STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Juz jestem w szpitalu po badaniach. Zapis ktg dobry, mala ladnie sie ruszala, skurczy (czyli te moje twardnienia) dosc duzo bylo. Ale szyjka nadal dluga, zamknieta i sformowana. Waga z usg malej 3300g. Zobaczymy jak bedzie dalej i co mi powiedza.
dodinka lubi tę wiadomość
-
dorocia2324 wrote:Juz jestem w szpitalu po badaniach. Zapis ktg dobry, mala ladnie sie ruszala, skurczy (czyli te moje twardnienia) dosc duzo bylo. Ale szyjka nadal dluga, zamknieta i sformowana. Waga z usg malej 3300g. Zobaczymy jak bedzie dalej i co mi powiedza.
Super ze wszystko ok -
No Dorocia to czekamy.
U mnie to bylo rozwarcie na opuszek palca wczoraj.
Ale Twoja mała ma sie dobrze. Chyba jej sie nie spieszy. Albo pojdzie potem nagle rach ciach albo zrobia cc czy wywolaja. Najwazniejsze by zdrowa byla i z wamiJakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Malo sie tu udzielalam jedynie na poczatku. Alechcialam was poinformowac ze 11.01 o godz 8.45 przywitalam moja Lilke z waga 3650 g i 55 cm. Porob odbyl sie przez cc, ktore bylo zaplanowane bo ja mam nieprawidlowa bdowe miednicy.
Czujemy sie dovbrze, cycolimy, nie dokarmiamy mm tylko godzinami wisimy na cycku zeby rozkrecic laktacje, ale juz widze ze pomalu sa efektyamelik lubi tę wiadomość
edysia5 -
Przez weekend nic nie beda robic
Sprawdzali termin z pierwszego usg i wychodzi na 11.01 wiec tak czy siak jestem przeterminowana. Na razie kaza czekac zeby samo sie zaczelo. Tylko ciekawe co sie zacznie jak szyjka dluga, twarda i zamknieta. Ehh... -
Edysia gratulacje
Dorocia u mnie też nic się nie dzieje i też będę po terminie
Wizyta w poniedziałek. Chciałabym, żeby skierował mnie już do szpitala na wywołanie bo to czekanie jest straszne. Dziś byłam 2 razy na długim spacerze z psem i u taty w szpitalu. Brzuch się napina i twardnieje i dalej boli krocze. Musiałam się położyć na godzinę bo był całkowity brak sił.
edysia5 lubi tę wiadomość
nikaaa_87 -
Troche mi zostało do terminu ale tez trzymam za jakies rozwarcie w poniedzialek by zrobili CC. Juz teraz jak pomysle o lezeniu o lezeniu w szpitalu to wiadomo. Dorocia a Ty masz dwoch w domu i w dodatku jeden taki maly roczniak wiec domyslam sie jak bys chciala miec juz z glowy. Oby ruszylo trzymam kciuki!!!! Z ta szyjka dziwne ze nadal nic jej nie rusza bo nawet u mnie juz cos tam powoli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 18:22
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Kochane trzymam za Was kciuki. Wiadomo najlepiej jak samo się zacznie. Ale jeśli nic to lepiej wywołać niż tak się męczyć w tym szpitalu. ;(
My już w domu od wczoraj ☺ jest dobrze. Mała grzeczna je i śpi. Z tym że pokarmu nie mam mimo przystawiania,więc jesteśmy na mm. Ale wiedziałam że tak to się skończy. W tamtej ciąży było podobnie. Najważniejsze że mała cała i zdrowa ☺
-
Dorocia i Amelik trzymam kciuki aby wszystko bylo po waszej myśli i nie trzymali Was na siłę w tych szpitalach.
Offca super ze jesteście już w domku. Tym pokarmem nie ma co się przejmować, nic na siłę. Najważniejsze ze brzuszek małej jest pełny i zadowolony
Ja dzisiaj cały dzień sprzątania. Juz padam na twarz, szybko prysznic i do łóżka. Chyba nawet odpuszczę dzisiaj tym moim sutkomWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 21:16
-
Madzi lubie planowac i jak piszesz by było po mojej myśli to zdałam sobie sprawy że znowu planuje i zakładam jak ma być. Pewnie będzie całkiem inaczej
Offca a z tym karmienie różnie jest. Najważniejsze ze dziecko zadowolone. Zazdroszcze ze juz razem w domku jestescie.Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
tylko przekopiowuje by było na koncu
rozpakowane
31.12 Wariatka, syn 3950
01.01 Boróweczka, Antoś 4070, 58cm
02.01 Muszka, Hania 3700, 55cm
03.01 Melula, Miłosz 4240, 60cm
04.01 Nobelka, Kaja
07.01 Kamila, Antosia 3560, 52cm
09.01 Icsi, 3640
09.01 Pebbles, Alicja 3380, 54cm
10.01 Davanda, Szymon 3450, 56cm
11.01 Offca, Kornelia 3140, 53 cm
czekamy
13.01 Dorocia
14.01 Nikaa
19.01 Wiedźma
24.01 Madzi
25.01 Amelik, Szymon
28.01 Dodinka
31.01 SandrulaJakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Wczoraj pochodzilam po korytarzu 30min, wieczorem zrobilam dluga goraca kapiel a jak sie polozylam zaczelam masowac sutki, molestowalam je ponad pol godz i zaczelam dostawac takie dosc silne skurcze. Potem gdy przestalam nadal byly, potem usnelam i obudzilam sie z dosyc silnym bolem miesiaczkowym. Kurcze myslalam ze to nie dziala a jednak. Offca mialas racje. Caly czas boli mnie brzuch okresowo. Po obchodzie ide znow zrobic goraca kapiel, pomasuje sutki i jak cos to ide na schody, moze sie rozkreci. Amelik i dziewczyny molestujcie swoje sutki!!
Offca super ze juz jestescie w domu. Moze femaltiker by rozkrecil pokarm, mi bardzo pomogl. -
dorocia2324 widzę, że jesteśmy na tym samym etapie, ale ja jeszcze nie jestem w szpitalu, siedzę w domu i mam wrażenie, że będę w ciąży jeszcze rok. masowanie sutków rzeczywiście u mnie pomaga, skurcze są ale co z tego, że oprócz bólu to nic się więcej nie rozkręca. Ja idę do szpitala po weekendzie na wywołanie już a tak chciałabym, żeby samo się zaczęło.
-
Nosz kurcze to chyba ja coś robię źle bo na mnie ten masaż średnio działa. Albo może jest na niego jeszcze za wcześnie...
Dobrze ze chociaż wam pomaga. Powodzenia Dorociatrzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie. Może jednak uda się coś zdziałać.
-
Tak ja też tak sobie rozkręcilam akcje ☺ bóle były raz znikały , ale później w końcu zaskoczyło. Plus taki że jak zajechałam na szpital to już było 4 cm rozwarcia. Myślę że to działa. Tylko też pewnie musi być to już też czas. No i ja idąc do szpitala nie miałam skurczy regularnych. Później same się tak rozkręcily. I polecam też lewatywe. Bo u mnie po niej zrobiło się nagle 8 cm rozwarcia ☺
Dorocia mam go ale nie pomaga. Jak coś mi się więcej zrobi to najwyżej ściągnę laktatorem i dam małej z butli.
A u Ciebie mam nadzieję że akcja poszła dalej ☺
-
Zrobilam sobie goraca kapiel, troche pomasowalam sutki, weszlam i zeszlam 2 razy na 6 pietro i teraz chodze po korytarzu. Wieczorem znow ostro sie wezme za sutki chociaz juz bola, moze przysiadow troche. Na razie tylko brzuch troche twardnieje.
Kickens trzeba caly czas probowac i dzialac i moze w koncu zalapie a jak nie to moze przy oxy pojdzie.
Madzi tylko trzeba na prawde dlugo masowac i dosc intensywnie bo tak to tez nic mi nie daje. Albo jeszcze nie Twoj czas ale warto probowac.