Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, z tymi przytulaniami, całowaniem w rączki itd to nie ma co przesadzać.
Zwracać uwagę i tyle. To, że ktoś pocałuje dziecko w rączke nie oznacza nic złego, przeciwnie, to dla kogoś oznaka czułości. Ja byłam ostatnio u chrzestnej, zrobiła to samo. Ale tak rzadko się widujemy, że nic nie mówiłam. Dyskretnie wytarłam rączki i już. A ona przecież nie siedziała całej naszej wizyty z jego rączkami w buzi...nie ma co robić z tego Bóg wie jakiego problemu.
Ludzie po prostu tak reagują na dzieci- bo są malutkie, słodziutkie i do schrupaniamałżowinka, stere, annaki, natki89, Myszk@, Paula_29, BlackCatNorL lubią tę wiadomość
-
ana167 wrote:Ile mm na dobe zjadaja wasze dzieci?
Sorry dziewczynki nie gniewajcie się ale ja też uważam że trochę przesadzacie z tym dotknięciem ramienia...no ok całowanie przez obce baby to może trochę nie bardzo ale przez dotknięcie rączki czy ubranka nie rzucą się nagle wszystkie zarazy na dziecko. Zresztą zdjęcie soboe sprawe co lata w powietrzu to dopiero są bakterie. Poza tym uwierzcie mi nie ma co dziecka chować sterylnie bo później ż tego jest dopiero kłopot. Ja wam powiem że ją to jestem matka beznadziejna bo ja już od 2 miesięcy nie sterylizuję butelek smoczkow itp. Mało tego smoczek który spadnie mi na ziemię a jest czysty daje ponownie...no nie dajmy się zwariować i nie zamykamy dzieci w szklanej kuli.natki89, Gosiak, Myszk@, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Ale jest taki żart że jak pierwsze dziecko połknie monetę to jedziemy na pogotowie jak drugie połknie to sprawdzamy kupę a jak trzecie to potrącamy z kieszonkowego
Polaj, Gosiak, Muska, Mama-Ali, małżowinka, ana167, Paula_29, moniczko. lubią tę wiadomość
-
Coś w tym jest ja też nie gotuje smoczka trzy razy dziennie tylko myje pod bieżącą wodą i tak raz na trzy dni przeleje wrzątkiem. Tak samo tobie w przypadku butelki z tym że ona pije odciagniete mleko raz lub dwa razy na dobę.
Jednak całowanie przez obce osoby to lekkie przegięcie. Bakterie domowników to co innego.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
annaki wrote:Poliza i zje resztki okruchów hehe. Moja starsza tak odkurzała wszystko... Ale ma się dobrze nie choruje i żadne zarazi jej nie straszne
annaki, Mama-Ali, Paula_29 lubią tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
ana167 wrote:Ile mm na dobe zjadaja wasze dzieci?
Mój 780 ml (+-)
Czyli mamy 4x150 + ostatnia, wieczorna dawka 180ml.
Oczywiście zdarza się, że coś tam zostawi, np wczoraj w czasie dwóch karmień zostawił łącznie chyba ze 100 ml, ale to bardzo rzadko się zdarza u nas
Na pocieszenie powiem Ci, że córa zawsze jadła mniej niż powinna. A urodziła się drobniutka, bo tylko 2800. Zawsze się tym martwiłam, ale lekarz za każdym razem mówił że taka jest uroda i nie lubi za bardzo jeść.
Teraz też jest drobnicą, choć w przedszkolu, jako jedna z niewielu zjada całe obiady, prosi o dokładki + próbuje nowości. -
Polaj wrote:Moja syn jak zaczął pełzac to ładnie podłogę czyścił. Teraz kombinuje jak tu mopa małej przypiąć żeby był lepszy efekt w ścieranie kurzu z podłogi. Taki żart oczywiście.
Żarty nie żarty, ale chałupa byłaby czystaPolaj lubi tę wiadomość
-
Mój zjada różnie, ale w ciągu doby to tak 6-7 razy po 150 ml wciąga. Czasem muszę dorabiać jeszcze 30 czy 60 ml.
Ana, powiem Ci, że syn ostatnio też mi się jakoś zbuntował i jak wciągał 150 to przez kilka dni pił ledwo 60-90, a ile się musiałam namęczyć, żeby chociaż tyle jadł. Martwiłam się strasznie, że coś jest nie tak, ale dałam mu zwyczajnie czas, dawałam tylko tyle ile potrzebował i teraz już wszystko wróciło do normy. Może u Ciebie też tak będzie
Co do sterylności to ja wyparzam butelki, smoki i całą resztę tylko raz dziennie. No chyba, że widzę jak ten smoczek się wala co chwilę po podłodze to oczywiście częściej. I też nie przesadzałabym z kontaktem dziecka z innymi. Jeśli ktoś dotknie, smyrnie delikatnie po policzku to nie widzę w tym nic złego, ale jeśli jakaś obca baba zaczęłaby całować po rączkach albo tarmosić mojego Kubę jak lalkę to nie powiem, byłabym wku*wiona, no bo gdzie mi z tym ryjem? Przesada. No, ale wiadomo, że każdy ma swoje granice i nikt nie powinien ich przekraczać - tylko do niektórych czasami gadaj a sraj to jedno i to samoKrokodylica lubi tę wiadomość
-
ana167 wrote:No i bylismy u pediatry wyslala nas do szpitala.
...cos mowila konkretnego? Trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku
U nas za to ciagle wpychanie raczek do buzi i siedzenie przy cycu jesli mama da... a potem ulewanie... juz przebieralam syna trzy razy... marudny jest do tego i nie wiem o co chodzi... moze mu zeby rosna ale pierwszemu dziecku pozno wyrosly a to podobno genetycznie powiazane..https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
stere wrote:Ja tez juz wyjelam te wkladke, bez niej jest mojemu dziecku wygodniejCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Dziewczyny, które chrzciny maja już za sobą, szukam ładnej białej sukienki na 68, może któraś z Was chce odsprzedać? Przepatruję allegro ale to co mi się podoba to z chin jest i czas oczekiwania od 2-4 tygodni, za bardzo już nie mam czasu bo chrzciny 5 maja. Oczywiście są też i inne cudne sukienki, ale 200 zł za sukienkę na jeden raz to trochę mi szkoda
Ana kciuki za Was
Kroko a jak Zuzia dzisiaj w przedszkolu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2018, 15:35
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
stere wrote:...cos mowila konkretnego? Trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku
U nas za to ciagle wpychanie raczek do buzi i siedzenie przy cycu jesli mama da... a potem ulewanie... juz przebieralam syna trzy razy... marudny jest do tego i nie wiem o co chodzi... moze mu zeby rosna ale pierwszemu dziecku pozno wyrosly a to podobno genetycznie powiazane..