X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 18 maja 2018, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megii... moj w nocy budzi sie ze 2-3 razy ale mial juz epizod ze budzil sie raz czyli tez daje rade... no nie wiem, moze skok, moze cos innego... staram sie jedak te przerwy wydluzac bo wtedy tak nie ulewa...

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 18 maja 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :) Już po wycięciu, teraz czekać 2-3 tygodnie na wynik. To będzie najgorsze :) Zabieg trwał dosłownie chwilę, samo wycięcie może z minutę. No i fajny chirurg mi się trafił. Usługa niezbyt tania, bo aż 400 zł, ale uważam, że na zdrowiu nie ma co oszczędzać :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 wrote:
    Dzięki dziewczyny :) Już po wycięciu, teraz czekać 2-3 tygodnie na wynik. To będzie najgorsze :) Zabieg trwał dosłownie chwilę, samo wycięcie może z minutę. No i fajny chirurg mi się trafił. Usługa niezbyt tania, bo aż 400 zł, ale uważam, że na zdrowiu nie ma co oszczędzać :)

    Bubu, masz rację, na zdrowiu nie ma co oszczędzać, ale wycięcie jednej brodawki 400 zł????? Szok! Ja zapisałam się na wizytę w czerwcu, chcę, żeby lekarka mnie obejrzała, aż się boję jaką cenę mi zaśpiewa, bo po ciąży z córą sporo mi większych pieprzyków powyłaziło. No i ma szyi od zawsze mam taki jeden, który chce usunąć. Jest mały, ale odstaje i mnie wkurza ;)

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-Ali wrote:
    Bubu, masz rację, na zdrowiu nie ma co oszczędzać, ale wycięcie jednej brodawki 400 zł????? Szok! Ja zapisałam się na wizytę w czerwcu, chcę, żeby lekarka mnie obejrzała, aż się boję jaką cenę mi zaśpiewa, bo po ciąży z córą sporo mi większych pieprzyków powyłaziło. No i ma szyi od zawsze mam taki jeden, który chce usunąć. Jest mały, ale odstaje i mnie wkurza ;)

    No niestety. Spodziewałam się, że wyjdzie sporo, ale 400 zł to jednak spora kasa, ale bardzo zależało mi na czasie. Między innymi dlatego, że za miesiąc mam ślub i chciałam już być po :) W tej cenie oczywiście też badanie hist-pat. No i muszę przyznać, że zabieg i ta cała otoczka przed wyglądały bardzo profesjonalnie, ale za taką kasę to nic dziwnego. Na NFZ w moim szpitalu musiałabym czekać około 2 miesięcy, więc i tak źle i tak nie dobrze. Dobra decyzja, trzeba się badać, kontrolować i wycinać to, co może być w przyszłości zagrożeniem. Mamy dla kogo żyć :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Krokodylica jak sobie radzicie ze spacerami,jakaś zmiana?

    Tak, skończył się skok rozwojowy i Łucja zaakceptowała wózek. Nie jest to jakaś wielka miłość ale odebrać siostrę z przedszkola bez wrzasków daje radę. :)
    W piątek tydzień temu darła się jak by ją kroili od momentu wyjścia z domu aż do powrotu, mimo że karmilam ją u starszej w przedszkolu, nic nie pomogło, a od soboty nagle cisza. Zobaczymy jak długo, niebawem następny skok....
    I w ogóle nie wiem zęby jej idą czy co ale strasznie dzisiaj cały dzień marudna i płaczliwa. Nawet śpi teraz niespokojnie.

    A Zuzia od wtorku przyjmuje te leki na zatoki, wczoraj w dzień nie miała już w ogóle kataru no i w nocy dostała go z powrotem, rano już był katar, a z przedszkola wróciła z tak zabitym nosem że nie mogła oddychać. :/ i teraz nie wiem czy to po tych lekach (dr mówiła że będzie ściekać to wszystko co jest w zatokach) czy to po prostu nowa infekcja :/ jak tak dalej będzie to w poniedziałek pójdę z nią na kontrolę do tej dr
    A noc będzie totalnie z d*py jak sądzę no nos zatkany i nie daje jej spać. :/

  • MagO31 Ekspertka
    Postów: 133 75

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam kilka pieprzykow do wyciecia, tylko ciągle odkładam wizytę u dermatologa, bo miałam problemy z metkami, a teraz jeszcze wyszły mi z morfologii bardzo wysokie płytki krwi 700 tyś.
    Normalnie sypie się..

    Krokodylica to raczej kolejna infekcja, córka też liczyłam jesienią zatoki, kaszlsla mi sucho 3 miesiące, w końcu sterydy do nosa pomogły i efedryna w tabletkach.

    Wojtek dzisiaj ładnie spał, 2 drzemki po 40 min i jedna 1,5 h.

    Karol 1.09.2010
    Gosia 21.11.2012
    Wojtek 21.12.2017
  • Mania1085 Autorytet
    Postów: 380 143

    Wysłany: 18 maja 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też się zeschizowałam i idę 6 czerwca do dermatologa

    w5wqvut1rkxwljzl.png
  • Mania1085 Autorytet
    Postów: 380 143

    Wysłany: 18 maja 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagO31 wrote:
    Też mam kilka pieprzykow do wyciecia, tylko ciągle odkładam wizytę u dermatologa, bo miałam problemy z metkami, a teraz jeszcze wyszły mi z morfologii bardzo wysokie płytki krwi 700 tyś.
    Normalnie sypie się..

    Krokodylica to raczej kolejna infekcja, córka też liczyłam jesienią zatoki, kaszlsla mi sucho 3 miesiące, w końcu sterydy do nosa pomogły i efedryna w tabletkach.

    Wojtek dzisiaj ładnie spał, 2 drzemki po 40 min i jedna 1,5 h.


    Ja też od zawsze mam podwyższone płytki krwi. A badałaś d-dimery?

    w5wqvut1rkxwljzl.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 18 maja 2018, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od dziecka miałam pieprzyk pod pachą, który rósł wraz ze mną. Umowilam się na wycięcie i z tego co pamiętam, byłam wtedy w 5-6 miesiącu ciąży. Ale nie było przeciwwskazań. Oczywiście to było na NFZ i czekałam góra jakiś tydzień, ale nie jestem zadowolona z blizny, która mi pozostała. Rozlazla się i wygląda to gorzej niż wtedy, co miałam tego pieprzyk. A co do badania histopatologicznego to tez czekałam jak na szpilkach, ale na cale szczęście na darmo, bo wyszło okej.
    Ja juz sama nie wiem czy u mnie skok czy nie. Ale dziwi mnie fakt, że moja mała jakby przestała podnosić główkę leżąc na brzuszku. Podnosi, ale tylko na chwilę, bo zaraz jej opada i nie ma sił. A potrafiła ja trzymać mega długo i nie wiem czy mam się martwić, czy to minie.. oduczyla się przez to prozę wracać na plecki z brzucha a też świetnie jej to szło. Próbuje przeera c ac się ma boczki, a raczej na lewy, ale nie ciągnie za sobą jeszcze nóżki i czasem mocno się denerwuje, że nie chce porządnie wyjść. No i leżąc na macie chwyta ulubiona zabawkę dwoma rekoma i wsadza do buzi lub się bawi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 22:49

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 maja 2018, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagO31 wrote:
    Też mam kilka pieprzykow do wyciecia, tylko ciągle odkładam wizytę u dermatologa, bo miałam problemy z metkami, a teraz jeszcze wyszły mi z morfologii bardzo wysokie płytki krwi 700 tyś.
    Normalnie sypie się..

    Krokodylica to raczej kolejna infekcja, córka też liczyłam jesienią zatoki, kaszlsla mi sucho 3 miesiące, w końcu sterydy do nosa pomogły i efedryna w tabletkach.

    Wojtek dzisiaj ładnie spał, 2 drzemki po 40 min i jedna 1,5 h.

    Niestety też myślę że to nowa infekcja. :(
    W poniedziałek wybiorę się do laryngologa pewnie...
    Nos ma zatkany na maksa. Noc z d*py.
    Teraz tylko się boję że mi znowu Łucję zarazi a raczej to nieuniknione...

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u Łucji teraz faza na łapanie nóżek, wczoraj złapała się za stopę i tak leżała z wielce zdziwioną miną, jak by nie czaiła o co chodzi. :D

    Mania1085, małżowinka, ana167, Polaj, Lilly123, makasa lubią tę wiadomość

  • MagO31 Ekspertka
    Postów: 133 75

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wojtek też łapie stopy i próbuje je wkładać sobie do buzi :)
    Mały ma katar, starsze rodzeństwo go zarazilo. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 11:07

    Karol 1.09.2010
    Gosia 21.11.2012
    Wojtek 21.12.2017
  • MagO31 Ekspertka
    Postów: 133 75

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania nie badalam, ja chorowalam na maloplytkowosc, 10 lat temu miałam wycięcie sledziony, płytki były na dobrym poziomie i teraz po ciąży coś za bardzo wzrosły. Biorę fragmin przez tydzień, a potem acard.

    Karol 1.09.2010
    Gosia 21.11.2012
    Wojtek 21.12.2017
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    A u Łucji teraz faza na łapanie nóżek, wczoraj złapała się za stopę i tak leżała z wielce zdziwioną miną, jak by nie czaiła o co chodzi. :D
    U nas od jakichś dwóch tygodni zjada swoje palce u stóp;)

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 maja 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagO31 wrote:
    Wojtek też łapie stopy i próbuje je wkładać sobie do buzi :)
    Mały ma katar, starsze rodzeństwo go zarazilo. :(

    Współczuję.
    Ja tylko czekam kiedy mała złapie.
    Już mam dość tego sapania starszej. Od stycznia ciągle sapie z krótkimi przerwami.

  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 19 maja 2018, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój podczas tego skoku obraża się na cyca. Je chwilę i potem zaczyna płakać. Znowu łapie i płacze, albo płacze z cycem w buzi i nie idzie go uspokoić przy piersi. Czasem zdarzało mu się marudzić, ale teraz jest ryk przy cycu. Wygląda jakby chciał złapać, a nie mógł. Za to wkłada piąstkę do buzi. Myślicie, że to ząbkowanie?
    Kupiłam ostatnio jakiś żel z tych delikatniejszych i posmarowałam dziąsła, ale poprawy nie widziałam. Za to gryzaka jeszcze trzymać nie chce. Czasem wpycha do buzi grzechotkę, albo ssie pieluchę i rączki.

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 19 maja 2018, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Dawno tu nie zaglądałam i nie nadrobię waszych wpisów, mam tylko nadzieję, że dzieciaki u Was zdrowe.

    U nas nie wiem już nawet czy to skok czy marudzenie, jeden dzień dobry i dwa złe. Raz tak, a raz srak.

    Mnie za to swędzi prawa sutek i nie wiem czy się martwić... ostatnio nie mam na nic siły i czasu, więc nawet nie mam kiedy do lekarza z tym iść.

    Zaczęłam ćwiczyć i wiecie co? Mój brzuch to jakiśtotalny flak! Jakbym miała w brzuchu watę zamiast mięśni, jestem załamana! Zawsze lubiłam fitnes i brzuszki, a tu się okazuje, że nawet nie umiem zrobić porządnej serii brzuszków :/

    Pytanie do mam, które chcą rozszerzać dietę po 4 miesiącu - od czego planujecie zacząć?

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 19 maja 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cała ja zaczynałam od marchewki potem ziemniak, dynia, pietruszka teraz jesteśmy na jabłku. Łączą też po dwa lub trzy warzywa. Moja to aż krzyczy jak jej nie daje kolejnej łyżeczki.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 19 maja 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dałam trochę wcześniej Ale tak najpierw marchew 3 dni później pasternak 3 dni, dynia 3 dni później dynia z ziemniakiem, pasternak z ziemniakiem, marchew z ziemniakiem, szpinak z ziemniakiem. Dziś zaczęliśmy już poziom wyżej marchew ziemniak kalafior

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 maja 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Krokodylica twoja starsza corka przypomina mi siostrzenice..od wrzesnia do maja jeden wielki gil,ze tak brzydko napisze..

    Dokładnie tak tylko ona wcześniej tak nie miała, w połowie stycznia jak się zaczęło tak smarka po dziś dzień.
    Mam nadzieję że jak wyleczymy zatoki to w końcu się to skończy...

‹‹ 1265 1266 1267 1268 1269 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ