X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam cc 10 lat temu. Nie wyobrażam sobie, żeby rodzić naturalnie o nie nie!
    Leżała ze mną dziewczyna, która tak popękała, że szwy miała i rozeszły się, co zakończyło się krwotokiem i powrotem do szpitala. Lekarze nie chcą ponownych cc w krótkim czasie ze względu na blizny i zrosty w obrębie powłok brzusznych i ryzyko pęknięcia macicy. Utrudnia to zabieg. Wyczytałam, że trzeba odczekać minimum 18 mies.
    W moim przypadku, po tylu latach będę rodziła jako pierwiastka- koleżanka ostatnio mi tak dowaliła :D :D :D

    200602021762.png
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to u mnie jest taka roznica ze ja tego nie planowalam... bo tak jak pisalam wcześniej kto by sie spodziewal ciazy z 7 dc no ale juz jest i ciesze sie a ile kobiet tyle porodow i ja akurat tym sie nie sugeruje. Nastawiam sie pozytywnie :-D

    Lali, wszamanka lubią tę wiadomość

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • AnnaMaja Ekspertka
    Postów: 121 51

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarCza wrote:
    No to u mnie jest taka roznica ze ja tego nie planowalam... bo tak jak pisalam wcześniej kto by sie spodziewal ciazy z 7 dc no ale juz jest i ciesze sie a ile kobiet tyle porodow i ja akurat tym sie nie sugeruje. Nastawiam sie pozytywnie :-D
    Nie dajmy się zwariować. MUSI być dobrze i nie ma innej opcji. Wszystkie będziemy miały piękne i zdrowe dzidziusie :)

    200602021762.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMaja mnie przekonali w końcu na poród naturalny j teraz zastanawiam sie nad cc. Było bardzo cieżko, dużo szycia a krwiaka miała od połowy uda aż do pleców bo mała było krzywo ułożona na dodatek wyszła z raczka przy uszku, dostała tylko 9pkt. Boje sie tylko jak z opieka nad dwójka po cesarce bym sobie poradziła.

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja choć swój poród wspominam traumatycznie to z kolei nie wyobrażam sobie cc. Oczywiście umówmy się, jeśli tylko zajdzie konieczność cięcia z powodu jakichkolwiek komplikacji, podpisuję zgodę dwoma rękami!!
    A traumatycznie wspominam swój poród nie z powodu bólu...ale z powodu strachu o dziecko. Choć wiadomo, bolało, bardzo bolało. Byłam nie długo po stracie, tak bardzo bałam się o Jasia kiedy na każdym skurczu spadało mu tętno, nikt nic nie mówił, personel tylko patrzył po sobie tak jakby działo się coś złego...Jaś się praktycznie nie ruszał wcale podczas porodu, gdyby nie KTG myślałabym o najgorszym. Pierwsze skurcze ok 14, o 22 pełne rozwarcie i o 23:10 urodziłam. Byłam nacięta, zszywana, posiniaczona tak bardzo że jak 4 dni po porodzie z ciekawości zajrzałam między nogi to się popłakałam...ale spokojnie tydzień później siedziałam już na twardym krześle, a jak wyszły szwy to w ogóle nie czułam jakbym rodziła. Po porodzie wstałam po 2 godzinach zrobić siku i wziąć prysznic :) Jasia miałam cały czas przy sobie byłam w stanie normalnie funkcjonować i się nim zajmować.

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • Lali Autorytet
    Postów: 1701 2405

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) u mnie też 3 cc będzie, rok od drugiej cesarki wybrałam sie do lekarza na kontrole, dał zielone światło i udało sie w pierwszym cyklu :) Mnie trzecia cesarka nie przeraża, zawsze moga wystąpić komplikacje czy to cc czy sn. Trzeba myśleć pozytywnie :)

    Amy_, wszamanka, boróweczka lubią tę wiadomość

    6gcc7ob.png
    Pola 04.2012 <3
    Laura 04.2015 <3
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli szybko doszłas do siebie:) ja nie mogłam wstać przed dwa dni, przy skurczach partych-2h podawali mi tlen bo mdlałam już ze zmęczenia i bólu. Dwa dni wyjęte z życia, czułam sie jak na ogromnym kacu. Oczywiście musiały mi tez puścić szwy wiec wizja ponownego rozcinano i szycia. Na szczęście samo sie zeszło ale trwało to miesiąc ponad. Już nie mówiąc o seksie po, który był niemożliwy aż do prawie 10miesoaca po porodzie.
    Ból sie zapomina ale po porodzie trzeba przecież funkcjonować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 11:21

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • channah Autorytet
    Postów: 866 229

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMaja wrote:
    Mój teścik w dniu spodziewanej miesiączki :) Oj, kiedy to było he he :D

    2394b38206660f9dmed.jpg
    ja jestem juz po planowanej @ a kreska marna :(

    f2w3rjjg58quuhcd.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Channah u mnie 5 dni po @ wyszedł cień cienia, widać było od światło tylko. Beta w moczu pojawia sie pózniej niż we krwi dlatego testy mogą wychodzić słabe bo może i ciąża jest młodszy niż myślisz. Idź w poniedziałek na betę
    Może już być wysoka :)

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • channah Autorytet
    Postów: 866 229

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pójdę.Póki co testy wywaliłam do śmieci.Nie chce na nie patrzeć

    f2w3rjjg58quuhcd.png
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lali wrote:
    Dzień dobry :) u mnie też 3 cc będzie, rok od drugiej cesarki wybrałam sie do lekarza na kontrole, dał zielone światło i udało sie w pierwszym cyklu :) Mnie trzecia cesarka nie przeraża, zawsze moga wystąpić komplikacje czy to cc czy sn. Trzeba myśleć pozytywnie :)
    I to mi sie podoba :-) ile kobiet tyle porodow ile lekarzy tyle opinii... wiadomo ze po pierwszej cc tez zalecali 2 lata a zeszlo mi az 5 lat i taka mam roznice miedzy dzieciakami i pomimo tego ze nie zawsze uwazalismy nic takiego sie nie stalo... moze Bozia chxe nam teraz oddac naszego straconego aniolka i tak mialo byc... bo swiadomie na pewno nie zdecydowala bym sie na trzecie dziecko :-D

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • Amy_ Autorytet
    Postów: 3375 6041

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspominacie porody :) ja rodziłam długo. Mam wpisane chyba 15 godzin porodu. Bolalo i trwało w nieskończoność chociaż jak o tym dziś w myślę to wydaje mi się ze noc zleciala szybko. Tez u nas było nieciekawie. Miałam kilku lekarzy na sali i kilka położnych. U syna tez leciało tętno w dół na skurczach a czasem w ogóle nie było wyczuwalne. Lekarze biegali i szepta li między sobą. To było straszne. Po porodzie mi go położyli na piersiach ale za chwile podbiegla położna i mówi do drugiej ze nie powinien tak "mruczec" i zabrali mi go na neonatologie. bałam się ze do mnie nie wróci. Nikt nic nie mowol- uspakajali mnie ze będzie dobrze i syn zaraz wróci. Nawet nie czułam jak mnie zszywali bo tylko patrzyłam na drzwi czy juz do mnie jedzie..ech :(
    Poród to piękny moment..ja po zszyciu od razu siedziałam na łóżku okrakiem. Położne mnie tylko besztaly ze mi się szwy rozejda. Nic mnie nie bolało. Chodziłam normalnie. Piekło tylko przy sikaniu ale i z tym sobie poradziłam bo znalazłam złoty sposób dzięki kwietniowkowym radom :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 11:33

    lk80hku.png
    84pj0p2.png
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PeggySue wrote:
    Czyli szybko doszłas do siebie:) ja nie mogłam wstać przed dwa dni, przy skurczach partych-2h podawali mi tlen bo mdlałam już ze zmęczenia i bólu. Dwa dni wyjęte z życia, czułam sie jak na ogromnym kacu. Oczywiście musiały mi tez puścić szwy wiec wizja ponownego rozcinano i szycia. Na szczęście samo sie zeszło ale trwało to miesiąc ponad. Już nie mówiąc o seksie po, który był niemożliwy aż do prawie 10miesoaca po porodzie.
    Ból sie zapomina ale po porodzie trzeba przecież funkcjonować.


    wydaje mi się że tak :) ale też mam wrażenie że byłam normalne naćpana hormonami jakie podczas porodu się naprodukowały :P zanim trafiłam na salę poporodową o 1 po północy byłam już 24 godz na nogach do rana nie spałam bo nie mogłam się napatrzeć na mój CUD. A kolejny dzień był przede mną i to w zupełnie nowej roli :D

    a wiesz co było przyczyną że szwy puściły?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 11:44

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • channah Autorytet
    Postów: 866 229

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Wam powiem tak.
    Pierwszy porod trwał 14h. cora urodziła sie duza.wazyla 4250g i miala 56cm.
    Siłami natury,bez znieczulenia bo kazali zaplacic 500zł :/ wstałam po 3h do toalety.wszystko super pięknie.

    2poród trwał 3 h. Ze znieczuleniem. nie moglam chodzic 3 dni :( takich hemorojdów dostałam ,ze ruszyc sie nie mogłam,ani leżec ani chodzic ani karmic malego bo straznie bolalo.oczywiscie przy 2 dziecku juz nie pozwolilam nikomu do siebie przychodzic.myslalam ze sama sobie swietnie dam rade. no i dałam ,chociaz bol byl okropny :)
    Prosilam by mi cos dali to nie wierzyli ze az tak mnie boli.w koncu jak przyszli na nastepny dzien by sprawdzic czy wszystko w porządku nam na dole ;) to sie pani doktor przerazila :) az mi recepte do domu dala :)

    f2w3rjjg58quuhcd.png
  • andziutka Debiutantka
    Postów: 15 36

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 wrote:
    Wiesz nie rozumiem tego bo sama dziecka sobie żadnego nie zrobilam. Aby dzieci miały ugotowane uprane posprzatane aby wyszły na dwór spacer rowery i inne zabawy samo się nie robi uczestnicze w zabawach z dziećmi. A żebym nic nie robila zapieprzalam w jej polu bo chciała pomocy teraz jestem nierob bo nie zapieprzam na roli ??? Jak robię sobie jest źle najlepiej aby ona miała korzyści?? Bo jej nikt pomoc niechęć mi zał ze robi sama i pomagam ale nie codziennie nie do utraty sił i na pewno nie kosztem dzieci.nie wiem po prostu nie wiem o co biega ona nigdy nie cieszyła się z tego do czego doszlismy ze córka ma lepiej niż mogło by być .... Smutno mi

    Przykro mi to czytać.Nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu, ale podejrzewam, ze chyba urwalabym kontakt. Unikalabym sytuacji, kiedy jestem poniżan. Musisz o siebie dbać i unikać stresu, więc unikaj osób stresogennych. Może ona miala ciężkie życie i nie rozumie, że może być inaczej. Ciężko stwierdzić skąd taka nienawiść. Nie przejmuj sie li ciesz, że masz wspaniałą powiększającą się rodzinkę:)

  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariatka3 a Ciebie bardzo mocno tulę :* bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji o jakiej tu piszesz...

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • natalina86 Przyjaciółka
    Postów: 83 101

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do bardziej doświadczonych mam, może rozwiejecie moje obawy :( Czy to normalne, że objawy ciążowe raz są a raz nie? Np od samego początku, jeszcze przed zrobieniem bety strasznie bolały mnie piersi (do tego stopnia, że budziłam się w nocy). Później zrobiły się sporo większe. Od wczoraj natomiast bolą mniej i mam wrażenie, że w staniku też jakoś mniej obficie. Boję się, że na usg nic nie będzie :( Od samego początku biotę duphaston (mimo, że nie plamiłam). Czy to normalne w ciąży, że raz objawy są słabsze, albo wcale, a raz mocniejsze? Czy może wskazuje to na pusta jajo?
    34bw43r8r3764uge.png

    34bw43r8r3764uge.png
  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelstw nie wiadomo, bo szycie było dobrze zrobione, puściły 4 szwy pozostałe chyba 7 trzymało się świetnie. Ja nigdy nie miałam szytego nic innego więc może to jakaś moja przypadłość, że szycie mi się źle goi, nie wiem. Kolczyk w pępku miałam kiedyś 2 miesiące i organizm sam go wypchał...;/

    Channah u mnei też się przerazili jak przyszedł obchód po porodzie, na sale przewieźli mnie o 8 rano a zaczęłam rodzić o 17 poprzedniego dnia, do 7:43 :):)
    Zaraz się szum zrobił, dostałam nawet różne maści do smarowania do domu, pełne tubki, żebym nie musiała kupować.

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalina86 wrote:
    Pytanie do bardziej doświadczonych mam, może rozwiejecie moje obawy :( Czy to normalne, że objawy ciążowe raz są a raz nie? Np od samego początku, jeszcze przed zrobieniem bety strasznie bolały mnie piersi (do tego stopnia, że budziłam się w nocy). Później zrobiły się sporo większe. Od wczoraj natomiast bolą mniej i mam wrażenie, że w staniku też jakoś mniej obficie. Boję się, że na usg nic nie będzie :( Od samego początku biotę duphaston (mimo, że nie plamiłam). Czy to normalne w ciąży, że raz objawy są słabsze, albo wcale, a raz mocniejsze? Czy może wskazuje to na pusta jajo?
    34bw43r8r3764uge.png


    Kochana na pewno brak bólu/mniejszy ból piersi nie może świadczyć o pustym jaju płodowym! :) spokojnie! :)
    ból piersi z biegiem ciąży też staje się znośniejszy :) lub zwyczajnie przestają boleć :) wczoraj któraś z dziewczyn pisała że ok 7tc piersi odpuszczają i stają się mniej bolesne więc może u Ciebie to już?
    Trzeba zachować spokój bo maluchowi Twoje nerwy nie służą!

    PeggySue lubi tę wiadomość

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 14 maja 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalina86 wrote:
    Pytanie do bardziej doświadczonych mam, może rozwiejecie moje obawy :( Czy to normalne, że objawy ciążowe raz są a raz nie? Np od samego początku, jeszcze przed zrobieniem bety strasznie bolały mnie piersi (do tego stopnia, że budziłam się w nocy). Później zrobiły się sporo większe. Od wczoraj natomiast bolą mniej i mam wrażenie, że w staniku też jakoś mniej obficie. Boję się, że na usg nic nie będzie :( Od samego początku biotę duphaston (mimo, że nie plamiłam). Czy to normalne w ciąży, że raz objawy są słabsze, albo wcale, a raz mocniejsze? Czy może wskazuje to na pusta jajo?
    34bw43r8r3764uge.png

    U mnie jest tak,że jeden dzień jest gorzej drugi lepiej. Nie raz i tydzień nie było nic a potem 3 dni mnie mdliło, że wyjść z łóżka nie mogłam :) Myślę, że to normalne. Nie stresuj się na zapas.
    A dlaczego bierzesz duphaston, jeśli nic się nie działo wcześniej , jeśli mogę zapytać ?

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
‹‹ 72 73 74 75 76 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ