Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia jedyne co mogę poradzić to jak próbuje Was bić, chwyć jego rękę(tą którą próbuje uderzyć) i powiedz mu że tak nie wolno bo to boli i tak za każdym razem. W końcu powinien zrozumieć. I wiem,że to trudne ale staraj się nie krzyczeć. Agresja rodzi agresję. Jeśli Ty krzyczysz on odpowiada na krzyk właśnie takim okazywaniem złości. To jeszcze małe dziecko które potrzebuje mamy a nie rozumie czemu kochana mamusia którą miał na wyłączność teraz zajmuje się kimś innym. Skoro robię jest ciężko opanować emocje pomysl sobie jak ciężko ma 3 latek , który jeszcze tej sztuki nie opanował. Może jakieś książeczki typu misia Marysia ma braciszka, czy Basia i nowy braciszek itd. Nie wiem, ale wersje dla chłopców też pewnie są
-
Paula_29 wrote:Kroko my pilnowaliśmy by Zuzia nie zbliżała się do Julka a niestety nie pomogło także jak się ma zarazić to się zarazi a jak jest silna to jest szansa że nie niezależnie od tego czy Zuzia jest przy niej. My dziś wzywalismy lekarza bo Julek ma coraz gorszy kaszel. Zleciła inhalacje i oklepywanie. On się tak ksztusi że serce mam w gardle za każdym razem. A lekarka powiedziała tylko że to uroki drugich dzieci które mają rodzeństwo. Na pocieszenie za to powiedziała, że jak pójdzie do przedszkola to będzie spokój
Zdrówka dla Was też
I wzajemnie.
Mi to samo ostatnio dr powiedziała, że Łucja się teraz wychoruje a w wieku Zuzi już tak chorować nie będzie i że trzeba podejść do tego ze spokojem.
Tylko ja się pytam skąd wziąć ten spokój.
Jeszcze mi Zuzia chyba z 6 razy od południa powiedziała że ją brzuch boli. -
nick nieaktualnyPaula_29 wrote:Sylwia jedyne co mogę poradzić to jak próbuje Was bić, chwyć jego rękę(tą którą próbuje uderzyć) i powiedz mu że tak nie wolno bo to boli i tak za każdym razem. W końcu powinien zrozumieć. I wiem,że to trudne ale staraj się nie krzyczeć. Agresja rodzi agresję. Jeśli Ty krzyczysz on odpowiada na krzyk właśnie takim okazywaniem złości. To jeszcze małe dziecko które potrzebuje mamy a nie rozumie czemu kochana mamusia którą miał na wyłączność teraz zajmuje się kimś innym. Skoro robię jest ciężko opanować emocje pomysl sobie jak ciężko ma 3 latek , który jeszcze tej sztuki nie opanował. Może jakieś książeczki typu misia Marysia ma braciszka, czy Basia i nowy braciszek itd. Nie wiem, ale wersje dla chłopców też pewnie są
-
Sylwia... moze zamoast kar zadzialaja nagrody tzn jak syn zrobi cos po Twojej mysli, to o co go poprosilas, to wtedy slowa wzmacniajace, pochwalajace to co robi, jakas drobna nagroda... a w momencie gdy bije, to tak jak Paula napisala... trzeba przytrzymac, zlapac za reke, powiedziec ze "to mnie boli, jest mi przykro jak tak robisz, jest mi smutno itp no i tlumaczyc, ze gdy jest problem to trzeba rozmawiac a nie bic - to trudne dla takiego malucha ale przyjdzie moment ze zaskoczy... no i najlepiej to wszystko ze spokojem, opanowaniem...https://www.maluchy.pl/li-73368.png
-
nick nieaktualnyNo latwo sie mowi ze spokojem. Grzes jest na tapie zaprzeczen. Powiesz niw rob to pn brde. Wolno-nie wolno itp. Jak mowie z3 noli to on nie boli i tak caly czas. Staram sie fawac nagrody. Wiem ze lepiej marchewka niz kij ale czasami tak mnie wkurza ze mam ochote dac mu klapsa. Raz pacnelam go wnoge jak bez przerwy bil psa. Z reszta pies go gryzie jak przegina ale on nie uczy sie na bledach.... no nic pracuje nad soba. Teraz po Grzesiu przy Kubie jestem oazą spokoju
-
nick nieaktualny
-
Mania1085 wrote:Sylwia ciężko mi coś poradzić...;(
Dziewczyny a ile zamierzacie karmić piersią? Ja najpierw myślałam, że 6 miesięcy, ale teraz chyba chciałbym dłużej...sama nie wiem....
Teraz będę dluuuugo -
*Sylwia wrote:No ja poczekam jeszcze miesiac z malym hakiem i w nasza rocznice zaserwuje sobie lampke wina .
Można sery plesniowe? Jakoś mam opory troche -
No ja mam w maju niby swój wieczór panieński, ale jeszcze się zastanawiam. Nie chcę zostawiać małego nawet na 2-3 godziny, ale z drugiej strony taki wieczór zdarza się raz
Jutro mamy kolejną dawkę szczepień i już na samą myśl, że będą go kłuć, a on znowu będzie płakał mam łzy w oczachWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 21:20
-
A propos serów, cytat z Hafija:
"Sery pleśniowe, dojrzewające – ponieważ paniom w ciąży zabrania się jedzenia takich serów, to z automatu ten sam zakaz przenosi się na matki karmiące piersią. DUŻY BŁĄD. Nie ma żadnego powodu dla którego matka karmiąca nie mogłaby jeść w/w serów. W ciąży groźna dla płodu jest bakteria – listeria, którą mogą zawierać niepasteryzowane sery, surowe mięso czy ryby, ale też surowe mleko (pomijam już to że większość serów na półkach sklepowych jest pasteryzowana.). Po ciąży to zagrożenie jest już żadne. Zarażenie listerią może powodować poronienie czy nawet śmierć dziecka w łonie matki O ILE KOBIETA JEST W CIĄŻY bo jak nie jest to nie może. Podczas karmienia piersią nie ma już w łonie dziecka, ani nie można poronić. Nie można też zarazić dziecka listerią via. mleko."Gosiak, Mania1085, BlackCatNorL lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry ale noc za nami... młodzież była tak wykończona wczorajszym dniem (była cudowna, jak zawsze) że padła nam o 17, budziła się tylko standardowo na jedzenie, o 5 nogi już się rwały żeby zacząć dzień ale oczy jeszcze spały i w końcu wstała o 6 z budzikiem tatusia, a teraz drzemka. Tak wszytsko rozplanowałam żeby te 2 dni w domu siedzieć, ale musimy do Wrocka jechać mój zamówiony stanik do karmienia przyszedł, pojadę bo przyda mi się na zmianę. Trzymajcie kciuki żeby pasował, bo ostatnio też przyszedł ale okazal się za duży, bo mnie ubylo, teraz znów mnie mniej, ale mam nadzieję że będzie pasował
-
ana167 wrote:Która z Was wyjela, w najbliższym czasie ma zamiar wyjac wkladke z fotelika?
Ja już zglupialam kiedy wyjąć.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
U nas tez bez wkladki juz... dzisiaj bylismy na wizycie kontrolnej i mlody wazy 6.400g...
Zaczynamy dzisiaj 4 miesiac zycia
Bruno coraz lepiej chwyta zabawki i umie je wlozyc do paszczy a do tego tak sie potrafi spiac gdy lezy na poduszce jakby do siadania... droga jeszcze daleka ale dobrze wiedziec, ze oprocz tego tluszczyku na brzuszku ma jeszcze miesnieKrokodylica lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
My już po szczepieniu. Mały bardzo płakał, ja razem z nim. Teraz odsypia. Waży już 6780, wzrostu ma 66 cm. Lekarka zaleciła wizytę u fizjoterapeuty, bo jest troszkę napięty. Pytałam o rozszerzenie diety i zdecydowałyśmy, że będziemy podawać nowe pokarmy jak skończy 4 miesiące czyli od maja
-
ana167 wrote:Polaj to masz duza lalke,moja pewnie ma wzrost miedzy 62 a 68a wazy koło 6,5 kg..najgorsza jest glowa ktora opada na klatke. Moze jak skonczy 4 miesiace wywale wkladke.