Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Makasa to u nas to samo. Chociaż mam wrażenie że dzisiaj Łucja ma takie "szkliste" oczka ale mam nadzieję już nie będzie chora.
A co do salmonelli to ile by się nie rozwijała mam nadzieję jednak na naszym piórku nic nie było.
Więcej się Zuzia piórami bawiła nie będzie.
A przed chwilą w rmfie mówili że w miejscowości na Podkarpaciu która jest bardzo blisko nas wykryto jakąś chorobę u świń i 20 idzie do wybicia. No a wiadomo ile z tego już zjedliśmy? -
U nas dziś też 6 miesięcy. Pamiętam, że jeszcze niedawno tak sobie myślałam, kiedy to będzie. Jeszcze tak daleko....Ruszamy z rozszerzaniem diety. Dziś zaczynamy od wody, a jutro startujemy z marchewką.
Dzięki za porady co do picia. Mały dostał już w doidy i bidonie. Z doidy wylał na siebie, bo mi wyrwał kubeczek z rąk Z bidonu mam wrażenie, że cos tam trochę zassał.
Nadal trochę mało siusia. Po nocy nie przebrałam mu jeszcze pieluszki. Nie wiem, czy to przez upały, bo dużo się poci, czy się odwadnia. Ehh. Teraz przysnął. Zachowuje się normalnie. Nie jest apatyczny, ani rozdrażniony. Ciemiączko nie jest zapadnięte.
Poobserwuję go jeszcze dzisiaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 10:57
-
nick nieaktualnyMegiii miała to samo z Kubą - nie sikał. Zrób dla pewności badanie moczu ale nie przez woreczek tylko złap do jałowego pojemnika ze środkowego strumienia. Przy woreczku mi wyszły bakterie i musiałam robic posiew. Ja tez czesto przystawiałam bo co 1,5h prawie i pieluchy były suche.
Co do różnych zarazków to ja troche juz odpuściłam przez Grzesia. Po tym jak nauczył sie chodzic czy czołgać brał buty do buzi, wyjadał z psiej miski albo całował się z psem odpuściłam sobie. Upominam go żeby mył ręce itp ale to jak gadanie do ściany. Przy mysciu rąk dzikie wrzaski jkaby go parzyło. teraz w weekend spotkał się z kuzynem rok starszym i wpadli na super pomysł żeby lizac piłkę do kosza.... także same widzicie. Nie uchroni sie przed wszytskim. Jak sie zarazi czyms to treza będzie leczyc ale wierzcie mi że takie zachowania są nie do uniknięcia.
Do końca oczywiście nie odpuściłam ale mniej sie strsuje. Pilnuję żeby Kubie nie wtykał nic brudnymi paluchami -
nick nieaktualny
-
Ja tez przymierzam sie do zakupu bidonu ze słomką. Doidy mnie cos nie przekonuje.
Dziewczyny czy polecacie te pieluszki lupilu z lidla? Musze dzis kupic jakies,a nie wierze,ze nie ma zadnych ktore sa podobne do pampersa,ale z rozsadniejsza ceną -
Malineeczkaa wrote:Ja tez przymierzam sie do zakupu bidonu ze słomką. Doidy mnie cos nie przekonuje.
Dziewczyny czy polecacie te pieluszki lupilu z lidla? Musze dzis kupic jakies,a nie wierze,ze nie ma zadnych ktore sa podobne do pampersa,ale z rozsadniejsza ceną -
A my jutro kończymy 7 mcy! Moja od kilku dni pije wodę co chwilę, z butli. W ogole załapała jakiś czas temu i mleko z butelki też potrafi wypić. Z odstawiania od cyca chyba nici Przez kilka dni w ciągu dnia zero cyca, tylko w nocy i nad ranem, a dzisiaj woła non- stop! Już nie wiem co robić
Cyce zgłupiały!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 15:02
małżowinka, Mama-Ali lubią tę wiadomość
-
Sylwia, tak, ja pamiętam, że miałaś problem z moczem u małego. A dostał jakiś antybiotyk, czy inny lek na to? Pewnie tak. Ja dzwoniłam do mojej przychodni i naszej lekarki jak na złość nie ma, na urlopie. Jakaś inna jest, ale dziś już nie przyjmowała, a jutro jest tylko do 11. Akurat my mamy na 10,40 rehabilitacje na drugim końcu miasta. Ehh. Jedyna wolna godzina to po 10, więc lipa.
No i kiepsko, że weekend. Jak będzie dalej kiepsko, to zostanie mi pomoc doraźna. Teraz niby odrobinę więcej nasikał, ale rewelacji nie ma. Mocz jest pomarańczowy i jakiś taki gęsty. Czytałam o szczawianach w moczu, że to może być przez to. Ale robi się dobową zbiórkę moczu. No i teraz w sumie nie wiem już nawet jakie badanie mogłabym zrobić.
Co do pieluch, to teraz używamy bambusowych z Rossmana bambiboo. Niby rewelacyjne, a poprawy stanu pupy nie zauważyłam, mimo wietrzenia, kremu od lekarki, częstego przemywania wodą itd. Z Dady najbardziej pasują nam fioletowe. Zielone bardzo grube. może na chłodniejsze dni. Pampersy oryginalne mamy slip&play i wydają mi się jakieś ceratowe. Są cienkie, ale chyba i tak nie przepuszczają powietrza. Pampersów używałam active. Były o.k. Z lidla kiedyś mama kupiła nam paczkę, ale odparzyły Dawida.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 15:32
-
Dla nas tylko i wyłącznie pampersy się sprawdziły.Teraz przy synu jak i wcześniej przy córce. Teraz np.jak założę Adamowi dade to zaraz ma pupę odparzona.Po pampersach nic się nie dzieje.:)dla mnie wiele różnic ma dada,lupilu od pampers.Za to jakby nic się nie działo to też wybrałbym te tańsze.Nie lubię przepłacać.Jednak w tej kwesti muszę kupować niemalże najdroższe majty.Lepiej majty niż maści;)
-
Dobra tesciowa kupiła mi to jogolino dzisiaj bo nawet nie wiedziałam co to ;P. Mam jogurt i jakis pudding. Sara zjadla ze nawet sie nie pobrudzila tak jej smakowało. Teraz siedze sobie w cieniu na hustawce, pije radlerka. Mała spi, duza biega po podwórku. Ech i ma co mnie jakies wczasy zagraniczne haha
ana167, Polaj, Krokodylica, Mama-Ali lubią tę wiadomość
-
Ale mieliśmy emocjonujące popołudnie. Siedzę sobie z tatą w ogródku, obok mamy sąsiada a za jego płotem pole, na którym gość próbował ogarnąć póki co mały ogień. Szybko się okazało, że nie daje rady, tata od razu powiedział, że dzwonimy na straż i poszedł po tel. Próbował wybrać nr, ale nie widzi z bliska, wzięłam mu ten tel i sama zadzwoniłam. Akurat przejeżdżał gościu, który był strażakiem i wspólnie z sąsiadami walczyli łopatami, żeby nie zapalił się dom sąsiada. W efekcie wszystko dobrze się skończyło, sąsiad ma podwędzony płot a pole całe się spaliło, miałam mega stresa jak widziałam ten ogień, bo przy takiej pogodzie miałam wizje ogromnego pożaru. Zadzwoniliśmy naprawdę szybko, a jednak z 15 min minęło do przyjazdu straży, wydawało się że to wieczność. Sama stałam z Olą na drodze i czekałam aż przyjadą żeby im machać że to tutaj.
Ola wcięła dzisiaj całe żółtko. Karmienie cycusiem jest koszmarem przy tej temp. Obie jesteśmy mokre po takiej sesji♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Lilly123 wrote:Megii ja rozszerzam dietę od tygodnia i od kilku dni próbuje dać jej wodę z butelki. Bezskutecznie. Dzisiaj wyciągnęłam doidy i o dziwo kuma i coś tam pije. Byłam w szoku, no bo jak, cycuś ok, smoczek ok a butelka nie a kuma picie z kubka? Przedziwne.
Megiii, nie zrażaj się pierwszym niepowodzeniem, moja najpierw gryzła wszystko, słomkę i kubeczek, dopiero z czasem zaczęła używać jak należyLilly123 lubi tę wiadomość
-
Ja używam lupilu non stop, jak dla mnie ekstra, tylko są dwa rodzaje, Premium chyba się jedne nazywają i drugie zwykłe, te zwykłe jakoś bardziej mi leżą. Pampersa używamy na noc i ewentualnie na wyjścia.
Współczuję akcji z ogniem, stres niezły.
A moja Zuzia mi po południu zwymiotowała... po naszych gadkach o salmonelli byłam już cała obsrana.... ale potem już się to niw powtórzyło a humor i apetyt odzyskała więc chyba coś jej poszkodziło. -
nick nieaktualnyMegiiii wrote:Sylwia, tak, ja pamiętam, że miałaś problem z moczem u małego. A dostał jakiś antybiotyk, czy inny lek na to? Pewnie tak. Ja dzwoniłam do mojej przychodni i naszej lekarki jak na złość nie ma, na urlopie. Jakaś inna jest, ale dziś już nie przyjmowała, a jutro jest tylko do 11. Akurat my mamy na 10,40 rehabilitacje na drugim końcu miasta. Ehh. Jedyna wolna godzina to po 10, więc lipa.
No i kiepsko, że weekend. Jak będzie dalej kiepsko, to zostanie mi pomoc doraźna. Teraz niby odrobinę więcej nasikał, ale rewelacji nie ma. Mocz jest pomarańczowy i jakiś taki gęsty. Czytałam o szczawianach w moczu, że to może być przez to. Ale robi się dobową zbiórkę moczu. No i teraz w sumie nie wiem już nawet jakie badanie mogłabym zrobić.
Co do pieluch, to teraz używamy bambusowych z Rossmana bambiboo. Niby rewelacyjne, a poprawy stanu pupy nie zauważyłam, mimo wietrzenia, kremu od lekarki, częstego przemywania wodą itd. Z Dady najbardziej pasują nam fioletowe. Zielone bardzo grube. może na chłodniejsze dni. Pampersy oryginalne mamy slip&play i wydają mi się jakieś ceratowe. Są cienkie, ale chyba i tak nie przepuszczają powietrza. Pampersów używałam active. Były o.k. Z lidla kiedyś mama kupiła nam paczkę, ale odparzyły Dawida.
Połozyłam małego w łózeczku po karmieniu na golasa i czekałam na siki. Czekałam dobre 2h ale nie ruszyłam sie na krok
U nas w posiewie nic nie wyszło dlatego od razu zrób ze środkowego strumienia do pojemniczka a nie przez woreczek, bo wynik wyjdzie zafałszowany. I obyło się bez żadnyhc leków.
Ja uzywam dady i babydream z rossmanna i jestem zadowolona. Nie lubie pampersów bo śmierdza chemią. A dady lub babydream maja zapach waty po prostu.małżowinka lubi tę wiadomość