Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Krokodylica wrote:Zacznie Wam się skok to będziesz nas przepraszać.
Ja Łucji od dawna podaję słoiki ale to jest cycoholik, pół małego słoiczka zje z łaską, albo i nie.
Kaszkę robię jej wieczorem, teraz manną mleczną, 30ml wody + kaszka, robię taką rzadszą bo widzę że woli i podaję łyżeczką, to taką małą ilość zje.
W ogóle moja koleżanka co rodziła 3 dni po mnie dodała na fb zdjęcie jak jej córka siedzi sama na takiej huśtawce z oparciami i się zastanawiam czy jej córka tak szybko siedzi czy moja taka leniwa.
Dziś już pożegnaliśmy gondole bo w każdej chwili może usiąść.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Ja nie kapie w emolientach w ogole bo nie ma takiej potrzeby. Mam plyn do mycia ( nie pamietam nazwy a sprawdzic w tej chwili nie moge) i myje nim tylko wloski i dupke, reszta sama woda i tym plynem ktory splynal do wody.
Butelek juz nie uzywam bo mleko z cyca podaje tylko z cyca ale mylam je zwyklym plynem, wyparzalam co jakis czas. Teraz wyparzam tylko gryzaki ktore na koniec dnia sa cale obslinione. Ogolnie to moge dziecko ostatnio w brudzie sie chowa poniewaz mamy przeprowadzke i rozpizdziasz w domu. A poza tym wszystko wklada do paszczy. Ostatnio pierworodny dam mu potrzymac siatke do podbierania ryb, ktora wczesniej wyjal z zamulonego kanalu i oczywiscie pierwsze co to do paszczy.https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Kroko super, oby już na stałe.
U nas była pobudka po godzinie od położenia się spać i przed 6 jedzonko, ale od 5 już nie spał i obserwowałam co robi. A ten mały łobuz cały czas podnosił nogi do góry. Tak, że kocyk zjeżdżał mu ze stóp na klatkę, a potem na twarz. A on go sobie jeszcze naciągał na buzię. Może się przytulał, nie wiem. Patrzyłam, czy się odkryje, ale jak dłuższy czas miał kocyk przy samym nosie to nie wytrzymałam i przerwałam eksperyment, i mu go zabrałam. Właściwie, to już go nakarmiłam i dałam do naszego łóżka. A on zamiast spać, to mega pobudzenie, gadanie, kopanie, machanie łapkami.
Zasnął z wielkim trudem i po marudzeniu na jakieś 2 godzinki.
Ja już nie wiem pod czym go kłaść. Śpiworka nie lubi, bo mega kopie. Resztę skopuje sobie na twarz. Wasze też tak robią?
Mama mi radzi, żebym końce kocyka wsadziła pod materac (od strony nóg tylko). Sama nie wiem. Może i byłoby to bezpieczniejsze.
Do mycia mamy Oillan 2w1. Kupiłam w promocji 2 wielkie flachy w aptece internetowej i jeszcze kończymy. Całkiem o.k. -
My miałyśmy małe przygody z corka. Byłyśmy u dermatologa bo albo krosta albo jakaś plamka wyskoczyla.. pani dermatolog powiedziała że dziecko ma potówki i ogólnie nadreaktywna skórę. Faktycznie nawet w miejscu gdzie ja się chwyci, zaraz skóra robi się czerwona a potem zaczerwienienie znika. Miałyśmy też problem z odparzeniami, próbowałam wszelkich znanych środków ale zawodziły. Dermatolog przepisał nam Bephanten derm krem do smarowanie a pupki przy każdej zmianie pieluszki i 2 razy dziennie Zinalfat smarowanie. Pomogło w końcu. A na skórę to przede wszystkim kazała nawilżać. U nas same emolienty nie wystarczyły, skóra i tak była sucha. Do nawilzania uzywamy Bioderma atoderm(też poleciła dermatolog) Jest super już po pierwszym smarowaniu
Żadne Nivea,lonomagi czy ziajki się nie sprawdzały wcześniej. A to kąpieli żel Musteli, też drogi ale za to mega wydajny. Trochę te kosmetyki kosztują ale mam przynajmniej spokój ze skórą u córki. Fakt że co jakiś czas krosta jakaś wyskoczy albo potówki, bo mój dziec ma ładne podgardle, obfity karczek a rączki i nóżki to prawdziwe serdelki:-) ale to nic groźnego. Zauważyłam że nowe rzeczy muszę prac w pralce,bo po zwykłym przepłukaniu dostawała pokrzywki:/ mam.nadzieje że ta jej nadwrażliwość nie zamieni się w alergie...
Kroki Twoja córka jest starsza to wierzę że już powoli właśnie normuje sobie sen. I mam nadzieję że niebawem to u mojej nastąpi. Dziś nad ranem coś się mojej śniło że najpierw stękała przez sen a później zanosiła się placzem aż do krzyku, cały czas z zamknięty oczami. Oczywiście uspokajalam jak tylko mogłam. Ale się nie rozbudziła, uspokoiła się w koncu i spala dalej. Za parę godzin mamy wychodne do knajpy ze znajomymi. Gabryśka w gondoli będzie, trzymajcie kciuki żeby była grzeczna:D
Megiiii, Lilly123 lubią tę wiadomość
-
Mania niektórzy myją w samym oleju kokosowym. To tu mogłabym pomyśleć jakie olej ma właściwości myjące? ale emolienty do kąpieli są przeznaczone do kąpieli. Czyli na chłopski rozum muszą mieć składniki myjące...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 12:06
Mania1085 lubi tę wiadomość
-
Co do siadania, to u nas raczej nieprędko. W ogóle nawet nie chce u się obracać z brzucha na plecy. Niby potrafi, ale nie chce. Najlepsze, że 2 miesiące temu robił to od razu po przełożeniu na brzuszek i to po kilka razy. Teraz woli drzeć się na brzuszku i nic nie robić. A jak mu pomożemy lekko to dopiero się przewraca. Odwrotnie nawet nie próbuje.
Niby podnosi się leżąc u mnie do siadu, ale z płaskiego ani trochę. Za to o wiele lepiej rozwija się psychicznie, jak fizycznie.
A podtrzymujecie jeszcze główki dzieciom? Mnie ostatnio lekarka mówiła, że jeszcze warto, ale było to miesiąc temu. Na brzuszku trzyma głowę bardzo wysoko i dosyć długo. -
U nas Janka też wcześnie wstawała jak była malutka - przed 6-tą na pewno. A teraz jak pójdzie spać o 19 to ciężko ją o 7 dobudzić, także wszystko się zmienia i nie ma się co przyzwyczajać do czegoś przy dziecku
Krokiem milowym będzie jak zaczną się z nami porozumiewać, dla mnie to był przeskok jakościowy, że wreszcie wiedziałam o co dokładnie chodzi. Córka bardzo szybko zaczęła mówić, zobaczymy jak syn... od kilku dni zawodzi sobie: ma-ma-ma-ma
Chociaż jak chwilami córka coś odpyskuje to doceniam te chwile kiedy Staś nic nie mówiKrokodylica, Mania1085, Polaj, makasa lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Polaj o super! A raczkuje czy najpierw usiadła?
Słyszałam o tej musteli że super, ale cena powala.
Co do płynu to ja mam ten o pojemności 750ml.
Poprosić w aptece gdzie to sprzedaja o próbki. Warto bo jak ma uczuluc to niepotrzebnie pieniądze się wyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 12:10
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Boże dziewczyny, tak czytam ze wasze pociechy siadają, lub przyjmują pozycję do raczkowania to w szoku jestem. U nas ani mru mru. To wadze dzieci się tak szybko rozwijają, czy moja to taki leniuch? U nas chyba daleka droga do tych rzeczy.
Moja noce przesypia czasie odkąd skończyła 3 miesiące jakoś. Mimo skoków nadal śpi ładnie w nocy.
Cały czas myje ją w hippie. Wydajny, tani, piękny zapach. -
Dziewczyny, czytacie swoim maluchom?
Ja czytałam Jance już w brzuchu i potem od razu po urodzeniu, mam prawdziwego mola książkowego
Stasiowi też czytam - staram się chociaż te 20-30 minut dziennie. Ostatnio czytałam taki długi art, że to bardzo ważne dla rozwoju i że ponoć dzieci, którym się dużo czyta przed ukończeniem 1 r.ż. mają ogromny zasób słów.
Także polecam!Polaj lubi tę wiadomość
-
Malineeczkaa wrote:Boże dziewczyny, tak czytam ze wasze pociechy siadają, lub przyjmują pozycję do raczkowania to w szoku jestem. U nas ani mru mru. To wadze dzieci się tak szybko rozwijają, czy moja to taki leniuch? U nas chyba daleka droga do tych rzeczy.
Moja noce przesypia czasie odkąd skończyła 3 miesiące jakoś. Mimo skoków nadal śpi ładnie w nocy.
Cały czas myje ją w hippie. Wydajny, tani, piękny zapach.
Nie można mieć wszystkiego.
A tak serio to Łucja też leniuszek, Zuzia torpeda raczkowala jak miała 5 miesięcy.
Łucja pół roku skończyła i chyba jeszcze jej to trochę zajmie.
Ale teraz jak jest zdrowa (może póki jest zdrowa) dużo czasu spędza u Zuzi w pokoju na podłodze na piankach, niech ćwiczy. -
Ja czytalam pierworodnemu jak bylam z nim w ciazy i pozniej codziennie albo i kilka razy dziennie, chodzilismy do biblioteki, sama duzo czytam i na chwile obecna to mojego 11 letniego syna najbardziej zajmuja komiksy. Za samodzielnym czytaniem ksiazek nie przepada.
Mlodemy tez czytam i opowiadam, te obrazkowe ale nie ludze sie ze zapala miloscia do ksiazek.
Moj brat cale dziecinstwo nie przeczytal ani jednej ksiazki a teraz sie w nich zaczytuje. Roznie wiec to bywaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 13:24
ana167 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
A to dla naszych chorowitek. Ku pokrzepieniu serc Natknęłam się dziś rano na fejsie:
cytat ze strony Hafija:
Czy wiecie jaki jest jeden z mechanizmów, który sprawia, że mleko matki dostosowuje się do stanu zdrowia dziecka❓
Po angielsku nazywa się to ✒️backwash.
Kiedy mama karmi dziecko, to oksytocyna powoduje drobne skurcze mięśni i gruczołu wokół kanalików mlekowych. Dzięki temu mleko wypływa z piersi do buzi dziecka. Przy takim skurczu dzieje się też coś jeszcze. Otóż pojawia się zjawisko przeciwne - wpluwania lub zaciągania tego co dziecko ma w buzi z powrotem do kanalików mlekowych. Do kanalików, tak dostają się malusieńkie ilości śliny dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 13:36
Gosiak lubi tę wiadomość