STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilka27 wrote:Andelstw, Ty sobie mierzysz temperaturę? to w ciąży trzeba? bo ja zielona jestem
Jak długo myślicie pracować? bo ja już po wakacjach raczej nie wrócę do pracy...
ja mierzę odkąd wróciliśmy do starań na ovu i póki co po prostu mierzę i patrzę jak pięknie wędruję w górę pewnie że nie trzeba!
Mi kończy się wypoczynkowy urlop teraz we wtorek, jeśli uda mi się dostać zwolnienie w środę to nie wracam w ogóle do pracy
-
Offca88 wrote:Co do pracy ja chce iść od razu na zwolnienie. Pracuje w aptece i bez sensu abym tam chodziła. Zresztą mój szef od razu taka opcje sugeruje. Bo wiadomo pracy samej biurowej dla mnie nie ma. A nie będę ryzykować z chorobami.
i bardzo dobrze!Offca88 lubi tę wiadomość
-
channah wrote:Witam się z rana i przyłączam po malutku
Termin wyłączony przez bbf na 20 stycznia.dzien przed moimi urodzinami i rocznica ślubu
Jestem mamą 2 dzieci. Teraz czekamy na kolejnego skarba
pięknie rodzimy razem w takim razie 20channah lubi tę wiadomość
-
Offca88 wrote:Justyna mój był raczej grzeczny a teraz ? Tak krzyczy,wymusza,testuje. Nie poznaje go. Naprawdę wychowanie jest ciężkie. A czym starsze tym ciężej wytłumaczyć.
Właśnie tego się boję, co to będzie później jak będzie już dwójka. Ale taka prawda, że mi od samego początku nikt nie pomagał, pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala byłam już sama, mąż miał pilne zlecenie i był tylko późnym wieczorem jak mała już spała. Powtarzam sobie, że jeśli wtedy dałam radę to i teraz dam -
justyna1220 wrote:Właśnie tego się boję, co to będzie później jak będzie już dwójka. Ale taka prawda, że mi od samego początku nikt nie pomagał, pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala byłam już sama, mąż miał pilne zlecenie i był tylko późnym wieczorem jak mała już spała. Powtarzam sobie, że jeśli wtedy dałam radę to i teraz dam
-
Offca88 wrote:
Angel to masz zapewne fajne podejście do dziecka i cierpliwość
powiem Ci że bardziej rola Mamy nauczyła mnie cierpliwości i podejścia do Syna aniżeli wykształcenie.
Ja tak pragnęłam dziecka że aż sama nie umiem zrozumieć tego jak bardzo mocno go kocham i jak ważny dla mnie jest nie potrafię na niego krzyknąć, wszystko sobie staram się tłumaczyć, że jest jeszcze malutki i dopiero zaczyna rozumieć że świata go trzeba nauczyć dopiero
najlepsze jest to że ledwo zobaczyłam 2 kreski na teście a już czuję jak rodzi się we mnie ogromna fala nowej miłości do Kropka!
-
Offca chyba tak zrobię, tylko jeszcze nic nikomu nie mówiłam, czekam jeszcze jutro na badania bo mam powtórzyć betę, tsh i d-dimery i dzwonie do lekarza i pewnie umówimy się już na wizytę i jak zobaczę może już serduszko???? ( ) to wtedy coś powiem chociaż najpierw wolałabym powiedziec rodzicom i to 26 maja muszę wytrzymać i oby było wszytsko dobrze bo mam gdzieś ten niepokój......Co ma być to będzie...