Mój rekordzistą miał 5 razy w koło szyi i raz szelki, dopiero na końcu tak mi się wydawało, że coś mu przeszkadza, ale.pepowina długa była. Urodził się naturalnie I wszystko dobrze się skończyło.
    Najważniejsze przy kolizji pępowinowej to stały zapis ktg i jak najmniej inferencjj

    Karoola lubi tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maybelle wrote:
    Ja nie zgodziłam się na cięcie krocza. Myślę, że to ma też duże znaczenie. Pękłam, co prawda, ale lekko i dlatego mnie tam nic nie bolalo kompletnie. Siadanie, chodzenie, wizyty w toalecie - nic. Cięcie jest dużo głębsze i goi się dłużej. Dlatego jeśli u Was jest taka opcja, szczerze polecam nie zgadzać się na cięcie. Gdzies nawet czytam artykuł o tym, że cięcie jest ogólnie stara metodą i nadużywaną.

    Ja też się nie zgodziłam, ale młody nie dał rady się przecisnąć, mi już brakowało sił, parcie nie dawało rezultatów a tętno leciało. Nie miałam wyboru, musieli mnie naciąć.

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    U mnie nikt nie zauważył.. A krew się lala po nogach itp czucia nie miałam, ale przyszła położna zajrzala, wyprosili wszystkich wszystko pozmienianiali.. Dali kroplówkę, a ja już miałam zjazd i nie wiedziałam co się dzieje.. I wyobraźcie sobie identyczna sytuację miała moja mama rodząc mnie... Może coś w tym jest ze genetyka

    A przyczyną było to że macica się nie skurczala... Ale czemu? To nie mam pojęcia..

    Koniecznie.powiedz to przy przyjęciu, przy cc zamiast oxy powinni PODAĆ Ci pabal,bo lepiej działa. Może macica była zmęczona porodem. Czasem tak jest. Najważniejsze, właśnie powiedzieć każdemu, że takie coś było, zebys profilaktycznie leki mocniejsze dostala

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 12:55

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    Ja też się nie zgodziłam, ale młody nie dał rady się przecisnąć, mi już brakowało sił, parcie nie dawało rezultatów a tętno leciało. Nie miałam wyboru, musieli mnie naciąć.
    W sytuacji kiedy jest zagrożenie zamartwica płodu to nacinamy dla dziecka. Wiecie ja zawsze tłumaczę kobietom za wczasy, to naprawdę się zgadzają. Bo ja potem nie będę się tłumaczyła w sądzie, że nie nacieram, bo matka się nie zgodziła nie mając świadomości, że dziecko uroszi się niedotlenienie. Jak n zgadza się i ryzykuje pekniecie to daje oświadczenie, że ryzykuje pęknięcie do 4 st ( o czym została poinformowana i zrozumiala) za granicą trochę inaczej wygląda rehabilitacja i plastyki pochwy. Jedna p proszę która pracowała z USA mówiła, że oni wola rozległe pęknięcia, no pacjent drugi raz do nich na plastykę wróci i zarobią kolejny raz. Ja idą na porodówkę od razu zaznaczyłam, że chce nacięcie. Pamiętajcie, że krocze trzeba przygotować, aby ochrona się udała. Masaże od 37 tc (najpierw jeden palec i tak w stronę odbytu rozciągamy i tak coraz więcej palców w kolejnych dniach) balonik epino, ale tu fizjo się ponoć źle wypowiadają.
    Może Lexia cos powiesz ma ten temat ?

    DeLaCruz, Sylvka lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie narzekam na nacięcie. Miałam długie parte (prawie 2h), dziecko bylo duże, a po nacięciu od razu urodziłam. Bardzo się bałam tego nacięcia, a naprawdę nic strasznego i pięknie się zagoiło. Teraz z góry powiem, że jak trzeba niech nacinają.

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Maybelle Autorytet
    Postów: 1710 1450

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 22:21

    Sylvka lubi tę wiadomość

    2019 8tc 💔
    2020 córeczka 💗
    2022 czekamy na synka 💙
    8une43r84puaim9e.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DeLaCruz wrote:
    Ja nie narzekam na nacięcie. Miałam długie parte (prawie 2h), dziecko bylo duże, a po nacięciu od razu urodziłam. Bardzo się bałam tego nacięcia, a naprawdę nic strasznego i pięknie się zagoiło. Teraz z góry powiem, że jak trzeba niech nacinają.

    Tak, ja też będę już mądrzejsza. U mnie też od razu wyszedł po naciśnięciu. Co prawda odchorowałam gojenie się, ale wole to niż ryzykować zdrowiem i życiem dziecka. Także z góry zaznaczę, że jeśli będzie potrzeba to niech nacinają.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 13:08

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    Koniecznie.powiedz to przy przyjęciu, przy cc zamiast oxy powinni PODAĆ Ci pabal,bo lepiej działa. Może macica była zmęczona porodem. Czasem tak jest. Najważniejsze, właśnie powiedzieć każdemu, że takie coś było, zebys profilaktycznie leki mocniejsze dostala
    ooo dzieki nawet o tym nie pomyślałam, teraz doczytałam że po SN też tak może się zadziać, więc chyba muszę być czujna

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1889 3878

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    W sytuacji kiedy jest zagrożenie zamartwica płodu to nacinamy dla dziecka. Wiecie ja zawsze tłumaczę kobietom za wczasy, to naprawdę się zgadzają. Bo ja potem nie będę się tłumaczyła w sądzie, że nie nacieram, bo matka się nie zgodziła nie mając świadomości, że dziecko uroszi się niedotlenienie. Jak n zgadza się i ryzykuje pekniecie to daje oświadczenie, że ryzykuje pęknięcie do 4 st ( o czym została poinformowana i zrozumiala) za granicą trochę inaczej wygląda rehabilitacja i plastyki pochwy. Jedna p proszę która pracowała z USA mówiła, że oni wola rozległe pęknięcia, no pacjent drugi raz do nich na plastykę wróci i zarobią kolejny raz. Ja idą na porodówkę od razu zaznaczyłam, że chce nacięcie. Pamiętajcie, że krocze trzeba przygotować, aby ochrona się udała. Masaże od 37 tc (najpierw jeden palec i tak w stronę odbytu rozciągamy i tak coraz więcej palców w kolejnych dniach) balonik epino, ale tu fizjo się ponoć źle wypowiadają.
    Może Lexia cos powiesz ma ten temat ?



    Raczej nie powiem za dużo dodatkowo, bo pracuję z dziećmi, nie z kobietami w ciąży (fizjo raczej dość mocno się specjalizują na konkretne dziedziny, bo kursy są drogie i dla rozrywki się ich nie robi ;) ). Natomiast z wiedzy fizjo ogólnej to oczywiście przyznaję rację- żeby nacięcia nie było, to nie wystarczy sobie przyjść na porodówkę i zaznaczyć w planie porodu "proszę nie nacinać". Bo na 90% u pierworódki nijak nic to nie da. Jeśli chcecie spróbować uniknąć nacięcia, to trzeba się do tego odpowiednio przygotować i nawet bym powiedziała, że zacząć prędzej niż później. Osobiście planuję się do fizjo uroginekologicznej wybrać jakoś w połowie ciąży, dać się zbadać, dopytać, co dalej, jak mogę się przygotować albo czy widzi u mnie wskazania do ćwiczeń i na co mam zwrócić uwagę. Na pewno odpowiednio wcześniej należy zacząć krocze przygotowywać- delikatnie stopniowo rozciągać, masować przy użyciu olejku np. ze słodkich migdałów, uczyć się rozluźniania mięśni. U kobiet aktywnych fizycznie dodatkowo będzie trzeba przemyśleć zmianę wykonywanych ćwiczeń/treningów (niektóre przyczyniają się do zbyt wysokiego napięcia w obrębie dna miednicy, co może skutecznie utrudnić poród i właśnie sprawić, że trzeba będzie naciąć, bo tkanki będą tak mocno zbite, że nie będą chciały puścić w trakcie porodu).

    Osobiście uważam, że jeśli chcemy być dobrze przygotowane, to trzeba się oddać w dobre ręce- położnej, od wszelkich kwestii typowo ciążowo-porodowych, fizjoterapeuty uroginekologicznego- żeby odpowiednio przygotować swoje krocze do porodu oraz rekonwalescencji po porodzie no i uważam, że warto z dzieckiem odwiedzić fizjoterapeutę dziecięcego po porodzie.

    Maybelle lubi tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Czarna32 Autorytet
    Postów: 347 261

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej jestem po prenatalnych...
    Zdrowy maluszek ma juz 8cm😍
    Z jednego pomiaru 13+6 a z drugiego 14+1...w każdym razie wszystko jest ok ryzyko niskie...razem z badaniem krwi i usg następne mam w 22 tyg końcem marca.
    Na dzień dzisiejszy doktor nie widział ptaszka i powiedział ze dziewczynka jeszcze to do mnie nie dociera...nie wiem czy w 14 tyg ciąży może byc nic nie widać między nóżkami?😍
    Jestem tak wzruszona na samą myśl ze mogę mieć córeczkę że pisze to ze łzami w oczach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 16:05

    Karo_lalala, _Luna_, Maybelle, bridagues, Felinka94, Kasik, Lexia, kasha86, Sylvka, a.ky.ska, Karoola, Karoola, GabaŻaba, Darinka, puszek369, Różowa_90, Ilonkaa, megson91, Malina330, asienka30 lubią tę wiadomość

    Dawid i Kamil💙💙

    w57v9n73bfal0428.png
  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 31 stycznia 2022, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna cudowne wieści! ❤️❤️❤️

    Ja mam prywatnie usg prenatalne 18.02.
    Jeśli uda mi się załatwić skierowanie do invicty to zrobię całość z testem PAPPA jeśli nie, to prywatnie samo usg. Dla mnie nie ma znaczenia czy wyjdą jakieś zaburzenia chromosomów czy nie, bo i tak urodzę i będę wychowywać także nie mam parcia :) ale samo usg jak najbardziej chce wykonać.

    Czarna32 lubi tę wiadomość

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
‹‹ 204 205 206 207 208 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ