Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ana nie dajmy się zwariować ja czytam jedną książeczkę praktycznie codziennie, mała jest zainteresowana, a inne książeczki są fajne, ale nie do czytania tylko ciumkania ale za to staram się dużo mówić chociaż z natury gadułą nie jestem, zresztą od pewnego czasu jak jest zajęta zabawą to mam wrażenie, że ma w nosie czy coś do niej gadam.
Ktoś pytał o nakrycia na noc, ja cieplej ubieram i nie przykrywam, młoda się w 5 sekund odkopuje, a wczoraj też miałam okazję poobserwowac jak się zachowa po narzuceniu sobie ma głowę kocyka i co? Nic, kompletnie nic, ani zająknięcia. Ja się pytam gdzie tu instynkt przetrwania? -
małżowinka wrote:Ana nie dajmy się zwariować ja czytam jedną książeczkę praktycznie codziennie, mała jest zainteresowana, a inne książeczki są fajne, ale nie do czytania tylko ciumkania
https://www.mother.ly/its-science-reading-the-same-books-to-your-child-over-and-over-makes-them-smarter -
Polaj wrote:Kroko to chyba wszystko zależy od dziecka bo moja tydzień temu usiadla w takim szpagacie a od środy siedzi w usiądzie prostym. Mówiłam wcześniej że ona taki leniuszek a wcześniej od syna usiadla. Teraz to jak ja kładę na brzuchu moment jest na czworakach i chwilę później siedzi zadowolona i bawi się zabawkami.
Dziś już pożegnaliśmy gondole bo w każdej chwili może usiąść. -
Moja też się przeważnie podpiera jedną ręką. Jeszcze ja ściąga do podłogi ale jak się przewróci to za chwile już siedzi.
Z dnia na dzień powinno być lepiej.
Z pozycji raczkujacej siada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 18:35
makasa lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
aaaa to u nas to samo;)...raczkowanie za to bardzo powoli idzie do przodu.coś tam potrafi zrobić krok o pelzaniu nie ma mowy więc chyba będzie z tych nie pelzajacych a raczkujacych odrazu.Każde dziecko inne.Moja córka z kolei bardzo długo pelzala a raczkowala dopiero na 10 miesiąc.
Polaj lubi tę wiadomość
-
Ona wprawdzie pełza ale w takim zwolnionym tempie. Syn w tym wieku to opanował już cały parter ona zostaje raczej w salonie.
On po miesiącu pękania zaczął raczkowac czyli pod koniec 6 miesiąca. A gdy miał 7.5 wstał. Pamiętam to jak dziś bo akurat wracałam w tym czasie do pracy.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Krokodylica wrote:Sporo mamusiek zniknęło nam z wątku, ciekawe co u nich.
Myszka hop hop?Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Ja Łucji nie czytam, Zuzi też nie czytałam jak była taka malutka, zaczęłam jej czytać później i ona uwielbia książki, czytamy jej codziennie na dobranoc, zawsze usypia przy książce.
Łucja książeczki póki co próbuje jedynie zeżreć.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ha! Dziś u nas tylko jedno karmienie nocne na szczęście ssak już wstał, bo cycki zdążyły zacząć przeciekać.
I kończymy dziś 5 miesięcy, ratunku niech ktoś zatrzyma czas, chociaż większość z was to już raczej w okolicach 6Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 05:48
Mania1085, Megiiii, makasa, ana167, Krokodylica, BlackCatNorL lubią tę wiadomość
-
Tak to prawda, czas leci niesamowicie. Dopiero co się te nasze dzieciaczki urodziły, a tu już pół roku. Połowa mojego macierzyńskiego! Wcześniej czas też leciał mi szybko, ale teraz to istna torpeda!
My chorujemy, ja mam katar gigant a dzisiaj zawitał kaszel i uszy już się nie mogę doczekać wizyty w aptece (wg tej stronki z lekami dozwolonymi przy kp otrivin odpada! Psikałam tylko na noc żeby spać). Ola narazie zdrowa, ale może jeszcze wszystko przed nami. Po każdym smarkaniu (a jest ich setki) myje ręce, teraz już wyciągnełam antybakteryjny żel i nim śmigam ręce bo szybciej. Ciekawa jestem czy ten gagatek się uchroni..
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Małżowinka u nas też było dziś jedno nocne karmienie i też dziś kończymy 5 miesięcy Nawet nie wiem, kiedy to przeleciało. W sumie u nas każdy dzień wygląda podobnie, to teoretycznie powinno się dłużyć
Teraz pewnie tak jak moja mama po mnie, to ja będę widziała upływ czasu po Dawidzie. Normalnie nie czuć, że to tak leci. Rok temu jakoś dowiedziałam się o ciąży, a tu już taka duża dzidzia.
Lilly oby się udało. Trzymam kciukimakasa, małżowinka, Krokodylica, ana167, Polaj, Lilly123 lubią tę wiadomość