Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
my na nóżkach od 6.20 ale dziś było super bo padła o 20.10 i wstała o tej 6.20 bez żadnej przerwy. Myślę, że to jednak wina wrażeń.
przedwczoraj pierwszy raz Ola huśtała się na huśtawce, podobało jej się
mąż zabrał małą do teściów, ogarnęłam łazienke, teraz zjadłam i biore się za naukę.
taa z tym siedzeniem w domu to jakaś pomyłka. Wydawało mi się, że jestem zmęczona po pracy, bitch please. Ogólnie teraz to jest zapierdziel od rana do samego wieczora, czasami jak wstane rano to siadam dopiero gdzieś popołudniu do obiadu, albo zdarza mi się umyć zęby ok 12-13.♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
nick nieaktualnyHej dawno mnie nie było. Dopiero teraz z grubsza doczytałam.
Co do lekow podczas kp. Niektorych leków nie mozna w czasie kp a mozna w czasie ciąży bo przenikaja do mleka a przez łożysko juz nie.
Ja od kiedy wrocilam do pracy to mam kociol od rana do nocy. Jeszcze budowa. Meza czesto nie ma i nie ogarniam rzeczywistosci. Nie mam za wiele czasu dla siebie. Troche wygospodarowalam zeby kupic ciuchy do pracy bo w jeansach chodzic nie moge.
W poniedzialek moja przyjaciolka miala wylew do mozgu. Pękł tetniach. Wylew rozlegly walczy o życie a w domu 4 dzieci. Po prostu masakra. Nie bardzo moglam sie skupic na czymkolwiek jak sie dowiedziałam. Ehhh mam nadzieje ze wyjdxie z tego....
Kubus jest juz super chociaz pokazuje pazurki jak cos jest nie po jego mysli. Natomiast jazda samichodem to totalna masakra. Jeden wielki wrzask. Kuba pomimo mm budzi sie ok 2 razy w nocy. Dzisiaj sie zbudzil i plakal a ja slyszalam to przez sen ale nie moglam sie dobudzic. Maly zaczał łazic po lozku i spadl na podloge a mamy gresy. Chyba nie na glowke. Dobrze ze lozko niskie wiec krzywdy sobie nie zrobil wielkiej mam nadzieje. Szybko sie uspokoil jak wypil mleko i zasnał... ehhh co ja przeżyłam..koszmar -
My wstalysmy po 7 wiec za wczesnie jak dla mnie zwlaszcza w dzień kiedy nie idziemy di przedszkola. Spacer do piekarni zalatwiony. My na wsi to powietrze czyste, pogoda piękna cieplo słonecznie az milo pospacerować, straszne to z tym smogiem, bleeee. Ja to w zimie az nie mam chęci jecuac do pl na swieta wiedzac ze u moich rodziców tez wiecznie alarmy przeciwsmogowe bo przeciez ludzie pala jakimis gumiakami w piecu i chmury smogu wiszą juz z daleka a oni mieszkają właśnie w takiej dolinie.
-
Ale macie super noce. Ja też dawno nie pisałam ale moja mała nie daje wytchnienia. Noce od czasu przeziębienia czyli od miesiąca są totalnie do bani. No stop się budzi poplakuje przez sen no i wierci się na maksa. Nie wiem czym to jest spowodowane potrafi się rzucać bok plecy bok plecy brzuch bok plecy i tak w kółko. Nawet godzinę. I wszystko co znajdzie w zasięgu ręki nadciąga na buzię. Także przykrywam ją kocykiem ale często mam stres że sobie naciągnie na głowę zawikla się i nie będzie mogła oddychać tak że mój sen jest bardzo bardzo czujny A ja chodzę mega nie wyspana. Wstaje różnie między 4 a 6. Nie wiem kiedy się to naprawi:/
Ładnie już sama siada, nauczyla się też wstawać i teraz to wszystkiego się łapie i chce ciągle stać. Dziś to już zaczęła się zloscic że ją trzymam, chciała puścic mi ręce i sama iść. No ale do chodzenia to jeszcze trochę pierwsze słowo jakie jej wychodziło to było NIE , i oczywiście baba Tata data gaga a na mama nie mogę się doczekać
Fajnie że wasze dzieciaki juz takie kumate i już potrafią papa zrobić czy brawo. Z takich atrakcji to moja jeszcze nic nie łapie;)
Ale cieszę się bo odkąd siedzi i jeździ w spacerowce to spacery są wyjątkowo mile także korzystamy z pogody.makasa, Megiiii, Lilly123, Mania1085 lubią tę wiadomość
9.02.2017 [*] aniołek ciąża obumarła w 10tc -
My dziś po kontroli i jest lepiej. Po zrobiliśmy sobie spacer, żeby tata przy okazji trochę odespał. Marudził marudził, raz wyjęłam na karmienie i w końcu zasnął. W ogóle miał dziś jakąś biegunkę i mam podejrzenie, że po antybiotyku. Jeszcze 2 dni musimy wytrzymać.
Przebiła nam się górna jedynka, ale chyba idzie druga i dwójki naraz. Jest płacz i wkładanie łapek do buzi.Widać, że go boli.
Dzięki Stere, ja mam w domu 2 śpiworki bez rękawów, ale jakoś wydaje mi się, że są bardzo cienkie.
Co do smogu, to mnie to przeraża. Mieszkam w końcu w centrum Śląska. Tu nawet latem śmierdzi, co dopiero zimą, a sąsiedzi palą jakimś ciulstwem. Wszystko leci w okna i nawet w domu śmierdzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 00:22
-
Kochani sprawa jest dość pilna. Pomóżmy temu małemu wojownikowi. Sprawmy by na jego ustach pojawił się znów uśmiech. Wystarczy naprawdę symboliczna kwota. W nas jest siła. Jeśli możesz udostępnij to na swoim profilu na fb
https://www.siepomaga.pl/walka-wojtka -
Sylwia, straszne rzeczy piszesz. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
U nas nocki od kilku dni trochę gorsze, a ostatnia to już totalny cyrk. Niby spał, ale średnio co pół godziny, godzinę się budził. Coś tam jęczał i stękał, ale ja to mam 100% pewności, że to zębole, bo ma tak spuchnięte dziąsła, że aż mnie boli jak patrzę. Mój szkrab w końcu powoli rusza do przodu. Nie jest to takie super wypasione raczkowanie, ale do zabawki jakimś sposobem udaje mu się dotrzeć, więc mamy postęp Siada tak zawzięcie, że już 2 razy mi wyrżnął do tyłu, bo nie zdążyłam dolecieć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 13:59
-
u nas ryk jak kładę ją na plecy. Problem w tym, że jak nie jest na plecach to zaraz chce wstawać. Dlatego usypianie w łóżeczku stało sie katorgą. Jeszcze jest w miare ok kiedy jesteśmy razem w łóżku, troche pomiauczy, ale w końcu zaśnie. W łóżeczku wróciliśmy do czasów, kiedy najpierw musi sie wykrzyczeć a po tym zasypia. Okropne to jest. Na szczęście (pod tym względem) zrezygnowała z popołudniowej drzemki i śpi rano i na spacerze. Jak nie musze nic pilnego ogarnąć to po prostu śpimy razem (w sumie zanim przysne to ona zdąży sie obudzić bo sypia 30 min) więc jakoś tam jest. Gorzej w nocy jak się rozbudzi..
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
nick nieaktualny
-
Ja mogę powiedzieć że moje dziecię chodzi. Dziś pobiła własny rekord 13 kroków.
Tydzień temu robiła 3.
Trzymam kciuki za wasze maluszki.Megiiii, Lilly123, Krokodylica, Asasa, makasa, stere, Ewelaa_♡, ana167, Bubu93, małżowinka, calza, Vilu lubią tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Moj tez mocno ruszyl tzn zaczyna raczkowac coraz smielej i staje przy wszystkim, koniecznie chce chodzic...
A do tego zlosnik, jak go szykuje na spacer i sadzam do ubrania bluzy, to nagle rzuca sie ze zloscia w tyl wiec musze go ubierac na piance albo sadzac tylem do siebie zeby sobie glowy nie rozbil
A z tym chodzeniem naszych dzieciaczkow to w szoku jestem, strasznie szybko poszloPolaj lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Wasze dzieci robią takie postępy, że aż ciężko uwierzyć. Super
A ja też się pochwalę - Kuba zaczął raczkować ! Tak najnormalniej w świecie raczkować. Jestem taka dumna z niego, że aż mam ochotę skakać z radości. W końcu się udało Nie jest to stanie czy chodzenie, ale i tak chodzę dumna jak pawWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 14:43
ana167, annaki, małżowinka, Krokodylica, Polaj, Lilly123, Vilu lubią tę wiadomość
-
Laski co za dzień niunia spadła nam rano z łóżka, polazła do męża i go zaczepiała, więc ja skorzystałam z okazji i zasnęłam, a małż pobawił się z małą, uznał że jest śpiąca i prawie zasypia, zabarykadował kołdrą i wyszedł! Obudził mnie huk jak już spadła z łóżka uderzyła buźką o podłogę, smoczek pękł i przyszczypnął jej się w wargę, krew się polała, nie mogliśmy tego smoczka wyciągnąć, w końcu małż go przeciął, szybko się ubraliśmy i na pogotowie. Przyjęli nas dość szybko, prześwietlili główkę i lewą rączkę bo nie ruszala nią zbytnio, główka ok, ale w rączce ponoć coś wyszło. W międzyczasie Gwiazda zaczęła się wygłupiać (chyba nas to bardziej bolało niż ją) i ruszała rączką normalnie, lekarz też to widzial, że nią uderza o stół i w ogóle się niczym nie przejmuje, ale wsadził jej tą rączkę w gips... kilka razy się zastanawiał czy jest sens ale stwierdzil że założy. Iza już go zdjęła... Ogólnie to warga mega spuchnięta, ale cyca ciągnie, inne rzeczy to kilka łyżeczek tylko i koniec. Na zewnątrz nie wygląda to źle ale od środka jest koszmarnie, plastik smoczka ją poharatał, jedna jedynka dziwnie wygląda, nie wiemy co to, mamy iść do stomatologa, kosmos po prostu. Trzymajcie kciuki i za rączkę i za zębole, wiem że to "tylko" mleczaki ale one też są ważne