Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiak wrote:Wronka, czemu myślisz, że mleka coraz mniej? Po prostu laktacja się normuje w tym czasie, piersi przestają być wielkie i nabrzmiałe i dziecko wypija na bieżąco tyle ile potrzebuje. Także spokojnie, mleko na pewno jest
-
nick nieaktualny
-
Poziomka ta w zasadzie mozesz wiecej o Ujastku powiedzieć niż ja. Byłaś zadowolona z porodu? I z opieki po? A masz swojego lekarza tam? A mogę zapytać co się dzieję że teraz cc?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 07:00
-
To karmienie cyckiem to jakaś masakra.
Wczoraj wisiała non stop na cycu, dobrze że mąż był to się mógł Zuzią zająć. A Łucja jak nie była na cycku to się darla. W końcu wievzorem dałam jej 60ml mm a ta wypila i dalej się drze. I tak do północy. Doila cycka albo się darla. O północy dostała kolekne 60ml mm wypiła i zasnęła. MA SA KRA
Trzymam kciuki za wszystkie jeszcze nie rozpakowane dziewczyny.helagazela lubi tę wiadomość
-
Kroko, dziecko w ten sposób nie tylko zaspokaja potrzebę jedzenia ale tez bliskości. Szczególnie w tym pierwszym okresie. Poczytaj o teorii 4 trymestru. Poza tym może zdarzyło Ci się high need baby, moja córa taka była. Leżałyśmy przez pierwsze tygodnie w łóżku i cały czas z cycusiem. Póki nie ogarnęłam noszenia w chuście. Teraz zacznę nosić dużo szybciej.
-
wronka wrote:Bo ja nie karmie bezpośrednio z piersi i widzę ile odciągam, niestety laktator nie odciagnie tyle ile dziecko, Antoś z piersi pije ale nie chętnie i jak mam czas zeby z nim siedziec 2 godz przy piersi to siedzę ale same wiecie ze w domu coś też muszę zrobić, sarszym się zająć a i sama coś zjeść
-
Kroko, zgadzam sie z Gosiakiem- jeśli drze się non stop a uspokaja tylko przy cycku i na rękach to może być high need baby. Mam nadzieję ze moje takie nie będzie, choć wczoraj tez był lekki kryzys, bo caly dzien był bunt jak się go odkładało do łóżeczka.
Po całym weekendzie z dwójka w domu byłam tak zmęczona ze mi się płakac chciało.
I nie pomagało to, ze mąż cały czas był i razem to ogarnialiśmy. W końcu po 15 padłam, wstałam tylko na obiad i dalej poszłam spać. Obudziłam się koło 19 i świat wygladał inaczej, poza tym okazało się ze wszyscy zasnęli, łacznie z synkiem, który juz chyba też był zmęczony ciągłym czuwaniem
No i karmienie piersią to niestety duże wyzwanie, dziecko potrafi czasem długo wisieć, odkładasz, a tu już kolejna pora karmienia. Zero czasu dla drugiego dziecka, dla siebie. Poza tym może nie masz za dużo pokarmu i mała się wścieka bo jest głodna. -
Justa1994 wrote:Dziewczyny które już rodzilyscie najlepiej cc .. jak jest z bólem po cesarce jak chodzi o obkurczanie macicy ?Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Dzień dobry! Raczej mnie nie pamiętacie. Przez jakiś czas byłam z Wami na styczniówkach
wpadłam szczerze pogratulować dziewczynom już po rozwiązaniu dzieciaczki śliczne
nadal kibicuje w ukryciu tym 'rozsypujacym' się. Ja czekam na swoje szczęście do czerwca
pozdrawiamy!!
Aenu, Pooziomka, Didi_85, Szmaragdowa, helagazela, Polaj, Mama-Ali, kate88:), wronka, Krokodylica, Marzycielka111192 lubią tę wiadomość
'Porażki to szczeble sukcesu'
Zosieńka 05.10.2010moje Szczęście!
Aniołki[*] 08.2009 21tc [*] 05.2017 6tc