Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
calza wrote:Moje dziecko jest dziś nieodkładalne ... cały dzień tylko płacze, chcę być przy cycku, przysypia przy cycku, pośpi godzinę budzi się i znowu ryczy! Nie mam pojęcia o co chodzi...
U nas dokładnie to samo dzisiaj, ale spała po max 15 minut. W końcu padła i teraz śpi od 4 godzin.
-
Megiiii wrote:Natki a Twoja mała też miała wysypkę jeśli chodzi o uczulenie na mleko krowie? Bo tak pisała np. BlackCat. U nas poza czasem kilkoma potówkami i kolkami nic się nie dzieje takiego. Ale chciałam odstawić i przetestować, choć będzie to dla mnie masakra. Na razie więc zbieram opinie, czy to z kolką jest możliwe od nabiału. Nic takiego poza tym nie jem.
W sumie ostatnio dużo Was dziewczyny podczytuję, bo u nas w lutówkach cisza. Akurat mój wieśniaczek jest praktycznie w wieku Waszych dzieci i wszystko o czym piszecie nas też dotyczy.
Wieśniaczek hihi
To zapraszamy do udzielania się u nas.natki89, Karmelova lubią tę wiadomość
-
Wieśniaczek wygrywa
Dziewczyny, czy Wasze dzieci też się tak pocą przez sen? Sprawdzałam temperaturę i jest ok. Myślałam, że może przegrzewam i zmieniłam okrycie z rożka na cieniutki kocyk i teraz od góry młoda jest chłodna, a od spodu dalej ocieka potem, nie wiem jak to ogarnąć. -
Vilu wrote:Wieśniaczek wygrywa
Dziewczyny, czy Wasze dzieci też się tak pocą przez sen? Sprawdzałam temperaturę i jest ok. Myślałam, że może przegrzewam i zmieniłam okrycie z rożka na cieniutki kocyk i teraz od góry młoda jest chłodna, a od spodu dalej ocieka potem, nie wiem jak to ogarnąć. -
Vilu... moj sie nie poci mocno ale zuwazylam, ze jak w sypialni jest chlodno tzn zakrecony kaloryfer ( w nocy ogolnie mamy piec wylaczony) i rozszczelnione okno to lepiej sie spi mojemu dziecku.... temperatura nie jest wieksza niz 17 stopni...
...poza tym niedobor wit D powoduje, ze takim maluchom bardzo poci sie glowka...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
stere wrote:Vilu... moj sie nie poci mocno ale zuwazylam, ze jak w sypialni jest chlodno tzn zakrecony kaloryfer ( w nocy ogolnie mamy piec wylaczony) i rozszczelnione okno to lepiej sie spi mojemu dziecku.... temperatura nie jest wieksza niz 17 stopni...
...poza tym niedobor wit D powoduje, ze takim maluchom bardzo poci sie glowka... -
W sypialni mamy 20, nie grzejemy - niestety blok jest ciepły i musiałabym otwierać okna na noc, żeby schłodzić bardziej.
Witaminy D dostaje dziennie 400j, ponieważ szybko rośnie to pytałam pediatry, czy zwiększyć dawkę, ale powiedziała, że nie.
Merynosy? Jakiś link? -
Vilu wrote:Merynosy? Jakiś link?
Córka też nosi bieliznę z merino, dzięki temu wiem, że jej nie przegrzeję.
Tutaj masz link do allegro: https://allegro.pl/listing?string=merino%2062&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-uni-1-2-1003Vilu, makasa lubią tę wiadomość
-
Mania moja też na cycu i tak jak piszesz nawet po godzinie potrafi jej się ulać, a w nocy nic, ale widzę że to przez to że ona w dzień intensywnie majta nóżkami, a w nocy na śpiocha i jest spokojna to i nie ulewa
Też odstawiłam nabiał bo zauważyłam u Izuni na policzku czerwony "placek" też takie coś miałam jak jadłam kiedyś dużo nabiału. Teraz 3 dzień na odstawieniu i skóra jej ładnie zbladła, lekko zaróżowione to miejsce jest, na drugim policzku w ogóle śladu nie ma tylko pod światło widać że coś jeszcze tej skórze jest, za jakiś czas powoli spróbuję wrócić do nabiału. Brzuszek wczoraj w ogole nie dokuczał a nie dostała boboticuza to od tygodnia daję biogaję, może ona zadziałała
-
Krokodylica wrote:Wieśniaczek hihi
To zapraszamy do udzielania się u nas.
O hehe... Mój słownik jest po prostu boski. Miało być wcześniak. Przynajmniej wyszło śmiesznieAle co by syn na to powiedział.
Syn dalej marudny, ale na szczęście po ciężkim dniu pospał w nocy. Teraz bardzo napręża się, skrzeczy i puszcza bąki. Chyba jakiś mocny atak kolki. Jak zrobię jakieś zakupy to od weekendu odstawie bmk i zobaczę czy pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 10:51
-
Pochwalę się Wam, że wczoraj mój maluch został nakarmiony cycem ok 21:30, o 22 dopchaliśmy go moim mlekiem z butli (ok 50ml), bo chciał ciągle na cycku wisieć i wiecie co? Obudził się na karmienie dopiero o 4! 6h snu
czujemy się jak nowo narodzeni
EDIT: Cycki mi po tylu godzinach prawie pękły, tego się pewnie domyślacieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 10:47
Vilu, Polaj, Mania1085, Muska, Greta, Mama-Ali lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Kupuję ciuszki w większości na allegro, używane ale w dobrym stanie. Ale nowe body kosztuje ponad 100zł, więc trochę drogo. Syn chodzi tylko i wyłącznie w tym.
Córka też nosi bieliznę z merino, dzięki temu wiem, że jej nie przegrzeję.
Tutaj masz link do allegro: https://allegro.pl/listing?string=merino%2062&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-uni-1-2-1003
A jak to się ma do bawełny? Takie wełniane nie są za ciepłe?
Czy po prostu taki wełniaczek i już bez przykrycia żadnego? -
Calza zazdroszczę
tez muszę spróbować patentu z butlą. Zastanawiam się czy nie odciągnąć raz w nocy pokarmu, który podobno jest bardziej kaloryczny i nie podać go małej w ciągu dnia lub wieczorem, żeby trochę pospała.
Natki co do alergenów to ja nie do końca się orientuję jak to wszystko w praktyce...Hafija i mamaginekolog mówią, żeby na zapas ich nie eliminować...Ale tak jak mówisz najlepiej obserwować, bo każda dzidzia jest inna.
Co do nabiału to ja mało go jem, ale codziennie trochę mleka do kawy używam. Generalnie teraz bez kawy bym chyba nie podołała. A może ten jeden % kofeiny sprawia, że mała mi nie śpi w ciągu dnia...Bądź tu człowieku mądrym... -
Vilu wrote:A jak to się ma do bawełny? Takie wełniane nie są za ciepłe?
Czy po prostu taki wełniaczek i już bez przykrycia żadnego?
No właśnie merynosy mają tę właściwość, że zimą grzeją a latem chłodzą, więc nawet latem można je nosić. Nie będą za ciepłe. Ja lekko przykrywam jeszcze, ale mówię - u nas dość chłodno, okno rozszczelnione i nawilżacz oprócz nawilżania też chłodzi morską bryząVilu lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:To jest mega miła wełenka, nijak się ma do prawdziwej wełny. Są rzeczy grubsze i cieńsze, są milutkie i delikatne w dotyku, bawełna to dla mnie teraz coś niemiłego i twardego
No właśnie merynosy mają tę właściwość, że zimą grzeją a latem chłodzą, więc nawet latem można je nosić. Nie będą za ciepłe. Ja lekko przykrywam jeszcze, ale mówię - u nas dość chłodno, okno rozszczelnione i nawilżacz oprócz nawilżania też chłodzi morską bryzą
To jeszcze podpytam jak z praniem - da się to prać w 65 stopniach, czy kurczy się jak inne wełny? -
Vilu wrote:To jeszcze podpytam jak z praniem - da się to prać w 65 stopniach, czy kurczy się jak inne wełny?
-
Mania1085 wrote:Calza zazdroszczę
tez muszę spróbować patentu z butlą. Zastanawiam się czy nie odciągnąć raz w nocy pokarmu, który podobno jest bardziej kaloryczny
A Ty wiesz, tak teraz myślę i to mleko ściągnięte było dzień wcześniej ok 3 w nocy! I było mega tłuste, z lodówki jak wyjmowaliśmy to aż taką tłustą grubą warstwę miało. Może to dlatego tak ładnie pospał? -
Ech kobiety...Czytam was ale nie mam jak pisać bo zwykle w drugiej ręce trzymam pana wymagającego.
Teraz jeszcze śpi,ale niespokojnie a ja uwijał się na szmacie no mamy dzisiaj gości.A w domu takie burdello że szkoda gadać.Juz wiem że nie mam sNasy ogarnąć do stanu jaki bym chciała ale chociaż największe brudy posprzątaćreszta do szafy i jakoś ujdzie
U nas w domu niestety mega ciepło.Piec ustawiony na 22,5 st.Bylo 21,5 i mały się trząsłSerio.Jakis ciepłolubny egzemplarz mi się trafił.Musialam go zawijać ciepło i wychodziło na to że ciągle zakutany cały był w jakiś koc albo kołderkę.Inaczej az mu broda się trzęsła.
No to podaż za jego potrzebami i wszyscy się grzejemy bo to bez sensu żeby on leżał w tym tlumiczku non stop.Musi się trochę poruszać chociaż.Mam nadzieję że mu przejdzie niebawem.A w łazience jak go kąpiemy to muszę dodatkowo dogrzać kaloryferem,żeby było mega gorąco.Inaczej nie ma szans na kąpiel.Placze z zimna i trzęsie się calusienki.
Ale widać to mu służy bo zdrowy,na szcEscie nic od siostry nie złapał,a córka oczywiście po tygodniu w przedszkolu z katarem chodziła.Ale Wit.C,D i wapno podołały zadaniu i już jej przeszło.
U nas noce prawie kropka w kropkę podobne.Tzn o 4 (prawie jak w zegarku) zaczyna się syrena,prezenie i tyle spania.Tak się wtedy bujany z masowanie brzuszka,noszeniem itp do 6 rano kiedy to muszę córkę do przedszkola budzić,ubierać i śniadanie jej robić.Potem zwykle udaje mu się wypierdziec zrobić kupę i po nakarmieniu trochę przysypia to ja wtedy na sprincie śniadanie jem.No i do południa mniej więcej się bujamy z tym przysypia jem na 5 minut i czuwaniem aż w końcu pada na trochę i mogę odetchnąć.