STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
cati wrote:a masz przepisane cos na tego krwiaka? bo ja tez mam i tydzien brania dupka nic nie dalo dalej tam jest
dodam że nie leżę plackiem bo nie mam takiej możliwości.
Bartuś 26 Tc [*] aniołek
Mikołaj 29 Tc [*] aniołek
Damian 7 lat -
Wariatka u nas sie zaczal dzis mega zolty katar u syna
Cati jak mialam krwawienie Ecacyl 3*1, potem dupek 2*1 i luteina 2*2 pod jezyk a teraz sie skonczyla i juz nie plamie wie bedzie dopochwowa exacylu juz tez nie musze ale ze mnie sie zywa czerwona krew polała. Dupek na wchlanianie nic nie da tylko to progesteron na podtrzymywanie jakby. Podobno jedyny lek to lezenie..
jaki mam syf w domu przez to lezenieJakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Beata1987 wrote:Nie miałam prawie wcale wód płodowych, przy Mikołaju mi "dolewali" sztuczne ale i tak znikały. Maleństwa już nie dawały rady w brzuchu i trzeba było robić cc tylko że z Mikołajem zrobili za późno, od tej pory nie ufam lekarzom poza moim ginekologiem i ślad w psychice został.
-
Justynko ja ci zbytnio nie pomogę bo moja od małego została przyzwyczajona, że ok 19 kapania, mleko i spanie i tak do 20 spala zawsze, teraz tak 20:30 idzie spać. Raz budzila się na mleko. Teraz od tygodnia juz mi nie je w nocy:) w 8 miesiącu wychodziły jej jedynki wiec w nocy się budzila i nie chciała spać. I tak w sylwestra o północy oglądała z nami fajerwerki
-
Justyna moja córa od początku śpi z nami w łożku
od ponad miesiąca jest na mm ale mamy rutynę wieczorna. Kapanie butla zasypianie na ramieniu taty. Tyle, ze moja nie przesypia całej nocy budzi sie na picie albo jedzenie jakies 3razy. Za to śpi od 19-20 do 7-8 rano. Spróbuj ja zmęczyć może przed spaniem. Pamietam, ze tez mieliśmy taki kryzys kiedyś, ze nie mogła mała spać. Wprowadziłam ostatnia drzemkę min 5h przed kopaniem potem choćby nie wiem co żadnego spania. Dużo zabawy. Wieczorem przed kapaniem, wyciszenie. Po kąpaniu żadnego gadania tylko ubranie jedzenie i bez słowa do spania. Trwało to z tydzień i przeszło.
U nas zeby akurat nie wpływają na zasypianie, zazwyczaj daje wtedy żel albo nurofen jeśli jest gorczka i mała zasypia bez męczenia sie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2016, 12:01
[/url]
-
wariatka3 wrote:A my dziś chorobowe w domu. Młodszą córka ma antybiotyk ja mecze się razem z nią juz było dobrze ale so wczoraj a dziś nic nowego bol gardła kaszel katar i dziś do nas dołączyła starsza córka katar gardło kaszel i bol ucha bardzo ciekawie się weekend zapowiada ... Juz mam dość bo boje się ze zaszkodze choroba dziecku ale chyba muszę kupić cos na to bo nie wyrabiam.
Co gorsze dla ciężarnej trwającą choroba czy leki na to???
-
Sweet_CupCake niestety jest w trakcie skoku rozwojowego, siada już sama, coraz prężniej idzie z raczkowaniem, zaczyna wstawać, zęby prawdopodobnie też i wiem, że to wszystko ma wpływ na sen, ale ja już padam, męża w ciągu dnia nie ma wcale, a jedyne co mi dokucza w tej ciąży to właśnie nadmierna senność i co by nie było muszę jakoś zmienić ten sen małej. Spróbuję tak jak piszesz podac jej o tej 4 Ibufen, może coś pomoże
PeggySue mała ostatnią i zarazem druga drzemkę ma od 13 do 15, a spać dopiero 19-19:30 więc przerwę ma sporą...
Z tego co piszecie to chyba naturalna sprawa w okolicach 8 miesiąca, pocieszam się tym, że może to rzeczywiście skok, który potrwa jeszcze 2-3 tygodnie..
A wracając do tematu książek dotyczących rozwoju, snu itd. możecie coś polecić? -
Mój podobnie mamy rytuał o 19 kąpiel potem mleczko i ok 20-20:30 zasypia na łóżku se mną. Potem do lozeczka przenoszę. Budzi się ok północy i ok 4-5 na jedzenie. Czasem po plakuhe wtedy woda albo przytul pomaga
Aagnieszkaa, justyna1220 lubią tę wiadomość
-
justyna1220 wrote:Sweet_CupCake niestety jest w trakcie skoku rozwojowego, siada już sama, coraz prężniej idzie z raczkowaniem, zaczyna wstawać, zęby prawdopodobnie też i wiem, że to wszystko ma wpływ na sen, ale ja już padam, męża w ciągu dnia nie ma wcale, a jedyne co mi dokucza w tej ciąży to właśnie nadmierna senność i co by nie było muszę jakoś zmienić ten sen małej. Spróbuję tak jak piszesz podac jej o tej 4 Ibufen, może coś pomoże
PeggySue mała ostatnią i zarazem druga drzemkę ma od 13 do 15, a spać dopiero 19-19:30 więc przerwę ma sporą...
Z tego co piszecie to chyba naturalna sprawa w okolicach 8 miesiąca, pocieszam się tym, że może to rzeczywiście skok, który potrwa jeszcze 2-3 tygodnie..
A wracając do tematu książek dotyczących rozwoju, snu itd. możecie coś polecić?My do 12 msc dużo nosilismy się w chuście i to bardzo pomagało.
Co do książek to jest fajna pozycja "Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat" nawet gdzies pdf mam to mogę udostępnić.
Dla mnie przełomowa i rewolucyjna książka było Dziecko z Bliska - Agnieszki Stein. Naprawdę polecam tą książkę powinno się rozdawać na porodowkach. W komplecie z książkami pediatry Gonzalesa Mocno mnie przytul i Moje dziecko nie chce jeść.To są takie książki ze nagle otwierają Ci się wszystkie klapki na oczach i zaczynasz wsłuchiwać się we własne dziecko i traktować je jak małego człowieka, który naprawdę dużo rozumie. Wtedy wszystkie poradniki, ciocie dobra rada i takie tam możesz puścić mimo uszu.
Ja np. miałam taką sytuację ze Synek bardzo chciał być noszony a nam z mężem nie przeszkadzała ta sytuacja bo oboje go nosilismy w chuście i jak słyszałam porady typu nie nos bo przyzwyczaisz to mnie krew zalewala. I co? Dziecko zaczęło chodzić poznawać świat i juz nie chce być noszone. Wiec chociaż wspólne spanie na razie nam zostało.Ale pewnie już niedługo będzie chciał mieć swój pokój i swoje łóżko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2016, 13:04
-
nick nieaktualnyJustyna, moja mała w ogóle nie spi, nie spała i jakby tego snu nie potrzebowała.
Chodzi spać o 23, uwielbia kąpiel, ale dla niej to forma zabawy, nie jakies tam wyciszenie przed snem. Potrafiła każdej nocy od 1 do 3 budzić sie i gadac, czasami trwało to do 5 rano, ona usypiala, a ja o 5 wstaje do pracy. W brzuchu była aktywna nocami w tych samych godzinach.
Nie chciała spać w lozeczku, tylko na łóżku z nami. I raczej nie wynikało to z potrzeby tulenia, bo ona taka zosia samosia od urodzenia. Nadmiar przytulanek ja wkurzal
Na roczek kupiliśmy jej normalne lozko i w ogóle do nas juz nie przychodzi. NIE CHCE Z NAMI SPAĆ!! Do takiego stopnia, ze próba przeniesienia jej dla naszej wygody do nas nad ranem konczy sie płaczem na ręku przez sen
Mysle, ze naszej małej potrzebna jest przestrzeń, miejsce do spania, wygoda- żałuje, ze tak późno zmieniliśmy łóżeczko.
Moze Hania nie lubi łóżeczka, oczywiście pomijając zeby i wszystkie skoki rozwojowe itd -
Ja książek nie polecę. Nie czytam rad nie słucham. Córkę wychowuje intuicyjnie. Widzę co jej psuje co nie. Nosiłam, śpi z nami, nocy nie przesypi i co z tego. Jest bardzo pogodna, grzeczne, lubi ludzi i dzieci, z każdym sie pobawi, pięknie je wszystko dosłownie co jej dam. Wszyscy mi zazdroszczą mojego śmieszka i zawsze słyszę, ze nic tylko następne
najgorsze są rady starych bab bo one dzieci wychowały to wiedza, nie pamietają, ze życie sie diametralnie zmieniło w ciagu 30lat
merida17, Sweet_CupCake, Karolina1234, Lali lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPeggySue wrote:Ja książek nie polecę. Nie czytam rad nie słucham. Córkę wychowuje intuicyjnie. Widzę co jej psuje co nie. Nosiłam, śpi z nami, nocy nie przesypi i co z tego. Jest bardzo pogodna, grzeczne, lubi ludzi i dzieci, z każdym sie pobawi, pięknie je wszystko dosłownie co jej dam. Wszyscy mi zazdroszczą mojego śmieszka i zawsze słyszę, ze nic tylko następne
najgorsze są rady starych bab bo one dzieci wychowały to wiedza, nie pamietają, ze życie sie diametralnie zmieniło w ciagu 30lat
Popieramu nas to samo
-
lula88 wrote:Justyna mój ma 15 mies i żadnej nocy nie przespal ciągiem. Twoja być może ma skok albo ząbki. Obu jej przeszło szybko byś odpoczela.
Ja teraz chodzę z młodym spać taka padnieta jestemMąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Aagnieszkaa wrote:Lula...to my mamy identyczna sytuację. Mój Fryderyk jest z 10 lutego, a Twój synek z którego? Też nie ma problemu z zasypianiem. Pierwsza pobudka około północy a druga 4-5. Też nie przesłałam od ponad 15 miesięcy ciurkiem całej nocy. Ale jestem na codzień wysłana. Chyba się przyzwyczaiłam.
ja też się przyzwyczaiłam wcześniej przed ciąża chodziłam o północy spAc a o 6-7 wstałam i nie byłam jakąś padnieta. Teraz troszkę gorzej wieczorem.
Mój też pogodny jest i wkurza mnie gadanie żeby oduczyc go jeść w nocy. Jest drobny i widocznie potrzebuje jeść. A w dzień bardzo dużo je wg innych. Mam porównanie z 3 latka to mój 2 razy tyle zje bez nsmowy i wpychania jak w nią. Ale on od początku jadł raczkami i karmieniteraz uczy się łyżka ale nadal woli lapkami
-
Wykreślcie mnie z listy styczniowej. W tamtym tyg. widziałam serce, a dziś już nie było nawet zarodka - wchłonął się, poronienie samoistne. W poniedziałek idę do szpitala. To 8 tydzień. Nie krwawię, nie plamię, dławię się łzami. Po kilkunastu cyklach starań, 4 cyklach na clo, cieszyłam się moim szczęściem niecałe 4 tygodnie. Nie umiem sobie poradzić. W patologicznych rodzinach rodzi się tyle dzieci, nie potrafię tego zrozumieć, jak matka natura rządzi tym pieprzonym światem. Żegnajcie dziewczyny!31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
nick nieaktualny