Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Black ja nie walczę, zasypia ze mną na łóżku a potem przekładam do łóżeczka gdzie śpi do pierwszej pobudki, potem ze mną. Zuzia też zasypia teraz ze mną, zawsze zasypiala u siebie i w nocy przychodziła ale u niej w pokoju jeat teraz straszny gorąc więc biorę ją od razu do sypialni.
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie. W naszej spacerówce są pasy 5-punktowe, ale bardzo bardzo krótkie. Mały jest w nich ściśnięty jak sardynka i płacze. Nie dziwię mu się. Da się z nich zrobić pasy 3-punktowe. Tak, czy tak, podwyższając lekko oparcie mały zjeżdża i trzyma się na tym dolnym pasie, przechodzącym między nóżkami. Też tak macie? Co myślicie o pasach 3-stopniowych? Wystarczą, dopóki mały nie siada? Właściwie to na razie chronią tylko przed zjechaniem na dół.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2018, 09:04
-
BlackCatNorL wrote:Sylwia ja ją przełożyłam na śpiocha do łóżeczka ale ona od razu się wybudziła lekko U nas zawsze te pierwsze godziny snu są takie jakieś płytkie, niespokojne, byle co ją budzi.
-
annaki wrote:Megii ja nie uzywam teraz wogole tych pasów ktore są na ramiona a nawet je wyciągnęłam. Sara jest zapięta tylko w te dolne w kroku. Te górne są potrzebne jak dziecko siedzi to po co teraz męczyć leżące dziecię, nie ucieknie nam przecież z wozka
Dzięki za info i pomysł. Masz rację. Najlepiej byłoby używać tylko dolnych. U nas są zwykłe pasy łączone i nie da się ich podzielić, ale pokombinowałam, wyjęłam górne i dolne zrobiłam na 2 razy. Wygląda to o.k. Przetestuję w praktyce -
ana167 wrote:U nas 2 jedynka wylazi i mamy bunt na ludzkie jedzenie,jedynie mleko jako ttako i wode daje czesto,po lyku przypadkiem sie napije..
A u nas generalnie bunt na wszystko i dziwne zachowanie chyba przez tego zębola.
Mleka nie dojada, kaszkę jakoś wcisnę ale muszę się nagimnastykować, obiad też bez entuzjazmu, deserek równie, wieczorne mleko tez niedojedzone. Do tego ciągnie mleko tak, jakby nagle nie umiał pić z butelki. A obiadki też je tak, jakby nie wiedział jak złapać. Wcześniej ładnie zgarniał z łyżeczki a teraz taki regres.
Ale czekam na spokojnie aż wszystko wróci do normy, bo przecież kiedyś musi nie?
Na spacery zabieram ze sobą maść na zęby i jak zaczyna jeczeć to smaruje i jest spokój. W te upały to spacery musimy niestety zaliczać wcześnie- po 8 rano już.
-
Megiiii wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie. W naszej spacerówce są pasy 5-punktowe, ale bardzo bardzo krótkie. Mały jest w nich ściśnięty jak sardynka i płacze. Nie dziwię mu się. Da się z nich zrobić pasy 3-punktowe. Tak, czy tak, podwyższając lekko oparcie mały zjeżdża i trzyma się na tym dolnym pasie, przechodzącym między nóżkami. Też tak macie? Co myślicie o pasach 3-stopniowych? Wystarczą, dopóki mały nie siada? Właściwie to na razie chronią tylko przed zjechaniem na dół.
U nas też są 5 punktowe i te w kroku wydaje mi się że jak bym podniosła oparcie to by mu przeszkadzały. Ale. Rozpinam mu ten krok TYLKO jak jadę po prostej powierzchni. Ostatnio wjeżdzałam wózkiem pod górkę i wózek niebezpiecznie się przechylił- więc te pasy nie chronią tylko wtedy, gdy dziecko chce wyleźć z wózka, ale też w takich przypadkach. Swoją drogą tego nie sprawdzaliśmy w spacerówce a jest mega ważne. -
Echhh my już po usg, ciągle malutka ma powiększony kielich nerki, niby nic poważnego i trzeba kontrolować co jakiś czas, ale jak matka ma się nie martwić. Miałam nadzieję, że wszystko będzie już ok zwłaszcza, że na tapecie mamy jeszcze okulistę w sierpniu
-
Megiiii wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie. W naszej spacerówce są pasy 5-punktowe, ale bardzo bardzo krótkie. Mały jest w nich ściśnięty jak sardynka i płacze. Nie dziwię mu się. Da się z nich zrobić pasy 3-punktowe. Tak, czy tak, podwyższając lekko oparcie mały zjeżdża i trzyma się na tym dolnym pasie, przechodzącym między nóżkami. Też tak macie? Co myślicie o pasach 3-stopniowych? Wystarczą, dopóki mały nie siada? Właściwie to na razie chronią tylko przed zjechaniem na dół.
Tam musi być regulacja. Rozciagasz na taką długość jak Ci pasuje. Poszukaj gdzieś pod ochraniaczami. -
małżowinka wrote:Echhh my już po usg, ciągle malutka ma powiększony kielich nerki, niby nic poważnego i trzeba kontrolować co jakiś czas, ale jak matka ma się nie martwić. Miałam nadzieję, że wszystko będzie już ok zwłaszcza, że na tapecie mamy jeszcze okulistę w sierpniu
To zrozumiałe, że jako matka martwisz się wszystkim. Na pewno wszystko będzie w porządku A co się dzieje, że musicie iść z małą do okulisty?małżowinka lubi tę wiadomość
-
Bubu93 wrote:To zrozumiałe, że jako matka martwisz się wszystkim. Na pewno wszystko będzie w porządku A co się dzieje, że musicie iść z małą do okulisty?
-
U nas dzisiaj mały szok. Młoda od dwóch dni z dziwną wysypką na plecach i rękach, więc biegiem do dermatolog, a ta tylko rzuciła okiem i pyta, kiedy się skończyła gorączka. Zamieniłam się w znak zapytania, bo żadnej gorączki nie było, może faktycznie młoda była ostatnio odrobinę cieplejsza, ale zwalałam to na słabą termoregulację przy tych temperaturach. A dermatolog na to, że wysypka jest 100% po trzydniówce. Może być trzydniówka bez gorączki?
-
nick nieaktualnya z kolei mój syn przeszedł 3dniówke prawie normalnie bo temp była może lekko podwyższona ale nie wyższa niz 38. Zorientowałam sie po wysypce tak naprawde że to była 3dniówka.
Natomiast ja sie zaraziłam i ja miałam ponad 40st gorączki i wysypke oczywiście. 2 dni byłam jak beton