X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • atagata Ekspertka
    Postów: 212 110

    Wysłany: 29 czerwca 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka bardzo mi przykro :(
    Wracaj szybko na fioletową!

    Dawid 19.01.2017
    2gie szczęście w drodze <3
  • atagata Ekspertka
    Postów: 212 110

    Wysłany: 29 czerwca 2016, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie po wizycie wszystko w porządku. Słyszałam jak serce bije i powiedziano mi, ze wszystko jest dobrze i mam na siebie uważać.
    No i tyle.
    Zdjęcia nie dostałam, nie wiem jaka jest długość dzieciątka, ani jakie tętno... poprostu żadnych szczegółów :/ taki standard w poradni NFZ...
    Poprosiłam o zdjęcie z pomiarami to mi lekarka odmówiła... powiedziała, że niedługo prenatalne to tam dostanę...
    Nawet nie chce Wam opisywać tego co tam się dzisiaj działo bo to nie do wiary... Najważniejsze, że słyszałam serce maleństwa i to mnie trochę uspokoilo.
    Ale czuje też wewnętrzną wściekłość na takie traktowanie pacjenta, aż mi się ryczeć chce ze złości :/
    Nikomu takiego traktowania nie życzę:(
    Dobranoc!

    EwaP, angelstw, zicka, kiti lubią tę wiadomość

    Dawid 19.01.2017
    2gie szczęście w drodze <3
  • Madzia1888 Koleżanka
    Postów: 57 42

    Wysłany: 29 czerwca 2016, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atagata najważniejsze że z dzieckiem wszystko dobrze, trzeba się cieszyć ;)
    A ten personel olej, bo nie ma co sobie ciśnienia podnosić i się denerwować.

    EwaP lubi tę wiadomość


    *** Córeczka Wiktoria 20.08. 2014-22. 08.2014 Mój kochany Aniołek 32tyg+6dn ***


    gannyx8dxw1dmqff.png
  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 04:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    cierpiąc na bezsenność (pomocy! jak się tego pozbyć?) życzę Wam bardzo miłego dnia :)

    zicka lubi tę wiadomość

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 05:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,nie jesteś sama ;)

    relghdgenv7rm5nv.png
  • never give up Autorytet
    Postów: 455 232

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 05:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Dziewczęta, ja też uciekam ze styczniowych mamusiek, co prawda jeszcze nie poroniłam ale to już jest kwestia czasu, bo serduszka nadal nie ma. Dostałam skierowanie do szpitala, dziś byłam w 4 (!) szpitalach i niby nie ma miejsc... Jutro idę do ginekologa dopytać czy na siłę mam się pchać do szpitala, czy czekać aż się samo zacznie.

    Gratuluję udanych wizyt, a maluszki niech rosną i siedzą bezpiecznie w brzuszkach do stycznia.
    Myszka wracaj do nas szybko. Czekamy tu na Ciebie. Tulę mocno.

    MarCza lubi tę wiadomość

    relghdgenv7rm5nv.png
  • Ana. Autorytet
    Postów: 508 306

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarCza wrote:
    Dziewczyny przecież ja tylko napisalam co mi się przydarzylo. Sama bylam w szoku ze moj organizm tak zareagowal i to bylo ku przestrodze bo jezeli zlapie kogos skurcz i jadl wcześniej maliny to moze pokojarzyc ze to moze byc z tego. Napisalam to w dobrej wierze bo dla mnie to byla nowosc ze w ogole maliny liscie malin czy cholera wie co jeszcze mogą cos takiego wywolac bo ktos rowniez jak ja moze tego nie wiedziec... wiec nie rozumiem Waszej reakcji... czy ja uzylam slow tego nie jedz tamtego tez nie.... sama nie mam czasu na bawienie sie w czytanie czy cos mozna czy tez nie ... to moja czwarta ciaza wiec naprawde nie panikuje i takie ironiczne pisanie ze omg zaraz bedziemy pic ino wodę jest nie na miejscu bo kontekst byl zupelnie inny.... i wkurza mnie to ze ktos inny moze pisac o przyslowiowej dupie marynie i nie jest hejtowany a ktos napisze cos od serca w dobrej wierze i nie udziela sie zbyt często i juz wielkie halooo... oddaje do przemyslenia moj post... napisalam bo tak czuje... ale pewno Wy uwazacie inaczej.... no chyba ze ja juz za stara jestem!


    Kochana, ja (bo akurat do mnie to było skierowane) Ci bardzo podziękowałam, bo zobaczyłam prawdziwą, szczerą troskę. I było to dla mnie bardzo miłe i ważne :) A mimo, że miałam o malinach inne zdanie wczoraj jedząc je pilnowałam się, żeby zjeść mniej, czyli trafiło do mnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 06:27

    n59y3e5elyx39qbm.png
    m3sx9jcghh12782r.png

    6+2 - 0.5cm, <3
    8+2 - 1.8cm, <3
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cicho sza wrote:
    Dzień dobry!
    cierpiąc na bezsenność (pomocy! jak się tego pozbyć?) życzę Wam bardzo miłego dnia :)

    Ja tez od 4:20 nie spie, o 5:00 zaliczylam rzyganie, a 5:10 sniadanie.
    Ciaza to dziwny stan.

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na bezsenność polecam codziennie wieczorem wypić meliske. Ja cierpiałam na bezsenność, teraz po melisie zasypiam:)

    f08af289ff.png
  • alex0681 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    podczytuję Was od jakiegoś czasu i w końcu sama postanowiłam dołączyć ;)
    Termin mam na 6 stycznia, to moja 4 ciąża, ale trzecie dzieciątko. Jutro usg prenatalne i mam mega stres.

    angelstw, Dotek, freya, zicka, never give up, EwaP, kiti, Kamila ;), merida17 lubią tę wiadomość

    ckaidqk313uw7zo9.png
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka dużo siły!! Nie trać wiary i walcz! Wróć do nas jak najszybciej z dobrym wieściami!! Trzymamy kciuki!!

    MarCza bardzo dobrze ze napisałaś o tych malinach! Ja tak jak napisałam o tym nie słyszałam ale jak widać wszystko jest możliwe! Forum jest po to by wyrażać swoje zdanie i wymieniać się doświadczeniami.

    Atagata najważniejsze że dzidziol bryka! Ale masz racje to cholernie przykre że tak jesteśmy traktowane...do tego w tak szczególnym stanie...

    Melisa dobre rozwiązanie ;) czasem piję podwójną ale dla ukojenia nerwów, bo momentami to sobie nie radzę sama ze sobą :P

    kto dziś wizytuje?

    alex0681 witaj ;) Jak ciąża ci mija?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 07:49

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej...ok juz zakonczmy temat... od dzis mozecie mówić do mnie malynaaa ;-) wazne zeby nie popadac w paranoje kazdy musi wiedziec co dla niego dobre.

    Jacie moje dzieci jeszcze śpią. .. normalnie nie wierzę!

    Witamy sie w 12 tc

    Myszka przykro mi...

    Alex0681 witamy... masz tak samo jak ja. Ciaza czwarta porod trzeci i jutro prenatalne. ... strach sie bac!

    angelstw lubi tę wiadomość

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malynaa Hahaha :D
    Cześć Alex :)
    Dzisiaj kilka dziewczyn z wami wizytuje wiec będzie dzień obfitujący z zdjęcia usg :)

    Tak wam melisa pomaga? Nigdy nie piłam, chyba kupie, spróbuje i na noc i na nerwy :D

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue wrote:
    Malynaa Hahaha :D
    Cześć Alex :)
    Dzisiaj kilka dziewczyn z wami wizytuje wiec będzie dzień obfitujący z zdjęcia usg :)

    Tak wam melisa pomaga? Nigdy nie piłam, chyba kupie, spróbuje i na noc i na nerwy :D

    Mi pomaga ale zaczęła działać po kilku dniach picia codziennie wieczorem z 2 torebek. Dobry jest herbapol bo dosyć mocna meliska wychodzi, inne próbowałam to jakieś takie siki:)

    f08af289ff.png
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej
    dzis rano maz musial wczesniej do pracy a syn spal i tak mowie nie budzmy gonpotem go zawioze a jak wstsl o oczywiscie mamusi sie zal zrobilo i mam towarzystwo hehe
    Ide sniadanie robic bo juz moj kolega glodny, a mam go tylko jeszcze jutro rano i potem na 9dni zmyka w gory z dziadkami. Mielismy do nich na weekendnjechac ale boje sie bo to 4 h drogi... na ten weekend po wizycie u gina oczywiscie. Wlasnie tak wszyscy u nas na wakacje a my mielismy w czerwcu to sie balismy bo ja te krwiaki. No i bym tam lezec musials a gdzie jeszcze droga samochodem. Moze poczatek wrzesnia sie gdzies na tydzien wybierzemy. Marze by jechac sie oderwac.

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaczynam dzis 11 tydzien wiec powoli do przodu, ide robic jajecznice

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • freya Ekspertka
    Postów: 224 158

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Witam wszystkie nowe mamusie :)

    Myszka bardzo mi przykro... Mam nadzieję, że szybko będziesz mogła pochwalić się dobrymi wieściami.

    My wczoraj mieliśmy ciężki dzień. Zaczęło się od pobudki o 5 rano, okazało się, że pękł nam wężyk pod wanną i zalewamy sąsiada. Ponad godzinę walczyliśmy z wodą. Później mąż zszedł na dół i okazało się, że pływa klatka schodowa i piwnica, a mieszkamy na trzecim piętrze. Tragedyja... Następnie zepsuł nam się samochód. Na szczęście sytuację udało się opanować.

    Wczoraj też miałam wizytę na NFZ. Postanowiłam, że nigdy więcej. Ponad godzinę czekałam w kolejce, tylko po to, żeby spędzić w gabinecie max 2 min. Nie miałam usg. Lekarz zapytał o prenatalne. Odpowiedziałam, że dostałam od lekarza prywatnego skierowanie w ramach NFZ i zapisałam się tu i tu (do najlepszego lekarza w moim mieście). Ten do mnie, że on z nim nie współpracuje i mam iść do jego kolegi, który nie ma kontraktu z NFZ. Najlepsze jest to, że ten lekarz, jego kolega sam wysyła swoje pacjentki na prenatalne do tego lekarza, do którego ja się zapisałam, a przecież mógłby sam je zrobić. Dlatego to była moja ostatnia wizyta. Zostaje tylko mojego lekarza prywatnego. Prenatalne i test PAPPA mam 7.07.

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące i czekam na tylko dobre wieści. Wszystkim mamusiom życzę miłego dnia :) <3

    karpetta lubi tę wiadomość

    nmbem08.png
    Aniołek (24.07.2013r.) 7 tc
    02/03.2015r.- I ICSI- Brak zarodków
    05.2015 r.- II ICSI- P8B :(
    12.02.2016r. III ICSI-ET 3-dniowego zarodka- CB :(
  • Anah Znajoma
    Postów: 26 26

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam o lekarzach na NFZ i nie wierzę....ja od 11 chodzę do tego samego gin na NFZ, nawet jak nie było miejsca żeby przyjąć człowieka bezpłatnie to zapraszał do swojego prywatnego gabinetu i nie pobierał opłaty

  • zamyślOna Koleżanka
    Postów: 40 19

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anah wrote:
    Tak czytam o lekarzach na NFZ i nie wierzę....ja od 11 chodzę do tego samego gin na NFZ, nawet jak nie było miejsca żeby przyjąć człowieka bezpłatnie to zapraszał do swojego prywatnego gabinetu i nie pobierał opłaty
    To chyba wyjątek znalesc dobrego lekarza na NFZ, niestety większość to masakra i jak się chce być traktowanym życzliwie i ciąże prowadzoną mieć porządnie i szczegółowo i bezpiecznie to się kłania dobry lekarz prywatny :( Ja na razie chodze na NFZ ale uważam ze ten lekarz to szogun, jest taki nieogarnięty sam nie spyta się mnie o nic, nic mi nie powie jak nie spytam. A na dodatek ma jakies przestarzałe wiadomości na niektóre tematy chyba się w ogóle niedokształca. Chodze na razie bo szkoda mi pieniędzy na prywatnego ale musze się zapisac chyba na koniec sierpnia do prywatnego spytac o bardzo ważne dla mnie rzeczy typu czy mogę leciec samolotem we wrześniu na wakacje, czy mogę szczepic corke na mmr kiedy jestem w ciąży, plus wiadomo dokładne usg i powie mi na pewno jaka płec :) Tego nawet nie warto pytac na NFZ mojego bo mu nie ufam w takich kwestiach.

    klz9df9h3ekc7094.png

    f5c00dc58b.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka bardzo mi przykro, obyś jak najszybciej wróciła na te strony :*

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
‹‹ 413 414 415 416 417 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ