Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Calza tylko sobie nie wmawiaj takich glupot jestes dobra mama
Moj syn jako noworodek w dzien spal podczas karmienia plus max 1,5 godz i w eiekszosci na spacerze. Chodzilam jak zoombie. Jak masz mozliwosc to chodz wczesniej spac a maz niech nosi synka.
Bedzie dobrzeCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Hej Dziewczyny!
Czytałam Was przez większość ciąży. Też jestem styczniówką. Nie pisałam wcześniej, bo całą ciążę się bałam. Jestem po jednym poronieniu w 2016. I Kiedy w maju dowiedziałam się o ciąży byłam bardzo szczęśliwa, ale od samego początku miałam niezłe schizy. wszystkiego się bałam...Nie chciałam nic pisać, żeby nie zapeszać. A teraz żałuję. Macie super wątek. Fajnie się Was czyta:)
Moja dzidzia przyszła na świat 3 stycznia prze cc. Poród wspominam cudownie. To dzięki wspaniałemu lekarzowi, na którego trafiłam w szpitalu w poprzedniej ciąży. Prowadził moją 2 ciąże i wspaniale się mną zajął w szpitalu.
Calza, Bubu ja przez pierwsze 2 tygodnie po porodzie beczałam. Zaczęłam też tęsknić za ciążą ( mimo , iż dała mi popalić bo to był dla mnie ogromny stres, a na koniec przyplątała się cukrzyca ciążowa i cały czas marzyłam ,żeby był już styczeń)
Teraz nie ukrywam, że jest mi czasem ciężko. Kiedy małą w nocy płacze mam czasami myśli, że po prostu mi się nie chce:( Myślę, że to wszystko spowodowane jest hormonami i zmęczeniem. To jest dla nas nowa sytuacja.
Aenu, Bubu93, wronka, Morwa, Vilu lubią tę wiadomość
-
U nas waga 4650. A jeśli chodzi i baby blues to miałam z córką, pomagała podwójna melisa i przytulenie męża. Moja córka nie dawała ani 5 minut dla siebie. Musiałam ją albo nosić albo z nią leżeć - ona z piersią w buzi. Mąż mi rano robił termos herbaty, kanapki a ja leżałam cały dzień. I tylko biegałam co jakiś czas siku. Trzeba to przetrwać, będzie lepiej!
-
I mialam też wyobrażenie, że będę spacerować z wózkiem, siadać na ławce, czytać książkę a moje dziecko wózek parzyl w dupkę i musiałam że spacerów często biec do domu albo w jednej ręce niesc córkę a druga pchać wózek. Teraz jest zupełnie inaczej, bo już wiem jak może być w najgorszym przypadku. Mogę się co najwyżej pozytywnie rozczarować
-
Wlasnie mialam to samo. Obiad gotowalam z synem na rekach.Gosiak wrote:I mialam też wyobrażenie, że będę spacerować z wózkiem, siadać na ławce, czytać książkę a moje dziecko wózek parzyl w dupkę i musiałam że spacerów często biec do domu albo w jednej ręce niesc córkę a druga pchać wózek. Teraz jest zupełnie inaczej, bo już wiem jak może być w najgorszym przypadku. Mogę się co najwyżej pozytywnie rozczarowaćCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Calza, Bubu tylko proszę bez takich myśli! Jesteście cudownymi mamusiami dla swoich dzieci, ba jesteście najlepszymi mamami jakie Wasze dzieci mogą mieć. Takie głupotki przychodzzą Wam do głów przez zmęczenie/hormony/sielankowe wyobrażenie macierzyństwa, no niestety nie ma lekko, dzieci płaczą i nie zawsze jessteśmy w stanie im pomóc, ale jeśli próbujecie, nosicie i tulicie, czyli nie jesteście obojętne na płacz Waszego dziecka to nie macie sobie absolutnie NIC do zarzucenia!
Moja też czzasem pomarudkuje i podejrzewam brzuszek, dostaje delicol ale nie wiem czy to nie za mało, zastanawiam się czy lepiej podać jej jakieś krople czy herbatkę z koperku. Na razie uspokoiłam ją skacząc na piłce i zasnęła
Bubu93 lubi tę wiadomość
06.07.2016 [*] Aniołek -
calza wrote:Dziewczyny czy dopadł Was baby blues? Mnie chyba dopadł... ehhh...
Wczoraj małego cały dzień bolał brzuszek. Wkręciłam sobie, że to z racji na fakt, że jadłam zupę gulaszową. Cały dzień się trzymałam, ale jak po wieczornym karmieniu nie mogliśmy małego uspokoić i ciągle płakał to już całkiem i ja pękłam i przez 4h nie mogłam przestać szlochać.
Dziś wszystko z małym ok, a mi łzy same po policzkach lecą... Mały ładnie je, dobrze się przystawia, ale jest małym żarłoczkiem i po takim przejedzeniu się ma problemy z brzuszkiem - czkawka + problemy z brzuszkiem. Nie wiem co mam robić.
Mało tego dziwi mnie fakt, że takie tygodniowe dziecko nie chce spać po jedzeniu! A myślałam, że co karmienie to będę mieć 2-3h dla siebie...
Nie wiem jak się ogarnąć, czuję, że jestem złą mamą...
Calza nie wiem co Ci napisać, może tylko to że to minie.
Mamą złą nie jesteś.
Mnie się też czasem chce ryczeć, ze zmęczenia głównie. -
Niestety, ja również mam takie myśli. Tylko u mnie minęło już 6,5 tygodnia od porodu, w między czasie 6 dni w szpitalu z żółtaczką... za mało pokarmu, dokarmianie sztucznym. No i tekst szwagierki sugerujący, że nie dość że nie urodziłam naturalnie tylko przez cc to jeszcze podaję sztuczne mleko. Więc praktycznie codziennie siedzę i płaczę. Ale ja wiem, że u mnie sporym winowajcą jest tarczyca (za duża dawka letroxu doprowadziła do nadczynności - tsh 0,03), którą już zmniejszyłam i liczę na cud, że samopoczucie mi się poprawi.
Moja mama bardzo mnie wspiera i mąż również dużo pomaga popołudniami i w nocy, bo w dzień jest w pracy. Ale widzę, że już nie wie jak ma się zachować kiedy płaczę. A ja czasami płaczę, bo synek się do niego uśmiecha w moim odczuciu więcej niż do mnie... i sobie wmawiam, że mnie nie lubi tylko woli tatę. Nie wiem co te hormony robią z człowiekiem
87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka
-
Gratulacjemałżowinka wrote:Co prawda ja się już na styczeń nie załapałam, a Wy już dawno zapomniałyście o porodach, ale 02.02.2018 urodziła się Eliza SN, 41t+1d, 4030g, 56cm
Teraz uczymy się obsługi
a ten Klopsik jest tak cudny, że nie mam słów
małżowinka lubi tę wiadomość
-
1. Aqu 23.11 o godz. 13:30 synek Krzyś waga 1970g, 46cm, 34+6tc, CC
2. wronka 30.11 o godz. 2:19 synek Antek waga 2414g, 48 cm, 34tc, CC
3. Angela* 12.12 o godz. 8:19 córeczka Michalinka waga 2820g & godz. 8:20 synek Franciszek waga 2840g, 37+6tc, CC
4. Anna 1985 14.12 o godz. 13:00 córeczka Nina waga 2900g, 55cm, 36tc, SN
5. Nadin 14.12 o godz. 13:01 synek Leon waga 3000g, 53cm, CC
6. Didi_85 19.12 synek Mikołaj waga 3150g, 50cm, 36tc, CC
7. alexast 19.12 synek Sebastian waga 3420g, 55cm, CC
8. zapachmalin 19.12 synek Michał waga 3790g, 51cm, CC
9. Myszk@ 21.12 o godz. 22:05 córeczka Izunia waga 2400g, 49cm, SN
10. Mama-Ali 22.12 o godz. 9:05 synek waga 3100g, 56cm, 38+1tc, CC
11. Inez87 23.12 o godz. 16:51 synek Alexander waga 3675g, 51cm, 38+3tc, SN
12. FreshMm 24.12 o godz. 1:16 córeczka Malwinka waga 3210g, 52cm, 38+2tc, SN
13. Żabulka30 24.12 o godz. 6:35 synek waga 3620g, 55cm, 38+4tc, CC
14. pietruszkanatki 25.12 o godz. 6:20 synek Mateusz, SN
15. Krokodylica 27.12 o godz. 9:45 córeczka Łucja waga 3420g, 38+2tc, SN
16. Lovilovi 27.12 córeczka Iga, waga 3190g, 50cm, CC
17. Casjopea 30.12 córeczka, 38tc, SN
18. Milka77 01.01 synek Alanek waga 3000g, 53cm, 39+6tc, SN
19. Polaj 03.01 o godz. 8:59 córeczka Patrycja waga 3840g, 59cm, 39+4tc, CC
20. Gosiak 03.01 o godz. 10:30 synek Staś waga 3850g, 58cm, 39tc, SN
21. BlackCatNorL 03.01 o godz. 12:10 córeczka Nina, waga 3530g, 57cm, 39+3tc, CC
22. Monikamonia 03.01 o godz. 19:20 córeczka Amelcia waga 3700g, 56cm, SN
23. Mania1085 03.01, CC
24. anula1990 04.01 o godz. 8:27 córeczka Milenka, CC
25. Morwa 04.01 o godz. 11:15 córeczka Anastazja waga 3900g, 58cm, 40+5tc, CC
26. makasa 04.01 o godz. 12:45 synek Adaś waga 4140g, 55cm, 39tc, CC
27. emi2016 04.01 córeczka waga 2390g, 36+3tc, CC
28. emerald_m 05.01 synek Marcel waga 3210g, 51cm, 39+3tc, CC
29. Marzycielka111192 05.01 o godz. 8:35 synek Nikodem waga 4340g, 53cm, 40+3tc, CC
30. kasha86 05.01 o godz. 10:53 córeczka waga 3760g, 56cm, 39+3tc, CC
31. Greetta 05.01 o godz. 13:50 synek Staś waga 3660g, 56cm, 38tc, SN
32. Ikarzyca 05.01 o godz. 15:35 córeczka Ali waga 3990g, 56cm, SN
33. Juśka 05.01 córeczka Julcia, SN
34. Koniczynka 06.01 o godz. 9:00 synek Olaf waga 3800g, 53cm, 38+4tc, SN
35. Melevis90 06.01 o godz. 14:28 córeczka Lena waga 3420g, 54cm, 38+3tc, SN
36. piri piri 08.01 o godz. 7:20, 3560g, 58cm, 39+4tc, SN
37. Andzia87 08.01 o godz. 15:30 córeczka Alinka waga 4030g, 60cm, 39+4tc, SN
38. Maruder 09.01 córeczka Kasia waga 3330g, 55cm, 39+5tc, CC
39. MoniaP 09.01 o godz. 10:30 córeczka Liliana waga 3145g, 53cm, 39+2tc, CC
40. Karmelova 09.01 o godz. 22:38 córeczka Asia waga 4130g, 57cm, 40+4tc, CC
41. (sunshine89 10.01 o godz. 1:40 córeczka Hania, 38+0tc, SN
42. helagazela 10.01 o godz. 3:47 synek Feliks waga 3085g, 49cm, 41+0tc, SN
43. Helka891 10.01 o godz. 5:50 córeczka Julia waga 3920g, 62cm, 40tc, CC
44. Bubu93 10.01 o godz. 10:35 synek Kubuś waga 2900g, 54cm, 38+2tc, CC
45. Girl25 10.01 synek Oskarek waga 3350g, 56cm, 39+6tc, CC
46. moniczko. 10.01 córeczka Hania waga 3690g, 54cm, 41tc, SN
47. Dorka87 11.01 o godz. 3:05 córeczka Klara waga 3340g, 53cm, 40+3tc, SN
48. Pooziomka 11.01 o godz. 10:03 córeczka Zosia 38+5tc, CC
49. annaki 11.01 o godz. 12:00 córeczka Sara waga 3220g, 50cm, 38+5tc, CC
50. inessa 12.01 o godz. 9:23 córeczka Janeczka waga 2766g, 54cm, 39+6tc, CC
51. ana167 12.01 o godz. 23:59 córeczka Ola waga 3785g, 54cm, 40+3tc, SN
52. Rybaaaa 15.01 synek Bartuś waga 3700g, 52cm, 37+6tc, CC
53. nandelle 15.01 córeczka waga 3200g, 53cm, 39tc, SN
54. Aenu 16.01 o godz. 11:18 córeczka Natalka waga 3090g, 55cm, 40+6tc, SN
55. _analiza 16.01 o godz. 12:15 synek Maks 3440g, 55cm, CC
56. Vilu 16.01 córeczka Daria waga 3920g, 56cm, 39+5tc, CC
57. Katiś 17.01 o godz. 9:25 córeczka Hania waga 3365g, 54cm, 39+1tc
58. chabrowa 17.01 synek Leon 3800g, CC
59. Malineeczkaa 17.01 o godz. 18:54 córeczka Wiktoria waga 2750g, 50cm, 37+5tc, SN
60. Oublier 18.01 o godz. 12:02 córeczka Julianna waga 4080g, 57cm, 39+4tc, CC
61. darin 18.01 o godz. 18:55 córeczka Nadia waga 3080g, 56cm, SN
62. Lagostina 18.01 o godz. 21:50 córeczka Martynka waga 3230g, 56cm
63. KacperekiOliwka 18.01 córeczka Wanessa waga 2800g, 54cm
64. kate88:) 19.01 o godz. 8:34 córeczka Natalka waga 3240g, 54cm, 39+2tc, CC
65. kasioua 19.01 córeczka Emilia waga 3040g, 48cm, 37tc, CC
66. Paula_29 19.01 o godz. 13:38 synek Julek waga 3600g, 58cm, CC
67. natki89 21.01 o godz. 00:13 córeczka Sara waga 3750g, 55cm, 40+6tc, SN
68. sudari 21.01 o godz. 21:43 córeczka Alicja waga 4170g, 57cm, CC
69. ŚwinkaMinka 23.01 o godz. 3:10 synek Antek waga 3600g, 53cm, 40tc, SN
70. .aś. 23.01 o godz. 17:40 córeczka Marcelina waga 3520g, 52cm, 40+2tc, CC
71. *Sylwia 23.01 o godz. 21:40 synek Kubuś waga 3460g, 55cm, 41tc, SN
72. Szmaragdowa 24.01 o godz. 13:30 córeczka Jagienka waga 3020g, 51cm, 40+1tc, SN
73. netka90 24.01 córeczka Julia waga 3400g, 54cm, SN
74. ktosiowa 26.01 synek waga 3710g, 54cm, 41+3tc, CC
75. kasiarzyna 29.01 synek Mateuszek waga 3420g, 55cm, 39+2tc, CC
76. Muska 30.01 o godz. 23:50 synek Jurek waga 3910g, 60cm, 40+3tc, SN
77. calza 31.01 o godz. 14:17 synek Filip waga 3495g, 54cm, 40+5tc, CC
78. lena198808 02.02 o godz. 2:32 córeczka Aleksandra waga 4020g, 57cm, 39+6tc, SN
79. małżowinka 02.02 córeczka Eliza waga 4030g, 56cm, 41+1tc,SN
80. WhyMe 04.02 o godz. 22:05 córeczka Noemi waga 2970g, 52cm, 42tc, SN
81. justysia 90 05.02 synek waga 3620g, 58cm, SN
Witamy na świecie:
48 dziewczynek
32 chłopców
? 2
Czekamy na wieści od:
TP. 25.01.18 Magdalenna
TP. 25.01.18 K..a..s..i..a
TP. 25.01.18 P. CHŁOPIEC
TP. 26.01.18 Meridess
TP. 27.01.18 Agness12
TP. 27.01.18 Patrycja27
TP. 27.01.18 zimowa_mama
TP. 27.01.18 dada1415
TP. 27.01.18 Mika1997
TP. 29.01.18 Ellasi CHŁOPIEC
TP. 29.01.18 Eklerka13579 GABRIELKA
TP. 31.01.18 Iwona80
TP. 02.02.18 marmi CHŁOPIEC
TP. 05.02.18 jomi81 DZIEWCZYNKA & CHŁOPIEC
Aniołkowe mamusie
Ania123488
Agusia_pia
Paula95
jachcedociebie
vixia
LidziA89
Agniechaaaa
paola87
jagodowa91
Sansivieria
malka
chanka
Izalika
s1985
Anuśka
Mikuśka
Suzan
agulineczka
elize
aria40
[*]Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 08:49
-
Dziewczyny żeby nie zwariować trzeba trochę odpuścić. Nie codziennie musi być ugotowany obiad, czasem można sobie coś zamówić, czasem zjeść kanapki, zamiast prać pójść się zdrzemnąć.
Największą robotę robi tu zmęczenie.
Mania1085, Polaj, ana167, helagazela, Gosiak, natki89 lubią tę wiadomość
-
Oublier wrote:Ech, Wy chwalicie się swoimi klopsikami a moja mała ma prawie 3 tygodnie a jeszcze nie ma wagi urodzeniowej
Spokojnie, każde dziecko przybiera inaczej. Nie ma co się sugerować opowieściami innych mam, każde dziecko jest inne. Zawsze możesz skonsultować się z położną lub pediatrą. Każdą wątpliwość warto wyjaśnić Masz jakąś położną, która was odwiedza? U mnie na przykład młody z 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala, przez ponad tydzień nie przybierał ani grama. I też naczytałam się i nasłuchałam, że dzieciuch powinien tyć 20 g dziennie, ale w końcu zluzowałam i po kilku dniach waga już ładnie podskoczyła
Z tym spaniem w dzień to i ja mam problem. Niby jestem zmęczona, oczy same się zamykają, ale jak tylko przyłożę głowę to nawet nie ma mowy o zaśnięciu. Tylko się przewracam z boku na bok. No i młody ma chyba jakiś czujnik wszczepiony, bo tylko się położę to on natychmiast się wybudza i dawaj matka, nie ma spania.
-
Mamy mam pytanie, czy wasze maluchy cierpiały na ból brzuszka po witaminie D? Przeanalizowaliśmy ostatnie dni pod względem mojego jedzenia i tego, co było inaczej w dni kiedy brzuszek malucha nie bolał i znaleźliśmy jedną rzecz - witaminę D (Vigantol). Poczytaliśmy ulotkę, w działaniach niepożądanych są wymienione między innymi problemy jelitowe, zaparcia, wzdęcia, biegunka, nudności i wymioty. Czy któraś z Was stosowała/stosuje Vigantol?
-
Nosiłam do kiedy się dała namówić na toKrokodylica wrote:Spoko luz, każde dziecko inne a do tego różne wagi urodzeniowe. Łucja to pulpet, duża się urodziła, co nie jest takie fajne gdy ma kolki i trzeba ją targać na rękach dłuższy czas.
Gosiak jak długo nosiłaś córkę w chuscie? my zrezygnowaliśmy z wózka od kiedy kilka razy na stronie musieliśmy wracać do domu i przestawiliśmy się całkiem na chustę a mąż na nosidło. Zainwestowałam w polar dla dwojga, kurtkę zimową dla dwojga i naprawdę sprawiało mi to ogromną przyjemność. Chyba koło 14 m.ż. córka zarządziła chustowy bunt i wszędzie chciała chodzić na nóżkach.
-
Generalnie może być taka zależność - nie tylko po tej konkretnej witaminie, w końcu one są na oleju a brzuszki naszych dzieci nie przywykły do trawienia oleju. Niektórzy zalecają, żeby mama łykała sporą dawkę witaminy i to przeniknie do mleka. Ponoć 6000 jednostek wystarczy. Sama spróbuj nie podać jej 2-3 dni i zaobserwuj.calza wrote:Mamy mam pytanie, czy wasze maluchy cierpiały na ból brzuszka po witaminie D? Przeanalizowaliśmy ostatnie dni pod względem mojego jedzenia i tego, co było inaczej w dni kiedy brzuszek malucha nie bolał i znaleźliśmy jedną rzecz - witaminę D (Vigantol). Poczytaliśmy ulotkę, w działaniach niepożądanych są wymienione między innymi problemy jelitowe, zaparcia, wzdęcia, biegunka, nudności i wymioty. Czy któraś z Was stosowała/stosuje Vigantol?
-
A my wczoraj byliśmy u pediatry bo po każdym wyjściu ze szpitala ona chce zobaczyć dziecko i dokumentacje.Stwierdziła że Adaś jest dalej według niej bardzo żółty i ze nie ma co czekać do.poniedziałku:/dała mi skierowanie na badania.Dziś będę je robić i tą grupę krwi określać.Jeżeli jest od grup to prawdopodobnie czeka go transfuzja:(a np.Jeżeli wynik będzie poniżej 15 to zasugerowała aby odstawić Adasia od piersi na minimum 24 h.W szpitalu był na 12 h ale to ponoć za mało.Boję się ze zaburza nam to laktacje:/Podpowiedzcie jakie mm jeszcze wybrać? nan optipro Plus próbowaliśmy to się męczył z wyproznianiem.Teraz bebilon pronutra w szpitalu mu dawali i niby z bólami brzuszka się nie męczył ale mega kupa była dopiero po 3 dniach...
