Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Vilu wrote:Załamka. Młoda dzisiaj wydaliła z siebie zamiast kupy wielkiego zielonego śluzogluta (sorry). Zawołałam od razu pediatrę i postawiła diagnozę, że nietolerancja pokarmowa. Jak mi wyliczyła produkty do odstawienia (gluten, wszelki nabiał, warzywa, owoce, straczkowe, ryby, jajka, mięsa z wyjatkiem drobiu, kawa, herbata, mleka roślinne) to mi wyszło, że przez najbliższy tydzień będę się żywić owsianka na wodzie...
Stawianie diagnozy po jednej kupie, masakra;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 09:06
Gosiak, Vilu, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Megiiii wrote:
Mamy po CC nadal boli Was podbrzusze po dłuższych spacerach? Któraś z Was pisała o rozejściu mięśni brzucha. Ja nie umiem tego sprawdzić. U mnie wychodzi, że w ogóle nie mam mięśniCzy do fizjoterapeuty kierował Was jakiś lekarz? Czy prywatnie?
U mnie też dalej jakieś jasnobrązowe plamienie.
https://www.youtube.com/watch?v=G06IwDebfQE
Tu jest instruktaż - w części 2. Ja poszłam prywatnie, do gabinetu tej pani, mój ginekolog w ogóle nie czaił tematu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 09:12
Megiiii lubi tę wiadomość
-
Mania1085 wrote:Vilu znajdź innego pediatrę. Błagam nie daj się wciągnąć w takie coś;/ Nie czaje jak lekarze mogą być tak nieodpowiedzialni. Taka super dieta może wpędzić człowieka w poważne niedożywienie albo depresję.
Stawianie diagnozy po jednej kupie, masakra;/
Wydaje mi się, że dla pediatry diagnoza alergii to chyba najwygodniejszy sposób na pozbycie się pacjenta - wysyła się matkę na dietę eliminacyjną i na kilka tygodni albo miesięcy ma się spokój.
Na razie poobserwuję, bo dzisiejsza kupa dobra. Jak będzie dalej słabo to pójdę do alergologa. W piątek będziemy też w naszej przychodni z okazji szczepień i zobaczę co na to wszystko pediatra z rejonu i czy w ogóle możemy się szczepić. Wczorajsza pani doktor nie widziała przeciwwskazań.Gosiak, Mania1085, Polaj, Megiiii lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny u nas takie postępy że muszę się aż pochwalić
Sara od 3 dni potrafi sama usnąć np w lezaczku, na naszym łóżku a wczoraj wieczorem już u siebie
w ciągu dnia jak sama zaśnie to nie śpi jakoś mega długo bo średnio 15-40 minut ale ja na pewno wtedy zdążę coś zrobić
Jest coraz lepiejkupki też są codziennie i kolek właściwie już nie ma.
Dzisiaj zaczęłyśmy używać maty bo dopiero wczoraj był kurier. Sara co chwilę się uśmiechałauśmiecha się do nas coraz częściej i coraz mocniej. Wczoraj zamówiliśmy karuzele do łóżeczka i też czekamy
Wczoraj zasnęła o 20.30 i obudziła się o 4 .30 a potem dopiero o 7
Megii ja byłam prywatnie u fizjoterapeuty i naprawdę do tego zachęcam. Uważam że każda kobieta powinna iść sprawdzić co i jak. Tylko to powinien być fizjoterapeuta który też oceni kondycję mięśni dna miednicy. Ja byłam i wszytsko super. Kontrola za 1.5 miesiąca. Rozejście miałam znikome więc się cieszę. Przynajmniej wiem co i jak mogę ćwiczyć. Sama nie sprawdzisz dobrze rozejścia po całej długości. Jesteś w stanie oszacować czy jest duże czy małe ale niczego więcej sama nie wywnioskujesz.
U nas leci ostatnia partia pampersów 2 i zaczynamy 3. Rośnie w oczach ta moja słodziutka CórciaGosiak, Mania1085, Vilu, Krokodylica, Polaj, Mama-Ali, Mama-Ali, Megiiii lubią tę wiadomość
-
Vilu w życiu nie rezygnuj z tylu produktów! Co to za pediatra że stawia diagnozę na podstawie jednej kupki... Przyczyn może być wiele. Miałaś ostatnio szczepienie? Bo podobno po szczepieniu też tak może być. Może jakiś lekki wirus. Może nietolerancja na coś konkretnego ale nie na wszystko. Poza tym jeżeli nie wprowadzałas nic nowego do diety to raczej nie jest nietolerancja. Już wcześniej byś coś zauważyła. Jeżeli kupka jest ok to obserwuj i tyle. Pediatra chyba chce żebyś padła z głodu
Vilu, Gosiak lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny po cc, mam pytanie dotyczące rany. Ogólnie rana mnie nie ciągnie, mogę spacerować do woli itp. Oczywiście niczego poza dzieckiem nie dźwigam. Jednak to kreska po cięciu jest delikatna. NP. podczas prysznica jak strumień wody jest za silny to lekko ją czuję. Nie mogę też nosić wszystkich jeansów bo mam wrażenie, że drażnią tę ranę. Poza tym ta kreska ma nadal czerwony kolor. Jak jest u Was?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 09:46
-
Mania1085 wrote:Dziewczyny po cc, mam pytanie dotyczące rany. Ogólnie rana mnie nie ciągnie, mogę spacerować do woli itp. Oczywiście niczego poza dzieckiem nie dźwigam. Jednak to kreska po cięciu jest delikatna. NP. podczas prysznica jak strumień wody jest za silny to lekko ją czuję. Nie mogę też nosić wszystkich jeansów bo mam wrażenie, że drażnią tę ranę. Poza tym ta kreska ma nadal czerwony kolor. Jak jest u Was?
Moja dalej czerwonawa. Jeśli chodzi o jeansy to mam dyskomfort w biodrówkach. Mojej przyjaciółce ten dyskomfort (lekki ból, uczucie mrowienia) przeszedł dopiero po kilku miesiącach. -
Mania1085 wrote:Dziewczyny po cc, mam pytanie dotyczące rany. Ogólnie rana mnie nie ciągnie, mogę spacerować do woli itp. Oczywiście niczego poza dzieckiem nie dźwigam. Jednak to kreska po cięciu jest delikatna. NP. podczas prysznica jak strumień wody jest za silny to lekko ją czuję. Nie mogę też nosić wszystkich jeansów bo mam wrażenie, że drażnią tę ranę. Poza tym ta kreska ma nadal czerwony kolor. Jak jest u Was?
Gratuluje!! Jestes w grupie mam u ktorych ładnie się blizna goi
Polecam masc np contratubex na blizny - przyspieszy ,,wybielanie" sie rany. U mnie przy pierwszej ciąży trwało to ok pół roku.
Wszystkim mamom po cc, które nie słyszały o tym polecam poczytac o rehabilitacji blizny. Bardzo ważny temat, który może mieć wpływ na zdrowie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 10:32
-
nick nieaktualny
-
ana167 wrote:Dziewczyny ktore maja starsze dzieci i miały karuzele tiny love rosne z muzyką, czy dzieci później korzystały z tej karuzeli( muzyki) czy to pic na wodę?
Mimo wszystko karuzela fajna.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Vilu wrote:Odtwarzam sobie wczorajszą wizytę i mam wrażenie, że pediatra trochę na siłę postawiła tę diagnozę o nietolerancji. Infekcję z miejsca odrzuciła jako mniej prawdopodobną i nie chciała zlecić posiewu, tłumacząc, że posiew się zrobi jak dieta nie pomoże (ja bym zrobiła w odwrotnej kolejności, skoro posiew to 1 dzień, a dieta minimum tydzień, a z tego co czytam to raczej minimum 3 tygodnie). Przyczepiła się do krostek na brodzie jako potwierdzenia, że młoda ma problemy alergiczne i zignorowała zupełnie moje tłumaczenie, że krostki pojawiają się tylko wtedy, kiedy młoda prześpi noc na cycu i znikają po przegotowanej wodzie - jak dla mnie ewidentne potówki.
Z drugiej strony to jest polecona mi lekarka z Instytutu Matki i Dziecka.
A kupa dzisiaj po prostu książkowa (i to nie jest książka o chorobach dzieci). Na razie nic nie odstawiam i obserwuję, a jutro chyba na wszelki wypadek zaniosę cosia na posiew.
Vilu, zanim podejmiesz jakieś kroki ja też radziłabym Ci kontrolę u lekarki, która jest nie tylko pediatrą, ale i alergologiem. My mamy taką babeczkę która pracuje w szpitalu, więc jak coś się dzieje i przychodzi do dzieci, to od razu jak jest jakas wysypka czy coś takiego, to ogląda to, żebym miała cały obraz sytuacji.
-
natki89 wrote:Dziewczyny u nas takie postępy że muszę się aż pochwalić
Sara od 3 dni potrafi sama usnąć np w lezaczku, na naszym łóżku a wczoraj wieczorem już u siebie
w ciągu dnia jak sama zaśnie to nie śpi jakoś mega długo bo średnio 15-40 minut ale ja na pewno wtedy zdążę coś zrobić
Jest coraz lepiejkupki też są codziennie i kolek właściwie już nie ma.
Dzisiaj zaczęłyśmy używać maty bo dopiero wczoraj był kurier. Sara co chwilę się uśmiechałauśmiecha się do nas coraz częściej i coraz mocniej. Wczoraj zamówiliśmy karuzele do łóżeczka i też czekamy
Wczoraj zasnęła o 20.30 i obudziła się o 4 .30 a potem dopiero o 7
Megii ja byłam prywatnie u fizjoterapeuty i naprawdę do tego zachęcam. Uważam że każda kobieta powinna iść sprawdzić co i jak. Tylko to powinien być fizjoterapeuta który też oceni kondycję mięśni dna miednicy. Ja byłam i wszytsko super. Kontrola za 1.5 miesiąca. Rozejście miałam znikome więc się cieszę. Przynajmniej wiem co i jak mogę ćwiczyć. Sama nie sprawdzisz dobrze rozejścia po całej długości. Jesteś w stanie oszacować czy jest duże czy małe ale niczego więcej sama nie wywnioskujesz.
U nas leci ostatnia partia pampersów 2 i zaczynamy 3. Rośnie w oczach ta moja słodziutka Córcia
Natki, u nas dobry czas zaczął się właśnie po 7 tygodniu, więc może to już to.
Młody zasypia sam, w nocy odkładany do łóżeczka zasypia natychmiast. A jak nie zasypia to sobie leży, poguga i potem zasypia. Trzymam kciuki żeby ten piękny czas trwał
natki89 lubi tę wiadomość
-
Mama Ali oby! Aż chce się powiedzieć - chwilo trwaj
jeszcze żeby czas na momencik zatrzymać i nacieszyć się na zapas tymi usmiechami i dzidziusiowym zapachem
Powiedzcie mi ile wcześniej trzeba rezerwować mszę na chrzciny? Chcemy chrzcić w maju ale teraz myślę że to miesiąc komunijny
-
Hej dziewczyny
Nie nadrobię wpisów
My właśnie kupiliśmy karuzelę i matę z pałąkiem gimnastycznym bo młody już zainteresowany otoczeniem
Nosimy się dość często, zwłaszcza gdy mamy problem z zasypianiem w ciągu dnia,
Do szczepień nas nie dopuściła pediatra bo dalej mamy wysoki poziom bilirubiny, kontrola za 2 tygodnie, mamy też debridat i dietę bezmleczną z uwagi na objawy alergii
Od wprowadzenia debridat Antek zmienił się diametralnie - w widoczny sposób się uspokoił, po przejściu na dietę też widzę poprawę jeśli chodzi o bóle brzuszka
Sab simplex się skończył więc od tygodnia nic młodemu nie podajemy, nie ma pogorszenia więc wnioskuję że w naszym przypadku sab Simple niewiele pomagał
Gazy są w dalszym ciągu, kupa z popłakiwaniem raz dziennie, ale ogólnie od tygodnia Antek jest pogodniejszy - może to ten debridat, może probiotyki vivomixx a może dojrzewanie układu pokarmowego - nie ważneważne że jest znaczna poprawa - chwili trwają
Mam do was pytanie, zwłaszcza do mam karmionych piersią - jak wygląda wasz plan dnia, macie już jakiś stały?? Maluchy same go sobie ustaliły czy raczej wy im go trochę narzuciłyście??
-
U nas plan jest taki, że budzi się syn koło 5-6 ale nie płacze, leży sobie grzecznie i po jakimś czasie robi kupę
ja wtedy wstaję i po przebraniu go ogarniam śniadanie, szykuję córkę do przedszkola itp. między 7/8 zaczyna się pierwsza drzemka, która trwa koło godziny, potem godzinka aktywności i znowu drzemka albo godzinną albo jedyna dłuższą w ciągu dnia 3h - za syna się u nas między 10:30 a 12:00 a potem dalej 1-1,5h aktywności i 30-60 minut drzemki aż do wieczora. Zasypia koło 20:00. Budzi się na jedzenie zwykle raz - koło 24-1. Czekam na ten moment kiedy ustalą nam się 2 dłuższe drzemki - wtedy będzie można sobie zaplanować jakieś ciekawe aktywności.
-
Dziewczyny a ja mam wstydliwe pytanie: czy macie zaparcia? Od porodu cierpię z powodu okropnych zaparć, rzadko kiedy chodzę do kibelka, a jak juz to z bólem zawsze... dla mnie to mega krępujace i nie wiem nawet jaki jest powód, bo nigdy nie miałam takich problemów! Czy to przez KP? Hormony? Jem otręby, jem owoce i warzywa A problem nie znika.
-
Calza nic w tym wstydliwego
ja zaparć nie mam i po pierwszym porodzie też nie miałam.
U nas z jakąkolwiek rutyną słabo mimo że się staram wypracować. Chociaż właściwie mamy rutynę, co wieczór wrzaski haha
Wczoraj dr mówiła że jak Łucja nie zrobi do tego czasu kupy to dac jej dzisiaj czopek. No to dałam i po czopku dwie mega kupska. I co z tego jak teraz dalej się wścieka i próbuje bąka puścić. Zaraz wyrwie mi cyca tak się rzuca przy jedzeniu.