X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczeń 2022
Odpowiedz

Styczeń 2022

Oceń ten wątek:
  • eszanka Autorytet
    Postów: 1018 939

    Wysłany: 9 lutego 2022, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robin a mleko nie leci za szybko? Może masz dużo pokarmu i młody nie nadąża? Ja odciagam wcześniej trochę ręcznie żeby wolniej leciało a wtedy tez łatwiej Poli złapać.

    Babcia lubi tę wiadomość

    qdkkvcqgllcwggq8.png

    starania od 08.2019
    👼 11.2019
    08.2020 Angelius Provita, dr MP

    04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
    04.05 beta 812,6 mlU/ml
    11.05 mamy zarodek 🍀
    25.05 ❤️

    "You never know how strong you are until being strong is the only choice you have"
  • Karolcia15031 Autorytet
    Postów: 874 267

    Wysłany: 9 lutego 2022, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ☺ współczuję Wam dziewczyny, często macierzyństwo jest trudne.. Ja nie moge narzekać choć mały bardzo mało spi w dzień i praktycznie co dziennie wieczorem problemy z brzuszkiem. Mam też opanowane do prerfekcji prasowanie i bujanie nogą 😂 Przy córce byłam bardziej spięte,strasznie irytował mnie jej płacz a ja nie wiedziałam czego może chcieć. Teraz po koleji sprawdzam wszystko czy glody, czy pielucha mokra, czy chce beknąć, czy może chce mnie obrzygać😂, masuje bo może go coś uwiera lub swędzi,sprawdzam czy nie ma kuzki w nosie a na końcu ciasto owijam i lulam. Powiem Wam szczerze że jestem w nim tak zakochana ze czasem on spi a ja go nadal trzymam na rękach i gapie się jak w obrazek.
    Robin może to głupie ale spróbuj puszczać dziecku muzykę relaksacyjną i przy tym masować. Byłaś z tym u lekarza bo nie doczytałam ?

    Babcia lubi tę wiadomość

  • Karolina95 Autorytet
    Postów: 496 157

    Wysłany: 9 lutego 2022, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co polecacie na ciemieniuche ?

    Anielka ❤️

    ojxejw4z1gfzmvbs.png

    qdkkj48afj8ws9jp.png
  • Babcia Ekspertka
    Postów: 160 80

    Wysłany: 9 lutego 2022, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robin27 wrote:
    Mój nie jest dokarmiany butelką. U mnie wygląda to tak jakby samo jedzenie sprawiało mu ból. Zaczyna jesc i zaczyna się prezencie, wicie a nawet płacz. Moje piersi do karmienia są ok. Młody ma podcięte wędzidełko i ogólnie dobrze się przystawia. Na konsultacji laktacyjnej bylam, nic nie wniosła.. Gdyby te karmienia tak nie wyglądały to może jakoś bym to zniosła ale dochodzi do tego czas który spędzam na karmieniu. Czuje się jak więzień.

    Oczywiście najlepiej by było, gdybym sama to zobaczyła, bo tak na odległość, to sobie można co najwyżej podywagować, a nie zadziałać konkretnie.
    Tymczasem podejrzewam, że potrzebujesz fizycznej obecności kogoś, kto zna się na rzeczy.

    Czy to karmienie od początku tak wyglądało?
    Czy próbowałaś zmieniać pozycje? Nieźle sprawdza się ta krzyżowa z wykorzystaniem siły grawitacji, ale i spod pachy ma sens, bo ma się pełną kontrolę nad ciałem dziecka.
    Czy odbijasz dziecko nie tylko po karmieniu, ale i w trakcie?
    Czy ono przybywa na wadze i zasikuje te co najmniej 8 pieluszek?
    Czy kiedy karmisz jedną piersią z drugiej wypływa Ci mleko, a jeśli tak, to czy masz kolektor?
    Czy próbowałaś dawać maluchowi smoczek i ewentualnie jaki? Silkon? Kauczuk? O jakim kształcie?
    Byłabyś w stanie wziąć pod uwagę butelkę ze swoim mlekiem, zamiast z mm?
    To ma takie swoje dobre strony, że dałoby Ci choć odrobinę oddechu, w tym mentalnego (świadomość, że nie jesteś pod ścianą, to czasem wręcz odpowiednik pełnej wolności), ale nie przekreśliło naturalnego karmienia.
    Bo ono, wbrew wszystkiemu, co czytam na tym forum w różnych wątkach, nie jest tożsame ze sztucznym. Nie tylko jeśli o samo żywienie dziecka chodzi. Ale oczywiście rozumiem intencje takiej narracji.
    Masz za sobą ponad miesiąc fantastycznej roboty utrzymania dziecka przy piersi - to Twój własny, ogromny sukces i powód do dumy, którego w całości jesteś autorką.
    To jest NAPRAWDĘ COŚ! I naprawdę właśnie Ty to potrafiłaś!

    Jeśli brakuje Ci samej motywacji to tu masz taką racjonalną:

    https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/mleko-matki-a-mleko-modyfikowane

    Może ona będzie w stanie przezwyciężyć albo chociaż zrównoważyć zniechęcenie?
    Czy na co dzień jesteś w domu sama czy z kimś? Czy masz emocjonalne wsparcie?
    To jest ważne, bo niestety nie zawsze można liczyć na bliskich.
    Czasem bywają, jak gwóźdź do trumny.

    Napisz, jeśli zobaczysz światełko w tunelu.
    A jeśli Ci się to nie uda i będziesz widzieć wyłącznie ciemność, to trudno. Jeśli ceną kp ma być nieszczęśliwa, sfrustrowana matka, to to stanowczo za drogi interes.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 12:50

  • Aaggaa02 Autorytet
    Postów: 513 102

    Wysłany: 9 lutego 2022, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babcia, ty to jesteś mądra kobieta :) to prawda ważne jest wsparcie bliskich ale nie zawsze otrzymujemy je w takiej formie jak potrzebujemy.

    Uważam że KP ejst ważne ale matka jest ważniejsza, bo jeśli ona jest nieszczęśliwa to to odbija się na wielu innych aspektach naszego życia.

    Ja po 1 porodzie nie rozkręciłam laktacji za dobrze, w zasadzie większości karmiłam mm, miałam mocny baby blues ale ile się na słuchałam że powinnam karmić piersia. Wiem że to b ważne ale ja wtedy potrzebowałam innego wsparcia a potem gadania o KP.

    Mój synek też ma często zatkany nosek, lekarz mówił że to nie katar, ale on też czasem pokasluje :( ja przeszlam covid więc może się zarazil. Gardło też miał czyste.
    Nawilżam mu nosek solą i odciągam te suche glutki ale w nocy brzmi jakby miał zatkany nosek :/

    Babcia lubi tę wiadomość

    Aaggaa02
  • Karolina95 Autorytet
    Postów: 496 157

    Wysłany: 9 lutego 2022, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaggaa, u nas też mała ma jakby przytkany nos, w nocy chrapie w dzień jak nie spi nawet to oddych tak ciezko. Na wizycie lekarka powiedziała że ma sucho w nosie pewnie bo jest okres grzewczy itd.
    Psikamy wodą morską ale to pomaga tylko na chwilę

    Anielka ❤️

    ojxejw4z1gfzmvbs.png

    qdkkj48afj8ws9jp.png
  • ŻonaMarynarza Autorytet
    Postów: 479 451

    Wysłany: 9 lutego 2022, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina95 wrote:
    Co polecacie na ciemieniuche ?
    Dermicin

    🩵🤴
    22.01.2022🤴Ksawery 3330g 54cm 16:20
    31.08.2019👸Zuzanna 3305g 55cm 18:25
    10.09.2016💒
    17.03.2008💞

    preg.png
  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1408 1402

    Wysłany: 9 lutego 2022, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas wyskoczyly małemu krostki na klatce piersiowej. Raxej nie jest przegrzewamy, w domu mamy 21 stopni, na noc ustawione na 19 ale jest tsk koło 20 pewnie. Maly w dzień jest w body na długi rękaw i spodenkach, stopki ma gołe, więc raczej gorąco mu nie jest. W nocy śpi w samym bodziaku i śpiworku. Już się zaczynam martwić że to jakaś alergia bo najstarsza córka jest alergikiem.

    Ja jeszcze mam zasoby żeby przetrwać te złości i prężenia przy karmieniu. M nadzieję, że jak brzuszek się triche uspokoi to i z karmieniem będzie lepiej.

  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 9 lutego 2022, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babcia ja tez nie dokarmiam butelka, podałam raz z bezsilności ale to już jakiś czas temu było…
    U nas on się chyba denerwuje wlasnie przez tą złą technikę.. No bo nie jest to komfortowe dla niego jak tak cmoka i łyka powietrze przy tym. Tylko ciagle nie wiem o co chodzi, wcześniej ładnie ssał. Staram się mu odpowiednio podać pierś, naoglądałam się milion filmików na YT żeby wyłapać co może robię zle. Położna dała mi kilka rad ale tez nic one nie wniosły. Probuje różnych pozycji i tez nie pomaga. Ewentualnie czasem daje radę jak ja leze na plecach a on na mnie na brzuszku. Aha i jak mleko szybko wypływa to wiadomo jest jeszcze gorzej ale jak już jest wolniejszy strumień i miękkie piersi to nadal to samo. Smoczka nie ssie…
    Myslalam o prywatnej wizycie doradcy laktacyjnego ale troche to kosztuje i nie wiem czy mi nie szkoda pieniędzy jeśli i to nie przyniesie efektów.
    Jeśli chodzi o wsparcie kogokolwiek to niestety nie mam takowego bo mieszkamy z mężem za granica sami, bez żadnej rodziny. Przyjaciółki wszystkie bezdzietne i wiadomo są w pracy w ciagu dnia. Ja sama z dwójka małych dzieci… czasem siedzę i probuje nakarmić małego a starsza w tym czasie po mnie skacze albo krzyczy, mały się denerwuje i ja tak samo. Dlatego nie wiem czy dla dobra naszej rodziny warto to ciągnąć. Zależało mi żeby tym razem dluzej karmić piersią bo przy córce wytrzymałam jakieś 1.5 miesiąca ale chyba nie dam rady. Czuje presję ze strony teściowej, dzwoni wypytuje, mówi ze na pewno wytrzymam chociaż te pol roku karmić małego.. Szkoda gadać.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 9 lutego 2022, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eszanka wrote:
    U nas nie było patronazu lekarza i bardzo żałuje 🙁 Dzisiaj mieliśmy wizytę pediatry prywatna bo mała ma katar i brzydko oddychała, zwrócił uwagę na widoczne żyły na klatce piersiowej oraz zasinienie wokół ust podczas płaczu. Dostaliśmy skierowanie do kardiologa.

    Martwi mnie tez spanie małej. Dzisiaj usnęła o 12:30, miała 2 pobudki na karmienie i z Mężem mieliśmy problem ja dobudzić na kąpiel o 19. Cały weekend tak miała z tym spaniem, o zjadła to zaraz oczy zamknięte i śpi. Wasze maluchy maja dużo aktywności w ciągu dnia?

    Lilka, zielone kupy podobna są objawem alergii pokarmowej. Może warto poobserwować i skonsultować z pediatra? Fajny artykuł o alergiach jest na blogu mamaginekolog.
    Widze że dziś idziesz do lekarza więc rozwieje twoje wątpliwości. No jak jest katar ja bym zwróciła uwagę właśnie na to czy je czy nie jest ospała. Czy skóra ma ładny kolor nie jest marmurkkpwata
    Czy sinieje. Czy nie zapadają się zebra przy oddychaniu. To może świadczyć że coś jest na rzeczy i trzeba by jescsze pogłębić diagnostykę np o badanie pluc. Ale to oczywiście na zlecenie lekarza często w szpitalu dopiero.

    Babcia lubi tę wiadomość

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 9 lutego 2022, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmie mm.ale niestety nie wygląda to tak różowo jak w reklamie. Karmienie potrafi trwać i 50 min. Je odrywa się je odrywa się. Chce odbić odbije znowu się szarpie itd. wygląd jakby chciała rzuca się na butelkę ale nie może się przuyssac. więc nie zawsze przy butelce jest idealnie. U nas przyczyną złego jedzenia jest obniżone napięcie w buzi. Przez to trudno jej złapać butelkę nie może skoordynować się z oddychaniem mleko gdzieś jej leci bokiem. Robimy masaże

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 15:44

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Robin27 Autorytet
    Postów: 566 378

    Wysłany: 9 lutego 2022, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2022, 17:23

  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1408 1402

    Wysłany: 9 lutego 2022, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to wszystko zwalam na brzuszek i na skoki rozwojowe, wtedy mi łatwiej bo wiem że to minie🙈
    A mąż jak zostaje z małym i podaje moje mleko z butelki to też niestety są takie cyrki.

  • Karolina95 Autorytet
    Postów: 496 157

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak to jest z macierzyńskim wypłacanym przez ZUS ?wyplacaja w terminie jakby mojej wypłaty czy mają swoje terminy. Bo ja jestem już od 23.12 i dostałam tylko mała czastke tego co powinnam ...
    Do tego chyba alimenty mi wstrzymali na bliźniaki ( bo mój były nie płaci na dzieci i dostają z funduszu )
    Becikowego też nie dostałam jeszcze i nawet nie wiem co z tym 500 chociaż też już jakiś czas temu składałam .
    A wy już coś dostaliście ?

    Anielka ❤️

    ojxejw4z1gfzmvbs.png

    qdkkj48afj8ws9jp.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 9 lutego 2022, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina95 wrote:
    A jak to jest z macierzyńskim wypłacanym przez ZUS ?wyplacaja w terminie jakby mojej wypłaty czy mają swoje terminy. Bo ja jestem już od 23.12 i dostałam tylko mała czastke tego co powinnam ...
    Do tego chyba alimenty mi wstrzymali na bliźniaki ( bo mój były nie płaci na dzieci i dostają z funduszu )
    Becikowego też nie dostałam jeszcze i nawet nie wiem co z tym 500 chociaż też już jakiś czas temu składałam .
    A wy już coś dostaliście ?
    ZUS ma swój świat. Wypłaca kiedy chce czasem dziewczyny czekały nawet miesiące i dostawały potem taki połączony przelew. Mi na szczęście płaci pracodawca bo pracuje w dużej fabryce. Na becikowe teraz też się czeka długo jakaś dziewczyna mówi że że dwa miesiące. Na decyzję w sprawie 500 plis czekałam 29 dni (mają 30). W ciągu 30 dni jest wypłata nadal jej nie dostałam. Więc idzie to powoli. Dostałam tylko z warty z polisy kasę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 19:21

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 9 lutego 2022, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag_len wrote:
    Ja to wszystko zwalam na brzuszek i na skoki rozwojowe, wtedy mi łatwiej bo wiem że to minie🙈
    A mąż jak zostaje z małym i podaje moje mleko z butelki to też niestety są takie cyrki.
    No właśnie j nas na butelce a cyrki takie jak tu opisują dziewczyny na piersi.

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 9 lutego 2022, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierze dziewczyny ze i z butelka nie jest kolorowo bo tez to przerabiałam z córką, odstawiłam od piersi ale karmiąc butelką musiałam skakać na piłce bo inaczej chyba by się zagłodziła. Wciąż było to lepsze niz ten stres przy kp i szukanie przyczyny, obwinianie siebie i zastanawianie ze może płacze bo jest głodna.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Babcia Ekspertka
    Postów: 160 80

    Wysłany: 9 lutego 2022, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    No bo nie jest to komfortowe dla niego jak tak cmoka i łyka powietrze przy tym. Tylko ciagle nie wiem o co chodzi, wcześniej ładnie ssał.

    Ewidentnie technikalia. Albo jakiś problem w buźce.
    Wnuczkowi udało się po raz pierwszy przyssać do zdrowej piersi córki dopiero 18 dnia po porodzie (wcześniej jechał na kapturkach), a do tej z zapaleniem 21! I na tę chorą pierś nawet doradczyni nie znalazła sposobu. Pomogła dopiero taka pierdołka - Lansinoh Latch Assist™.
    A teraz jego preferencje się odwróciły i Antoś lepiej sobie radzi z tą trudniejszą piersią, a miewa kłopoty z łatwiejszą. Więc sytuacja jest i zwariowana i dynamiczna jednocześnie. No i ta refleksja córki, że do głowy jej nie przyszło, że kp może być aż tak skomplikowane i że w tych warunkach to nie wie, jak ten ludzki gatunek w ogóle zdołał przetrwać. ;)
    Lilka94 wrote:
    Myslalam o prywatnej wizycie doradcy laktacyjnego ale troche to kosztuje i nie wiem czy mi nie szkoda pieniędzy jeśli i to nie przyniesie efektów.

    Córce taka wizyta pomogła o tyle, że pozwoliła jej uwierzyć, że w ogóle potrafi przystawić dziecko do piersi. A jak uwierzyła, to dalej poszło już z górki.
    Kosztowało ją to 1200 zł w przeliczeniu na złotówki. Bardzo droga impreza. Dzisiaj jednak żałuje, że zdecydowała się na nią tak późno.:)
    A ile to kosztuje tam, gdzie mieszkasz?

    Twoja sytuacja, z racji posiadania aż dwojga małych dzieci o bardzo różnych i bardzo dużych potrzebach fizycznego zaangażowania rodzica jest jednak specyficzna.
    Jeśli mogłabym Ci cokolwiek zasugerować, to próbę pociągnięcia kp do ukończenia przez synka 2 miesięcy. O ile jesteś w stanie wytrzymać jeszcze te 1,5 tygodnia. To taki moment, kiedy praktycznie kończą się wszelkie (większe) problemy laktacyjne i karmienie naturalne zaczyna naprawdę sprawiać przyjemność i matce i dziecku. Jeśli jednak tak by się nie stało, a Ty podjęłabyś decyzję o przejściu na mm, to myślę, że nie powinnaś mieć o to do siebie żadnych pretensji.
    Zresztą, obiektywnie, już jesteś bohaterką bez względu na to, co myślą inni.
    Robin27 wrote:
    Karmienie z tym wieciem się pojawia się już drugi raz. Wszystko było ok, potem epizod z wieciem na cycu potem wszystko wróciło do normy i teraz znowu to samo.

    Wygląda to więc na stan przejściowy. Może warto przeczekać? Ten ostatni raz? 3 maleńkie tygodnie? Myślisz, że dałabyś radę?
    A co byś powiedziała na pomysł zmiany smoczka na taki kauczukowy? Nie jest lepszy od silikonowego (trzeba go często wymieniać), ale dzieci go lubią, bo się go ekstra memła. Kto wie, czy nie pomógłby zredukować nieco napięcie u małego i podarował Ci w ten sposób nieco przestrzeni?
    Mag_len wrote:
    Ja to wszystko zwalam na brzuszek i na skoki rozwojowe, wtedy mi łatwiej bo wiem że to minie🙈
    A mąż jak zostaje z małym i podaje moje mleko z butelki to też niestety są takie cyrki.

    Córka była zmuszona zmienić butelkę, tak bardzo nie szło z tej, którą jej poleciła pani doradca. Było i plucie, i wierzganie, i rzucanie rękami. Z nową wnuczek tak nie walczy.
    W chwili obecnej mamy stan redukcji mm z 400 do 100 ml dziennie. Myślę, że do końca tygodnia uda się córce przejść wyłącznie na kp.
    Aaggaa02 wrote:
    Dzięki.:)

  • eszanka Autorytet
    Postów: 1018 939

    Wysłany: 10 lutego 2022, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestesmy w szpitalu. Lekarka jak usłyszała o szarzeniu wokół istot razu dała skierowanie do szpitala. Saturacja nam spadała ze 100 do 89. Na noc ma podpięty monitor, pobrana krew do badań. Reszta zaleceń jutro po wynikach.

    Bardzo proszę o modlitwę/kciuki za moja kruszynkę.

    qdkkvcqgllcwggq8.png

    starania od 08.2019
    👼 11.2019
    08.2020 Angelius Provita, dr MP

    04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
    04.05 beta 812,6 mlU/ml
    11.05 mamy zarodek 🍀
    25.05 ❤️

    "You never know how strong you are until being strong is the only choice you have"
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 10 lutego 2022, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eszanka wrote:
    Jestesmy w szpitalu. Lekarka jak usłyszała o szarzeniu wokół istot razu dała skierowanie do szpitala. Saturacja nam spadała ze 100 do 89. Na noc ma podpięty monitor, pobrana krew do badań. Reszta zaleceń jutro po wynikach.

    Bardzo proszę o modlitwę/kciuki za moja kruszynkę.
    Trzymam kciuki i się modlę. Dobrze że poszłaś do lekarza drugi raz.

    A u mojej koleżanki synek co powinien urodzić się jak nasze dzieciaki a przyszedł na świat o 3 msc za wcześnie znowu ma pod górę..zaraził się covid i jest na OIOM. Jakie to niesprawiedliwe...

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
‹‹ 291 292 293 294 295 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ