Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny wiecie co? Chyba niepotrzebnie panikowałam, chyba po prostu rozje*ała mi się waga znowu zważyłam Fifiego i raz pokazał 8,6 a raz 6,02
Myszk@ super temat rzuciłaś, chętnie poczytam a spytam jeszcze jak robisz placuszki dla szkraba? U nas kaszki są beeee, najlepsze co może być to mamina zupa na gęsto z mięchem! Jajka też niedobre, jogurt mniam. -
Moja na sniadanie niezmiennie mleko ale to dlatego ze mamy mało czasu rano bo lecimy ze starszą do przedszkola.
Wogole wiecie co Sara ogólnie srednio chce jeść owoce i do tej pory dawalam jej te musy itp do kaszkia dzisiaj wzielam na plac taki deserek w słoiczku ktory robila moja mama, to jest mus z jablek z budyniem. Moja mamuśka narobila mnóstwo takich mini sloiczków i ten mój stworek zjadl dzisiaj cały taki słoiczek! No pierwszy raz taki deserek. Juz powiedzialam mamie ze musi mi dowieźć zapas tych musów hehe. Bo tak na prawdę to smaczne są -
Dziewczyny mój syn to chyba terminator. Dziś poszłam spać o 6 rano, bo mi nie dał w nocy. Wstalismy przed 12.00. Oczywiście po pobudkach. Po 14 wyszliśmy do cioci na działkę.Pół drogi przepłakał w wózku. Wzięłam go do nosidła. Na ogródku przespal się pół godziny. Po 18 wracaliśmy i znowu darcie w wózku. Znowu nosidlo, wózek i darcie. Do tej pory jeszcze nie padł Jedna drzemka na cały dzień po takiej nocy. Szok.
-
nick nieaktualnyu nas z rozszerzaniem diety marnie. Generalnie rano je kaszki, mus owocowy, jogurt z syropem owocowym albo sam jogurt naturalny, ostatnio dałam mu biszkopta domowej roboty . Zupki i inne obiadki są bleeee pluje dalej niz widzi. jak razem jemy to daje mu do próbowania to co my jemy (ale szalu nie ma) albo warzywa do ręki. I bardziej to memłanie niz jedzenie.
Ale dzisiaju przezyłam szok bo dałam mu bytelke z mlekiem i wypił bez żadnego zrzędzenia 150ml . Teraz co prawda cycki mi wybucnał zaraz ale chyba troche odetchnęłam. W środku nocy nakarmie go z cycka ale w ciagu dnia będzie juz tylko butla...
i teraz pytanie co na zatrzymanie laktacji? Niekoniecznie hormony. -
Hej Laseczki! Zdrwia dla chorujących. Ja nie mam czasu Was nadrobić;(
U nas na razie zębów brak. Z jedzenia to kilka ciumknięć deserków w tubce, a poza tym tylko cyc. W nocy karmienia co 2 h. Młoda w ogóle nie jest zainteresowana jedzeniem:( Ani słoiczki, ani całe kawałki, ani kaszki...
Pediatra mówi, że wygląda bardzo dobrze i mamy się nie martwi c.
Za to ostatnio dokonałam odkrycia. Zaczęłam odkurzać z młodą w tuli i Ona usypia. Co najlepsza nie budzi się jak ją odkładam do łózka. Także problem syfu w chacie został zażegnany. I w ogóle mała współpracuje, poza tymi nocnymi pobudkami, jest naprawdę spoko. Posiedzi w foteliku do karmienia, to ja ogarnę obiad, załaduję zmywarkę i podłogę umyję
Cieszy mnie tez koniec wakacji, bo w końcu nad morzem jest luźniej i można normalnie spacerować.
Krokodylica, makasa, małżowinka, Lilly123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Calza placuszki z alaantkowego blw, takie robiłam https://alaantkoweblw.pl/puszyste-placki-z-kaszki-manny/ naleśniki też robiłam z ich książki, buraczkowe z musem gruszkowym, mojemu dziecku bardziej mus podszedł i jeszcze coś robiłam, ale juz nie pamiętam bo to dawno było. Wiecie, cyc na śniadanie też jest, bez tego się nie zwlekamy z łóżka, ale jak już wstaniemy to coś innego by się chcialo zjeść
-
Sylwia, podobno picie szałwii pomaga na wyciszenie laktacji, ale ile w tym prawdy to nie wiem bo nie próbowalam, koleżanka mnie raczyla opowieściami że wg dobrej, starej szkoły to jeszcze: smarowanie smalcem/denaturatem, obwiązywanie bandażem...
-
U nas w nocy cyc co chwila. Rano cyc i koło 10 jakieś śniadanko. U nas śniadanko też słabo ostatnio. Zaczął pluć kaszkami, płatkami też. Jeszcze daje radę z jogurtem i owocami w tubce. Chlebka tylko pomamla. Placków jeszcze nie próbowałam dać, ale póki co kawałki u nas słabo. Obiadki lepiej, ale z mięskiem ciężko. Ostatnio zrobiłam kurczaka i rozdrobniłam, to nie chciał. Łososiem też pogardził. Zupki je i niektóre słoiczki. Awokado też chyba mu się znudziło.
-
nick nieaktualny
-
Któraś dziewczyna tu na forum pisała o tej szałwii.
Moje dwie dziewczyny w nocy wylądowały w moim łóżku, zresztą tak samo jak wczoraj. Plus Łucja non stop na cycu.
No ja zwariuję.
I jeszcze mi się w nocy turlała prosto w niezabezpieczoną stronę łóżka, wybudziłam się i zabrałam ją w ostatniej chwili przed spadnięciem. -
Sylwia ty chcesz karmić w nocy czy całkowicie zrezygnować z kp?Mi akurat pokarm sam zanikl po czasie jak wróciłam do pracy.Nie musiałam nic robić ale wiadomo każdy ma inaczej.Też słyszałam o szalwi i żeby spuszczac mleko minimalnie tylko do poczucia ulgi.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
*Sylwia wrote:Karmie teraz 2 max 3 razy w ciagu doby. Jak wracam z pracy i potem 1 lub 2 razy w nocy. Maly juz wie ze w cyckach duzo nie ma wiec wieczorem zjad mm. Chcialabym skonczyc kp
Ja zakończyłem KP jakieś 2mce temu, nie chciałam karmić na naszym weselu... poszło super dobrze, mleko powoli samo zanikało. -
Mi tez przy pierwszym dziecku laktacja sama sie wyciszyla tzn bylo coraz mniej karmien w dzien potem w nocy i natura sama to rozwiazala.
U nas z jedzeniem innym niz cyc lepiej. Bruno chetniej zajada robione przeze mnie obiadki. Dzisiaj dorsz z ziemniaczkiem oraz marchew z groszkiem. Planuje tez zrobic w weekend te placuszki z kaszy manny. Chlebek mlody lubi bardzo, awokado tez. Oczywiscie cycek nadal ukochany i do jedzenia i do przytuleniahttps://www.maluchy.pl/li-73368.png