Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
no właśnie a w naszej przychodni nie ma...na ostatniej wizycie dostałam receptę i skąd miałam wiedzieć, ze to jest tak słabo dostępne....a teraz lekarka mi przez tel powiedziała, ze mogłam ja poprosić to by mi zamówiła...so soryy dala receptę i umówiła nas na wizyte i nic nie powiedziala
-
nick nieaktualny
-
Powiem wam że masakra z tymi szczepieniami w pl, człowiek chce dla dziecka jak najlepiej a czasem po prostu nie może bo nie stać go na dodatkowe szczepienia które nie są refundowane..powinno być tak jak w Niemczech że wszystko czy to.leki czy szczepionki jest do 12 r.ż. darmowe i czy dziecko chore czy co idę do apteki z receptą i nie płacę za nic, to samo szczepienia. Jedyną płatną szczepionka to meningo b jeśli ktoś chce tym szczepić, resztę mam za darmo i to te lepsze za które wy musicie wydać tyle kasy , no masakra...
-
Paula_29 wrote:Myszka ale wiesz o tym, że jak bierzesz mniejszy obwód to musisz wziąć większa miskę? Tak samo jak większy obwod to mniejszą miskę bo to tak zrobiona jest rozmiarówka. Np.70 d to to samo co 65 e i 75 c.w sensie miski
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, my jeszcze przed chrzcinami, ba nawet u księdza jeszcze nie byliśmy, dopiero w święta pójdziemy, chcieliśmy chrzcić w weekend majowy, zobaczymy czy się uda, na razie zadzwoniłam do najbliższej knajpy i pani kręciła nosem bo to komunie... i w sobotę chrzcin nie zrobi. Niestety coraz bardziej realny staje się obiad u teściów ja jestem za knajpą a mój mąż nie ma nic przeciwko imprezie u swojej mamy. mi się nie uśmiecha zbytnio bo to ja się będę z teściową o wszystko użerać, małż zaproponował że ja się zajmę dzieckiem a on będzie gotował i wyskoczył z pomysłem że może grilla... i nie może zrozumieć dlaczego jestem przeciwna grilowi, no kurcze na chrzcinach grill? serio?
-
My już po szczepieniu na meningokoki. Mam nadzieje, że szczepionka zadziała bo mieliśmy sporo przygód....
Tak jak pisałam wcześniej dostałam na ostatnej wizycie receptę na szczepionkę i tyle. Rotawirusa i reszte mieliśmy zapewnione w przychodni. Więc jak dostałam receptę na meningokoki byłam pewna, że musze sama ją wykupić...Dzis obdzwoniliśmy apteki i wszędzie brak....W końcu dostałam w jednej aptece [rzy przychodni na drugim końcu miasta. Nie chciałam przekładać sczepienia, bo mała jest zdrowa, a potem święta, a poświetach kolejne dawki tych szczepionek podstawowych. Więc taksówką przed szcepieniem pojechałam do tej apteki, a później już bezpośrednio do naszej przychodni...i tu lekarka z pielęgniarka do mnie, że szczepionka powinna być w kopercie chłodniczej....ja takowej nie dostałam w aptece...Od kupienia szczepionki do momentu zaszczepienia minęło 45 minut;/
W przychodni do mnie pielęgniarka mówi, że powinnam u nich zamówić te szczepionkę....to ja się jej pytam, czemu mi o tym nie powiedziała jak na to szczepienie się umawiałam i dostałam tylko receptę....na co ona mówi, że oni tych szczepionek nie zamawiają z reguly bo sa drogie.....CZESKI FILM -
nick nieaktualnyMania teraz nie ma upałw wiec pewnie nic sie nie stało.
Kurde a mnie rozkłada... tyle czadu sie trzymałam i dupa. Glowa mnie noli i co raz wiekszy katar mam. Do Kuby staram sie podchodzic w miseczce....mam nafzieje ze to tylko od przewiania a nie jakiś parszywy wirus -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a po jakim czasie kolejna dawka na meningokoki? Pierwsza musi być podana w jakimś konkretnym terminie? Bo nie chcę jej łączyć z 5w1 i pneumokokami. Pewnie się zdecyduję, bo na zdrowiu dziecka nie ma co oszczędzać, ale warto wiedzieć jak rozłożyć koszty w czasie.
Mania a ile płaciłaś? Rzeczywiście 350?
U nas dalej wiszenie na cycu, albo prężenie się przy nim, szukanie, wypuszczanie i płakanie. Odbijanie nie pomaga, więc obstawiam skok. Tym bardziej, że wczoraj pierwszy raz Dawid zaszczycił nas uśmiechami świadome, a nie przez sen.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 17:52
-
Mania to grubo widzę u ciebie w przychodni. Ja bym nerwicy dostała, gdyby u mnie była taka sytuacja. Najważniejsze, ze juz jest ok.
Megiii to może być skok, bo Dawidek na juz 8 tygodni, a skok jest między 7-9 tyg. Moja tez nieodkladalna, tylko ręce. Meczy to. Dziś ledwo obiad zrobiłam i w domu posprzatalam. Od 8:30 do 16 nie spala. Tylko ręce. Potem mój ojciec wziął ja na spacer, pewnie bym się nie zgodziła, ale wczoraj nie było wody wiec nici z prysznica były, wiec on poszedł z Wiktoria, a ja wskoczylam do wanny. Do 17:40 mu nie spala w wózku, niedawno zasnela. Nie wiem co się z nią dzieje, ale te moje dziecko kompletnie nie chce spać w dzień. A jak zaśnie, to obudzi się po max 30 min i koncert wrzaskow. Na dodatek narzeczony zaczął nowa prace i jak wyruszył przed 7 rano tak dobie raz go nie ma. Aktualnie jest 161km od domu i dopiero wraca. Jestem wściekła, bo nie tak miały wyglądać godziny pracy..
Ja od jutro chyba zmienię dietę i zacznę biegać, bo niestety nie jestem tą szczęściara, która gubi wszystkie zbędne kg po porodzie.. aktualnie mam jedną parę spodni w którą wchodzę, a reszta to ciążowe które są ok.. wszystkie inne za małe nie mogę na siebie patrzeć, nigdy nie byłam taka, jaka jestem teraz. Z 34/36 na 38/40. A różnica kosmiczna.. myślicie że dam radę doprowadzić się do wakacji do rozmiaru 36? Zrobię wszystko..
Co do meningokokow to coś mi się o uszy obiło ze szczepionka można zrobić do 3r.ż dziecka. Ale nie mam pewności.
Może macie jakiś pomysł jak pomóc zasnąć dziecku w dzień? Powinna mieć ze dwie drzemki.. kiedyś pomagał odkurzacz, a teraz to rzadkość jak przy nim usnie.. Chyba odezwę się też do doradcznyni chustowania.. Ile was to kosztowało?
I powiedzcie mi jeszcze co ile myjecie dzieci? Ja zastanawiam się, czy nie zacząć kapac codziennie, by wprowadzić rutynę.. Kąpiel, butla i sen, albo butla, kąpiel i sen...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 18:51
Mania1085 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Spotkanie z doradcą to ok. 150zl za dwie godziny podczas których nauczy Cię wybranego przez Ciebie wiązania. Ja usypiam tylko w chuście albo przy piersi. W ciągu dnia to nawet nic nie muszę robić, pokrzątam się i śpi. Wieczorem chusta + suszarka bębnowa i śpi. U nas jest jedna dłuższa drzemka 3h i 2-3 po 40-60 minut.