Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa przelewam smoczki wrzatkiem. Z podlogi raczej nie daje jak spadnie bo mamy psa i wieczny syf w chacie.
Na poczatku przy starszym synu uwazałam na brud ale jak zobaczyłam ze całuje sie z psem i bierze jego zabawki do buzi to odpuściłam
Ja nie lubie jak obcy dotykaja mi dzieci. Nawet starszego syna. Wg tak sie nis robi bo to narusza prywatnosc. Sama nie lubie jak pbce osoby probuja mnie objac np. Przt przywitaniu lub poklepuja po ramieniu. I uwazam ze dzieci przez takie cos ucza sie ze mozna je dotykac. Oczywiscie to musi trwac a nie jednorazowo. A w dzisiejszych czadach trzeba uwazać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
DOBROWOLNOŚĆ SZCZEPIEŃ -
SZANSA NA KOLEJNY KROK DO WOLNOŚCI POLAKÓW !!!!
Prośba o poparcie Ustawy, która ma znieść TOTALITARYZM I ZAMORDYZM SZCZEPIENNY
jaki panuje w Polsce !
19 państw w Europie ma DOBROWOLNOŚĆ szczepień !!!!!
W czym Polska jest gorsza ???
W Polsce szczepi się dzieci inwazyjnymi szczepieniami już od pierwszej doby!!!!!
Tylko w ciągu 2 pierwszych lat życia małym dzieciom podaje się aż 19 szczepień !!!!!!
Dla przypomnienia: przez 2 pierwsze lata życia dzieci są szczególnie wrażliwe zwłaszcza na wszelkie toksyny !
Dzieci do 2-3 roku życia nie mają też bariery krew-mózg, a wiec WSZYSTKIE toksyny ze szczepień – przenikają do mózgu i trwale go okaleczają ((
W sumie polskim dzieciom do 19 roku życia OBOWIAZKOWO podaje się 24 x różnych szczepień !!!! tzw. podstawowych i przypominających (((
Patrz kalendarz szczepień na 2018 rok: https://gis.gov.pl/images/pso_2018_r_.pdf
CHCEMY ZNIEŚĆ PRZYMUS SZCZEPIEŃ jaki jest w Polsce !!!!
Marszałek Sejmu w dn. 11 kwietnia zarejestrował Komitet Obywatelski Inicjatywy Ustawodawczej Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”
i dał zielone światło do zbiórki podpisów pod projektem Ustawy O DOBROWOLNOŚCI SZCZEPIEŃ !
Teraz Polska jest w Unii Europejskiej, jednak jest traktowana jako kraj III-ej kategorii !!!!
Chcemy DOBROWOLNOŚCI W SZCZEPIENIACH, tak jak w 19 krajach Europejskich,
gdzie mimo braku obowiązku szczepień NIE było i nie ma żadnych epidemii !!!
Obowiązku szczepień nie ma również w Izraelu i wielu krajach Azjatyckich.
Cele projektu ustawy Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej STOP NOP:
– głównym celem jest dobrowolność szczepień z której korzystają już
obywatele 19 państw europejskich – z ustawy zostaje usunięte słowo „obowiązkowe”
– dokładny wywiad lekarski oraz pisemna informacja o ryzyku przed szczepieniem
– dokładny wywiad lekarski po szczepieniu
– możliwość zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych przez rodziców i nadzór sądowy nad rejestrem NOP
– możliwość zgłaszania uwag do zmian kalendarza szczepień
Projekt zmiany ustawy z uzasadnieniem.
http://stopnop.com.pl/obywatelski-projekt-ustawy/
Obecna Ustawa:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20082341570/U/D20081570Lj.pdf
JAK SIĘ ZAANGAŻOWAĆ W ZBIÓRKĘ?
Każdy podpis na wagę złota!
Potrzebujemy MINIMUM 100 tys. podpisów pod projektem ustawy
o DOBROWOLNOŚCI SZCZEPIEŃ !
<<<<<< Tabelka do zbierania podpisów: >>>>>>>
http://stopnop.com.pl/wp-content/uploads/2018/04/tabela-do-zbiórki-podpisów-STOP-NOP1.pdf
Prześlij tabelę z podpisami na adres skrytki pocztowej w Warszawie.
X-PRESS "STOP NOP" skr. 9104
Ul. Domaniewska 34A
02-672 Warszawa
Liczymy na Twój podpis, członków rodziny,
Twoich sąsiadów, znajomych
kolegów i koleżanek z pracy !
Dziękujemy w imieniu Tysięcy rodziców - zastraszanych przez faszystowski sanepid
Jeśli masz jakieś pytania na temat szczepień pisz.
Pozdrawiam
Dziele się z młodymi Mamami swoją wiedza i doświadczeniem -
nick nieaktualny
-
Myszk@ wrote:Dziewczyny, które chrzciny maja już za sobą, szukam ładnej białej sukienki na 68, może któraś z Was chce odsprzedać? Przepatruję allegro ale to co mi się podoba to z chin jest i czas oczekiwania od 2-4 tygodni, za bardzo już nie mam czasu bo chrzciny 5 maja. Oczywiście są też i inne cudne sukienki, ale 200 zł za sukienkę na jeden raz to trochę mi szkoda
Ana kciuki za Was
Kroko a jak Zuzia dzisiaj w przedszkolu?
Myszka, ja mam i jestem z Wrocławia prześlij mi maila to wyślę fotki
-
Mania1085 wrote:a ja zjarałam dłonie...wyglądają jakby byłu brudne:D
Ja z natury mam ciemną karnacje, jak miałam 7 lat np. to wygladalam hak mała murzynka. Przez 3 ostatnie lata coś zbytnio się nie opalilam a teraz? Poł dłoni brązowych, a pół wcześniejszego koloru jak jakiś brudasek i nie wiem czemu drugie poł sie nie opaliło. No i czaje ręce tez juz ładny brąz mają. Ciekawe jakie będą wakacje. A jak u was z ciuchami? Ja nie wejdę w żadne ciuchy sprzed ciąży i w ogóle wstydzę się ubrać krótkie spodenki.. grube nogi jak nigdy, rozstępy... -
Stere u nas dokładnie to samo. Też wkładanie rączek do buzi, dziś wiszenie po godzinie na cycku i marudzenie. Dziś poza spacerem nic nie spał w dzień, a teraz widać padnięty, ale zasnąć nie może. Już odkładaliśmy go 2 razy. Teraz leży ze smokiem w buzi na brzuszku. Wasze dzieci też tak maja, że leżenie na brzuszku kojarzy im się z jedzonkiem i muszą ssać smoka, bo inaczej ryk i szukanie cyca?
Wczoraj byłam w szoku, ile śliny mu wylatuje z buzi. Do tego robi bańki. A dziś o szóstej obudził nas mega ryk i byliśmy przerażeni, bo nie wiedzieliśmy o co chodzi. Zastanawialiśmy się nawet, czy to nie kot gdzieś na niego skoczył, bo zakradała się parę razy do łóżeczka i leżała z małym w najlepsze. Po chwili doszliśmy do wniosku, że to jednak ślina, czyli coś nowego, z czym Dawid jaszcze nie nauczył sobie radzić. Zachłysnął się i wystraszył. Jak mąż podniósł go do góry, to sporo takiej gęstej śliny mu wyleciało. Masakra. Jeszcze przez tą ślinę nam się dziecko udusi.
Co do wyjazdu, to chyba jednak pojedziemy. Moja mama strasznie próbuje nas przekonać. W sumie to chyba jedyna okazja w najbliższym czasie, bo w przyszłym roku pewnie mały tym bardziej nie wysiedzi tyle bez ruchu. No i proponują, że nas także autem odwiozą. Mam dalej obawy, ale szkoda mi mamy. -
Witojcie!!!
Zaglądam tu często, podczytuję ale chyba jakaś niegromotna jestem bo brakuje mi czasu na systematyczne udzielanie się
Oj w tylu tematach bym się chętnie podzieliła doświadczeniem ale nie mogę nadrobić hehe
U nas oki, Nina jest gigantyczna, waży 7 400 i mierzy 71 cm mając 3,5 m-ca
Nadal karmię tylko cycem ale powoli mam dosyć
Dziewczynka mi się trafiła cudna! Wiadomo, lekko nie jest ale w porównaniu do pierworodnego to cud, miód i orzeszki!
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim samych przyjemnych aspektów macierzyństwa!
Jeżuuuu, dopiero co rodziłyśmy a tu zaraz 4 m-c pyknie!
Mania1085, Polaj lubią tę wiadomość
-
Malineeczkaa wrote:Ja z natury mam ciemną karnacje, jak miałam 7 lat np. to wygladalam hak mała murzynka. Przez 3 ostatnie lata coś zbytnio się nie opalilam a teraz? Poł dłoni brązowych, a pół wcześniejszego koloru jak jakiś brudasek i nie wiem czemu drugie poł sie nie opaliło. No i czaje ręce tez juz ładny brąz mają. Ciekawe jakie będą wakacje. A jak u was z ciuchami? Ja nie wejdę w żadne ciuchy sprzed ciąży i w ogóle wstydzę się ubrać krótkie spodenki.. grube nogi jak nigdy, rozstępy...
-
Megiiii wrote:Stere u nas dokładnie to samo. Też wkładanie rączek do buzi, dziś wiszenie po godzinie na cycku i marudzenie. Dziś poza spacerem nic nie spał w dzień, a teraz widać padnięty, ale zasnąć nie może. Już odkładaliśmy go 2 razy. Teraz leży ze smokiem w buzi na brzuszku. Wasze dzieci też tak maja, że leżenie na brzuszku kojarzy im się z jedzonkiem i muszą ssać smoka, bo inaczej ryk i szukanie cyca?
Wczoraj byłam w szoku, ile śliny mu wylatuje z buzi. Do tego robi bańki. A dziś o szóstej obudził nas mega ryk i byliśmy przerażeni, bo nie wiedzieliśmy o co chodzi. Zastanawialiśmy się nawet, czy to nie kot gdzieś na niego skoczył, bo zakradała się parę razy do łóżeczka i leżała z małym w najlepsze. Po chwili doszliśmy do wniosku, że to jednak ślina, czyli coś nowego, z czym Dawid jaszcze nie nauczył sobie radzić. Zachłysnął się i wystraszył. Jak mąż podniósł go do góry, to sporo takiej gęstej śliny mu wyleciało. Masakra. Jeszcze przez tą ślinę nam się dziecko udusi.
Co do wyjazdu, to chyba jednak pojedziemy. Moja mama strasznie próbuje nas przekonać. W sumie to chyba jedyna okazja w najbliższym czasie, bo w przyszłym roku pewnie mały tym bardziej nie wysiedzi tyle bez ruchu. No i proponują, że nas także autem odwiozą. Mam dalej obawy, ale szkoda mi mamy. -
małżowinka wrote:Ja tez sie w nic nie mieszcze a raptem dwa kilo zostalo sprzed ciąży, biodra mi sie chyba rozeszly i cyce urosly, na razie poki nie mam czasu na zakupy to chodze w ciazowych ciuchach, bebech caly czas wystaje, no ale coz, patrze na ten maly cud i jedyne co mysle to ze mam to głęboko gdzies
U mnie też dokładnie to samo. Niby 2 kg na plusie, a czuję się grubo i nie mieszczę się w ubrania (biust plus odstający dół brzuszka), ale pierwszy raz w życiu (zawsze bardzo dbałam o wagę, zdrowy styl życia itd) nie mam do siebie jakichś pretensji i presji typu muszę jutro wyglądać jak modelka Nie mam parcia, bo wiem, że po cc i tak swoje muszę odczekać. Korzystam z uroków karmienia piersią i ostatnio mam wielką ochotę na słodycze. Póki kg nie rosną, to wcinam na co mam ochotę. Fajnie byłoby zrzucić jeszcze z 5 kg do mojego upragnionego wyglądu, ale póki co odkładam to w czasie. -
nick nieaktualnyno ja mam niestety 5kg na plusie jeszcze. Brzuch odstający i grube uda ale na razie nie bede cwiczyc. Dopiero w okolicach wakacji.
Ostatnio musze Kube karmić na stojąco bujając jeszcze. tzn w ciagu dnia lub pod wieczór. rzadko zdarza się, że by zjadł normalnie. Nie wiem o co chodzi. Jak usiąde i go karmię to złapie cycka a po kilku ssaniach wrzeszczy. Dopiero jak go bujam na rekach to ssie tak slugo az zacznie leciec i wtedy moge usiąśc i karmic dalej. Strasznie to upierdliwe. I nie wiem czy to nie prze okres ale strasznie dlugo trwa zanim napłynie mi pokarm tj mały musi dośc długi ssać. tez tak macie? to normalne? -
*Sylwia wrote:no ja mam niestety 5kg na plusie jeszcze. Brzuch odstający i grube uda ale na razie nie bede cwiczyc. Dopiero w okolicach wakacji.
Ostatnio musze Kube karmić na stojąco bujając jeszcze. tzn w ciagu dnia lub pod wieczór. rzadko zdarza się, że by zjadł normalnie. Nie wiem o co chodzi. Jak usiąde i go karmię to złapie cycka a po kilku ssaniach wrzeszczy. Dopiero jak go bujam na rekach to ssie tak slugo az zacznie leciec i wtedy moge usiąśc i karmic dalej. Strasznie to upierdliwe. I nie wiem czy to nie prze okres ale strasznie dlugo trwa zanim napłynie mi pokarm tj mały musi dośc długi ssać. tez tak macie? to normalne?
Z tym karmieniem to Cię rozumiem świetnie, bo też tak mam. Po ostatnim skoku niestety nam tak zostało....Je ładne, a po chwili puszcza sutek, wrzeszczy, bije mnie rączkami i kopie. Ale jest nadal głodny, bo jak całkiem odstawiam od cyca to jest jeszcze gorzej. Czasami uda mi się go po chwili uspokoić i je normalnie, a czasami jest nadal masakra i też próbuję na stojąco, albo kołyszę go.
Pisałam na grupie fb i dziewczyny proponują wizytę u fizjo, bo niby może być coś z napięciem mięśniowym. Ja podejrzewam szybki wypływ pokarmu i refluks z tym związany.
Ja okresu jeszcze nie mam, ale z ciekawości czytałam wpisy dziewczyn. One też pisały o wolnym wypływie podczas okresu, więc chyba to normalne.
-
nick nieaktualny
-
Myszk@ wrote:Dziewczyny, które chrzciny maja już za sobą, szukam ładnej białej sukienki na 68, może któraś z Was chce odsprzedać? Przepatruję allegro ale to co mi się podoba to z chin jest i czas oczekiwania od 2-4 tygodni, za bardzo już nie mam czasu bo chrzciny 5 maja. Oczywiście są też i inne cudne sukienki, ale 200 zł za sukienkę na jeden raz to trochę mi szkoda
Ana kciuki za Was
Kroko a jak Zuzia dzisiaj w przedszkolu?
Myszka ja miałam sukienkę razem z bodziakiem normalnie z pepco, taka ładna tiulowa ze srebrnymi gwiazdkami, raz założona, chętnie sprzedam. jak byś była zainteresowana to pisz na priv to podeślę zdjęcie.
Zuzia w przedszkolu wczoraj ok, w środę powiedziała że za szybko pp nią przyszłam bo przecież ona nie jadła jeszcze zupy. to wczoraj poszłam normalnie i zadowolona. Ale za to po przedszkolu jest tak niedobra że wczoraj już wieczorem dałam jej klapsa. Nosz nie wiem co się z nią dzieje, taka była grzeczna a odkąd wróciła do przedszkoli po tej przerwie jest mega niedobra.