Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Malineczka współczuję i dużo zdrówka życzę. Faktycznie kiepsko na urodziny z takim samooczuciem.
Mój mąż też ma urodziny za kilka dni, ale, że mieliśmy jechać do rodziców, to nic mu nie kupiłam i teraz też mam problem. Myślałam, że znajdę coś tam, na miejscu. Płyty zamówić już mu nie zdążę, chyba poszperam za czymś na allegro.
Mania daj znać, jak tam. Trzymam kciuki. -
nick nieaktualnyMalineczka podawaj fenistil w kropelkach 3x6kropli to trochę zmniejszy ilosc wydzieliny i rob inhalacje jak masz mozliwosc.
Ja ma 2 cgusty little frog i generalnie jestem zafowolona. Kółkową mam o gramaturze ok. 190g i wg mnie jest za cienka tj szybko sie wyslizguje z kółka. Gdybym teraz kupowala to kupilabym o gramaturze 240g -
nick nieaktualnyKupiłam mezowi dobre okulary psłoneczne wino i na jutro zarezerwowałam knajpe. Pójdziemy z dzieciakami trudno. Mąż ma urodziny w nasza rocznice wiec musialam miec jakis prezent
Krokodylica, Greetta, Megiiii, Mama-Ali, ana167, Mania1085 lubią tę wiadomość
-
Jejku jejku ta mata Tiny Love jest boska!
Piękna i naprawdę spora! Mała 2 godziny na niej leżała, przewracala na brzuszek itd
Bardzo interesują ją zwierzątka na macie i te wszystkie wystajace części, skrobie wszystko paluszkami, liże itd Dokupilam jej kilka zabaweczek wiec już w ogóle maluda w raju!
W każdym razie polecam! Jest w dobrej cenie w smyku online, z 259 na 159 przeceniona. -
Malineczka zdrowia! I sto lat, co Wam lekarz powiedział?
Dziewczyny padam na twarz, byłyśmy z Izą na basenie, nie wiem czy to ta woda ze mnie siły wymywa? potem podeszłyśmy do lidla, ale w koszach pustki, może to i lepiej bo mam sporo ciuszków dla małej to przynajmniej więcej mi w portfelu zostanie czyli to znaczy że musiały być fajne ubranka, przyszła paczka z kubeczkiem doidy, więc powoli przygotowujemy się na rozszerzanie diety.
A moje dziecko jest dziwne... najlepiej jej się bawi i przewala w łóżeczku, na matach i puzzlach się tak nie rusza, nie wiem co jest grane dzisiaj na śniadanie zjadłam wędlinę prosto z lodówki... tak jojczała że tylko na rękach była cisza, a potem w wózku się uspokoiła.
I moja waga zmieniła zeznania... mam już 5 kg mniej niż przed ciążą, ale nie macie co zazdrościć, miałam nadwagę i jeszcze mam, więc mogę chudnąć dalej -
A my właśnie wychodziliśmy na spacer, przebierałam Dawida i poczułam, że ma ciepłe czółko. Termometr elektroniczny pokazuje 38,2 38,1 stopni. Dałam mu paracetamol w syropie, bo to miałam w domu i wyszliśmy do przychodni, bo akurat usunął mi się nr do nich, a mam blisko. Lekarki już nie było i zapisali nas na 9 jutro.
Nie wiem co to. Jest trochę marudny, ale ostatnio to nie jest rzadkość. Jednak bawi się i śmieje, nie kaszle, nie ma kataru. Co jedynie, to krztusi się czasem ślinką, ale to też u niego norma. Może ząbki? Nie widzę zaczerwienienia, ale pcha rączki i zabawki do buzi. Czasem tak głęboko, że aż go dźwiga na wymioty. Ale to też już od jakiegoś czasu.
No i zauważyłam kilka małych krostek na nóżce i rączce, ale nie wiem, czy to nie potówki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 18:15
-
Megiiii, a może zgrzany był? Wtedy lubi trochę skoczyć temperatura.
W kwestii prezentów na dzień ojca to nie wiem ana czy masz na myśli swojego czy swojego dziecka ojcu mojego dziecka zamówiłam https://fabrykabodziakow.pl/p/pizza-dla-taty-i-dziecka/ a swojemu zamówię czekoladki i makaroniki z https://www.karmello.pl -
Myszk@ wrote:Malineczka zdrowia! I sto lat, co Wam lekarz powiedział?
Dziewczyny padam na twarz, byłyśmy z Izą na basenie, nie wiem czy to ta woda ze mnie siły wymywa? potem podeszłyśmy do lidla, ale w koszach pustki, może to i lepiej bo mam sporo ciuszków dla małej to przynajmniej więcej mi w portfelu zostanie czyli to znaczy że musiały być fajne ubranka, przyszła paczka z kubeczkiem doidy, więc powoli przygotowujemy się na rozszerzanie diety.
A moje dziecko jest dziwne... najlepiej jej się bawi i przewala w łóżeczku, na matach i puzzlach się tak nie rusza, nie wiem co jest grane dzisiaj na śniadanie zjadłam wędlinę prosto z lodówki... tak jojczała że tylko na rękach była cisza, a potem w wózku się uspokoiła.
I moja waga zmieniła zeznania... mam już 5 kg mniej niż przed ciążą, ale nie macie co zazdrościć, miałam nadwagę i jeszcze mam, więc mogę chudnąć dalej
Też ważę już mniej niż przed ciążą. 52kg przy 171cm wzrostu -
Wiktoria ma ostre zapalenie górnych dróg oddechowych. Mocno czerwone gardło i kinol zawalony. Ma antybiotyk. Ja to dokładnie nie wiem ale też mam antybiotyk. Masakra. Miała dziś gorączkę 38 stopni. Dałam jej ibufen truskawkowy w syropie i bardzo szybko jej zeszło. Oby to szybko nam przeszło, przede wszystkim jej.
Dziękuję za życzenia
Myślałam, że na lato mam kupić chustę o trochę niższej gramaturze. Nie będzie mi i młodej za gorąco? Czy to nie ma różnicy? -
kroko wow też bym chciała tyle ważyć.Wazylam tyle przed ciążą a teraz 62 przy wzroście 165.Niby grubo strasznie nie wyglądam ale brzuch mi został i w spodniach S jest mi ciasno.
Okazało się dziś ze moja siostrzenica ma ospe a w poniedziałek byliśmy z nią wspólnie na placu zabaw.Boję się o Adasia i Marie teraz... -
makasa wrote:kroko wow też bym chciała tyle ważyć.Wazylam tyle przed ciążą a teraz 62 przy wzroście 165.Niby grubo strasznie nie wyglądam ale brzuch mi został i w spodniach S jest mi ciasno.
Okazało się dziś ze moja siostrzenica ma ospe a w poniedziałek byliśmy z nią wspólnie na placu zabaw.Boję się o Adasia i Marie teraz...
Makasa to u mnie ta sama waga i wzrost Niby przed ciąża też tyle ważyłam, ale była wizualnie szczuplejsza, bo dużo pakowałam....mięśnie, ładny, płaski brzuch Teraz mogę zapomnieć. Dół brzuszka lekko odstaje. Jest raczej rozpulchniony, jak otłuszczony.
Ale na 50 coś już nawet nie liczę, bo od kilku lat szłam w ciężary zamiast diety i raczej już do takiej wagi nie wrócę.
Teraz za to korzystam, że póki co nie tyję i raczę się słodyczami. Póki karmię, to mogę sobie pozwolić. I jakoś od diety wolę lody, albo kawałek ciasta.
U nas na razie gorączka spadła do 37 i kilku kresek, zobaczymy w nocy. Rano i tak się przejdę do pediatry i przy okazji zapytam o ciemiączko.
Malineczka ja wcześniej mieszkałam na Pomorzu. Teraz Śląsk, ale w weekend na chrzcinach była rodzina z Pomorza, więc może coś przywieźli. Podobno dzieci w rodzinie też chore...Tyle, że każde na co innego.
Co do prezentu, to chyba podkradnę Sylwii pomysł i kupię mężowi okulary, bo już ostatnio marudził, że obecne nie pasują mu do nowej fryzury.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2018, 00:36
-
nick nieaktualny
-
Malineeczkaa wrote:Myślałam, że na lato mam kupić chustę o trochę niższej gramaturze. Nie będzie mi i młodej za gorąco? Czy to nie ma różnicy?
Ja np. mimo, że mam chustę z domieszką konopi to wzięłam na wakacje do Hiszpanii 100% bawełny - żakard - super się dociąga i nosi i nie było źle jeśli chodzi o upały. Ale ja się generalnie mało pocę a młody w cieniutkich merynosach "chodził"
A np. lnu bardzo nie lubię, jest sztywny bardzo. -
Dziewczyny u nas znowu pobudka o 6:30 więc jestem zachwycona, bo te ostatnie tygodnie wstawania o 4...to był horror i czasami już ryczałam.
Wczorajsze USG brzuszka wyszło ok i moja wizyta u dermatologa też okMama-Ali, Krokodylica, Megiiii, Polaj, Greetta, Myszk@, Lilly123 lubią tę wiadomość
-
makasa wrote:kroko wow też bym chciała tyle ważyć.Wazylam tyle przed ciążą a teraz 62 przy wzroście 165.Niby grubo strasznie nie wyglądam ale brzuch mi został i w spodniach S jest mi ciasno.
Okazało się dziś ze moja siostrzenica ma ospe a w poniedziałek byliśmy z nią wspólnie na placu zabaw.Boję się o Adasia i Marie teraz...
Jedyne, co mogę poradzić, to w przypadku zachorowania starszej, izolacja małego.
U nas udało się uchronić. Nie wiem dokładnie co było złotym środkiem- przeciwciała, izolacja czy jeszcze co innego, ale udało się- póki co, tfu tfu
Alicja zachorowała dokładnie 10 maja ( pojawiła się 1 krostka, mija miesiąc, a ona np ma jeszcze jednego strupa- na pierwszej krostce która wyskoczyła, co prawda już wisi tak, że mocniejsze potarcie spowoduje odpadnięcie, no ale jeszcze jest. Na rączkach też ma jeszcze ślady. Strasznie długo się utrzymuje to cholerstwo.makasa lubi tę wiadomość