Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kroko przykro mi, że musiałaś to usłyszeć... czasem każda z nas narzeka na swojego chłopa, ale taki tekst to jest dno... Mój może i czasem ma dwie lewe ręce i mnie wku*sia, ale zawsze powtarza, że dziecko to jest cud, nasz największy skarb! Nigdy nie żałował, że mamy dziecko i kocha małego ponad wszystko.
Dziewczyny, które rozszerzają już dietę - jak wasze maluchy reagują na jedzonko? Pochwalę się, że Filip 1 czerwca dostał marchewkę i pluł, 2 czerwca też pluł, a dziś mu posmakowało i załapał, że jak idzie łyżeczka to trzeba buzię otwierać i wyraźnie przełyka! Jestem w szoku, myślałam, że będzie więcej brudzenia i plucia, a tu proszę!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 22:36
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
calza wrote:Kroko przykro mi, że musiałaś to usłyszeć... czasem każda z nas narzeka na swojego chłopa, ale taki tekst to jest dno... Mój może i czasem ma dwie lewe ręce i mnie wku*sia, ale zawsze powtarza, że dziecko to jest cud, nasz największy skarb! Nigdy nie żałował, że mamy dziecko i kocha małego ponad wszystko.
Dziewczyny, które rozszerzają już dietę - jak wasze maluchy reagują na jedzonko? Pochwalę się, że Filip 1 czerwca dostał marchewkę i pluł, 2 czerwca też pluł, a dziś mu posmakowało i załapał, że jak idzie łyżeczka to trzeba buzię otwierać i wyraźnie przełyka! Jestem w szoku, myślałam, że będzie więcej brudzenia i plucia, a tu proszę!!
Mój Kuba też na początku pluł marchewką, samą marchewką. Postanowiłam mu ugotować taką delikatną marchwiankę i jadł aż mu się uszy trzęsły Ma to chyba po mnie, bo ja warzyw nie cierpię, ale zupy jem litrami. Widzę, że pasuje mu to rozszerzanie diety. Teraz jak widzi, że lecę do niego z miseczką to już uśmiech od ucha do ucha, oczy jak 5 zł i tylko czeka aż dostanie. -
Calza moja krzyczy jak jej nie daje i musi czekać na kolejną łyżeczkę. U niekiedy mówi ama ama to jest takie zabawne.
Aczkolwiek dziś zjadła tylko 4 łyżeczki A wczoraj cała porcję i nawet dokładkę musiałam przynieść żeby było mało to cycuś też chciała po jedzeniu - chyba w ramach kompotu.
A córką po rozszerzeniu diety nie pręży się i nie ma problemów z kupka tak naprawdę to nawet nie wiem kiedy robi. Wcześniej była kupa raz na 4 dni a teraz co drugi dzień bez płaczu:)Krokodylica lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Bubu spokojnie przede wszystkim ciesz się TYM dniem, bo serio tyle przygotowań a dzień minie nie wiadomo kiedy i się zdziwicie że już po wszystkim. Pamiętam że dzień przed ślubem zawieźliśmy ciasto na salę i poczułam zapach rosołu, zdziwiłam się że już gotują (a że ciasto już upieczone to jakoś mnie nie dziwiło ) dopiero wtedy do mnie dotarło że już następnego dnia będzie nasz ślub, a w tym roku będziemy mieć 5 rocznicę! Nie wiem kiedy to zleciało Powodzenia życzę, jak najmniej stresów no i oczywiście liczę na relację z dnia
Bubu93, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Bubu93 wrote:U mnie powoli zaczyna się stres przedślubny. Zostały niecałe 2 tygodnie. A zdaje się, że niedawno zaczynaliśmy rozmawiać na temat ślubu, przygotowań. To już rok minął. Czas zapieprza. Zaczynam się na poważnie stresować
Będzie dobrze zobaczysz.
Bubu93 lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Bubu niee nie stresuj się, choć pewnie łatwo tak mówić. Ile pięknych wspomnień przed Tobą .
Eh...no masakra. Za tydzień chrzciny, a ja spadłam dzisiaj ze schodów, uderzyłam dołem pleców i mi tam coś spuchło, ale ok, chyba tylko stłuczone. Jak karmiłam wieczorem małą, poczułam lekko stope..no i szybko poszło. Mam 2 gule, jest opuchnięta i boli szybko zastosowałam wodę z octem i lód, teraz na noc maść chłodzącą. Ciekawe co będzie jutro ;(Bubu93 lubi tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
calza wrote:Kroko przykro mi, że musiałaś to usłyszeć... czasem każda z nas narzeka na swojego chłopa, ale taki tekst to jest dno... Mój może i czasem ma dwie lewe ręce i mnie wku*sia, ale zawsze powtarza, że dziecko to jest cud, nasz największy skarb! Nigdy nie żałował, że mamy dziecko i kocha małego ponad wszystko.
Dziewczyny, które rozszerzają już dietę - jak wasze maluchy reagują na jedzonko? Pochwalę się, że Filip 1 czerwca dostał marchewkę i pluł, 2 czerwca też pluł, a dziś mu posmakowało i załapał, że jak idzie łyżeczka to trzeba buzię otwierać i wyraźnie przełyka! Jestem w szoku, myślałam, że będzie więcej brudzenia i plucia, a tu proszę!!
Zależy co. Brokułem pluje resztę je ładnie. Wczoraj był banan.
Wczoraj pod wieczór zrobilam jej trochę kaszki mleczno ryżowej, pierwszy raz jadła, ja robię taką ciut gesciejsza i podaję łyżeczką, ależ wcinała ze smakiem. -
makasa wrote:Gosiak twoja Janka szybka dziewczynka widzę była.A teraz jest wulkanem energi?
Moja raczej spokojna.
Myślę, że tak szybko się rozwijała ruchowo, bo chodziła na basen odkąd skończyła 4 miesiące (zajęcia zorganizowane dla maluszków). Teraz trochę przegapiliśmy moment, zobaczymy czy znajdą się miejsca - bo nie tak łatwo o nie w Trójmieście. -
Gosiak wrote:Wulkan Trzeba ją dobrze wybiegać i wyganiać Na Dzień Dziecka dostała większą biegówkę (miała puky lrm, teraz dostała XL z hamulcem, pompowanymi kołami) - wzniebowzięta - a tata biega za nią
Myślę, że tak szybko się rozwijała ruchowo, bo chodziła na basen odkąd skończyła 4 miesiące (zajęcia zorganizowane dla maluszków). Teraz trochę przegapiliśmy moment, zobaczymy czy znajdą się miejsca - bo nie tak łatwo o nie w Trójmieście.Gosiak lubi tę wiadomość
-
Ja sie swoim slubem nie denerwowalam. Bylo pieknie, spokojnie, dokladnie tak jak mialo byc. Moze to dlatego, ze u nas bylo kameralnie, bez weseliska. Slub w urzedzie na zamku, sliczna sierpniowa pogoda a potem restauracja dla najblizszych w urokliwym, spokojnym miejscu.
Bubu - powodzenia zycze i tyle spokoju ile u mnie
Moj starszy syn pod koniec czerwca juz raczkowal, siedzial chwile pozniej, potem nauczyl sie wstawac jakos w sierpniu i na pewno wchodzil po schodach - przeprowadzilismy sie do nowego mieszkania i mamy to nagrane ( wchodzil oczywiscie na czworaka pod eskorta) Zaczal chodzic jak mial okolo roku.
Mlodszy na razie tak samo sie rozwija.
Wlasnie dzisiaj nagralam mlodszego jak gada do ksiazeczki i odnalazlam nagranie starszaka sprzed 11 lat ( obaj sa ze stycznia 22 i 25 stycznia), tez gada do ksiazeczki - sa jak blizniacy.Bubu93, Krokodylica lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Mu już po chrzcinach! Huraaaa!!!!! Wszystko sie udało, Nina w kościele gadała, śpiewała i pluła hehe nawet ksiądz nie wytrzymał i się roześmiał
Co do chłopów to niestety w większości to duże dzieci... Moj sobie zrobił okazję do picia z tytulu chrzcin grrr Nie dosyc ze po lokalu cale towarzystwo przenioslo się do nas to jeszcze po ich wyjeździe naspraszał sąsiadów na "resztki" ! Nastèpnie tak się spił, że poszedl spać i zostawił mbie samą z dziećmi i narąbanym towarzystwem! Na szczeście moje głośne i przewlekle ziewanie i podkreślanie, że padam na ryj przyniosło zamierzony efekt i szanowni goście opuscili nasz taras. Oczywiscie syf nie z tej ziemi musialam ogarniać ja.
Jak to moja babcia zwykła mawiać: "bo chłopy to h..e" hehe -
Dziewczyny, właśnie dzwoniłam zapytać o mój wynik badania histopatologicznego. Nie mam go jeszcze w ręku, bo do odbioru będzie dopiero jutro, ale miła pani z rejestracji powiedziała, że wszystko jest w porządku Uffff, tak cholernie mi ulżyło.
Mania1085, ana167, makasa, Polaj, Krokodylica, Lilly123, Vilu lubią tę wiadomość