X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 20 marca 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Co to za bakteria?
    Jak się to leczy?
    I co pani dr na to?

    Mialam zacytować a nie poluboć.

    To jest bakteria, która może powodować m.in. biegunki, zapalenia dróg moczowych, oddechowych, rodnych - zależy gdzie się zagnieździ, a w skrajnych przypadkach sepsę. W jelitach może występować fizjologicznie, jak e.coli, ale wg pani pediatry-alergolog, do której poleciałam z tym wynikiem, nie powinno jej w ogóle być u dziecka karmionego tylko mlekiem. Niestety, ok 18-30% dzieci przynosi ja ze szpitala.

    Ponieważ na razie kupy się poprawiły i nie ma objawów biegunki, to pani doktor nie widzi sensu podawania antybiotyku. Przez miesiac mamy zwiększyć dawkę probiotyku - być może dobre bakterie wygonia złe. Za miesiac posiew i wtedy decyzja co do antybiotyku.

    A pani pediatra z IMiD dała do zrozumienia, że ma to gdzieś - bo - cyt. - jeszcze się może okazać, że to alergia i potem jak dziecko dostanie astmy to będę żałować, że nie wprowadziłam diety.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 20 marca 2018, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Vilu a czym objawiała się u Was ta bakteria? My też czasami mamy zielone kupy a brzuszek boli praktycznie non stop. Od rana do wieczora idą bąki, kupy, przelewamie w brzuszku.

    Dziewczyny a co robicie,że waga spada.
    Ja sobie nawet zamówiłam dietę dla karmiacej,ma 2500 tys kalorii a i tak nie jestem w stanie zjeść całych porcji a waga stoi w miejscu. W czerwcu wesele a ja wyglądam jak słoń,co robić?

    Gazy, szczególnie nad ranem i śluz w kupie, a raz taki okropny zielony glut zamiast kupy.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 20 marca 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dziś wkurzyłam. Mieliśmy mieć dziś szczepienie, a mąż akurat miał wizytę u specjalisty. Specjalnie ściągnęliśmy teścia, żeby mi pomógł z wniesieniem wózka itd. Teściu poszedł ze mną, wchodzimy, a tam...remont i nie ma jeszcze pani dr. Kazali nam pochodzić i przyjść za jakieś pół godziny, 40 minut, bo nie ma miejsca...Ale się wkurzyłam. Powiedziałam, że nie bardzo, bo dziecko jest zbyt cienko ubrane (do przychodni blisko, w środku ciepło, a potem godzinne rozbieranie). Do domu nie opłacało się wracać i taszczyć wszystkiego na górę. Stanęliśmy w korytarzu, po czym przyszła pielęgniarka i kazała przyjść za tydzień...Chore. Sami kazali ostatnio przyjść przed 14, więc tak byliśmy. Zamiast zadzwonić i powiedzieć jak się sprawy maja, to tu takie kombinacje. Powiem Wam szczerze, że już druga przychodnia do dupy nam się trafiła. Ani razu nie zważyli małego, a kolki są winą oczywiście mojej diety. Ciekawe co będzie za tydzień.

    Co do apatytu, to po wyjściu ze szpitala wręcz zmuszałam się, żeby coś zjeść. Potem zaczęłam mięć chęć na słodycze i jadłam ich sporo, a od kilku dni mam mega apetyt wieczorami i chęć na słodycze, więc średnio. Waga ostatnio bez zmian, ale 4 kg mi zostały do wagi sprzed ciąży, ale marzy mi się zgubienie 7. Na razie to chyba tylko marzenia :) No i starszy mnie mój brzuch, bo nigdy takiego dołu brzucha nie miałam. Wiem, że po ciąży, ale boję się, że już mi tak zostanie i póki co nie jestem w stanie ćwiczyć. Poza tym chyba mięśnie mi się bardzo rozeszły i będę musiała pójść do fizjoterapeuty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 19:51

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 20 marca 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mega apetyt, ciągle bym żarła.
    Ostatnio się nie ważyłam a parę tygodni temu było +1kg więc elegancko.

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 20 marca 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, to tylko ja dalej 8 kg na plusie? Czuję się jak wieloryb przy was :) W sumie ja tego gubić nie muszę, podobam się sobie w takim nieco cięższym wydaniu. Lepiej taka niz wychudzona jak kiedyś. Jedyne za co muszę się wziąć to brzuch, nie podoba mi się, trzeba go trochę spłaszczyć. Czas poszukać jakichś ćwiczeń. No i zamówiłam sobie jakiś krem redukujący rozstępy. Zobaczymy czy coś zdziała to cudo.

    W nocy Kuba spokojny jak nigdy. Jak zasnął o 20:30 to obudził się dopiero o 5. Taaaakie gały wywaliłam jak zobaczyłam godzinę :) Zobaczymy jaka będzie następna. No i w końcu kupiłam mu dużą butelkę i zmieniłam smoczek na 2. Zupełnie o tym zapomniałam.Teraz mleko znika z butli aż miło. 150 zjada już do końca. Jego apetyt mnie czasem przeraża :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 20 marca 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do Was dziewczyny o podcięcie wędzidełka w języczku. Mój maluch znowu marudzi przy piersi, łapie brodawkę w trakcie ssania, wypuszcza i tak wiele razy. To samo miał na początku. Szybko się męczy i zasypia przy ssaniu, więc postanowiłam przyjrzeć się językowi. Zauważyłam, że jest w kształcie serduszka, ale nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi, a już po porodzie widzieli, że jest problem ze ssaniem i dziecko bardzo się denerwuje. Myślałam, że po prostu nie potrafi jeszcze dobrze ssać.
    Jak to było u Was? Czy po zabiegu dziecko lepiej ssie pierś? Kto u Was podcinał? Do kogo się zgłosić?

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 20 marca 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie waga stoi mimo ze nie jem slodyczy. Czyli 4-5 na plusie ale nie jest zle.
    Czekam na cieplejsze dni i dluzsze spacery w szybszym tempie. Teraz ciagle cos mi dolega. Dzis jakos miesnie mnie bola jak na grype oby tylko to nie bylo to.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 22:09

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu ja mam +7kg. Jem normalnie no troche wiecej slodyczy. Brzuch na dole wisi i nie podoba mi sie to no ale za wczesnie na brzuszki z reszta nie mam silu. Uda jeszcze jak slupy pod pieklo ale i tak jest lepiej niz bylo. Pamietam ze ze starszym synem wrocilam do wagi sprzed ciazy po pk 3-4 miesiacach nic nie robiac ale mniej jadlam bo mialam tzw diete matki karmiacej. Teraz pożeram wszystko. Nie jem jeszcze serów plesniowych .

    Dzisiaj musialam wyjsc na 4.5h i Kubus dostał 60ml mm. Dał rade. Nie wybrzydzał. Wiecej nie chciałam żeby dostał zeby z cyca zjadł.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2018, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż pierwszy raz był sam tyle czasu z dwójką. Mówi że jest wykończony. Może teraz mnie zrozumie jak jestem sama 8h z dzieciakami :-)

    Megiiii, Polaj, Krokodylica, Muska, Greta, Żabulka30 lubią tę wiadomość

  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 21 marca 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syn zaczal rzygac wiec dzis dwojka w domu :( a mial byc na paleniu marzanny.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 21 marca 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też dzisiaj pospala aż miło od 20 do 4.50. Niestety o 7 musiałam budzić bo prowadzę starszą do przedszkola a szkoda bo nie miała ochoty wstawać, nawet nie zjadła. W wózku spala i teraz dosypia w kombinezonie na łóżku

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 21 marca 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuba kolejną noc przespał od 20:30 do 5 :)

    Polaj lubi tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 21 marca 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula.... pamietaj, ze troche waza cycki jesli karmisz piersia...
    ...ja w ogole przytylam w ciazy 8 kg, w spodnie sprzed ciazy wchodze ale jakosc skory na brzuchu nie jest zadowalajaca...

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 21 marca 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stere wrote:
    Paula.... pamietaj, ze troche waza cycki jesli karmisz piersia...
    ...ja w ogole przytylam w ciazy 8 kg, w spodnie sprzed ciazy wchodze ale jakosc skory na brzuchu nie jest zadowalajaca...
    Wiem, ale ja mam 9 kg jeszcze na plusie.niech te cycki ważą kilogram to jeszcze 8. W spodnie się nie mieszcze, zresztą widzę jak wyglądam:(ja przed ciążą dużo cwiczylam, mialam dietę 1500 kcal bo chciałam jeszcze zrzucić trochę z ciąży po Leonku i pewnie dlatego jak teraz nie ćwiczę jest ciężko. A poza tym po.ciąży z Zuzia miałam to samo.schudłam dopiero jak przestałam karmić, może mam za wysoką prolaktyne bo pokarmu dużo, ale liczyłam że tym razem będzie inaczej

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 21 marca 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana... ja teraz jeszcze nie mialam okresu ale po pierwszej ciazy niestety okres mialam obfitszy niz przed...

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 21 marca 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Moje stworzenie nie ma szans zeby pospalo dłużej niz 4h,ostatnio nawet je mniej niz wcześniej.. Ale jeszcze ma czas..

    Mamy ktore juz mialy okres po ciazy,mialyscie obfity? Bo, wybaczcie za opis,ze mnie leci,dobrze ze mam jeszcze podklady poporodowe.
    Miałam już 2 i masakra...wczesnien miałam zawsze słaby i 3-4 dni a teraz te dwa to tydzień jak by kran odkręcić...myslalam że wręcz mam krwotok jakiś. A po tygodniu jeszcze 2 dni plamienia. Mam nadzieję że kolejne wrócą do normy i będą krotko
    Wogole to ten mój stworek nadal śpi w tym kombinezonie :D już ponad 2 godz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 10:31

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 21 marca 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Moje stworzenie nie ma szans zeby pospalo dłużej niz 4h,ostatnio nawet je mniej niz wcześniej.. Ale jeszcze ma czas..

    Mamy ktore juz mialy okres po ciazy,mialyscie obfity? Bo, wybaczcie za opis,ze mnie leci,dobrze ze mam jeszcze podklady poporodowe.

    U mnie okres był bardzo obfity. Leciało i leciało i ciągle leciało. W ciągu godziny musiałam zmieniać podpaskę średnio 2 razy. W nocy to samo. To było straszne, bo przez moment myślałam, że mam jakiś krwotok. No i trwał koło 10 dni aż. Jedyny plus tego był taki, że praktycznie wcale nie bolał mnie brzuch. Jedynie jakieś delikatne pobolewania :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 10:37

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaj, zdrówka dla starszaka, współczuję...ja jak siedziałam jeden dzień z dwojką to myślałam ze oszaleję...

    Bubu, ale Ci dobrze ;), u nas zdarzyło się parę dobrych nocy. W sumie młody albo budzi się raz w nocy albo już nad ranem, więc tez nie jest źle :)

    Paula, może wróć do doety 1500 kalorii? Ja obecnie też stosuję diete. W sumie to już z 1,5 miesiąca. Raz na jakiś czas sprawdzam kalorie i wychodzi na to, że dostarczam organizmowi ok 1000. To niby bardzo mało, ale czuję sie swietnie, nie choruję, paznokcie mam twarde jak nigdy i wydaje mi się że gęstsze włosy! Ale- nie jem ŻADNYCH słodyczy. Nie używam cukru tylko ksylitol. Nie jem ŻADNYCH przekąsek- typu krakersy, czipsy itp. Nie jadam wieprzowiny, ale to dopiero od jakiś 2 tygodni. Codziennie za to pije szklankę świeżo wyciskanego soku warzywno-owocowego, jem tylko chude rzeczy. W sumie, to juz przywykład do tej diety i jak trafi się coś tłustszego, to fatalnie się czuję. Brzuch spadł i to dużo. Coś tam jeszcze zostało, ale na ostatniej wizycie lekarz już dał zielone światło na ćwiczenia :). Na czerwcowe wakacje musze już być szczuplakiem :D. Teraz mam wagę przedciążową, ale chcę zrzucić jeszcze z 5 kg. Ale to już dla siebie, marzę, żeby przez chwilę być po prostu chuda.

    Co do okresu, to u mnie pierwszy był chyba połaczony z połogiem, bo ten sie skonczył jakies 3,5 tygodnia po porodzie, a potem znów mocne krwawienie. Za to drugi, pojawił sie dokładnie miesiąc później i był straszny. Baaardzo obfity, trwał chyba z 1,5 tygodnia...Potem pojawiło się po tygodniu jakieś plamienie, no ale przebadałam się i wszystko jest ok, wiec moze to było plamienie okołoowulacyjne.

    A my dziś w domu się kisimy...wczoraj Wojtek miał szczepienie na pneumokoki. Wczoraj super, nocka też. A rano już nie zjadł mleka, choć był wesolutki i spokojny, a w okolicach kolejnego karmienia pojawił się stan podgorączkowy i mała temperatura- do 37,9 max. Ale porcje mleka zjadł normalną, czyli 150 ml ;)
    Biegam do niego cały czas z termometrem i sprawdzam. Ale jest ok. Na razie nie daje nic na zbicie, chyba ze wzrośnie do 38 albo będzie bardzo marudny ( połozna mówiła żeby w takiej sytuacji też dać paracetamol, bo być może po prostu go boli to miejsce). Także siedzę w domu i robię przebieżki z salony do pokoju małego. Mam nadzieję ze jutro już będzie ok. Swoją drogą to dziwne. Pamiętam że z córą było identycznie. Heksa i rotawirus- miód malina, żadnych problemów, a pneumokoki to stan podgorączkowy.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megiiii wrote:
    Mam pytanie do Was dziewczyny o podcięcie wędzidełka w języczku. Mój maluch znowu marudzi przy piersi, łapie brodawkę w trakcie ssania, wypuszcza i tak wiele razy. To samo miał na początku. Szybko się męczy i zasypia przy ssaniu, więc postanowiłam przyjrzeć się językowi. Zauważyłam, że jest w kształcie serduszka, ale nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi, a już po porodzie widzieli, że jest problem ze ssaniem i dziecko bardzo się denerwuje. Myślałam, że po prostu nie potrafi jeszcze dobrze ssać.
    Jak to było u Was? Czy po zabiegu dziecko lepiej ssie pierś? Kto u Was podcinał? Do kogo się zgłosić?
    U nas było tak samo. Ale to ja zwróciłam lekarzom na to uwagę i położnej laktacyjnej i przyznali mi rację.Takie rozwidlenie wręcz na końcu języczka jak w koniczynce.Maly wtedy bardzo źle jadł,ranił mi brodawki,nie mógł dobrze złapać piersi.Jakos sobie radził ale wszystko kosztem moich ran.Po podcięciu dużo lepiej,mnie przestało tak mocno boleć,a jak się zaleczylo to już cud miod ;)
    Ja podcinalam w szpitalu.Musielismy tam co prawda wrócić z małym po tygodniu na samo podcięcie na oddział neonatologii ale załatwione od ręki,szybko i sprawnie.Na klinikach we Wro.Wszulystko dzięki temu że to wyląpałam na czas i prosiłam od razu o podcięcie.Byloby przed wypis ale nie zdążyli.Podpisalam już im tam wszytko papiery i zgody zanim wyszłam.
    Warto podciąć.To nie tylko teraz problem z jedzeniem,ale później też w mówieniu,bo język będzie mniej się wysuwał.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-Ali wrote:
    Polaj, zdrówka dla starszaka, współczuję...ja jak siedziałam jeden dzień z dwojką to myślałam ze oszaleję...

    Bubu, ale Ci dobrze ;), u nas zdarzyło się parę dobrych nocy. W sumie młody albo budzi się raz w nocy albo już nad ranem, więc tez nie jest źle :)

    Paula, może wróć do doety 1500 kalorii? Ja obecnie też stosuję diete. W sumie to już z 1,5 miesiąca. Raz na jakiś czas sprawdzam kalorie i wychodzi na to, że dostarczam organizmowi ok 1000. To niby bardzo mało, ale czuję sie swietnie, nie choruję, paznokcie mam twarde jak nigdy i wydaje mi się że gęstsze włosy! Ale- nie jem ŻADNYCH słodyczy. Nie używam cukru tylko ksylitol. Nie jem ŻADNYCH przekąsek- typu krakersy, czipsy itp. Nie jadam wieprzowiny, ale to dopiero od jakiś 2 tygodni. Codziennie za to pije szklankę świeżo wyciskanego soku warzywno-owocowego, jem tylko chude rzeczy. W sumie, to juz przywykład do tej diety i jak trafi się coś tłustszego, to fatalnie się czuję. Brzuch spadł i to dużo. Coś tam jeszcze zostało, ale na ostatniej wizycie lekarz już dał zielone światło na ćwiczenia :). Na czerwcowe wakacje musze już być szczuplakiem :D. Teraz mam wagę przedciążową, ale chcę zrzucić jeszcze z 5 kg. Ale to już dla siebie, marzę, żeby przez chwilę być po prostu chuda.

    Co do okresu, to u mnie pierwszy był chyba połaczony z połogiem, bo ten sie skonczył jakies 3,5 tygodnia po porodzie, a potem znów mocne krwawienie. Za to drugi, pojawił sie dokładnie miesiąc później i był straszny. Baaardzo obfity, trwał chyba z 1,5 tygodnia...Potem pojawiło się po tygodniu jakieś plamienie, no ale przebadałam się i wszystko jest ok, wiec moze to było plamienie okołoowulacyjne.

    A my dziś w domu się kisimy...wczoraj Wojtek miał szczepienie na pneumokoki. Wczoraj super, nocka też. A rano już nie zjadł mleka, choć był wesolutki i spokojny, a w okolicach kolejnego karmienia pojawił się stan podgorączkowy i mała temperatura- do 37,9 max. Ale porcje mleka zjadł normalną, czyli 150 ml ;)
    Biegam do niego cały czas z termometrem i sprawdzam. Ale jest ok. Na razie nie daje nic na zbicie, chyba ze wzrośnie do 38 albo będzie bardzo marudny ( połozna mówiła żeby w takiej sytuacji też dać paracetamol, bo być może po prostu go boli to miejsce). Także siedzę w domu i robię przebieżki z salony do pokoju małego. Mam nadzieję ze jutro już będzie ok. Swoją drogą to dziwne. Pamiętam że z córą było identycznie. Heksa i rotawirus- miód malina, żadnych problemów, a pneumokoki to stan podgorączkowy.

    Teraz się cieszę, ale nie wydaje mi się, żeby mu już tak zostało na stałe :P My też wczoraj szczepiliśmy na pneumokoki. Jak do tej pory jest dobrze. Chociaż od wczoraj jest trochę marudny. Może podam mu paracetamol jak dalej taki będzie tak jak radzi Twoja położna :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
‹‹ 1193 1194 1195 1196 1197 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ