Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
annaki wrote:A my urlopowania ciąg dalszy. W sumie młoda tu jak w domu śpi o tych porach co zawsze mimo nowego miejsca odkładam do łóżeczka i za chwile dziecia nie ma. Dzisiaj u mojej mamy zasnela na podłodze i spala 1.5 godz. Jak nie spi to siedzimy przed domem u teściów i ona lezy sobie w wózku i gada albo jak za gorąco to siedzimy w domu bo tu grube mury i jest przyjemny chlodek. I tez obiadki sniadanka i kawunia pod nos hehe no żyć nie umierać. Szkoda ze tylko 2 tyg takich luksusów. Wczoraj dalam jej danonka...czekam na lincz . Zjadła ze smakiem. Dzisiaj kupiłam manne bez cukru z nestle jutro próbuje co to za cudo. Wogole jest tyyyye fajnych słoiczków tutaj nie taka bida jak w niemczech. A jutro będzie jarzynowa na swojskim kurczaku więc mloda dostanie ma obiadek takiej zupy
Żyć nie umierać
A tam lincz, na pewno nie ode mnie. ja Łucji jeszcze danonka nie dawałam, póki co jogurt jogolino po 6m.ż.
-
Malineeczkaa wrote:Dziewczyny możecie mi napisać po ile kg ważą wasze dzieci i jakie przy tym pampersy zakladacie (rozmiar)? Moja waży ponad 8 kg jakoś i juz sama nie wiem czy kupować 3 czy 4. W 3 tak jakby ciężko się mi zapina, krótkie są i ciężko mi ją zapiąć, myślę o pieluchomajtkach i chce wziąć na zapas, nie wiem czy mimo rozmiarów rozmiarów one się jednak czymś różnią
Moja waży coś pod 8kg i od bardzo dawna używam pieluch 4 -
Lilly123 wrote:Ja mam irobot roombe 650 za 1300 zł. Uwielbiam ten sprzęt. Kupiłam rok temu i z tego co kojarzę, to z tymi modelami to też zależy na jaką powierzchnie. Modele 600 są na powierzchnie ok 60m2, 700 na 70m2 itd. Puszczam go codziennie i mam ciągle fajną podłogę (już miałam dość, bo ciągle był syf, nie wiem czy to kwestia ulicy czy skośnego dachu, ale nawiewało mi pełno brudu). Uważam, że gdyby nie był puszczany codziennie to nie poradziłby sobie z większym syfem. Sprzątanie moich 60m2 zajmuje mu ok godziny. Nie mam dywanów tylko dywaniki, które trzepie więc się nie wypowiem na ten temat. Dość głośno chodzi, ciszej niż standardowy odkurzacz, ale i tak dość głośno. Powinno się go czyścić po każdym sprzątaniu, ale ja robię to co drugie i jest ok. Samo czyszczenie nie zajmuje dużo czasu. Co miesiąc wymienia się filtr a co 3 szczotki. Nie kupuje orginalnych części, bo są za miliony monet, zamawiamy na alliexpress za 1/3 ceny orginalnych i nic im nie brakuje.
Lily dzięki za opinię, właśnie o nim myślałam.Lilly123 lubi tę wiadomość
-
Ana no zjadła pół tego małego kubka.w sumie to starsza jadła bo ona jest na nie jesli chodzi o jakies jogurty i jedynie co lubi to danio, danonki i jogurty typu fantazja ze z boku są jakies przysmaki do wsypania no i zostawila tego danonka, to byl waniliowy wiec wzielam na lyzeczke i dalam mlodej zobaczyc czy posmakuje. Zajadala sie bo to slodkie wiadomo, zreszta jak zje od czasu do czasu to nie umrze z nadmiaru cukru
-
Ja mam Roombe. Taki model za 1690 pln. Kupiliśmy rok temu. To jest jeden z tańszych modeli. Nie ma filtra hepa. Nadaje się na mieszkanie ok 64m. I powiemn tak jestem zadowolona. Te drogie modele za 4 koła są na mega duże domy i mają jakieś bajery w stylu sterowanie zdalne z komórki i myślę, że to nie ma sensu. Z tego co pamiętam podobny model do mojego z filtrem hepa kosztował rok temu 2 koła. Ja nie chciałam tyle wydawać.
I powiem tak odkurza bardzo ładnie. Stara się wymiatać wszystko z kątów. Ale trzeba mu przygotować powierzchnię, odgruzować mieszkanie ze wszystkich drobiazgów. Raz połknęła zabawkę kota i potem tak stukała. I trzeba uważać na zachlapania podłogi, bo ona może jeździć tylko po suchym. Jak ktoś ma schody to ona jest inteligentna i wyczuwa spady i podobno nie spadnie. Ten model za 1600 jest naprawdę spoko.
Ale ja jestem zadowolona. J akupiłam a avansie bo najlepsza cena wtedy była.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 09:12
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Annaki ja też linczować nie mam zamiaru bo do matki idealnej mi daleko ja co prawda wychodzę z założenia, że dopuki mam jakiś wpływ na to co je mała to będę próbowała dawać jej rzeczy zdrowe i unikać cukru ale już widzę jaki będę miała na to wpływ jak mała będzie trochę starsza i będzie spedzała czas z trochę starszym kuzynostwem już to widzę jak biegam za nią i z przerażeniem w oczach wyrywam jej słodycze z ręki
No i u nas na razie wszelkie jogurty i serki odpadają bo ja kp i z powodu alergii córki jestem na diecie bez bmk. Ale żeby nie było tak różowo to nie zawsze daję radę coś ugotować i pierwsze słoiczki już za nami[/url]
-
My mamy dzisiaj wizyte u pediatry wiec bede wiedziala dokladnie ile mlody wazy ale jest to okolo 8, 5 kg i juz od dawna uzywamy pieluszek rozmiar 4... tylko u nas sa te pielucho majtki - wydaja mi sie delikatniejsze i wygodniejsze dla dziecka.... wlasciwie kupuje tylko takie i tylko na przecenach - najczesciej gdy mozna kupic dwa opakowania w cenie jednego albo na necie mega paki w dobrej cenie...https://www.maluchy.pl/li-73368.png
-
Malineeczkaa wrote:Dziewczyny możecie mi napisać po ile kg ważą wasze dzieci i jakie przy tym pampersy zakladacie (rozmiar)? Moja waży ponad 8 kg jakoś i juz sama nie wiem czy kupować 3 czy 4. W 3 tak jakby ciężko się mi zapina, krótkie są i ciężko mi ją zapiąć, myślę o pieluchomajtkach i chce wziąć na zapas, nie wiem czy mimo rozmiarów rozmiarów one się jednak czymś różnią
Mój waży 9 kg i nosimy 4+. I są takie akurat, niby od 9 kg, ale coś czuję, że za długo to ich nie ponosi. Pieluchomajtki są chyba troszkę większe, ja mam doświadczenie z tymi od Pampersa. -
annaki wrote:A my urlopowania ciąg dalszy. W sumie młoda tu jak w domu śpi o tych porach co zawsze mimo nowego miejsca odkładam do łóżeczka i za chwile dziecia nie ma. Dzisiaj u mojej mamy zasnela na podłodze i spala 1.5 godz. Jak nie spi to siedzimy przed domem u teściów i ona lezy sobie w wózku i gada albo jak za gorąco to siedzimy w domu bo tu grube mury i jest przyjemny chlodek. I tez obiadki sniadanka i kawunia pod nos hehe no żyć nie umierać. Szkoda ze tylko 2 tyg takich luksusów. Wczoraj dalam jej danonka...czekam na lincz . Zjadła ze smakiem. Dzisiaj kupiłam manne bez cukru z nestle jutro próbuje co to za cudo. Wogole jest tyyyye fajnych słoiczków tutaj nie taka bida jak w niemczech. A jutro będzie jarzynowa na swojskim kurczaku więc mloda dostanie ma obiadek takiej zupy
Hehe, jeden danonek krzywdy nie zrobi :p
Choć ja akurat jestem za tymi jogurtami bardziej dla mniejszych dzieciaczków, wiec kupuje jogolino po 6 miesiącu - nestle. -
Mania1085 wrote:a poza tym nie mam czasu pisać i upały nas dobijają
Ech, my też umieramy z upałów...
Spacer już o 8, wrócilam koło 9, wsadzilam młodego do baseniku z chłodną wodą. Przez ten gorąc prawie nic nie chce jeść. Zjadł dziś tylko owsiankę i to po moim cudowaniu...
Teraz go połozyłam na drzemke w samej pieluszce zeby było komfortowo, ale pospal całe pół h i widzę że już sie obudził...masakra. Na szczeście starsza córa dzis jest w domu i trochę sie nim zajmie, pobawi grzechotkami itp
Przypomina mi sie jak byłam z Alą w ciąży i były takie same upały...dramat. Współczuję wszystkim brzuchatym w taką pogode. -
Co do jedzenia to u nas też słoiczki. Jak pisze Ana, on na tyle malo je, ze nawet nie wiem ile czego musialabym gotować. Jakies mikroporcje. a zjada różnie. Wczoraj zjadł pół słoika, tego 220 kuskus z kurczakiem i warzywami, potem od razu opedzlowal duży sloik deserki hippa- owoce z jogurtem naturalnym.
Ale zdarza się że w ogóle nie chce, albo zjada cały słoik, albo pare łyżek. Czuję, że trochę mu ten ząb przeszkadza , bo ciagle jeździ sobie po dziąslach językiem. -
Dajcie spokój z tymi upałami, my już nie wyrabiamy. Kuba cały wysypany na brzuchu, ale teraz to na pewno nie sprawa alergii, bo nie dostał nic nowego. Stawiam, że to od tego ciepła, skóra mu się strasznie poci, jest podrażniona, a że ma delikatną to wychodzą takie cuda. Wczoraj miałam ogromny problem, żeby go ululać na noc. Odłożony do łóżeczka wył jak syrena. W końcu doszłam dlaczego, było mu za gorąco. Kiedy zaczęłam w niego dmuchać to od razu się uspokajał, więc przeniosłam wiatrak do pokoiku i spał jak suseł. Oczywiście o 6 mój syn powitał mnie w pozycji na brzuchu, cały roześmiany teraz co chwila przewraca się na brzuch i podziwia wszystko po kolei. Coraz sprawniej mu idzie podnoszenie dupki do góry. Tylko żeby jeszcze wiedział co się robi z rączkami to już dawno by śmigał Czekamy cierpliwie! Co do jedzenia, ja dawałam młodemu słoiczki. Musiałam odstawić je teraz przez alergię no i gotuję mu własne zupki, ale podaję mu tylko jeden taki posiłek bezmleczny w ciągu dnia.
Megiiii, małżowinka lubią tę wiadomość