Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
*Sylwia wrote:Gosia nie boisz sie puszczac do przefszkola? Tetaz jest szczyt zachorowań
-
Gosiak wrote:I dziś zostaję cały wieczór sama, bo męża szefostwo przyleciało z Niemiec, więc pierwszy raz będę ogarniać towarzystwo całkiem sama, nie wiem jak ja ich uśpię sama... trzymajcie kciuki.
Ja gaszę światła w całym domu i zostawiam małego leda zaświeconego przy łóżku, wtedy synek nie biega mi po domu. Czekam, aż on padnie, nosząc małą na rękach. Jak on zaśnie, to dopiero ją usypiam przy piersi. Często jestem z nimi sama wieczorem.
-
U nas starsza sama nie zaśnie, gdybym czekała aż sama padnie, to chyba do północy... W dni kiedy nie ma drzemki zasypia koło 19, ale musi się przytulić i albo jej czytamy albo opowiadamy bajkę, jak młody będzie miał fazę kolki to marnie to widzę... No nic, może będzie też spał albo przynajmniej leżał cichutko
-
nick nieaktualnyno ja na razie nie muszę sama usypiac dwójmi i mam nadzieję że nie będe musiała bo juz i tak ledwo daje rade psychicznie.
Własnie Starszy zrobił mi taka jazde że mam ochote wyjechać do rodziców.Jak w przyszłym tyg nie będzie niani to sie zachlastam.
Poszło o jaka duperele, na cos nie chciałm pozwolic i się zaczęło: histeria wrzaski krzyki szarpanie mnie. Jeszcze do tego ryczący Kuba...ponad moje siły. Jak wzięłam Kube na ręce to zaczeło sie szarpanie bo nie zwracam na starszego uwagi ehhh. Zamachnął sie na mnie i uderzył Kube. I to był moment krytyczny bo tak jak próbowalam jakoś utrzymac złośc w ryzach tak tutaj przegiał. Wydarłam sie na niego co oczywiście nie pomogło no i cała moja praca nade mna żeby nie krzyczeć poszła sie jebać.....
Gosiak ja wiem że trezba normalnie żyć ale teraz jest najgorszy okres chotrobowy. Zawsze dziecko z przedszkola przyniesie ci jakas niespodziankę ale łatwiej będzie jak nie będzie tyle syfu w powietrzy.
tez czekam na mrozy ale zobaczymy bo mróz -5 nic nie da. Musiałby przymrozić solidnie i nie dzień dwa tylko dobry tydzień.... no ale może -
Vilu dziękuje!!!
Jutro wieczorem przychodzi do mnie położna laktacyjna. Ciekawe czy coś mi poradzi i podpowie fajnego, bbędzie u mnie siedzieć pewnie za 2h i bierze za tą stówkę No najwyżej będę 100 zł w plecy...
A z innej beczki powiedzcie dziewczyny jak odciągać mleko laktatorem to w jakim czasie ile udaje wam się odciągnąć pokarmu zastanawiam się czy ja go jednak nie mam za mało chociaż mi się wydaje że cycki pękają...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 17:23
-
Calza ja myślę że mleka masz dość, po prostu musisz wyluzować bo Ci na psychę siądzie.
Polecam 2 razy dziennie herbatkę laktacyjną plus raz dziennie femaltiker.
Ja teraz już praktycznie w ogóle tego nie piję a mleka jest dużo. Ale jakoś bezstresowo do tego podchodzę, jak coś mi nie leżało to podawałam 60ml mm na "dobicie" i git.
Myślę że doradczyni laktacyjna Ci pomoże, przynajmniej psychicznie Cię wesprze
Vilu bardzo fajnie wszystko napisała
-
Dziewczyny, powiedzcie mi czy macie juz wypracowany jakis system na kolki. Podaje Espumisan dwa razy dziennie po 15 kropelek, raz dziennie BioGaia 5 kropli i cztery razy dziennie Delicol 9 kropli (pozostale karmienia). Wczoraj zauwazylam, ze te karmienia, gdzie nie podaje Delicolu powoduja bole brzucha, wiec dzisiaj dawalam caly czas Delicol i nie dawalam pozostalych. Pol dnia super, a teraz potworne kolki... juz nie wiem co robie zle87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Nic nie robisz źle. Miałam taki sam zestaw leków dla małej ale czy one pomagały... i tak ja bolał brzuszek. Kupiłam sab simplex ale szału nie było . Samo przeszło pod koniec 2 miesiąca.
Za to zaczęła mocno ulewac.
Na kolki to chyba masaże najlepsze.Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Krokodylica wrote:Calza ja myślę że mleka masz dość, po prostu musisz wyluzować bo Ci na psychę siądzie.
Polecam 2 razy dziennie herbatkę laktacyjną plus raz dziennie femaltiker.
Ja teraz już praktycznie w ogóle tego nie piję a mleka jest dużo. Ale jakoś bezstresowo do tego podchodzę, jak coś mi nie leżało to podawałam 60ml mm na "dobicie" i git.
Myślę że doradczyni laktacyjna Ci pomoże, przynajmniej psychicznie Cię wesprze
Vilu bardzo fajnie wszystko napisała
Ehh pewnie masz rację... niestety odkąd moje piersi stały się dobrem państwowym i wszyscy się nimi interesują ja jakoś gorzej funkcjonuję. Ciągle tylko KARMISZ? A ŚCIĄGASZ? A ŁADNIE DZIECKO ZJADA? A UMIESZ PRZYSTAWIĆ? A MASZ POKARM? No cholera mnie bierze... to źle wpływa na laktację, wiem. Stety niestety teściowa jest pediatrą i codziennie wydzwania i dopytuje co i jak, bo Filip dopiero wczoraj złapał wagę urodzeniową (W 3 tyg życia, a powinien do 14 dnia po porodzie). Także sorry jeśli Was denerwuję, ale gdzieś się pożalić muszękoleżanki najbliższe bez dzieci albo karmiły od początku mm, nie mam kogo zapytać.
-
nick nieaktualny
-
Katalonia wrote:Nic nie robisz źle. Miałam taki sam zestaw leków dla małej ale czy one pomagały... i tak ja bolał brzuszek. Kupiłam sab simplex ale szału nie było . Samo przeszło pod koniec 2 miesiąca.
Za to zaczęła mocno ulewac.
Na kolki to chyba masaże najlepsze.
U nas bylo odwrotnie... najpierw ulewal a pozniej kolki. I na cycku, a pozniej na mm nie bylo kolek a teraz na mm sa.87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Vilu wrote:Do 14 dni to jest średnia bez rozróżnienia na kp i mm. Dzieci na mm szybciej przybieraja, a dzieci na kp maja na to właśnie 3 tygodnie. Dziwne, że pediatra tego nie wie...
Ja myślę, że ona panikuje, bo to jej pierwszy wnuczek. Generalnie uważam, że wokół tego dziecka i moich cycków panuje zbyt duża histeria... -
nick nieaktualny
-
calza wrote:Ja myślę, że ona panikuje, bo to jej pierwszy wnuczek. Generalnie uważam, że wokół tego dziecka i moich cycków panuje zbyt duża histeria...
Wydaje mi się, że zdrowiej dla Ciebie będzie, jeśli na jakiś czas Twój maż przejmie komunikację ze swoja mama (a Ty przestaniesz odbierać telefon). W wielu przypadkach niestety laktację wykańczaja takie mamy i teściowe, które oczywiście chca dobrze, ale nie myśla o tym, że największym wrogiem laktacji jest stres (bo narusza balans hormonow).Gosiak, calza, Krokodylica, Myszk@ lubią tę wiadomość
-
witam
a więc i ja opowiem swoją historie
a więc tak moja miesiączka pojawiła się w styczniu 14-19 potem powinna się pojawić od 12 lutego do 17. no i niestety się nie pojawiła byłam zmartwiona tym faktem bo domyślałam się że mogło dojść do zapłodnienia. zrobiłam test ciążowy 15 lutego wyszedł pozytywny i 2 dni póżniej powtórzyłam czynność a wiec znowu wyszedł pozytywny. dziś byłam na wizycie u pana doktora który stwierdził że jestem w ciąży bo mam powiekszone coś o 3 mm ale dokładnie nie wiem co bo strasznie szybko mówił. a pęcherzyka płodowego nie było widać . wydaje mi się ze jestem już w 3 tygodniu i zastanawiam się w którym tygodniu będzie widać woreczek płodowy. bo strasznie się martwię . a i mam pytanie na badaniu krwi wyjdzie czy jestem w ciąży ? mamą będę po raz 1 bardzo się boje ale już zdążyłam się przyzwyczaić do tego że będę mamą . bardzo bym była wdzięczna za wasze opinie w którym tygodniu u pań było widać pęcherzyk.?
myszka111 -
nick nieaktualny