Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • tystys Koleżanka
    Postów: 32 15

    Wysłany: 19 maja 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie leci 7my tydzień i nadal nie wierzę, że "jakaś" ciąża się przytrafiła :) bo jedyne co to tylko wiem, że nie mogę brać leków a jestem chora i leczę się domowymi sposobami. Zero zero zero mdłości póki co - tfu tfu tfu, oby tak dalej :) Wy to chociaż jesteście upewniane przez wiele oznak, że coś jednak jest :) u mnie cisza!

    piu3dqk39r089lbo.png
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 19 maja 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merida, a kiedy masz wizytę, bo zapomniałam i który to tydzień? Jednak sowaczki ułatwiają wiele, sama sobie założę jak będę po kolejnej wizycie bo już lekarza przycisne o więcej szczegółów :-)

    merida17 lubi tę wiadomość

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 19 maja 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tystys ja tez nie wierze, zero objawów, betę robiłam jedną, wizyta dopiero za tydzień... Na razie w ogóle nie pamietam, ze jestem w ciąży :) nie czuje tego nic a nic nie jak za pierwszym razrm

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Blackclouds Przyjaciółka
    Postów: 88 27

    Wysłany: 19 maja 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do Was pytanie. Bierzecie magnez? Jeśli tak to w jakiej formie i jaka dawka i czy po konsultacji z lekarzem? Do tej pory brałam, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy oby dobrze robię :p

    7u223e3k836sfqk5.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 19 maja 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blackclouds wrote:
    Mam do Was pytanie. Bierzecie magnez? Jeśli tak to w jakiej formie i jaka dawka i czy po konsultacji z lekarzem? Do tej pory brałam, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy oby dobrze robię :p

    ja biorę, zaczęłam opakowanie jeszcze przed ciążą, piłam dużo kawy i zaczęłam odczuwać brak magnezu. A jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to kontynuowałam, brzuch w okolicy @ dość mocno mnie bolał a magnez podobno pomaga. Teraz biorę 1 tabletkę dziennie z zalecanych na opakowaniu 1-2. Jakiś z witaminą B6, a jaka jego forma to nie wiem, nigdy na to nie zwracałam uwagi czy to helan czy cytrynian czy jakiś inny.

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • Blackclouds Przyjaciółka
    Postów: 88 27

    Wysłany: 19 maja 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamówiłam w aptece magnez w proszku (cytrynian) , który pokrywa 100% dziennego zapotrzebowania na magnez. W składzie jest sam magnez bez dodatku witaminy b6 i teraz zastanawiam sie, czy oby przypadkiem nie za dużo? Właśnie przed ciążą też miałam objawy niedoboru i wcześniej zaczęłam uzupełniać.

    Edit: u mnie ból brzucha minął, ale nie wiem na ile to zasługa magnezu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 14:39

    Kamila ;) lubi tę wiadomość

    7u223e3k836sfqk5.png
  • boróweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 63

    Wysłany: 19 maja 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przełożyłam wizyte i ginka na jutro z poniedziałku. Odebrałam już wyniki i podskoczylo mi TSH więc chce iść skonsultować żeby się przez weekend nie denerwować a uspoic. Także ... fasolko!! Będziemy Cię podglądać!! :D

    bfarxzdvvcuslthd.png
    dqpr3e5eitrzixvm.png
    3jgxyx8d2c5z4at0.png[/u
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja becie nie wierze. Mam zle doswiadczenia i nie chce sie stresowac i dolowac. U mnie w poprzednich ciazach przyrost byl idealny.

    Dzisiaj smigam do lekarza, mam nadzieje ze pecherzyk bedzie. A jak nie to bede czekac na ciaze biochemiczna. Serio dziewczyny, nie chce sie nastawiac. Tak strasznie sie boje. A bol brzucha jest koszmarny.

    boróweczka lubi tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • lula88 Autorytet
    Postów: 332 367

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia na wizytach dziewczyny :)

    AnnaMaja lubi tę wiadomość

    74dianli2i9bz1yz.png
    ckaidqk3z796gr05.png
  • boróweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 63

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coconue powodzenia!!!! Nie stresuj się będzie dobrze :**

    bfarxzdvvcuslthd.png
    dqpr3e5eitrzixvm.png
    3jgxyx8d2c5z4at0.png[/u
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    merida17 wrote:
    Z doświadczenia wiem, ze nic nie działa!
    Przetrwać!! ;) kiedyś sie skończą ;)

    Świeży imbir do herbatki :D

    Kamila ;), merida17 lubią tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Emilka27 Autorytet
    Postów: 273 107

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boróweczka a ile masz tsh?

    Co ma być to będzie...

    ckaicsqvlrg5pfx6.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarCza wrote:
    Justyna to powiem ci ze ja mam masakre zawsze bo podobno jestem bezzylna tzn nie da sie poszukac i wkluc... ostatnio w szpitalu pieregniarki modlily sie zeby nie mialy dyzuru jak bede miala cc bo sa takie wymogi ze do operacji trzeba miec welflon na nadgarstku i tylko taka starsza pigula to zrobila i wytrzymal tylko jeden dzien bo zrobila mi sie bula a wczesniej mieli mi podawac antybiotyk dozylnie bo mialam paciorkowca to zmienili na tabletki ... kuli mnie wtedy chyba z 15 razy by spr czy przeplywa i jeszcze wszczykiwali sol fizjologiczna do zyl i to jest dopiero bol... nikomu nie życzę. .. teraz jak sobie pomysle ze znowu mam przez to przechodzic to mam ciarki na plecach... ciaza rok temu w lato i te upaly wiec zapamietam to do konca zycia chyba.... wszyscy grilowalli a ja chowalam sie w domu szukajac wytchnienia... ciekawe jak teraz bedzie zycze sobie chlodniejdzego lata

    Ojj to Ci współczuje z tymi żyłami, u mnie kiedyś był problem jak byłam szczuplutka, teraz jest już lżej ;)
    Co do ciąży w lato, rodziłam we wrześniu także wiem o czym mówisz, oby to lato było dla nas łaskawsze :D

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coconue wrote:
    A ja becie nie wierze. Mam zle doswiadczenia i nie chce sie stresowac i dolowac. U mnie w poprzednich ciazach przyrost byl idealny.

    Dzisiaj smigam do lekarza, mam nadzieje ze pecherzyk bedzie. A jak nie to bede czekac na ciaze biochemiczna. Serio dziewczyny, nie chce sie nastawiac. Tak strasznie sie boje. A bol brzucha jest koszmarny.

    Czekam na wieści z wizyty!Trzymam kciuki :*** I pamiętaj no stress ;)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coconue wrote:
    A ja becie nie wierze. Mam zle doswiadczenia i nie chce sie stresowac i dolowac. U mnie w poprzednich ciazach przyrost byl idealny.

    Doskonale Cię rozumiem. .. u mnie tez przyrost byl idealny jak zostalam aniolkową mamą w 9 tc takze tez becie nie wierzę. .. szkoda kasy teraz w ogole nie robilam bety jutro dowiem sie co i jak. Powodzenia na wizycie i czekamy na dobre wiadomości

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 19 maja 2016, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisalyscie wcześniej o tym czy maz będzie czy nie na wizycie. A wiec moj malzonek stwierdził ze skoro byl przy zaplodnieniu to musi byc na wizytach i porodach wiec tak ustawiamy wizyty zeby mu zmiana pasowala i serio serio żadnej wizyty nie opuscil... nawet tej najgorszej gdy okazalo sie ze serduszka nie ma... a potem byl ze mna caly czas przed zabiegiem i po i to dopiero jest wsparcie... rozumiem dziewczyny po stracie bo sama to niedawno przechodzilam i bedac w ciazy drzalam o wszystko nie czytalam niczego a usg zamiast byc przyjemnością bylo dla mnie koszmarem bo tak sie balam ale doczekalam sie synka i teraz wiem ze nie warto sie tak denerwowac i teraz juz inaczej do tego podchodze ale rozumiem Was doskonale... takze jutro wizyta nie tylko z mezem ale i synem bo nie mamy z nim co zrobić a cora jeszcze nie wie... moze pojedziemy cala drużyną w II trymestrze :-)

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • Rosana Ekspertka
    Postów: 250 147

    Wysłany: 19 maja 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz delikatnie podpytalam lubego czy chcialby byc przy porodzie. Powiedzial ze pewnie by zemdlał :p
    No i całe szczęście że nie chce bo ja też chyba nie chce zeby na to patrzyl;) No i tez inaczej bo on wie ze nic zlego mi sie stac nie moze bo bede rodzic w szpitalu gdzie pracuje jego mama i na 100% wszystkiego dopilnuje ;)

    Co do wizyt to powiedzial ze chcialby isc posluchac serduszka, ale u mojego lekarza lezanka jest tak ulozona ze niestety nie ma szans zeby stanal za glowa. Jedynie prosto we "wlot" :D wiec pewnie zamiast skupic sie na monitorze to bedzie sie ciekawil co mi tam lekarz wtyka :D. Więc juz sama nie wiem czy go zabierac :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 17:24

    ckai9jcgjglpl7nq.png
    ▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
    🧑🏻❤️18.01.2020r
    5tc 💔

  • boróweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 63

    Wysłany: 19 maja 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka27 wrote:
    Boróweczka a ile masz tsh?
    TSH 3 generacji ; 4,440 mIU/ml

    bfarxzdvvcuslthd.png
    dqpr3e5eitrzixvm.png
    3jgxyx8d2c5z4at0.png[/u
  • zicka Przyjaciółka
    Postów: 100 69

    Wysłany: 19 maja 2016, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!!

    Przyłączam się do Wam z terminem na 18.01.2017 :))) Z tego co widziałam w pierwszym wpisie jeszcze jest "do obsadzenia" :)
    Za tydzień pirwsze USG, oby szczęśliwe!

    Ciążą pierwsza, objawy - nieustanna senność, czasami duszności. Póki co na szczęscie jednak bez mdłości :)

    justyna1220, Amy_, merida17, wszamanka lubią tę wiadomość

    zicka

    3jgx9n73kq4dlo6r.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 19 maja 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Zicka! :) Powodzenia na wizycie :D

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
‹‹ 118 119 120 121 122 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ