STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
PeggySue wrote:Angelstw nie wiadomo, bo szycie było dobrze zrobione, puściły 4 szwy pozostałe chyba 7 trzymało się świetnie. Ja nigdy nie miałam szytego nic innego więc może to jakaś moja przypadłość, że szycie mi się źle goi, nie wiem. Kolczyk w pępku miałam kiedyś 2 miesiące i organizm sam go wypchał...;/
no to faktycznie trochę lipa. Ale powiedz teraz odczuwasz jeszcze jakieś dolegliwości ze strony tego szycia? Chyba już nie prawda? -
angelstw wrote:no to faktycznie trochę lipa. Ale powiedz teraz odczuwasz jeszcze jakieś dolegliwości ze strony tego szycia? Chyba już nie prawda?
Nie, tzn. nie w życiu codziennym. Podczas seksu faktycznie ciągnie mnie dalej. Do 7 miesiąca jak krzywo usiadłam czy jakoś bardziej na prawej stronie to też mnie strasznie ciągło.
[/url] -
Dzięki- trochę mnie uspokoiłyście- pewnie taki urok pierworódki, że będzie bardziej świrowała ;)Na dobrą sprawę nie mam pojęcia co jest normalne, a co nie.
Mam policystyczne jajniki. Wcześniej brałam duphaston, bo bez nie miałam wogóle miesiączki. Później, jak zaczęłam stymulację CLO okres jakoś się uregulował więc mogłam odstawić. Poza tym dosyć długo się staraliśmy o dzidzię i (najprawdopodobniej) udało się w ostatnim stymulowanym cyklu z CLO. Duphaston podejrzewam, że lekarz zapisał, bo dmucha na zimne.
Nie mogę się doczekać poniedziałkowej wizyty. Trochę takie moje być, albo nie być.Basia90 lubi tę wiadomość
-
natalina86 wrote:Pytanie do bardziej doświadczonych mam, może rozwiejecie moje obawy Czy to normalne, że objawy ciążowe raz są a raz nie? Np od samego początku, jeszcze przed zrobieniem bety strasznie bolały mnie piersi (do tego stopnia, że budziłam się w nocy). Później zrobiły się sporo większe. Od wczoraj natomiast bolą mniej i mam wrażenie, że w staniku też jakoś mniej obficie. Boję się, że na usg nic nie będzie Od samego początku biotę duphaston (mimo, że nie plamiłam). Czy to normalne w ciąży, że raz objawy są słabsze, albo wcale, a raz mocniejsze? Czy może wskazuje to na pusta jajo?
Nie było tak, że ciągle podbrzusze mnie bolało. Głównie wieczorem miałam naloty.
Okropnie mnie mdliło na zapach parzonej kawy, chociaż słabą rozpuszczalną z mlekiem piję codziennie rano.
Każda z nas jest inna i każda przechodzi inaczej. Nie martw się na zapas :*natalina86 lubi tę wiadomość
-
PeggySue wrote:AnnaMaja mnie przekonali w końcu na poród naturalny j teraz zastanawiam sie nad cc. Było bardzo cieżko, dużo szycia a krwiaka miała od połowy uda aż do pleców bo mała było krzywo ułożona na dodatek wyszła z raczka przy uszku, dostała tylko 9pkt. Boje sie tylko jak z opieka nad dwójka po cesarce bym sobie poradziła.
Najgorszy był spacer z watoliną pomiędzy nogami bez żadnych gaci. Potem mało nie popękałyśmy ze śmiechu. Bardzo miło wspominam czas na porodówce.
Początek był jednak inny, bo kazali mi jechać do innego szpitala. Kilkanaście kobiet wtedy rodziło. Czego jednak nie robi się za pieniądze. Zaraz znalazł się tapczanik w oddzielnym pokoiku. Nie miałam rozwarcia, więc poszło cc. Do szpitala wjechałam o 13-ej, synio o 15.15 był już na świecie. Pamiętam, że dopiero o 18-ej przynieśli mi dziecko. Rzucili na łóżko i radź sobie. Zaczęłam przystawiać, ale jeszcze kiepsko było z pokarmem. Zwała dopiero na trzeci dzień była i cyce twarde jak kartofle, sutki piekły jak poparzone
Już nie mogę się doczekać he he -
Astonia wrote:Dziewczyny, a nie zastanawiacie się nad rodzeniem w wodzie? Wiem że raczej kto miał już cc, to nie będzie mógł. Ale dużo pozytywów czytałam. I właśnie poszukuje takiego szpitala, może się uda.
-
natalina86 wrote:Dzięki- trochę mnie uspokoiłyście- pewnie taki urok pierworódki, że będzie bardziej świrowała ;)Na dobrą sprawę nie mam pojęcia co jest normalne, a co nie.
Mam policystyczne jajniki. Wcześniej brałam duphaston, bo bez nie miałam wogóle miesiączki. Później, jak zaczęłam stymulację CLO okres jakoś się uregulował więc mogłam odstawić. Poza tym dosyć długo się staraliśmy o dzidzię i (najprawdopodobniej) udało się w ostatnim stymulowanym cyklu z CLO. Duphaston podejrzewam, że lekarz zapisał, bo dmucha na zimne.
Nie mogę się doczekać poniedziałkowej wizyty. Trochę takie moje być, albo nie być.
Natalina widzę, że będziemy dwie płaczki na gorum dobrze, że są tu z nami doświadczone mamusie które jak będzie trzeba to kopną w cztery litery i postawią do pionu Stres nam nie służy, a że jesteśmy w ciąży pierwszy raz to nie wiemy co jest normalne a co nie, stąd panika..natalina86 lubi tę wiadomość
-
Basia90 wrote:Natalina widzę, że będziemy dwie płaczki na gorum dobrze, że są tu z nami doświadczone mamusie które jak będzie trzeba to kopną w cztery litery i postawią do pionu Stres nam nie służy, a że jesteśmy w ciąży pierwszy raz to nie wiemy co jest normalne a co nie, stąd panika..
Ja was dziewczyny doskonale rozumiemBasia90 lubi tę wiadomość
-
Basia90 wrote:Natalina widzę, że będziemy dwie płaczki na gorum dobrze, że są tu z nami doświadczone mamusie które jak będzie trzeba to kopną w cztery litery i postawią do pionu Stres nam nie służy, a że jesteśmy w ciąży pierwszy raz to nie wiemy co jest normalne a co nie, stąd panika..
Zdecydowanie ja tez musze sie do was "płaczek" dopisać Pierwsza ciąża to jednka dla mnie stres sam w sobie, chociaż staram się wyluzować
natalina86, Basia90 lubią tę wiadomość
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
🧑🏻❤️18.01.2020r
5tc 💔
-
Dziewczyny a jak sobie radzicie z checia podjadania?
Mowie tu o przekaskach, ktore przed tym jak dowiedziałam się o ciąży jadłam sporo. Jak np. Czipsy ?
Przed ciąża też nałogowo paliłam,rzuciłam z dnia na dzień i nie wiem czym zająć ręce
Dodam, że zadnych rodzynek, ziaren suszonego słonecznika nie lubie
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
🧑🏻❤️18.01.2020r
5tc 💔
-
Teraz pewnie sie nasłucham.... A wiec.. Ja miałam CC rok temu na własne życzenie -zapłaciłam za nie i nie żałuję. Doszlam bardzo szybko do siebie. Rana sie nie paprała. Ból do zniesienia i wstalam już na własne nogi po 8 h pi zabiegu. Potem nikt nie misia mi pomagać przy małym. Sama dawalam rade. Jak będą jakieś pytania do cesarki chetnie odpowiem. Teraz ponowna ciaza byla uzgadniana z lekarzem i bylo zielone światło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 14:04
PeggySue lubi tę wiadomość