Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mi włosy wypadają garściami.Ostatnio się przerazilam bo po kąpieli wyczesalam bardzo dużo.Aż mężowi p okazywalam.Ale po pierwszej ciąży też tak miałam:/
Duma mnie rozpiera.Adaś miał skok rozwojowy z tydzień temu.Dużo płakał,był marudny a dzis nabył nową umiejętność:przekreca się sam na płaskiej powierzchni z pleców na brzuszek!szok normalnie.Odwrotnie już jakiś czas temu miał opanowane ale ze z pleców sam nauczy się noge przerzucac i rękę wyciągać spod siebie to jestem w szoku ze tak szybko załapał -
Oublier mojemu też zdarzy się kaszlec ale w dzień jak leży na plecach.Wiem wtedy ze ten kaszel napewno jest od śliny której ma teraz bardzo dużo i nie nadąża jej polykac.
Calza u nas na katar pomogły inhalacje z nebu dose,czyszczenie nosa,nasivin.Ale oprawa głównie po inhalacjach.Generalnie mówią ze katar leczony czy też nie trwać może i tak tydzień. -
Hej dziewczyny , staram sie czytać Was na bieżąco, ale niestety nie udaje mi sie
Co do wlosow moje zaczely kilka tyg lecieć garsciami ( macie na to jakies sposoby? ?
Kroko wspolczuje - sprzydalo by Ci sie porządnie wyspac , wtedy swiat nabralby kolorow
Martita25 proponuje bete najwcześniej w dniu spodziewanej miesiaczki ...
Dziewczyny moje bliźniaki bliźniaki w środę skończyły 4 miesiące!!!
Corcia ma juz 2 ząbki na wierzchu , synkowi sa w trakcie przebijania sie
Ważą ponad 7kg , i od czwartku zajadamy warzywka
A co do spania- to bez zmian od ponad miesiąca- zasypiaja o 20.00-20.30 i wstaja rano 6.30 -7.00
DziewcZyny dużo zdrówka dla maluszkow i mamusiek buziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 21:34
FreshMm, Martita25, Oublier, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, ale dzisiaj przestałam sama się oszukiwać, bo pojawił się katarek. Nie wiem czy lecieć od razu do lekarza czy powalczyć domowymi sposobami. Oczyszczam nosek wodą morską i aspiratorem. Mąż ma po pracy przywieźć inhalator. Jula jest pogodna a katar niezbyt silny. Jeszcze pogoda nie zachęca do wyjścia...
-
Oublier wrote:Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, ale dzisiaj przestałam sama się oszukiwać, bo pojawił się katarek. Nie wiem czy lecieć od razu do lekarza czy powalczyć domowymi sposobami. Oczyszczam nosek wodą morską i aspiratorem. Mąż ma po pracy przywieźć inhalator. Jula jest pogodna a katar niezbyt silny. Jeszcze pogoda nie zachęca do wyjścia...
Ja wczoraj z tymi objawami, o których piszesz byłam u mojej teściowej (ona jest pediatrą) i mówię ci już coś mi zapisała dla Filipka:
- Cebion 2x10 kropli
- Nasivin do noska 3x2 psiknięcia
- inhalacje 4-5x dziennie
- odciaganie gluta oczywiście
- maść majerankowa pod nosek
- przed snem 1-2 kropelki olejku eukaliptusowego na pościel (Filip przesłał całą nic bez kataru!)
- jeśli pojawi się temperatura większa niż 38C to czopek (ja mam Nurofen i Paracetamol)
- oczka ropieją, więc do oczu Tobrex 4x1 kropelka do każdego oczkamakasa, Oublier lubią tę wiadomość
-
calza wrote:Ja wczoraj z tymi objawami, o których piszesz byłam u mojej teściowej (ona jest pediatrą) i mówię ci już coś mi zapisała dla Filipka:
- Cebion 2x10 kropli
- Nasivin do noska 3x2 psiknięcia
- inhalacje 4-5x dziennie
- odciaganie gluta oczywiście
- maść majerankowa pod nosek
- przed snem 1-2 kropelki olejku eukaliptusowego na pościel (Filip przesłał całą nic bez kataru!)
- jeśli pojawi się temperatura większa niż 38C to czopek (ja mam Nurofen i Paracetamol)
- oczka ropieją, więc do oczu Tobrex 4x1 kropelka do każdego oczka
dzięki wielkie, skorzystam u mnie w przychodni nie ma pediatry jest tylko POZ, więc nie do końca jej ufam Chyba u nas tragedii nie ma, bo jak rano odciągnełam gęstsze gluty, to jest spokój. Moja mama tak mnie nastraszyła zapaleniem płuc, że zaczęłam schizować.
Potańczyłysmy trochę do muzyki klasycznej (przy okazji porobiłam przysiady) i zasnęła. Chyba szczególnie mocno spodobała jej się aria królowej nocy, szczególnie jak jej ukochany piesek próbował udawac, że to on śpiewa -
Prawda jest taka, że u takiego maluszka katar może zamienić się w zapalenie płuc w kilka godzin. Więc naprawdę warto osłuchiwać. Mój Staś był pogodny i nie kaszlał wcale dużo, także bądźcie czujne dziewczyny. Dużo zdrówka!
makasa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMusze zobaczyc tez w rossmannie.... jakie pieluchy nosicie. Kuba ma 3 ale zastanawiam sie czasami nad 4.
Mam straszny dylemat co zrobic z tymi szczepieniami. Umowiona jestem na 27 kwietnia na meningokoki a potem na 11 maja na 6w1 i pneumokoki. I troche to szybko bo roznoca 2 tygodnie tylko czyli na styk. Nie moge pozniej bo jedziemy na wesele. Teoretycznie moge szczepic po weselu ale na weselu bedzie kuzyn ktory ma 8 lat i jest strasznie chorowity. Chory jest non stop. Boje sie ze Grzes cos załapie od niego i nici ze szczepien Kuby -
Czesc dziewczyny widze że temat katarku jest, czytajac Was troche sie zastanawiam... u nas typowego kataru nie ma nie leci malej z noska ale czasami slychac jak jej cos charczy psikam wodą morską i odciagam jasne gluty. Kaszelku nie ma, w ciagu dnia pare razy kicha ale mówili mi że jak kicha to nosek sie oczyszcza.
W czwartek bylam na szczepieniu na pneumokoki mowilam lekarce że odciągam czasami z noska nie widziala przeciwskazań i zaszczepilam. Teraz w ten czwartek chce szczepic na rota. Czytajac Was o noskach mam watpliwosci .. a z mojej lekarki nie jestem zadowolona... -
Sylwia ... my dopiero zmieniamy na 3 ale w promocji 2+ 2 opakowania gratis kupilam 2 opakowania w rozmiarze 3 i dwa w rozmiarze 4 poza tym wzielam jedno opakowanie nie pieluszek a majteczko pieluszek i zobacze jak to sie "nosi"...
...i dopadl mnie jakis zly nastroj... nie mam sie w co ubrac, nie mam kiedy wyjsc zeby cos sobie kupic, glupieje sama w domu gugajac tylko do dziecka, z nikim sie nie spotykam bo nie ma kiedy, jak tylko mlody usnie to robie obiad, pranie, sprzatam albo pakuje sie do przeprowadzki - dzien swistaka a nawet gorzejhttps://www.maluchy.pl/li-73368.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
*Sylwia wrote:Dostałam okres..... szlag by to trafił. Karmie kurde co 1.5h i mimo to tak szybko okres wrocił. Porażka
A ja mam dzisiaj rocznicę ostatniej miesiączki. Mam nadzieję, że ciocia nie przyjedzie poświętować na szczęście się na to nie zapowiada.
Mała mi usnęła, w tym czasie chciałam ściągnąć pokarm laktatorem, bo coś przy piersi jest marudna i się złości. No i coś kiepsko leci... czy przy chorobie zmniejsza się ilość pokarmu? (jestem podziębiona, ale pomału puszcza).
Jeśli chodzi o katarek Juli, to nie jest tak, że jej cieknie. Rano zauważyłam wystające takie gęste i na wszelki wypadek odciągam. Wizja zapalenie płuc/oskrzeli/ ucha mnie przeraża, że mam ochotę się rozpłakać. Mam nadzieję, że trochę przesadzam, ale chyba lepiej w tę stronę.
lena, sylwia ja chyba przesunęłabym szczepienie. Te pierwsze szczepienia Julki przełożyłam w sumie o 3tyg i chyba dobrze wyszło. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny co do pieluch, to Pampersy 2 były za małe i zaczęłam zakładać 3. Nie są na niego za duże. Tak akurat. To Dady 3 wychodzą większe (Dawid jest długi i nie jest grubaskiem, choć jest spory jak na swój wiek). A i tak co noc mam zapewnione 2 przebierania dziecka, bo przesiąkają. Naprawdę staram się dobrze zapinać i patrzeć na falbanki. Może to przez to, że tak mocno się kręci? Ostatnio zrzuca sobie kocyk (a jest dosyć ciężki do skopania jak na takie dziecko) i leży w poprzek łóżeczka.
Ostatnio kupiliśmy w promocji 2 paczki Dady 3 i jeszcze mamy Dadę premium 3 z wcześniejszych zakupów. Teraz chyba już zaczniemy kupować 4, jak będą w promocji. Mamusie starszych dzieciaczków na jak długo starczyły wam 3?
Dziś na noc nareszcie przenieśliśmy się do sypialni z salonu, bo się w niej nareszcie ociepliło i nie trzeba ciągle palić. Zabraliśmy tam łóżeczko małego, a tu rozłożyliśmy mu turystyczne i szok. Śpi tam już trzecią godzinę. Dawno już nie spał w dzień powyżej 30 minut i to nie na spacerku. Może to jednak kwestia pogody. Dziś u nas ponuro i deszczowo. -
nick nieaktualny