Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem po wizycie :) pęcherzyk jest w macicy, nie wiem ile ma dokładnie ale doktorka powiedziała ze wielkość wskazuje na 4/5 tydzień wiec się zgadza. to jest dobra wiadomość.
    Zła jest taka - nie będzie ta pani doktor prowadziła mojej ciąży z mojej decyzji. Bardzo była dziś nie miła. Z racji tego że przyjmuje w moim miejscu pracy z którego mam być zwolniona, to pewnie została nastawiona przeciwko mnie przez szefa... :( nie ma mowy o jakimkolwiek zwolnieniu bo na jakiej podstawie skoro pęcherzyk ciążowy jeszcze o ciąży nie świadczy a jak powiedziałam że z Jasiem nie było problemu żebym dostała L4 to usłyszałam że wtedy to chuchałyśmy i dmuchałyśmy bo byłam po stracie, urodziłam zdrowego syna a teraz jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma i co z tego że wracając do pracy jestem narażona na taki stres że nie ma mowy o utrzymaniu ciąży! Luteiny brać nie muszę z tego samego powodu - ciąża ma się utrzymać to się utrzyma. Acard na razie tak samo sobie odpuścić...no nie ta sama kobieta. Aż mi się wierzyć nie chce że po stracie tak bardzo mi pomogła, a teraz odwraca się plecami.
    Jestem umówiona już prywatnie na poniedziałek na wizytę. Liczę na to że tu nie będzie problemów ze strony lekarza.

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelstw bezczelne babsko :P nie sadze zeby lekarz robił jakiś problem z l4, co do acardu to ja nie brałam w ogóle o tym nie słyszałam wiec nie wiem ale na pewno założy ci kartę i da l4. W poniedziałek może będzie tez coś więcej widać :)

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane,
    Ja miałam iść na wizytę jutro, wylądowałam dzisiaj.

    Samopoczucie koszmarne, okrutne bóle jajnika, podbrzusza, mdłości które nie dały mi spać wcale. I poczucie, że za chwilę zemdleję, niezależnie czy siedzę, leżę czy co. Brr... Żadna przyjemność. Ale do rzeczy.

    Potwierdzona ciąża, skończony 6 tydzień (zgadza się z OF). Jest maleńki zarodek 3,7 mm, serduszko bije 113/min <3 <3 <3 Podobno zaczęło bić dzień-dwa temu :)

    Mniej przyjazna wiadomość - duża torbiel krwotoczna na jajniku.

    W efekcie luteina, zwolnienie z pracy w trybie natychmiastowym, nakaz mocnego oszczędzania się i ze względu na zagrożenie od torbielki - wizyty co 2 tygodnie.

    ojejku, boróweczka, Opolanka 85 lubią tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    jestem po wizycie :) pęcherzyk jest w macicy, nie wiem ile ma dokładnie ale doktorka powiedziała ze wielkość wskazuje na 4/5 tydzień wiec się zgadza. to jest dobra wiadomość.
    Zła jest taka - nie będzie ta pani doktor prowadziła mojej ciąży z mojej decyzji. Bardzo była dziś nie miła. Z racji tego że przyjmuje w moim miejscu pracy z którego mam być zwolniona, to pewnie została nastawiona przeciwko mnie przez szefa... :( nie ma mowy o jakimkolwiek zwolnieniu bo na jakiej podstawie skoro pęcherzyk ciążowy jeszcze o ciąży nie świadczy a jak powiedziałam że z Jasiem nie było problemu żebym dostała L4 to usłyszałam że wtedy to chuchałyśmy i dmuchałyśmy bo byłam po stracie, urodziłam zdrowego syna a teraz jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma i co z tego że wracając do pracy jestem narażona na taki stres że nie ma mowy o utrzymaniu ciąży! Luteiny brać nie muszę z tego samego powodu - ciąża ma się utrzymać to się utrzyma. Acard na razie tak samo sobie odpuścić...no nie ta sama kobieta. Aż mi się wierzyć nie chce że po stracie tak bardzo mi pomogła, a teraz odwraca się plecami.
    Jestem umówiona już prywatnie na poniedziałek na wizytę. Liczę na to że tu nie będzie problemów ze strony lekarza.


    Okropne babsko, współczuję, że musiałaś się z nią użerać.
    I masz rację, idź prywatnie i szukaj kogoś, kto będzie w porządku!
    Dobrze, że pęcherzyk jest tam gdzie trzeba :)

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue wrote:
    Angelstw bezczelne babsko :P nie sadze zeby lekarz robił jakiś problem z l4, co do acardu to ja nie brałam w ogóle o tym nie słyszałam wiec nie wiem ale na pewno założy ci kartę i da l4. W poniedziałek może będzie tez coś więcej widać :)


    bardzo się spłakałam po tej wizycie :( serio. Czułam że tak może być. Zna doskonale moją sytuację w pracy myślałam że tak jak przy Jasiu nie będzie to dla niej problemem, bardzo się rozczarowałam.

    Acard brałam w ciąży z Jasiem, po wcześniejszym poronieniu, poprawia przepływ krwi, rozrzedza czy coś takiego

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Okropne babsko, współczuję, że musiałaś się z nią użerać.
    I masz rację, idź prywatnie i szukaj kogoś, kto będzie w porządku!
    Dobrze, że pęcherzyk jest tam gdzie trzeba :)


    już mam umówioną wizytę na pon :) do gina który wykonuje USG prenatalne wiec będę miała w cenie jak przyjdzie pora ;) no i dobry sprzęt więc do pon może też więcej będzie widać tak jak pisze PeggySue

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. oszczędzaj się!! Najważniejsze że <3 pika!!

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana gratuluje serduszka :)

    Angelstw w ogóle sie nią nie przejmuj, pójdziesz W poniedziałek na wizytę i sie uspokoisz, proś od razu o l4 i nie bedziesz musiała więcej widywać nieprzychylnych twarzy :)

    angelstw lubi tę wiadomość

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    już mam umówioną wizytę na pon :) do gina który wykonuje USG prenatalne wiec będę miała w cenie jak przyjdzie pora ;) no i dobry sprzęt więc do pon może też więcej będzie widać tak jak pisze PeggySue

    I bardzo sensownie! A do poniedziałku pęcherzyk urośnie, zobaczysz już więcej :)
    Uszka do góry :)

    angelstw, boróweczka lubią tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosana wrote:
    Zaczelam czytac o tym kiedy zaklada sie karte ciazy i wszedzie jest napisane że dopiero jak lekarz potwierdzi ciążę, czyli chyba kiedy zobaczy zarodek?
    Mi lekarz powiedzial tylko ze jest pecherzyk,a po chwili że "musimy jeszcze podhodować tego człowieczka". Czy to możliwe że był tam zarodek, ale lekarz zapomniał mi wspomnieć?^^
    Niestety nie dostałam zdjęcia :( (Chyba tez zapomniał bo koleżance nawet zdjęcie torbiela w tej klinice dali:D)

    Kartę miałam założoną już na pierwszej wizycie około 5-go tygodnia.

    Pamiętajcie o becikowym i wymaganiach:

    " Zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza lub położną potwierdzające pozostawanie kobiety pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu - wymóg dotyczy tylko biologicznych rodziców dziecka. "

    200602021762.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. cieszę się z Tobą pikającym serduszkiem:) to teraz leż, wypoczywaj i niczym sie nie stresuj, serce pika to musi być tylko dobrze:)

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Kochane,
    Ja miałam iść na wizytę jutro, wylądowałam dzisiaj.

    Samopoczucie koszmarne, okrutne bóle jajnika, podbrzusza, mdłości które nie dały mi spać wcale. I poczucie, że za chwilę zemdleję, niezależnie czy siedzę, leżę czy co. Brr... Żadna przyjemność. Ale do rzeczy.

    Potwierdzona ciąża, skończony 6 tydzień (zgadza się z OF). Jest maleńki zarodek 3,7 mm, serduszko bije 113/min <3 <3 <3 Podobno zaczęło bić dzień-dwa temu :)

    Mniej przyjazna wiadomość - duża torbiel krwotoczna na jajniku.

    W efekcie luteina, zwolnienie z pracy w trybie natychmiastowym, nakaz mocnego oszczędzania się i ze względu na zagrożenie od torbielki - wizyty co 2 tygodnie.


    Wspaniałe serduszko :) Gratuluję :)
    Dbaj o siebie Kochana, odpoczywaj i bądź dzielna :* Mocno zaciskam kciuki i życzę Ci dużo zdrówka :*

    200602021762.png
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    jestem po wizycie :) pęcherzyk jest w macicy, nie wiem ile ma dokładnie ale doktorka powiedziała ze wielkość wskazuje na 4/5 tydzień wiec się zgadza. to jest dobra wiadomość.
    Zła jest taka - nie będzie ta pani doktor prowadziła mojej ciąży z mojej decyzji. Bardzo była dziś nie miła. Z racji tego że przyjmuje w moim miejscu pracy z którego mam być zwolniona, to pewnie została nastawiona przeciwko mnie przez szefa... :( nie ma mowy o jakimkolwiek zwolnieniu bo na jakiej podstawie skoro pęcherzyk ciążowy jeszcze o ciąży nie świadczy a jak powiedziałam że z Jasiem nie było problemu żebym dostała L4 to usłyszałam że wtedy to chuchałyśmy i dmuchałyśmy bo byłam po stracie, urodziłam zdrowego syna a teraz jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma i co z tego że wracając do pracy jestem narażona na taki stres że nie ma mowy o utrzymaniu ciąży! Luteiny brać nie muszę z tego samego powodu - ciąża ma się utrzymać to się utrzyma. Acard na razie tak samo sobie odpuścić...no nie ta sama kobieta. Aż mi się wierzyć nie chce że po stracie tak bardzo mi pomogła, a teraz odwraca się plecami.
    Jestem umówiona już prywatnie na poniedziałek na wizytę. Liczę na to że tu nie będzie problemów ze strony lekarza.


    Ojjjj skopałabym jej dupę!!!! Durna pinda będzie mi tu Cię stresować :/
    Masz rację, leć do innego lekarza i będzie inna gadka. Powodzenia :* Łap L4 i wszystko będzie dobrze :)

    angelstw lubi tę wiadomość

    200602021762.png
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Kochane jesteście! Dziękuję za każde dobre słowo i wsparcie!

    AnnaMaja lubi tę wiadomość

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kochane!
    Cudownie było usłyszeć bicie serduszka Maleństwa. Jak coś, co ma 3 mm, może mieć już działające serducho? Toż to jest niepojęte... :)

    boróweczka, Opolanka 85 lubią tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana. wrote:
    Dzięki Kochane!
    Cudownie było usłyszeć bicie serduszka Maleństwa. Jak coś, co ma 3 mm, może mieć już działające serducho? Toż to jest niepojęte... :)

    dlatego ja zawsze powtarzam że ciąża to CUD!!

    boróweczka lubi tę wiadomość

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • Rosana Ekspertka
    Postów: 250 147

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez ciezko tak na 100% dopuscic mysl o ciazy. U mnie to tym bardziej szok, że jednak planowaliśmy się zabrać za "płodzenie" dopiero za 2 lata ;)
    A tym samym nie wyobrazam sobie dowiedziec sie ze z dzidzia coa nie tak :(

    ckai9jcgjglpl7nq.png
    ▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
    🧑🏻❤️18.01.2020r
    5tc 💔

  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    dlatego ja zawsze powtarzam że ciąża to CUD!!

    Cud będzie jak moje serduszko się rozbryka :) Z niecierpliwością czekam na jutrzejszą wizytę. Pragnienie dzidziusia jest we mnie bardzo silne. Inne myśli są, ale pozostają na drugim planie :)

    boróweczka, Astonia lubią tę wiadomość

    200602021762.png
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMaja wrote:
    Cud będzie jak moje serduszko się rozbryka :) Z niecierpliwością czekam na jutrzejszą wizytę. Pragnienie dzidziusia jest we mnie bardzo silne. Inne myśli są, ale pozostają na drugim planie :)

    O której wizyta? Trzymam mocno kciuki żeby sie mocno rozbrykało!! ❤

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • natalina86 Przyjaciółka
    Postów: 83 101

    Wysłany: 18 maja 2016, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Ciąża biochemiczna występuję gdy hormon ciążowy jest wykrywalny poprzez testy bądź badanie z krwi, a na USG kompletnie nic nie widać, ani zarodka, ani pęcherzyka. Więc nie musisz się martwić, Tobie to nie grozi :*
    Dziękuję Justyna1220 :* w jednym zdaniu wyjaśniłaś to czego nie mogłam "wyłuskać" z netu i uspokoiłaś zarazem.

    justyna1220 lubi tę wiadomość

    34bw43r8r3764uge.png
‹‹ 110 111 112 113 114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ