STYCZNIOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
no ja naraziw jestem 4 kilo w dół... dzisiaj znowu 100g mniej:) ale brzuszek tez juz wylazi. luddzie juz zauwazaja ze nosze dzidziusia pod sercem. Dostałam od mojej mamy podusie do karmienia taka duza- 140cm... i se na niej spie..jedna czesc miedzy nogi, druga pod brzuch i pod glowe. super sprawa. i dostałam posciel dla dziecka... przesliczna w kurki:) i podusze i kołderke:) zaczyna sie zbieranie:) licytuje tez aukcje na allegro- wyprawke dla dziecka:)
-
nick nieaktualnyhej laseczki ja mam ubaw z czereśniami mąż mi przynosi to wiadrami do domu i szkoda zeby sie zniszczyło... nie chce wekować... już się odechciewa jeść bo ile można jeść i brzuszek później boli ......ale
pomyślałam ze wycisnę sok z tego i będzie do picia i jest problem nie chce mi się "pestkowac" tego bo bym musiała siedzieć całymi dniami na tym, wiec kochane jak wycisnąć z tego sok żeby się nie męczyć monotonnie????
jedna cześć postawiłam i się gotuje wyjdzie kompocik
a dodam ze mam wirówkę ale trzeba te pestki wyciągnąćWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2013, 09:25
-
ja też dziś dostałam od męża czereśnie, ale mniejsze ilości w sam raz na jedzenie. A pogoda jest piękna, nic tylko z niej korzystać!
Dziewczyny dziś dowiedziałam się o stronie www http://rodzina.gov.pl
Przejrzyjcie sobie, może coś się przyda. Szczególnie interesujące są informacje dotyczące nowego urlopu rodzicielskiego. Ja dziś wyczytałam i chyba dobrze zrozumiałam, że mimo kończącej się umowy w pracy będzie należeć mi się prawo do pobierania zasiłku do 52 tygodnideJzi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya u nas zbiera się na burze no ale nie dziwie się taki upal.. już grzmi
za to do was przyjdą burze w piątek...
ale się dzisiaj narobiłam i nabiegałam za młodym ufffff
a wiecie co się wydążyło nad tym morzem, mój syn zaliczył pierwszego orła, calutkie czoło ma podrapane i nosek, na szczęście nie ma sińców, tylko te zadrapania są straszne
boże święty, a ile płaczu było, już szukałam szpitala, na szczęście mąż mnie uspokoił. Kupiliśmy taki żel chłodzący i młody był spokojniejszy...
a tak na prawdę to ten płacz był chyba bo się przestraszył niż z tego zadrapania...
ale już jest oki.. wszytko schodzi no tylko żeby nie miał żadnych blizn po tym zadrapaniu...
oczy w kolo muszę mieć, kurcze to był moment a ile stresu przy tym
a za niedługo brzuch urośnie, jak ja będę latała za tym moim szkrabem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2013, 14:27
-
aher wrote:ja też dziś dostałam od męża czereśnie, ale mniejsze ilości w sam raz na jedzenie. A pogoda jest piękna, nic tylko z niej korzystać!
Dziewczyny dziś dowiedziałam się o stronie www http://rodzina.gov.pl
Przejrzyjcie sobie, może coś się przyda. Szczególnie interesujące są informacje dotyczące nowego urlopu rodzicielskiego. Ja dziś wyczytałam i chyba dobrze zrozumiałam, że mimo kończącej się umowy w pracy będzie należeć mi się prawo do pobierania zasiłku do 52 tygodniWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2013, 14:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane Rzeczywiście pogoda cudna więc my cały dzień na podwórku:) Byłam z córcią u rodziców,nazbierałyśmy malin i poziomek Znalazłyśmy też kurki więc dziś na obiad schab w sosie śmietanowym z kurkami i młode ziemniaczki z koperkiem Ja się czereśniami i truskawkami przejadłam więc narazie nawet na nie na patrzę
Zrobiłam też sama lody jogurtowe (właśnie się mrożą) i podam je z naszymi leśnymi zdobyczami na deser:) Dziś humor mi dopisuje i jakoś dobrze się czuję.Córcia też czuje się o wiele lepiej więc jest czym się cieszyćmamuleska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHOPE83 bardzo się ciesze ze z córeczka wszytko ok. i ten stres okropny co przechodziłaś współczuje..
bardzo cie rozumie, mój mały szkrab jak miał miesiąc po porodzie przechodził zabieg pod pełna narkoza.. urodził się z szóstym paluszkiem
mamuleska oj tak bardzo
a ja się strasznie stęskniłam za wami a tu dziś taka cisza, no cóż wypada czekać na brzydka pogodę i wtedy się wygadać ze Ho Ho
ale nie siedzę bezczynnie ja tez mam masę robotyHOPE83 lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj wyspacerowani ,najedzeni jutro mamy w szkole dzień mamy (spóżniony ) i taty. Zazdroszczę leśnych zdobyczy i chyba w środę też się wybiorę do lasu.
DeJzi tu ostatnio tak pusto w ciągu dnia. Pogoda wszystkie wygoniła sprzed komputerów
deJzi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja się stęskniłam za domem, chyba nie ruszę się z niego przez tydzień
ale mam podwórko wiec wychodzę się dotlenić
wieczorkiem się fajnie siedzi przed domkiem jak jest chłodek
leśnych spacerków zazdroszczę mój mąż jest grzybiarzem ale tylko zbieramy nie jemy grzybów tak dla rozrywki :)wszytko co z lasu mnie przeraza staram się nie jadać.. ostatnio tyle się na słyszałam .... ble ble ble
ale wiecie co my wynajmujemy teraz dom letniskowy w górach dla scout jest to dom specjalnie przeznaczony na takie grupy... i jest tam kuchnia z restauracji tzn. taka kuchnia jak w restauracjach i mój mężuś ma ochotę otworzyć restauracje to jest jego marzenie z menu wszystko co z lasu.. tutaj strasznie dużo grzybiarzy chodzi i są sezony na polowanie, oczywiście wszytko legal. wiec fajna sprawa... ale ja mysle ze to tylko marzenia.
kto wie.. urodzę to dziciatko i trzeba zająć się praca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2013, 17:34
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny