Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubu93 wrote:Dziewczyny, a ja nie wiem co mam myśleć o tym Infacolu. Wczoraj podawaliśmy przed każdym jedzeniem i było ok, dzisiaj od rana zaraz po podaniu mały prężył się niesamowicie i miał takie ataki kolkowe, że myślałam, że dzieciak mi się zabeczy. On po prostu wiszczał z bólu, nigdy kolki nie przechodził aż tak mocno. Podałam 3 razy i za każdym razem to samo. Teraz nie dałam, Kuba spokojny. Czy któraś z was miała coś podobnego? Szczerze się przeraziłam.
Ja też właśnie zdążyłam zamówić Infacol z apteki interetowej + Biogaię. Jeszcze nawet mi nie wysłali, a przed chwilą przyszła sąsiadka z Sab Simplexem. Chyba wypróbuję.
Tez czytałam ten artykuł o dawkowaniu leków na kolkę w Polsce i Niemczech. Dlatego zamówiłam Infacol i postanowiłam jakby było mało modyfikować dawkę. Sąsiadka powiedziała mi, że stosowała 20 kropelek dziennie S.simplexu i naprawdę działał.
Kurde, tylko jak już kupiłam Infacol, to chcę go zużyć. Nam Delicol nie pomaga, więc nie jest to raczej kwestia trawienia laktozy.
Chyba na razie dam sobie spokój z dietami i wypróbuję S. Simplex. Czy będzie jakaś poprawa. -
lena198808 wrote:Dziewczyny po sn, jak dlugo bolało Was krocze? Mi pękło podczas porodu i nie moglam urodzic lozyska, mialam lyzeczkowanie. W piatek bedzie 3 tygodnie od porodu a ja czuje caly czas krocze, o spacerku moge pomarzyc, zrobie pare kroków i czuje mocne klucie i tak ciagnie. Mozliwe ze to te rozpuszczalne szwy?
Mnie bolało długo, praktycznie 5 tygodni.Maruder lubi tę wiadomość
-
Megiiii wrote:Ja też właśnie zdążyłam zamówić Infacol z apteki interetowej + Biogaię. Jeszcze nawet mi nie wysłali, a przed chwilą przyszła sąsiadka z Sab Simplexem. Chyba wypróbuję.
Tez czytałam ten artykuł o dawkowaniu leków na kolkę w Polsce i Niemczech. Dlatego zamówiłam Infacol i postanowiłam jakby było mało modyfikować dawkę. Sąsiadka powiedziała mi, że stosowała 20 kropelek dziennie S.simplexu i naprawdę działał.
Kurde, tylko jak już kupiłam Infacol, to chcę go zużyć. Nam Delicol nie pomaga, więc nie jest to raczej kwestia trawienia laktozy.
Chyba na razie dam sobie spokój z dietami i wypróbuję S. Simplex. Czy będzie jakaś poprawa.
Może u Ciebie sprawdzi się Infacol lub SS, ogólnie mają bardzo dobre opinie. Nam pediatra polecił dziś właśnie Delicol, ale wszystko wskazuje na to, że Kuba ma jednak nietolerancję laktozy, więc człowiek jest już trochę mądrzejszy i będziemy próbować odpowiednimi środkami, a nie stosować wszystko po kolei, bo to też nie za dobrze dla niego. Może w końcu to pomoże jeśli to jest na pewno ta nietolerancja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 18:50
-
lena198808 wrote:Dziewczyny po sn, jak dlugo bolało Was krocze? Mi pękło podczas porodu i nie moglam urodzic lozyska, mialam lyzeczkowanie. W piatek bedzie 3 tygodnie od porodu a ja czuje caly czas krocze, o spacerku moge pomarzyc, zrobie pare kroków i czuje mocne klucie i tak ciagnie. Mozliwe ze to te rozpuszczalne szwy?
Jutro będzie 3 tyg.A te szwy to teraz raczej wszędzie dają rozpuszczalne,ale te zewnętrzne i tak się ściąga.Te w środku będą się jeszcze długo rozpuszczać bo teraz tylko syntetyczne są.
Mi polozna ściągnęła te zewnętrzne po 10 dniach.Ulga niesamowita,bo ciągnęły mnie strasznie już wtedy.Wczoraj była znowu kontrolnie obejrzeć krocze i ściągnęła ki jeden z ujścia pochwy.Tak mnie bolało że miałam wrażenie że mam tampon z kolcami w środku.Wyciagnela spory supeł z twarda nitka.Od razu było lepiej.
Dzisiaj jest w miarę,ale dalej mnie boli.Najbardziej te w środku ;/ mam wrażenie czasem że ból promieniuje na cały lewy pośladek.Polozna mówi że to możliwe bo jednak mięśnia itp były rozcięte to goją się wolno...
Tak chciałam uniknąć tego nacięcia a tu duuupa zbita.
Poza tym pozalekcyjnych się że pękł mi jeden szew po powrocie do domu i przeryczalam cały dzień że mi się to rozlazi.Na szczęście tylko jeden puścił,resztą trzymała. -
Laski bardzo was proszę o poradę. Czy słyszałyście coś może o kryzysie laktacyjnym i czy jest on związany ze skokiem rozwojowym dziecka? Mały dzisiaj znowu cały dzień wisi na cycku i się wkurza a ja nie wiem co mam robić... Jestem już totalnie zmęczona, a czuję, że w piersiach pokarmu nie ma... cycki mam po prostu jak babcine kapcie, takie flaki i mały tyle ciągnie jedzenia, że nie nadążam z produkcją! HELP
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 19:52
-
calza wrote:Laski bardzo was proszę o poradę. Czy słyszałyście coś może o kryzysie laktacyjnym i czy jest on związany ze skokiem rozwojowym dziecka? Mały dzisiaj znowu cały dzień wisi na cycku i się wkurza a ja nie wiem co mam robić... Jestem już totalnie zmęczona, a czuję, że w piersiach pokarmu nie ma... cycki mam po prostu jak babcine kapcie, takie flaki i mały tyle ciągnie jedzenia, że nie nadążam z produkcją! HELP
Calza ja słyszałam, że zdarza się w 14 dniu, albo w 3 tygodniu. Ja tak miałam właśnie w 14. Sporo o tym czytałam. Trzeba dzidzie ciągle przystawiac. Tak często jak chce, nawet jak mało co leci. Ma to pobudzić piersi do produkcji większej ilości mleka. -
Bubu my stosujemy Infacol i nam pomógł
w tych wszystkich kropelkach są różne substancje dodatkowe więc może porównaj skład i wybierz cos co ma inny skład niż Infacol. Niestety tak jest że trzeba szukać do skutku. Myśmy na szczęście trafili za pierwszym razem.
Calza ogarniesz siebie o maluszka raz dwa. Mój mąż już drugi raz na dwudniowej delegacji. Nie powiem że jest łatwo ale to tylko 2 dni!Damy radę!
Sara jutro końcu miesiąc. Ja się pytam kiedy to zleciało :o
-
nick nieaktualny
-
Mnie krocze bolało jakiś tydzień, ale nie jakoś tragicznie, raczej taki dyskomfort czułam, teraz sama pękłam a podczas pierwszego porodu mnie nacinali i bolało bardziej i dłużej
Aaa i szwy miałam teraz i pięć lat temu rozpuszczalne nawet te zewnętrzne
Też czytałam dużo artykułów o sab simplex i w nim jest kilka substancji aktywnych - symeticon, dimetycon i dwutlenek krzemu bodajże - ten skład i większe dawkowanie to chyba sekret fenomenu SSmam nadzieję że nam pomoże, chociaż u nas problem chyba leży głębiej
Ja też całkowicie zrezygnowałam z nabiału, sama mam skazę białkową, chociaż mleka sobie do tej pory nie żałowałam (przy moich zatwardzeniach rozwolnienie było wybawieniem a wysypka ograniczyła się do skóry ud i ramion) i po trzech dniach już widzę dużą różnicę w ilości ataków kolki i zachowaniu synka -
A ja mam wrażenie że nas kryzys laktacyjny dopadł właśnie teraz w 4 tygodniu - dziś młody rzucał się strasznie na piersi, normalnie nienażarta bestia i strasznie się denerwował po chwili ssania bo mu chyba zbyt mało leci - tak więc dziś przez cały dzień karmię, podczas karmienia wielokrotnie zmieniając pierś
-
nick nieaktualnyCalza kryzys trwa max kilka dnim hedynw co to jak najciesciej przystawac mizesz stymulować laktacje laktatorem.
Dziewczyny co można brać na gardło przy kp? Psikam tantum vwrde ale bez szału psikam hascoseptem z tym ze już mi się skończy. Można jakieś tabletki? Zachlastam sie. Tydzień było dobrze i powtórka z rozrywki. A najlepse jest to ze w dzien praktycznue w ogolw niw bli gardło tulko w nocy -
Na ból gardła chyba tylko to co w ciąży czyli np. Isla i płukanki. Ale skoro boli cię tylko w nocy to może dlatego że jest suche. Może spróbuj czymś nawilżyc. Ja kiedyś używałam takiego sprayu gardvit czy jakoś tak. Był całkiem ok i fajnie natłuszczał gardło.
[/url]
-
Gosiak bardzo Ci dziękuję za artykuł o fazach snu! Nie wiem czy to po zastosowaniu się do niego pierwszy raz miałam normalny wieczór z Łucją. Na pewno też pomogło to że przed kąpielą zrobiła kupę dosłownie po pachy! Więc i brzuch pewnie tak nie bolał. Oby tak dalej.
Za to noc jakaś z dupy bo dzieci spały a ja nie mogłam. Zuzia coś mówiła i popłakiwała przez sen. Potem spałam to zerwałam się na równe nogi bo Zuzi coś się przyśniło i wpadła w taki ryk że umarłego by na nogi postawiło.Gosiak, Malineeczkaa lubią tę wiadomość
-
Krokodylica co do snu dziecka to skądś to znam. Moja potrafi wydawać przeróżne dźwięki, przeciągać się. I ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna stekac i piszczec tak jakby i nagle ryk na cały blok. Tez wtedy jestem na równych nogach. Ciekawe co takim maluchom może się śnić.
Moja dwie noce przespała całe. Juz się ludzilam ze tak zostanie, aż zaczęła wstawać 2-3 w nocy. Dziś o 3 jak dałam jej butle to normalnie jakbym karmiła nie swoje dziecko. Ciągnęła, machala rękami, napinala nogi, krzyczała co chwile jakby za mało wylatywalo jej mleka z butelki. Zaraz znów chwytala smoczek i tak do końca aż się mleko nie skończyło. I grzecznie zasnęła. Ale to chyba nie możliwie żeby vutelka z jedną dziurką była za mała dla miesięcznego dziecka.