STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Trawka wrote:Cicho sza a powiedz proszę jak to jest z heparyna i acardem? Czemu bierzesz obydwa? Acard to nie jest mniejsza dawka np clexane? Ja biorę właśnie clexane, acard odstawiłam jak dostałam clexane. Jestem po dwóch stratach.
Trawka, ja niestety mam zespół antyfosfolipidowy. Biorę fraxipraine w dawce 0,6 i acard 75. Wszystko to przez całą ciążę oraz po porodzie do 8 tygodni. Ja absolutnie nie mogę odstawiać (ewentualnie na chwilę acard jakbym miała plamienia).
Ten zespół właśnie leczy się heparyną oraz kwas acetylosalicylowym (acardem).
Ale nie narzekam lepszy wróg, którego znamy a zastrzyki wbijam już nawet nie patrząc co robię
pozdrowienia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 18:07
Kosmos :-*
-
cicho sza wrote:Trawka, ja niestety mam zespół antyfosfolipidowy. Biorę fraxipraine w dawce 0,6 i acard 75. Wszystko to przez całą ciążę oraz po porodzie do 8 tygodni. Ja absolutnie nie mogę odstawiać (ewentualnie na chwilę acard jakbym miała plamienia).
Ten zespół właśnie leczy się heparyną oraz kwas acetylosalicylowym (acardem).
Ale nie narzekam lepszy wróg, którego znamy a zastrzyki wbijam już nawet nie patrząc co robię
pozdrowienia!Dotek lubi tę wiadomość
-
Trawka wrote:Dzięki za wyjaśnienie:) Ja biorę zastrzyki clexane 0,4 profilaktycznie po poronieniach. Po poronieniu robiłam badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego ale nic nie wyszło. Czy robiłaś może te badania w trakcie ciąży? Zastanawiam się czy zrobić bo podobno często ujawnia się dopiero w ciąży.
I bardzo dobrze, że je bierzesz To nie zaszkodzi, a może pomóc. Ja potwierdzałam te nabytą przypadłość z pięć razy (również w ciąży) i za każdym razem ją miałam. Sądzę jednak, że nie była bezpośrednią przyczyną moich strat.
Do pakietu wszystkich moich immunologicznych przypadłości ostatnio dołączyłam nagle tarczycę, która mi się w ciąży chyba lekko zepsuła. Heh, jedna tabletka więcej w zasadzie nie robi mi już różnicyKosmos :-*
-
cicho sza wrote:I bardzo dobrze, że je bierzesz To nie zaszkodzi, a może pomóc. Ja potwierdzałam te nabytą przypadłość z pięć razy (również w ciąży) i za każdym razem ją miałam. Sądzę jednak, że nie była bezpośrednią przyczyną moich strat.
Do pakietu wszystkich moich immunologicznych przypadłości ostatnio dołączyłam nagle tarczycę, która mi się w ciąży chyba lekko zepsuła. Heh, jedna tabletka więcej w zasadzie nie robi mi już różnicykiti lubi tę wiadomość
-
Trawka wrote:Cicho sza, dopytam Cię jeszcze o encorton jeśli mogę słyszałam że bierze się go gdy są podwyższone ANA, czy tak jest u Ciebie? Mi wyszły ana 1 dodatnie, ana2 o typie święcenia homogennym w minie 1:320 i 2 reumatologow mi powiedzialo ze to za małe miano żeby miało wpływ na poronienia. Tyle się jednak naczytalam że mam wątpliwości i nie wiem czy do jeszcze innego się nie umówić może też powinnam brać encorton
Trawka, wydaje mi się, że encorton jest w miarę uniwersalnym sterydem na choroby autoimmunologiczne. Ja akurat mam ana w normie, ale mam inne przeciwciała (przeciwjajnikowe, przeciwłożyskowe) i przed encortonem brałam przez miesiąc inny steryd. Potem wróciłam do encortonu (biorę 10-tkę). U mnie encorton miał osłabić organizm bym nie walczyła z zarodkiem i tym samym mógł ze mną zostać. Mój profesor kazał mi go brać do końca lipca (od połowy przechodzę już na pół tabletki).Kosmos :-*
-
cicho sza wrote:Trawka, wydaje mi się, że encorton jest w miarę uniwersalnym sterydem na choroby autoimmunologiczne. Ja akurat mam ana w normie, ale mam inne przeciwciała (przeciwjajnikowe, przeciwłożyskowe) i przed encortonem brałam przez miesiąc inny steryd. Potem wróciłam do encortonu (biorę 10-tkę). U mnie encorton miał osłabić organizm bym nie walczyła z zarodkiem i tym samym mógł ze mną zostać. Mój profesor kazał mi go brać do końca lipca (od połowy przechodzę już na pół tabletki).
-
Mam nadzieje ze dobrze gin zrobił ze kazał mi odstawić dupka.
zicka mnie tez po wodzie zaczeło mdlić. Ogólnie myślałam ze juz koniec wymiotów, ale dzis tuliłam wc dwa razy, flee...
Odnośnie malin słyszałam o liściach malin (herbatki itp) ale o malinach owocach pierwsze słyszę.
Tak samo zurwania, ja mam zalecone picie soku z żurawiny na pęcherz teraz
Co sadzicie, poradzcie...w necie róznie pisze i czasem mozna zgłupiec
Mam w domu zel z kwasem hialuronowym, wcześniej używałam go do m.in ultradźwięków ale teraz takie zabiegi odpadają. Co sadzicie o używaniu tego zelu na cialo?
http://vanitysklep.pl/bielenda-kontakt-zel-do-zabiegow-z-ultradzwiekami-500g?gclid=CKSf3aPezc0CFQv4cgodvTAPkQ -
w skladzie jest: agua, glycerin, polysorbate 20, sodium hyaluronate, acrylates/c10-30 alkyl aceylate crosspolymer, triethanolamine, disodium edta, methylparaben, propylparaben, diazolidinyl urea.
Jesli jest blad to zle przepisałam, nie znalazłam w necie calego skladu produktu aby skopiowac ;/ -
te są bezpieczne na pewno reszty nie znam bo ekspertem nie jestem
agua, glycerin, polysorbate 20, sodium hyaluronate, acrylates/c10-30 alkyl aceylate crosspolymer
teraz czytam że co do tego składnika disodium edta trwają spory czy jest bezpieczny
Tak swoją drogą myślę, że w tych kosmetykach są tak małe stężenia tych różności że też nie ma co panikować i odstawiać wszystko bo jakbyśmy poczytały składy podstawowych kosmetyków których używamy i dokładnie sprawdziły to by wyszło że większość jest bee
29+1, 44 cm, 1430 g -
MarCza wrote:Hej dziewczęta. .. wczoraj koszmarnie sie czulam i glownie spalam. Dzisiaj juz trochę lepiej. Fajne macie te zdjecia
Ana uwazaj z tymi malinami bo podobno wywoluja skurcze... a wiem to od babki ktora lezala ze mna w szpitalu bo ja wlasnie dostalam do szpitala koszyczek malin od mojej siostry i zjadlam caly i potem dostalam takich skurczow z lewej str ze nie umialam sie wyprostowac.... podobno tez kobiety przed porodem pija herbaty z malin na wywolanie skurczow wiec uwazaj tam....
Dzięki MarCza
Wydaje mi się, że to tylko kwestia liści z malin i garbników, które mają działanie nasilające skurcze. Tony malin nie zjadam, ale troszkę skubię, bo lubię. Odkąd są wcinam codziennie i na razie jest ok -
Tak samo jak z jedzeniem..nic byśmy nie jadły i nie piły nawet wody podobno niektóre są niedobre bo mają za dużo tych różnych makro czy mikro elementów czy innych pierdli dowiedziałam się ze herbat owocowych też nie powinnam pić bo większość ma w składzie hibiskusa, a on szkodzi..zwykła ma za dużo teiny to co pić ? cynamonu jeść nie wolno bo coś tam.. masakra
EwaP lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Sis jestem takiego samego zdania
Nie ma sie co zapętlać i przejmować wszystkim no przecież nikt nie je tego co mogłoby szkodzić 5razy dziennie, nie jedząc nic innego jak raz za czas sie cos zje co jest spornym produktem to sie nic sie stanie
[/url] -
To się melduję.
Groszek ma 3 cm i bije mu serduszko. Fikał sobie koziołki, aż ciężko było go w ogóle zmierzyć.
Następna wizyta za 2 tyg dla zdrowia oaychicznego matki.
Dostałam skierowanie na prenatalne na NFZ, zresztą mój lekarz mi je będzie robić. .Ana., anettte, skallarek, angelstw, Kamila ;), Sis, kiti, Madzia1888, Basia90, merida17, vioris lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Dziewczyny przecież ja tylko napisalam co mi się przydarzylo. Sama bylam w szoku ze moj organizm tak zareagowal i to bylo ku przestrodze bo jezeli zlapie kogos skurcz i jadl wcześniej maliny to moze pokojarzyc ze to moze byc z tego. Napisalam to w dobrej wierze bo dla mnie to byla nowosc ze w ogole maliny liscie malin czy cholera wie co jeszcze mogą cos takiego wywolac bo ktos rowniez jak ja moze tego nie wiedziec... wiec nie rozumiem Waszej reakcji... czy ja uzylam slow tego nie jedz tamtego tez nie.... sama nie mam czasu na bawienie sie w czytanie czy cos mozna czy tez nie ... to moja czwarta ciaza wiec naprawde nie panikuje i takie ironiczne pisanie ze omg zaraz bedziemy pic ino wodę jest nie na miejscu bo kontekst byl zupelnie inny.... i wkurza mnie to ze ktos inny moze pisac o przyslowiowej dupie marynie i nie jest hejtowany a ktos napisze cos od serca w dobrej wierze i nie udziela sie zbyt często i juz wielkie halooo... oddaje do przemyslenia moj post... napisalam bo tak czuje... ale pewno Wy uwazacie inaczej.... no chyba ze ja juz za stara jestem!
merida17 lubi tę wiadomość
-
MarCza kochana spokojnie. Przecież to tylko rozmowa i wymiana poglądów. Nie bierz tego do siebie. Na pewno żadna nie chciała Cię urazić. Kot mi się właśnie zapakował na brzuch i nogi, to go za Ciebie głaszczę dla ukojenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 20:55
EwaP lubi tę wiadomość