Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sylwia zdrówka dla dzieci.
Mojemu starszakowi przed chorobą zdarzają się wpadki. Mówi wtedy że się spocił
Kiedyś puściłam mu bajkę o łóżkosikaczach i nastąpiła duża poprawa
https://www.youtube.com/watch?v=cw6w7TNt1Kk
najlepsza jest piosenkaCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, zdrówka dla dzieciaków. U nas też mąż chory. A ja już cholery z nim dostaję, bo teraz mam nie jedno dziecko, a dwa. Jeszcze jak kaszle to gęby nie zasłania i tak łazi i charcholi mi po całym mieszkaniu Zaraz mu maseczkę założę i niech wtedy sobie biadoli.
Wczoraj spędziłam 2 godziny u fryzjera, więc relax jak się patrzy. No i w niedzielę małżonek mnie chyba do kina zabiera także szał -
ja właśnie też szukam sposobu na otwieracza mojego.Na razie zakupiłam bramkę aby nie wchodził do kuchni i mam go na oku.Tak to musiałam strasznie go pilnować.Szafkę na buty z przedpokoju wymienię na z drzwiczkami przesuwnymi.Tą co mam jest bardzo niebezpieczna:/
Kroko a widzisz każde dziecko inne.Z Adasiem pewnie też zaraz na 5 wskoczymy.Marysia miała mały tyleczek.U niego jest juz za co złapać
Dziś miałam bilans 4 latka z córką.Rośnie pięknie.Wzrostowo 97 centyl:)kontrola u okulisty i logopedy w zaleceniach. -
Bubu maseczka dobry pomysl, tylko czy na to pojdzie
Kroko u ciebie mega postep, az zazdroszcze.
U nas bez zmian. Tyloo posadzona siedzi jiz stabilnie, nawet mocno wygina sie po zabawki i wraca do dobrej pozycji. Nie siada sama, jak jest na rekach to tylko chce stac na nogach, masakra. Jak jest na raczkach, to lewa reke odrywa i kladzie dalej, przesuwa sie nogami. Znow lewa reka i lezy jak zaba, bo prawa zostaje w tyle i nie umie jej przestawic. Dzis caly dzien ryk. Nigdy tak nie miala. Na dziasle na dole czuje gulke. Ale tak jakby to miala byc 3 alvo 4, wiec nie wiem czy to zab, czy cos jej wyskoczylo. Ale paluchy eklada wlasnie w tamto mieksce i placze i krzyczy. Gada mama, papa, baba, dada, łała itp. Troche sie martwie czy ruchowo ok, bo jednak sie siada samodzielnie. No i z brzucha wstaje na niedzwiedzia. Do kiedy maluchy maja xzas zeby usiasc? -
Apropos postępów to chyba u nas następny skok, tak jak się wczoraj wieczorem wydarła to nie da się opisać, aż jej dałam viburcol bo myślę może zęby.
A ona mi wieczorem w łóżeczku zaczęła stawać i stać dość długo. Ale jak chciała wstać i jej nie wychodziło to wpadała w taką histerię -
kroko twoja córka mknie jak burza:)
Adam wstał 5.30.Ale przespal całą noc.Wydał mi się gorący i miał stan podgoraczkowy.Teraz już jest ok.Syropu nie dawalam jeszcze.Zobaczymy czy sam zwalczy.
Wczoraj znów trenowalam jazde autem po mieście.Zgasł mi i już się zestresowalam.Szło mi kijowo potem.A kilka dni było już naprawdę ok...ehh -
Makasa... auto moze zgasnac kazdemu, nawet jak sie jezdzi 20 lat, wazne by wyjsc z sytuacji z glowa, spokojnie, bez nerwowych ruchow...
Ja dzisiaj zrobilam awokado... dla siebie z czosnkiem i sola dla mlodego z gruszka... smakowalo nam obojgu... teraz co srode na runku bede kupowala awodado i cos z niego robilahttps://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Mskasa nie jesteś jedyna, mi też często auto gasło, aż raz nawet wróciłam z płaczem do domu a rok temu będąc w ciąży zgasło mi na skrzyżowaniu i jeszcze na dodatek zablokowała mi się kierownica i stacyjka, że nie mogłam odpalić, to była dopiero akcja
Ja niestety awokado nie mogę jeść, chyba jestem na nie uczulona, po zjedzeniu bardzo głośno burczy w brzuchu, po niczym innym tak nigdy nie miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 12:40
makasa lubi tę wiadomość
-
Ja mam prawko 15lat...i wstyd się przyznac ale nie umiem juz jeździć!. Tzn umiem automatem. Mielismy 2 razy automat kupiony w sumie specjalnie zebym ja jezdzila a teraz niestety zmienilismy na manual i jakos mam obawy bo milion lat bie jezdzilam takim i wlasnie boje sie ze mi bedzie gaslo szarpało itp
-
A my po badaniach krwi. W ogóle pobieranie było dziwne, bo laborantka czekała aż nakapie krwi do fiolki. Mały przez cały czas bardzo płakał. Szkoda mi go było, ale czego nie robi się dla zdrowia.
Mąż odebrał już wyniki i nawet wszedł po drodze do znajomej pielęgniarki, która pobiera krew. Mówi, że wyniki są nie najgorsze. Minimalnie nie tak, jak powinno być. Może to wskazywać np. na robaki. Ale skąd u tak małego dziecka mogły by być robaki?
Skonsultuję to z pediatrą po niedzieli.
U nas ruchowo dalej to samo. Nie zapowiada się, żeby Dawid miał zacząć raczkować. Jak sięgając po zabawkę przewróci się na brzuszek, to jest mega ryk. Sam się nie odwróci. Może rehabilitacja coś przyśpieszy.
Najgorsze, że mamy go kłaść na brzuszek. A on tak na nim ryczy, jakby go zarzynali. I nic zupełnie nie chce robić. Tylko płacze. Nie interesują go zabawki, ani ja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 13:14
-
To w sumie chyba wszyscy musielibyśmy przyjmować coś na robaki, bo przeleczyc trzeba rodzinę...podobno testy z kału są niemiarodajne, bo można nie trafić na robaki w probce. Ja w pieluszce nic podejrzanego nie widziałam. Może nie trafiłam.
Spotkanie z lekarką było miesiąc temu. Tyle czekaliśmy na termin pierwszej rehabilitacji. Pierwsza była w środę. A następne na telefon.Jak biorę młodego na kolana to też nie wytrzymuje wiele dłużej jak gdziekolwiek indziej. Nie cierpi leżeć na brzuszku. Potem jest taki krzyk, jskbym co najmniej go biła, czy przypalała. Ma do mnie mega pretensje, że go tak kładę Ale zaczyna podpierać się z leżenia na boku, więc jest szansa na siadanie w ten sposób.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 19:28
-
Ja dzięki Wam przekonuje się do awokado samo smakuje niczym, ale np. z tą gruszką było super.
Mała wczoraj pierwszy raz rozdarła się tak niesamowicie, że już zaczynałam mieć stresa, że coś jest nie tak. Myślałam, że mocno płakała przy kąpieli. Nie, to było lekkie kwilenie przy tym wczoraj. Pomogło nosidło i smoczek. W dodatku rano zwymiotowała. Obleciał mnie piekielny stres, bo jak wylądowałyśmy w szpitalu też się tak zaczęło. A jesteśmy w Chorwacji. Ale nic się potem nie działo, pewnie się przejadła, wypiła mnóstwo mleka rano.
Zepsuła nam się tutaj regulacja oparcia w spacerówce
I to nie są wakacje, codzienniw wieczorem jestem umordowana i już czekam aż mała pójdzie spać. Ja chodzę niedługo po niej. Jutro mąż jedzie na jakieś zawody rowerowe i będziemy same praktycznie cały dzień♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023