WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet_CupCake wrote:
    Jej, wogole nie widać po tobie tej wagi! Super laska z super brzuszkiem. Ja nawet nie pokazuje mojego flaka. Poczekam aż się toche ten tłuszcz napnie i będzie widać ze to ciążą ;-)

    Dziękuję :*
    Powiem Ci, że ja siebie tak nie postrzegam. Przed pierwszą ciążą miałam całkiem inną figurę, teraz jest taka ''sflaczała '' ;)

    Jak przytyje tyle co w poprzedniej to dopiero będzie :D Może kiedyś się odważę i pokaże Wam zdjęcie z ostatniego tygodnia ciąży, wtedy byłam prawdziwą słonicą haha :P

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana zawsze byłam patyczakiem, rok przed ciążą ważyłam 65 kg to dopiero wieszak ;) Podchodzę do siebie z wielkim dystansem, kiedyś każda wystająca fałdka (której inni oczywiście nie widzieli) mnie drażniła, a teraz mogłabym wyjść na plaże z moim brzuchem i siatką rozstępów i jakoś by mi to chyba zwisało ;) Ciąża, a następnie macierzyństwo bardzo wiele zmienia, są już inne priorytety ;)


    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Gochta Przyjaciółka
    Postów: 82 75

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Vioris planowałam tak jak Ty, ale lekarz na NFZ dopiero na 7 lipca, a dzwoniłam już na początku marca czyli zaraz jak się dowiedziałam o ciąży .

    Emilka cieszę sie, że wszystko dobrze :D No i fajnie, że już drugi raz usłyszałaś serduszko <3 ja niestety nadal nie usłyszałam, ale podobno bije 150/min ;) :D

    never give up trochę Ci zazdroszczę tego sprzętu ;) sama chętnie posłuchałabym pikającego <3 pewnie płakałabym jak bóbr :P



    Kciuki za wizytujące dzisiaj :*
    Szczerze wątpię ze dowiedziałas sie o ciąży w marcu :P

    Gaja Iwona, 30.04.2014, 2630g, 50cm
    relgtv736tyinit5.png
    34bw3e3kdk5e8q0d.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gochta wrote:
    Szczerze wątpię ze dowiedziałas sie o ciąży w marcu :P

    Haha no tak :P Miał być maj! :)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach te zlasowane ciążą mózgi ;)

    justyna1220, wszamanka lubią tę wiadomość

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale się opisałyście z rana :)

    ja dopiero wstałam i chyba ide znowu spac, czuje się fatalnie dziś, a w poniedziałek musze do pracy wrocic...już się boje.

    trzymam kciuki za wizyty dzisiaj <3

    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-) wlasnie zajadam drugie śniadanie. ... maz przyniósł mi mini paczusie i ups zjadlam wszystkie.... normalnie zjadalam pączki tylko w tlusty czwartek a teraz pozarlam cztery! W ogole lezenie mi nie sluzy... dostalam jeszcze temp i mam ropny katar... czuje sie strasznie dzisiaj. .. nadal leze w pizamie w lozku... jak przezyje ten stan i urodze to obiecuje ze moj wlasny malzonek mnie nie dotknie dopoki nie lykne anty lub zastrzyki lub cokolwiek. .... tak bede sie bala ze znowu zajde... sorry za to marudzenie ale chyba mam dzis zły dzień

    zicka lubi tę wiadomość

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agi354 wrote:
    Dziewczyny tak nawiasem to trochę Wam zazdroszczę, bo ja jem i jem. Buzia mi się nie zamyka. Co chwilę ssie mnie w żołądku, dzisiaj rano obudziłam się z takim silnym bólem, chyba to był żołądek, nad pępkiem.. sama nie wiem, bo jeszcze nigdy tak mnie nie bolał. Boję się, że jak tak dalej będę jeść to na koniec ciąży dobiję do stówy. Wagowo 0,5kg na plusie, ale jak się rozkręci.. :P
    Nie martw się, ja mam to samo! :D Mam takie dziwne mdłości, w ogóle nie wymiotuję, ale jest mi strasznie niedobrze, jeśli czegoś nie zjem, problem w tym, że jak otwieram lodówkę i analizuję jej zawartość, to na NIC nie mam ochoty i muszę naprawdę dziwne rzeczy wymyślać, na które jednak się godzę, żeby zjeść... ;x no i zjem i za 1,5-2h już czuję mdłości i głód. Niby waga jest w normie, bo cały czas w zakresie 79, ale jak tak dalej pójdzie, to na pewno dobiję do 1000 :D

    Dziewczyny, a powiedzcie mi odnośnie l4, jeśli teraz dostałam l4 na miesiąc, to jest możliwość, że lekarka mi go nie przedłuży i będzie mi kazała wrócić do pracy?

    merida17 wrote:
    Ja tam pracowałam cała ciąże, teraz tez chce ;) moja mała to mega pozytywna bomba energetyczna, wiec na szczęście ta teoria nas nie tyczy, ale ja mam prace, w której nie stresuje sie i wychodząc z niej zupełnie o niej zapominam, wiec nie zapeszac, cenie sobie ten przywilej ;) wiem co to znaczy stres w pracy i jeszcze większy, jak w nagrodę widzi sie stan konta!!! Wrrrr ;)
    No, to Ci zazdroszczę :) u mnie w pracy bardzo duży stres, nacisk ze strony dyrektorki, ochrzan itp Niby rozumiem, bo nas to motywuje do działania, ale naprawdę w tym stanie chciałam sobie tego oszczędzić ;)
    Wczoraj jak byłam zanieść l4, to chwilę gadałam z dyrektorką i bardzo się cieszy, że wszystko u mnie w porządku :)
    PeggySue wrote:
    Naserio może Tychy? Mam tu na prawdę dobrego lekarza, przyjmuje prywatnie jeśli nie zależy ci na tym luxmedzie. Do Tychów masz nie daleko, tyle co ja. Pomysł jeśli nikogo nie znajdziesz to dam ci namiary. Ja do niego chodziłam 1ciaze i teraz tez. Jak powiedziałam, ze pracuje w galerii to od razu mi dał zwolnienie bo przecież takie sklepy to siedlisko bakterii, tysiące ludzi. Teraz mam dostać na tej wizycie wiec nie ma problemu :)
    Zależy mi, żeby zaoszczędzić jak najwięcej, za wizyty i badania w luxmedzie nie płacę, bo mam pakiet, więc to jest mega oszczędzanie. Chociaż nie powiem, zastanawiam się, czy od II trymestru nie zmienię lekarza na prywatnego. Na 'znanylekarz' widziałam paru, co nie mają żadnego negatywnego komentarza, to najwyżej przedzwonię i zapytam, ile będzie kosztować przyjemność wizyty u nich :D
    angelstw wrote:
    Peggy większość lekarzy liczy tak jak Ty ;-) dla nich liczą się skonczone tygpdnie ciąży :-) ale jakby nie bylo to juz początek kolejnego u Ciebie :-)
    No właśnie też się z tym spotkałam, że lekarze liczą obecny tydzień :)
    ja to bym się w końcu chciała dowiedzieć, w którym dokładnie tygodniu jestem według lekarki, bo niby jestem w 6t6d, a ona dalej tylko mówi "no, bardzo wczesny 6 tydzień" ;x zlitowałaby się nade mną!
    Swoją drogą, jeśli ja wiem, w którym dniu zaszłam w ciążę, to lekarka nie powinna tego inaczej mi obliczyć i dokładnie? bo ja wiem, że od OM tak się utarło, że się liczy, ale jak wiem konkretnie, kiedy, to chyba powinno być łatwiej?

    justyna, dobrze, że dodałaś, ile masz wzrostu, bo w życiu bym nie uwierzyła, że tyle ważysz! :D wyglądasz bardzo szczupło, a ja mam dwa kilo więcej i wyglądam, jak słoniątko, ale to dlatego, że mam mega duże cycki i wzrostu tylko 171 :(


    ja dzisiaj spałam 13 godzin! masakra, codziennie dłużej i nie mogę się wcześniej obudzić, bo czuję się, jakbym w ogóle nie spała! :(

    trzymam kciuki za dzisiaj wizytujące! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 10:45

    agi354 lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :)
    Marcza kiedy masz jakąś wizytę? może niedługo nie będziesz już musiała już tylko leżeć ;)

    Justyna ale fajny brzuszek :) i faktycznie wagi wcale po Tobie nie widać!

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, ja jutro i też się stresuje :P Kiedy ten stres się skończy...:P??

    justyna1220 lubi tę wiadomość

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcza narobiłaś mi chęci na pączki :D Albo jeszcze lepiej Donat z czekoladą :D
    Puki co zjadłam pierogi z farszem z białej kiełbasy, myślałam że dziwne mogą być w smaku, ale zaskoczyły mnie i to pozytywnie :D

    naserio z tego co się orientuję to nie tak łatwo wrócić do pracy po miesiącu nieobecności, bo to już się wiążę z badaniami okresowymi, ale mogę się oczywiście mylić. Lekarka raczej nie powinna robić problemów z wystawieniem kolejnego L4 bo to już tylko ciągłość.

    U Ciebie na pewno cycki ważą! :P U mnie jest brak a waga i tak jest :P Chyba ciężkie kości, mama też raczej szczupła i wysoka a waga jeszcze większa niż ja ;)

    Sis mi ten stres skończył się, ale oczywiście nie w 100% po badaniach prenatalnych, przed każdą wcześniejszą wizytą miałam nockę z głowy, dziwne sny i ogarniający strach, że coś może być nie tak. Teraz już tego nie ma, mam Haneczkę i nie mam czasu o tym myśleć ;)


    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    naserio z tego co się orientuję to nie tak łatwo wrócić do pracy po miesiącu nieobecności, bo to już się wiążę z badaniami okresowymi, ale mogę się oczywiście mylić. Lekarka raczej nie powinna robić problemów z wystawieniem kolejnego L4 bo to już tylko ciągłość.

    Moja siostra w 4 miesiącu była przez tydzień w szpitalu, potem dostała poszpitalne L4 na 2 tygodnie i jeszcze 2 kolejne od swojego gina. Potem wróciła do pracy bo jej sie w domu nudziło. Po 9 dniach w pracy stwierdziła jednak, że siedzenie 8 godzin przed komputerem w jej stanie już nie jest fajne, brzuch jej przeszkadzał a pracodawca nie mógł zapewnić jej innego stanowiska, i znowu poszła na L4.
    Nie potrzebowała nowych badań :)

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis jak wroce z wakacji to mam sie pokazac mojej gin a wracamy 14.06 potem 1.07 mam prenatalne i chyba dopiero upewnie sie ze wszystko ok bo ostatnio moja lekarka nic tam nie widziala wiec nie wiem czy nie chciala mi psuc wakacji i nie powiedziala czy tez nie widziala ale to nie wiem czy moge jej zaufac w tej kwestii i moze pojde sie jeszcze spr dodatkowo gdzies badz na tych prenatalnych poprosze o konsultacje do tej pory jej ufalam i bylam zadowolona... mysle ze tez leki zrobią swoje... no i to leżenie tez...

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • bergamotka Ekspertka
    Postów: 149 138

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, z tym jedzeniem, to ja zauważyłam, że muszę jeść częściej niż noworodek- dokładnie co 1,5 godziny zaczynam być mega głodna i jest mi niedobrze i słabo. A ponieważ jestem w pracy od 7 do 17, to zabieram ze sobą zapasy żarcia jak na całodzienną wyprawę w góry. I w dodatku mój kilkumilimetrowy zarodek nie zadowala się byle czym , typu owoc, czy jogurt czy wafelek. O nie, nie. Po tym jest mi dalej niedobrze- mój zarodek chce konkretów. Pracuję między innymi w przedszkolu i wczoraj pierwszy raz w życiu poszłam do kuchni poprosić o obiad- w ten sposób szybciej o mojej ciąży dowie się pani kucharka niż dyrektorka- panie w kuchni trącały się łokciami i obserwowały z niedowierzaniem jak widziały jak pożeram gulasz z kaszą...

    zicka, never give up, wszamanka lubią tę wiadomość

    iv092n0akv1jf8zt.png

    dqprru1dqew2759v.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Moja siostra w 4 miesiącu była przez tydzień w szpitalu, potem dostała poszpitalne L4 na 2 tygodnie i jeszcze 2 kolejne od swojego gina. Potem wróciła do pracy bo jej sie w domu nudziło. Po 9 dniach w pracy stwierdziła jednak, że siedzenie 8 godzin przed komputerem w jej stanie już nie jest fajne, brzuch jej przeszkadzał a pracodawca nie mógł zapewnić jej innego stanowiska, i znowu poszła na L4.
    Nie potrzebowała nowych badań :)

    Tak właśnie myślałam, że to nie jest regułą, a wewnętrznymi przepisami mojej firmy ;) W pierwszej ciąży po miesiącu przyszłam do pracy i się zaśmiałam, że się nudzę i z chęcią bym na trochę do nich przyszła i kiero wtedy mówiła, że już badania i jej zgoda, na co ona by się nie zgodziła. Powiedziała, że mnie nie chce widzieć w pracy i że mam wypoczywać ;)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Blueberry88 Ekspertka
    Postów: 184 120

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wszystkim :-) Jej, ale z Was ranne ptaszki, podziwiam :-) My z synkiem wstaliśmy po 10.00, zjedliśmy śniadanie, Mały teraz bryka w najlepsze, a mi nic się nie chce. Ale trzeba posprzątać, wstawić pranie i obiad zrobić. Dzisiaj miałam dziwny sen, śniło mi się,że urodziłam bliźniaki-dwóch chłopców w 30tc, byli tacy mali i mega podobni do mojego Alka :-) Bliźniaki to już nie możliwe mam nadzieję, że ten 30 tc to nie proroctwo :-p
    Udało mi się zarezerwować usg na jutro na 18.30 do mojego lekarza, mam nadzieję, że wszystko dobrze z moją Fasolką.
    Ja w poprzedniej ciąży byłam na l4 od 8-9tc i nie miałam żadnej kontroli, mam nadzieję, że teraz też nie będzie.

    Justyna super figura:-) Zazdroszczę, ja to jestem niska kuleczka :-)

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :-)

    justyna1220 lubi tę wiadomość

    p19uvfxmkc8vebv0.png

    f2wl3e5ejuswdklg.png
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vioris wrote:
    Jesli chodzi o detektor to serce można od 12tc słuchać a i to nie zawsze się udaje. Nawet w instrukcji AngelSounds jest o 12tygodniu. Leżałam teraz w szpitalu po hiperce i tam w dzień i w nocy co 4h u ciężarówek było słuchanie takim detektorem profesjonalnym serduszek dzieci w brzuchach. Naprawdę czasem długo trzeba było szukać a sprawdzali to tętno u dziewczyn miedzy 30-35tc więc dzieci są już duże i niby powinno łatwo znaleźć. Także obawiam się Never, że wysluchalas jednak swoje tętno a nie maluszka :) W macicy lekarz czasem sprawdza tętno poprzez badanie palpacyjne. To jest tetniaca żyła na macicy właśnie. Ogólnie uważam, że fajna sprawa taki detektor, ale jednak wyszukanie tego tętna nie jest takie proste :)

    Vioris. Gdybym nie była pewna tego co słyszałam przyznałabym Ci racje. Z obawy przed " złapaniem" czegoś innego sprawdzałam na całym podbrzuszu aby właśnie uniknąć błędnego wrażenia. To co namierzyłam było dla mnie ewidentnie biciem serca naszego maluszka a żeby być bardziej przekonującą szukałam go tam gdzie ciąża się umiejscowiła ( to miejsce wskazał mi lekarz) dlatego wiem, że to nie żyła macicy ( de facto jest ona głębiej niż płód).

    Ale każdy ma swoja rację i ja to w pełni szanuję i akceptuję :)

    relghdgenv7rm5nv.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blueberry88 wrote:
    Cześć Wszystkim :-) Jej, ale z Was ranne ptaszki, podziwiam :-) My z synkiem wstaliśmy po 10.00, zjedliśmy śniadanie, Mały teraz bryka w najlepsze, a mi nic się nie chce. Ale trzeba posprzątać, wstawić pranie i obiad zrobić. Dzisiaj miałam dziwny sen, śniło mi się,że urodziłam bliźniaki-dwóch chłopców w 30tc, byli tacy mali i mega podobni do mojego Alka :-) Bliźniaki to już nie możliwe mam nadzieję, że ten 30 tc to nie proroctwo :-p
    Udało mi się zarezerwować usg na jutro na 18.30 do mojego lekarza, mam nadzieję, że wszystko dobrze z moją Fasolką.
    Ja w poprzedniej ciąży byłam na l4 od 8-9tc i nie miałam żadnej kontroli, mam nadzieję, że teraz też nie będzie.

    Justyna super figura:-) Zazdroszczę, ja to jestem niska kuleczka :-)

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :-)


    Myślę, że raczej przeżywasz to wszystko i stąd ten 30tc ;) Szybko udło Ci się zapisać do Ginka, super :D
    Ja sprzedałam małą babci i mam wolne na godzinkę ;) Babcia próbuje zapunktować chyba :P

    A propo figury wrzuciłam to zdjęcie z myślą, że zauważycie już mój brzuszek, a tu klops :P

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj o 23 poszlam po flipsy od syna i wcinalam w lozku, maz spał juz dawno.
    Marcza a luxmedu nie masz?

    Tez mam dylemat czy w lipcu na miesiac nie wrocic ale wszyscy wkoło odradzaja. Wiec jak da L4 zostaje w domu a pewnie da.

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • joasia8966 Autorytet
    Postów: 272 101

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka
    Witam się po ciężkiej noccne. Mój 6 letni syn fundował mi dzisiaj bardzi częste zrywanie z łóżka. Budził sie z płaczem ale za diabła nie mogłam sie dowiedzieć czemu. Nic nie mówił tylko płakał. A po chwili jak gdyby nigdy nic zasypiał. A rano kiedy go budziłam żeby do przedszkola jechać (chodzi do zerówki przedszkolnej) to zaczął płakać ze go gardło boli i stąd te nocne budzenie było. No wiec dzisiaj kolejny dzień odpoczywam w domku.
    Babunia moja kochana od rana mi już mizerie zrobiła :) mniam :)

    Ktoś tu pytał o zwolnienie L4... Z tego co mi wiadomo to lekarz który wydawał zwolnienie musi wypisać zaświadczenie do lekarza od medycyny pracy że można pracować. Przynajmniej mój mi dawał takie zaświadczenie jak byłam po zabiegu usunięcia ciąży. Wiec wydaje mi sie że raczej lekarz dalej wystawi L4.

    Jejciu dziewczyny jakie wy macie śliczne te brzuszki :) u mnie troszkę też sie zaookrąglił bo był taki bardziej sflaczały, ale przez te moje dodatkowe kilkogramy nie jest taki jak wasze. Aż wam zazdroszcze :P

    w4sqvfxm4s2wanb6.png
    ug37df9h5d0gckca.png
    Syn 2012
    Syn 2010
    Córka 2008

  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 9 czerwca 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joasia tez tak mialam
    jak L4 przekroczy miesiac trzeba miec zasw od gins z data dzien po zakonczeniu L4 i do tego tego samego dnia isc do medycyny pracy gdzie sie robilo ostatnie badania okresowe by pozwolili wrocic. Po L4 wzielam urlop na zalateianie powrotu do pracy

    joasia8966 lubi tę wiadomość

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
‹‹ 272 273 274 275 276 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ