X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 28 lutego 2018, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Czym sie mąż zajmuje ze tak dlugo pracuje
    Obecnie wdraza nowe produkty dla klientow ale to jest jego i kolegi firma wiec siedzi bo musi wszystkie narzedzia osobiscie spraedzic. Wiadomo narzedzie jest robione na podstawie rysunku i zawsze cos odbiega od tego co chce klient a tak nie moze byc dlatego robi wszystko zeby potem nie bylo zwrotow towaru bo to straty olbrzymie.
    Ja tylko czekam az firma sie rozkreci i wszystkie wyroby beda juz zgodne z wymogami i wtedy zostanie tylko pilniwanie pracownikow.
    Niestety nie moge napidac co to za produkty ale klienci to firmy produkujace okna, drzwi czy bramy.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 28 lutego 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, bilety kupione, apartament zarezerwowany, teraz w ciężkich chwilach będę sobie myśleć, że za 2,5 miesiąca będę się napawać pięknymi widokami i słońcem ;)

    helagazela, Mania1085, Żabulka30, makasa, Polaj, Muska, Krokodylica, natki89, Greta lubią tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Mania1085 Autorytet
    Postów: 380 143

    Wysłany: 28 lutego 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Ok, bilety kupione, apartament zarezerwowany, teraz w ciężkich chwilach będę sobie myśleć, że za 2,5 miesiąca będę się napawać pięknymi widokami i słońcem ;)

    taka perspektywa zawsze pozwala przetrwać gorsze chwile ;)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    w5wqvut1rkxwljzl.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 28 lutego 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 powiedz mi jeszcze cos na temat tej zielonej kupy... czy to sie u Was nadal utrzymuje. U nas dzisiaj trzeci dzien z taka zielona kupa (zielona nie zielonkawa - taka ciemna zielen). No i maly mi troche schudl zamiast przybierac... poczekam jeszcze do jutra i go zwaze ponownie. Przez 3 dni schudl 30 gram :-( jutro chyba pojade do pediatry sie poradzic, bo zaczynam sie martwic.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calza wrote:
    Mu ślub w październiku bierzemy i mój ciągle mówi o podróży nawet za granice, a ja się obawiam o kasę... no bo jak to dobrze zorganizować finansowo, gdy robisz wesele, kupiłeś mieszkanie, masz na nie kredyt i musisz je wykończyć i jeszcze w międzyczasie na pewno gdzieś jakiś wydatek większy wyskoczy?
    Oj Calza doskonale cie rozumiem. My sie tetaz bedziemy budować jak tylko dostaniemy kredyt i to bedzie masakra. Kredyty inne tez mamy budżet na styk a ja nie wiem co z moja pracą po macierzyńskim......

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 28 lutego 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka30 wrote:
    Bubu93 powiedz mi jeszcze cos na temat tej zielonej kupy... czy to sie u Was nadal utrzymuje. U nas dzisiaj trzeci dzien z taka zielona kupa (zielona nie zielonkawa - taka ciemna zielen). No i maly mi troche schudl zamiast przybierac... poczekam jeszcze do jutra i go zwaze ponownie. Przez 3 dni schudl 30 gram :-( jutro chyba pojade do pediatry sie poradzic, bo zaczynam sie martwic.

    U nas od kiedy zmieniliśmy mleko kupy są cały czas zielone, czasem pomieszane z żółtym, ale też takie ciemne. Nie są twarde, a papkowate. Nasz pediatra mówił, że tak może być, ale jeśli się martwisz to zawsze warto się przejść, może Tobie powiedzą coś innego. A czy Twój mały ulewa?

    Calza, ja też chciałam pojechać gdzieś dalej, ale nam fundusze niestety nie pozwalają. Pieniądze z wesela chcemy dać na wkład własny do mieszkania. A te nagłe wydatki to zawsze będą. U mnie to jest tak, że jak mamy czasem jakiś lepszy miesiąc i kasy jest więcej to zawsze coś, za przeproszeniem pie*dolnie i jest po kasie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 12:16

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh zawsze tak jest. Jak nie czyjes urodziny to lekarze prywatnie a jak nie to to cała masa innych wydatkow.

  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 28 lutego 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulewania juz przeszly. Najbardziej ulewal jak mial okolo miesiaca, a pozniej z czasem coraz rzadziej. Teraz juz nie ulewa praktycznie w ogole, nawet jak go musze przewinac po jedzeniu. Czasami odrobinke mu sie uleje przy odbijaniu, ale symboliczna ilosc. A Wam mocno ulewa?

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 28 lutego 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka30 wrote:
    Ulewania juz przeszly. Najbardziej ulewal jak mial okolo miesiaca, a pozniej z czasem coraz rzadziej. Teraz juz nie ulewa praktycznie w ogole, nawet jak go musze przewinac po jedzeniu. Czasami odrobinke mu sie uleje przy odbijaniu, ale symboliczna ilosc. A Wam mocno ulewa?

    No nam trochę ulewa, ale nie aż tak jak na początku. Pytam o to ulewanie, bo pomyślałam, że może od tego Twój traci na wadze. A często go ważysz?

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 28 lutego 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram sie raz w tygodniu, czasami dwa.

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 28 lutego 2018, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny aż muszę się Wam pochwalić :) Sara dzisiaj zaczęła dzień od pięknego uśmiechu o 6.30 i wielkiej kupki :) :) od rana jest wesoła, nie miała ani jednej kolki, zrobiła druga kupkę, w ogóle nie ulewa, brzuszek mięciutki, spała UWAGA w ciągu dnia we własnym łóżeczku i to ponad 2 godziny :) ciągle się uśmiecha, nie płacze i w ogóle jest cudowna. Miód na moje uszy i serce po tych ostatnich dniach żeby nie powiedzieć tygodniach.

    Żyje nadzieją, że jej malutki organizm przyzwyczaja się pomału do żelaza :)

    Co do wakacji to my w tym roku gdzieś w Polskę jedziemy, chociaż marzy mi się Chorwacja (mogłabym tylko tam jeździć na wakacje). W zeszłym roku kupiliśmy dom, wykańczalismy go, cała wyprawka też kosztowała no a w tym roku do końca czerwca musimy kupić porządne auto. Także sorry, kasa się nie zgadza :D ale jak na 28/29 lat już dużo udało nam się zrobić :) na dalsze wakacje pojedziemy w 2019 roku przed drugą Dzidziulką :)

    Bubu93, Greta, annaki, Polaj, Żabulka30, Vilu, Muska, helagazela lubią tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 28 lutego 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka, nie wiem dlaczego Twój maluch może tracić na wadze. Może tak jak piszesz, na wszelki wypadek przejdź się do pediatry. Może zmiana mleka ma coś do tego, może mały musi się przestawić.

    Natki, czyli jednym słowem jest postęp :) To super, oby tak dalej. Mój mały mnie też zaskoczył nad ranem, bo obudził się koło 4 rano na butle, a u niego o tej porze to jest już raczej problem z zaśnięciem i buszuje do 11-12, a tu zaskoczenie - zasnął sam, bez niczyjej pomocy. Potem obudził się koło 8, ale bez żadnego płaczu, leżał i grzecznie czekał aż do niego wstaniemy. Byłam w szoku po prostu :) Teraz u wszystkich będzie już tylko lepiej. Te złe początki mamy za sobą.

    Greta, Żabulka30, natki89, Polaj lubią tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 28 lutego 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za to ja mam ochotę strzelić sobie w łeb.

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 28 lutego 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabulka z wiedzy od położnej laktacyjnej: dziecko przez nawet tydzień może wcale nie przytyć, a po tygodniu nagłe skoczyć z wagą. To że jest 30 g szczuplejszy niż w zeszłym tygodniu to może byc efekt tego, że może zrobił dużą kupę albo dużo zrobił siusiu, nie ma co panikować. Poza tym dziecko w takim wieku może nie zrobić kupy nawet przez 10 dni!!! I to normalne! Ja też byłam w szoku, ale powiedziała żeby się w ogóle tym nie przejmować. Ewentualnie jeżeli widzimy, że dziecko boli brzuszek to żeby podać jakieś leki I zawsze możesz też zadzwonić do pediatry i się spytać czy musisz coś z tym robić, ale na wstępie bym się tak nie denerwowała. Obserwuj.

    Żabulka30 lubi tę wiadomość

    mjvyi09k1yghelay.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 28 lutego 2018, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Za to ja mam ochotę strzelić sobie w łeb.

    Tak dla odmiany widzę, że znowu masz jazdę :D jestem z Tobą Kroko <3

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Żabulka30 Autorytet
    Postów: 311 292

    Wysłany: 28 lutego 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny, w takim razie nie bede panikowac... poczekam jeszcze kilka dni, moze sie wszystko unormuje.

    Kroko trzymaj sie!

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy

    24.12.2017 - narodziny naszego synka :-)
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 28 lutego 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natki, brzmi cudownie. Ja dzisiaj niestety nastrojem jestem bliżej Kroko, młoda cały dzień marudzi, porykuje, ulewa, teraz pierwszy raz dała się w ogóle odłożyć, ale nie śpi tylko ssie rączkę. Za to z pozytywów - jesteśmy świeżo po usg bioderek i wszystko super, umawiam na przyszły tydzień doradcę chustowego i może w końcu odzyskam ręce w takie dni.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak Wasze dzieci zniosły szczepienia? My byliśmy wczoraj i wczoraj była roszkę marudna, ale dziś prawie cały dzień śpi, co prawda w większości na mnie ale śpi, nawet na spacerze dziś nie byłyśmy bo jak zaczęłam ją ubierać to płakała więc odpuściłam. Temperatury nie ma, tylko koło 37 stopni, a przeważnie ma 36,6. Martwie się tym spaniem. Budzi się tylko z wielkim głodem i wtedy strasznie krzyczy i się rzuca na piersi, więc teraz ją obudzilam bo już mnie zaczęły boleć, zjadła i znów śpi. Nawet smoka nie potrzebuje przez cały dzień

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 28 lutego 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Za to ja mam ochotę strzelić sobie w łeb.
    Ja to się już dzisiaj popłakalam. Córka nie spała od 7-15 zmęczona na 100% tak płakała a ja nie potrafiłam jej uspokoić. Do tego syn z gorączką 38 i totalnie brakiem apetytu też zaczął płakać.
    Dziś na szczęście mąż przyjechał wcześniej i pojechał z synem do kontroli - choroba się rozwinęła i dostał dodatkowo antybiotyk.

    Z ciekawszych rzeczy to w przedszkolu na 50 dzieci wczoraj było 10 a dziś tylko 9 i dwie panie z trzech też chore. Nieźle co?

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 28 lutego 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Dziewczyny, jak Wasze dzieci zniosły szczepienia? My byliśmy wczoraj i wczoraj była roszkę marudna, ale dziś prawie cały dzień śpi, co prawda w większości na mnie ale śpi, nawet na spacerze dziś nie byłyśmy bo jak zaczęłam ją ubierać to płakała więc odpuściłam. Temperatury nie ma, tylko koło 37 stopni, a przeważnie ma 36,6. Martwie się tym spaniem. Budzi się tylko z wielkim głodem i wtedy strasznie krzyczy i się rzuca na piersi, więc teraz ją obudzilam bo już mnie zaczęły boleć, zjadła i znów śpi. Nawet smoka nie potrzebuje przez cały dzień

    Myszka nas szczepienie czeka w przyszłym tygodniu więc nie powiem z własnego doświadczenia a z doświadczenia siostry. Siostra ma 2 córeczki i obie po szczepieniach przesypialy cały dzień i noc i budziły się tylko na jedzenie. Do tego musiała podawać coś na zbicie temperatury, więc wydaje mi się że jest to normalne :)

    Ehh niech ten sezon chorób się skończy bo naprawdę strach gdziekolwiek wychodzić i spotykać się z ludźmi.

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
‹‹ 1158 1159 1160 1161 1162 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ